jackop pisze:myśl była taka, że poza Verattim nie ma w tej chwili piłkarza, który przyszedłby do JUVE i robił dokładnie to co teraz Pirlo. A skoro takowego nie ma, to Stara Dama mogłaby ewentualnie za 34latka wziąć dobry pieniądz i zmodyfikować system gry. (...) De Rossi czy Szwajni to już chyba mocne naciąganie
Przecież jak grał Pazienza czy Marrone to żadnych wielkich zmian nie było, Juve grało swoje. De Rossi lub Schweinsteiger nie są 'naciągani' i spokojnie mogli by tam grać bez rewolucji.
jackop pisze:Droga Alino, wymień mi z nazwisk tą nową generacje piłkarzy włoskich, islandzkich, czy innych którzy nawiązują do nestorów footballu: czyli trójcy: Pirlo, Xavi, X.Alonso.
Znaczenie pozycji mierzmy
zapotrzebowaniem. A zapotrzebowanie jest ogromne. Wszędzie przesuwa się trequartistów do rozegrania z tyłu -
Montolivo w Milanie gra z tyłu, kiedyś w Fiorze częściej wyżej.
Aquilani przesunięty w tył.
Borja Valero - w Hiszpanii 10, w Italii często regista.
Verratti - trequartista przesunięty przez Zemana bliżej obrony... Z tego co patrzę,
Cigarini był w Sevilli ustawiany wysoko (i go nie wykupili

), a w Atalancie już klasyczny Pirlo.
Dziwi mnie, że piszesz o zmierzchu registy, skoro wszędzie mówi się o rozkwicie tej pozycji (słowa klucze - revival, revere).
whoscored pisze:Football has come to not just revere the deep-lying playmaker but pinpoint it as the most pivotal position on the pitch, and MLS is no different.
Zmierzch przeżywa pozycja 'dziesiątki', a Ty chcesz tam Pogbę wciskać:
http://www.zonalmarking.net/2010/03/26/ ... sstruggle/
http://www.zonalmarking.net/2012/04/24/ ... idfielder/
Teraz na pozycji '10' ustawia się zawodników przebojowych, energetycznych i pracowitych, ale niekoniecznie eleganckich i kreatywnych : Hamsik, Boateng, Guarin, Marchisio, Giaccherini.
jackop pisze:W dobie strajkerów takich jak: Rooney, Cavani, Suarez, Mandzukic, czy Tevez, którzy są pierwszymi obrońcami swoich drużyn, a nie sępami pola karnego, owo operowanie z głębi registy, jest mocno zagrożone, ponieważ to napastnicy wywierają konieczny nacisk, a teoria
Sure, you can press them. But if you do, you’re stretching to do so, and all it takes is one guy out of position for the best registas to punish you.
nie ma racji bytu. To nie zawodnicy drugiej linii wychodzą do takiego Pirlo, ale napastnicy, którzy dają odpowiednie wsparcie drugiej linii i nie pozwalają, by wytworzyły się tam dziury. Sam Conte jest zwolennikiem napastników cofających się do linii środkowej i utrudnianie rozgrywania piłki.
To jest mój argument. Najbliżej obrony nie grają już grubo ciosani rzeźnicy, więc piłka musiała ewoluować i siłą rzeczy zmusza się napastników do krycia ich bardziej kreatywnych następców.
Regiści są tak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, że musiano zagonić napastników do roboty.
jackop pisze:City, United, Chelsea czy Bayern nie posiadają gościa, którego specjalnością jest wyłącznie rozdzielanie piłek z głębi pola. Mimo to są w stanie płynnie nią operować i utrzymywać się przy niej. Ale napisz szczypkowi, że Ramires, Yaya Toure, albo Pogba to dobry wybór na zastępce Pirlo w środku, to cię ukamienuje - BO ONI TAK NIE UMIOM JAK PYRLO!!!111oneoneone.
Bayern ma od tego Szwajniego. Heh, Anglia, kraina zacofania taktycznego. Oni ledwo co odeszli od prymitywizmu 4-4-2, tam Del Neri dałby radę. Daj im trochę czasu. A City to by się regista przydał:
zonalmarking pisze:Here, City’s main problem was that they lacked a deep-lying central playmaker, a talented midfielder who could play key passes from the centre of midfield. That is the missing part of their jigsaw – and with De Jong and Toure getting plenty of time on the ball, they were the key players in helping to break down Napoli. The benefit of a creative player in that position is two-fold – as well as the obvious benefit of him helping to create chances, he might also force an opponent towards him to close down, therefore leaving space higher up the pitch for an opponent to exploit. Napoli didn’t need to close down De Jong or Toure, and so could remain compact.
(...) The lack of a key creator from central midfield was vital, however. City have all the talent in the world in the final third, but it’s arguable that, in Europe, an intelligent ‘regista’ is the most important weapon a side needs.
...i tak by to w Juve pewnie często wyglądało bez kreatywnego kolesia z tyłu.
jackop pisze:alina pisze:Sam fakt, że trenerzy delegują 1-2-3 zawodników do pilnowania Pirlo powinien Ci dać do myślenia. Udinese jest uzależnione od Di Natale. Na ławę z nim.
Serio porównujesz w tym momencie Udinese do Juventusu?
Próbuję Ci wytłumaczyć, że jak kogoś kryje 3 ludzi, to jest to piłkarz <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, a nie na ławkę.
jackop pisze:alina pisze:W zasadzie już te Twoje bezsensowne ustawienia pokazują jak bardzo się (nie) znasz.
Wskaż mi zatem mistrzu gdzie popełniłem błąd w ustawieniu Bayernu i co nie pasuje ci w Juve 4-2-3-1. Proszę, chcę zostać oświecony przez twą wiedzę.
Nie pasuje mi Pogba na trequartiście - bez sensu. Nie pasują mi Vidal i Markiz tak daleko od bramki przeciwnika. Jojo i Tevez na bokach - nie ma szans, zbyt ofensywnie.
Generalnie nie możesz oprzeć gry na trequartiście i ataku/skrzydłach. W Milanie był Kaka, ale jak niedomagał, to był jeszcze Pirlo. To samo o czym pisze wyżej Zonal Marking - City miało tyle jakości ile tylko zechciało w ostatniej 1/3 boiska, ale Napoli ich klepnęło, bo brakowało kreatora w środku.
Arbuzini pisze:Każdy topowy zespół posiada w swoim składzie pomocnika, który odpowiedzialny jest za posyłanie długich piłek i kreowanie akcji. To, że nie każdy ma styl gry jak Pirlo to nie znaczy, że od razu trzeba odzierać go z miana cofniętego rozgrywającego, czy registy. Czy to, że jakiś ofensywny pomocnik nie grał, jak Zidane od razu oznaczało, że trzeba szukać nowego określenia? Następcą Pirlo w składzie wcale nie musi być Verratti, który wbrew temu co sądzi wielu forumowiczów wcale nie gra identycznie, jak nasz Andrea.
Idealnie to ująłeś.