Strona 1345 z 1647

: 30 czerwca 2013, 10:58
autor: Kucharius1
annihilator1988 Ze względu na wiek i perspektywę trzech ostatnich sezonów, Matri z pewnością ma większą wartość od Fabio Q.

Swego czasu były plotki łączące nas z juniorem z Lyonu - Matrialem. Chłopak idzie za 4 mln do Monaco. Chyba nie szkoda patrząc na cenę.

Schalke nie wykupi Bastosa za 4,5 mln euro. A ludzie za nim tutaj tak płakali :P

: 30 czerwca 2013, 11:01
autor: Eric6666
Kucharius1 pisze:annihilator1988 Ze względu na wiek i perspektywę trzech ostatnich sezonów, Matri z pewnością ma większą wartość od Fabio Q.

Swego czasu były plotki łączące nas z juniorem z Lyonu - Matrialem. Chłopak idzie za 4 mln do Monaco. Chyba nie szkoda patrząc na cenę.

Schalke nie wykupi Bastosa za 4,5 mln euro. A ludzie za nim tutaj tak płakali :P
na lewą stronę byłby idealny;d 4,5 mln ? sprzedać DC i brać Bastosa jak Kolarov nie wyjdzie.

: 30 czerwca 2013, 11:21
autor: Adrian27th
Jakku, jak tam wyglada wszystko na vs? Bedziemy mieli tego Jo-jo?

: 30 czerwca 2013, 11:30
autor: StaryDobryNedved
Bastos się już kończy, to nie to samo co kilka lat. 30 mu stuka czy nawet już stuknęła, a wiadomo jak większość Brazylijczyków gra po 30. Z Brazylii na lewke to tylko Marcelo, to jest klasa.

: 30 czerwca 2013, 11:37
autor: Dzium
StaryDobryNedved pisze:Z Brazylii na lewke to tylko Marcelo, to jest klasa.
Alex Sandro :pray:
Bazyliszek pisze: a to nie jest czasem defensywny pomocnik?
Nieee, na pewno jest lewym obrońcą.

: 30 czerwca 2013, 12:15
autor: Piti
Dzium pisze: Alex Sandro :pray:
a to nie jest czasem defensywny pomocnik?

@Virgil
teoretycznie nie jest nam potrzebny Jovetic, ale Conte go poprostu chce..tak jak chcial Padoina, Giaccheriniego, tak zazyczyl sobie 2 klasowych napadziorow a jednym z nich mialby byc Jovetic. No i pasowaloby odmlodzic ten przód, bo jak narazie sklada sie on z samych chłopakow pod 30stke nie licząc Mrówy.
Dzium pisze: Nieee, na pewno jest lewym obrońcą.
czy my aby napewno mamy na mysli tego samego pilkarza? :prochno: chodzi ci o Sandro, tego z Tottenhamu?

/
W przypadku przyjscia Kolarova i Ogbonny co jest bardzo prawdopodobne przy 3-5-2 mielibysmy KOMPLETNY team pod tę taktyke, na kazdej pozycji mielibysmy jakąś alternatywe a w dodatku mocarna ławka: Vucinic, Asamoah, Ogbonna, Giaccherini, Pogba.. miazga :)

Obrazek

Coś mi się rownież wydaje ze powoli bedziemy odciążać Pirlo z wiadomych powodow i bedziemy czesciej rotowac skladem zeby nie byc przewidywalnym. Fajnie mogloby wyglądać 3-4-1-2 w naszym wykonaniu, jeszcze jakby Jovetic zawital to juz w ogole odlot:
Obrazek
fajnie by to funkcjonowalo, 3 obroncow z tylu zaden nie musialby grzac lawy, ale jesli mielibysmy rotowac taktyami, to pewnie wrocilibysmy do 4-3-3

: 30 czerwca 2013, 13:15
autor: Alfa i Omega
Rotowanie taktyką? Wydaje się to nieracjonalne. Gdyż:

a) w tym sezonie zapewne nie będzie tak łatwo o scudetto i nie ma czasu na eksperymenty, skoro mamy zgrany i silny zespół, którego braki - póki co - są sensownie usuwane. Dokupujemy rezerwowego stopera, zajmujemy się kwestią lewej obrony. Być może ktoś na ławkę z przodu przyjdzie.
b) mamy aspiracje do sukcesu w Europie, a z ciągłymi eksperymentami to się nie uda.

Zapewne Pirlo zostanie nieco bardziej odciążany przez Vidala, Marchisia i Pogbę, aczkolwiek dalej będzie stał w centrum pomocy i grał tam praktycznie bez przerwy. Jeśli da radę uciagnąć ten sezon, to Conte ze sztabem i samym piłkarzem ocenią, czy Andrea da sobie jeszcze radę na najwyższych obrotach.

Trzeba pamiętać, że mając takiego piłkarza w składzie jak Pirlo, nie będziemy mieli jednocześnie i Verrattiego i maetsro, Modricia i maestro, kogokolwiek i maestro. A już na pewno w przeciągu najbliższych dwóch lat.

Jeśli chodzi o rotację taktyką - być może odkurzymy 4-3-3. Więcej bym się nie spodziewał.

Odciążanie to nie jest to samo, co sadzanie na ławce.

: 30 czerwca 2013, 13:21
autor: Łukasz
Alfa i Omega pisze:[kogo? co?]Marchisia
[...]

[kogo? co?]maetsro
Niekonsekwencję widzę
:wink:


Rotowanie taktyki jest bardzo istotne i musi mieć miejsce. Pierwszy sezon Conte pokazał dlaczego. Po prostu zmiana ustawienia w czasie meczu może zupełnie zneutralizować, zaskoczyć, przeciwnika.


Edit:
I promowana usilnie ostatnio przez korektę GW, mimo że w uzusie nie przyjmuje się to zupełnie. Del Piera, Pirla, Antonia Cassana? Purnonsens.

: 30 czerwca 2013, 13:28
autor: Piti
Łukasz pisze: Rotowanie taktyki jest bardzo istotne i musi mieć miejsce. Pierwszy sezon Conte pokazał dlaczego. Po prostu zmiana ustawienia w czasie meczu może zupełnie zneutralizować, zaskoczyć, przeciwnika.
dokladnie, z 3-5-2 latwo przejsc na 3-4-1-2, w czasie meczu zmienic Pirlo za Joveticia, dac go na cofnietego napastnika, natomiast Teveza przesunąć na pozycje trequartisty na ktorej czesto grywal w City

: 30 czerwca 2013, 13:28
autor: Alfa i Omega
Łukasz pisze:
Alfa i Omega pisze:[kogo? co?]Marchisia
[...]

[kogo? co?]maetsro
Niekonsekwencję widzę
:wink:
Na swoją obronę mogę podać, że to zależy od tego jako jaki typ zapożyczenia uważamy "maestro". Dałoby się to wybronić, choć tak jak mówisz, "maestra" w bierniku to raczej forma najmilej widziana.
Łukasz pisze:Rotowanie taktyki jest bardzo istotne i musi mieć miejsce. Pierwszy sezon Conte pokazał dlaczego. Po prostu zmiana ustawienia w czasie meczu może zupełnie zneutralizować, zaskoczyć, przeciwnika.
Mhm. Ale nie spodziewałbym się eksperymentów na sporą skalę, zapewne odkurzymy 4-3-3 lub spróbujemy sił w innym modelu.

EDIT:
Łukasz pisze:Edit:
I promowana usilnie ostatnio przez korektę GW, mimo, że w uzusie nie przyjmuje się to zupełnie. Del Piera, Pirla, Antonia Cassana? Purnonsens.
Purnonsens? Stary.

Nie purnonsens, tylko poprawna odmiana nazwisk. System co prawda już poszedł na rękę i akceptuje brak odmiany w wypadku, gdy ostatnia głoska zanika (może być "Rimbaud" i "Rimbauda", "Davida Trezeguet" i "Trezegueta") choć przez purystów językowych dalej to zupełnie nieakceptowalne.

Marchisia, Pirla, Del Piera, ba! Pepemu i Di Natalemu :D

Aczkolwiek to kwestia nastu najwyżej lat, kiedy odmiana nazwisk zagranicznych będzie ograniczona, jeśli tylko zostana położone pod to racjonalniejsze podstawy niż "Pepemu głupio mi brzmi".

: 30 czerwca 2013, 13:48
autor: Crunny
Duża się nam dziś ta kadra zrobiła na Transfermarkt:

http://forum.juvepoland.com/viewtopic.p ... tart=20160

Niestety ostatni dzień czerwca to dzień powrotów z wypożyczeń, w którym do naszego wspaniałego klubu oficjalnie wracają gracze typu: Ziegler (kontrakt do 2015), Melo (do 2015), Motta (do 2015), Martinez (do 2014). Ci dwaj pierwsi nadawaliby się jeszcze gdzieś do szerokiej kadry, ale ci dwaj drudzy to szkoda słów. Z tych wszystkich graczy, którzy dzisiaj wrócili z wypożyczenia to nikt nie nadaj się chyba do pierwszej drużyny. Na wypożyczeniach najlepiej prezentowali się chyba Nocchi, Leali, Boakye i Bouy, ale ci dwaj pierwsi nie pograją przy Buffonie, trzeci przestał strzelać po PNA, a czwarty grał dobrze, ale potem złapał kilkumiesięczną kontuzję. Zatem Leali, Nocchi, Masi, Gabriel, Bouy, F.Rossi i Boakye czekają chyba dalsze wypożyczenia. Zwłaszcza, że nasza kadra z roku na rok robi się coraz silniejsza i coraz trudniej będzie im się do niej przebić. Liczę, że co najmniej 2-3 z nich trafi do Sassuolo i pogra coś w Serie A.

: 30 czerwca 2013, 13:59
autor: Alexxxxx
Alfa i Omega pisze: Aczkolwiek to kwestia nastu najwyżej lat, kiedy odmiana nazwisk zagranicznych będzie ograniczona, jeśli tylko zostana położone pod to racjonalniejsze podstawy niż "Pepemu głupio mi brzmi".
Przepraszam, ale Wasz off-top jest strasznie słaby, bo nie macie pojęcia o czym rozmawiacie. Jeśli ktoś z Was powie mi, że miał zajęcia z KJP, stylistyki czy edycji tekstu, to nie wiem czy pożalić się na poziom nauczania, ćwiczeniowca czy wasz opór na naukę.

W życiu nie przejdzie forma Marchisia. Nie chodzi tu o purystów językowych, tylko o samą formę. Praktycznie nigdy nie odmienia się nazw zagranicznych z o w wygłosie. [Łomego czemu nie pisać Markizja? ;) ] Tu macie 'o', które akurat jest pisane, ale jak już iść tą drogą, to może zaczniecie odmieniać Bordeaux?

Dla ograniczonych - jak można pisać Trezegueta? Jak ktoś to robi dla funu to jeszcze przymykam na to oko, ale czy nie widzicie, że po prostu zmieniacie nazwisko naszej legendzie, jakkolwiek paradoksalnie to brzmi. Wymawia się Trezege, Kogo, czego nie ma? Trezegea? Co to, forum dla ułomnych?

Ale spoko, każdy orze, jak może. Widocznie kupiliśmy Teweza.

P.S. Co to za gadka, ze system już pozwala. Właśnie przez te Twoje herezje takie coś wchodzi do systemu. Gratuluje ignorancji, która wpływa na status języka :whistle:

: 30 czerwca 2013, 14:11
autor: Alfa i Omega
Alexxxxx pisze:
Alfa i Omega pisze: Aczkolwiek to kwestia nastu najwyżej lat, kiedy odmiana nazwisk zagranicznych będzie ograniczona, jeśli tylko zostana położone pod to racjonalniejsze podstawy niż "Pepemu głupio mi brzmi".
Sory Wasz off-top jest strasznie słaby, bo nie macie pojęcia o czym rozmawiacie. Jeśli ktoś z Was powie mi, że miał zajęcia z KJP, stylistyki czy edycji tekstu, to nie wiem czy pożalić się na poziom nauczania, ćwiczeniowca czy wasz opór na naukę.

W życiu nie przejdzie forma Marchisia. Nie chodzi tu o purystów językowych, tylko o formę. Praktycznie nigdy nie odmienia się nazw zagranicznych z o w wygłosie. [Łomego czemu nie pisać Markizja? ;) ] Tu macie o, które akurat jest pisane, ale jak już iść tą drogą, to może zaczniecie odmieniać Bordeaux?

Dla ograniczonych - jak można pisać Trezegueta? Jak ktoś to robi dla funu to luz, ale czy nie widzicie, że po prostu zmieniacie nazwisko naszej legendzie. Wymawia się Trezege, Kogo, czego nie ma? Trezegea? Co to, forum dla ułomnych?

Ale spoko, każdy orze, jak może. Widocznie kupiliśmy Teweza.
Odsyłam do słowników i jakiegokolwiek podręcznika do gramatyki, bo ręce opadają od domorosłych polonistów wychowanych na... na niczym właściwie, na własnym instynkcie. Masz:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629617
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629631
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629626

Mogę Ci jeszcze podesłać tytuły podręczników do gramatyki i słowników, jeśli to za mało.

Spolszczanie całości nazwiska to nieco kretyński paradygmat. Nie piszemy "Markizja", bo to nazwisko się, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, jakoś nie spolszczyło. To nie Szekspir czy Morus (choć osobiście jestem zwolennikiem oryginalnego pisania wszystkich nazwisk).

Twoje zasady są wyciągnięte z jakiejś kosmicznej dupy literatury.

M Trezeguet
D Trezeguteta > *Trezeguet
C Trezeguetowi > *Trezeguet

etc. Tak, w wygłosie głoska, która zniknęła, powinna się pojawić, aczkolwiek brak odmiany też jest dopuszczalny.

Koniec offtopu. Kupiliśmy Teveza, lubię Marchisia.
Alexxxxx pisze: P.S. Co to za gadka, ze system już pozwala. Właśnie przez te Twoje herezje takie coś wchodzi do systemu. Gratuluje ignorancji, która wpływa na status języka :whistle:
Na przyszłość życze większych sukcesów w poznawaniu rodzimego języka.

: 30 czerwca 2013, 14:31
autor: Garreat
juz wole czytac flejmy na Inter niz to co wyzej...

: 30 czerwca 2013, 14:57
autor: Alexxxxx
Alfa i Omega pisze: Na przyszłość życze większych sukcesów w poznawaniu rodzimego języka.
Forma Markizja to był żart, ale widzę bardziej zająłeś się pociskiem, niż merytorycznym wywodem. Spoko, łapie, że jad Cie przeżarł i się nie zastanowiłeś. Chodzi o pragmatyzm do czego prowadzą takie wiejskie końcówki.

Te podane zasady (jak już się tak znasz...) odnoszą się tylko wyłącznie do ewolucji języka i form akceptowalnych, a nie koniecznie będących formą pożądaną. Zwłaszcza, że przy francuskich nazwach raz - mimo możliwości odmiany i podanych przez Ciebie linkach, unika się odmiany. Przykład Rimbauda jest chybiony, bo jak zapewne wiesz, taka forma powstała nie z prawidłowej fleksji, lecz popularności autora i powszechnie używanej formy. Wynikającej z niczego innego jak niskich kompetencji językowych.
Poza tym źle zapisałeś odmianę nazwiska Trezeguet, jakbyś już je chciał odmienić ;)

UZUS ewoluuje, ale w strasznie głupim kierunku. Za kilka lat będziemy używać powszechnie różnych form, bo nie kto inny jak KRETYNI (nie mówie tu o Tobie akurat) wprowadzą ich powszechność. Bo chyba nie powiesz, ze podobają Ci się formy typu - mejl, które już od kliku lat są zaakceptowane przez korpus.

A wracając do formy Marchisia, przecież to brzmi idiotycznie. Chociażby przez to, że włoski i polski pochodzą z różnych rodzin języków. Błagam, nie mów, że nie razi Cie użycie polskiej fleksji przy jednoczesnym czytaniu zmiękczonego s jako z, czy jak kto woli, si jako zj.

Mam nadzieję, ze już trochę spokojniej podejdziesz do odpowiedzi, bo chyba odebrałeś to, ze ktoś niedouczony Ci zarzuca błędy. Pozdrawiam taki tam koleś po filologi polskiej ze specem medialnym (Trzymaj kciuki we wrześniu za obronę).