JuvePoland

No dobra. Zrobił sobie chłopaczyna reklamę.

Dobrze że Marotta twardo negocjuje z Cska. Przecież wartość Golovina po mundialu...yyy zaraz, zaraz

A tak poważnie, jeśli się nim rzeczywiście interesujemy, to niech Marotta przyśpieszy działania. Na kompilkach już wyglądał zacnie. Obstawia wszystkie pozycje w ofensywie, dużo walczy i biega.

Niektórzy powinni zweryfikować swoje podejście i odejść od nie widziałem, ale się wypowiem . Nagle Ruski nie taki zły.

Spokojnie, z Arabami to i Slawek Peszko wyglądałby na światowej klasy skrzydłowego.

Ruscy będą mieli ciężko by wyjść z grupy, zobaczymy co nasz noy Dybała pokaże w kolejnych spotkaniach z mocniejszy,i przeciwnikami

Co prawda to tylko ogórki z Arabii, ale widać było polot w grze Golovina. Bardzo precyzyjne wrzutki te obie asysty, dobre uderzenie z rzutu wolnego, fajnie się go oglądało, wszędzie go pełno, ale no jeszcze raz powiem - trzeba brać poprawkę, że to tylko Arabia.

Po dłuższych filmikach jednak widać, że ma wiele atutów, które naprawdę mogłyby dobrze sprawdzić się w Juventusie. Szybka piłka, balans ciałem, drybling, uderzenie, podanie. Uważam, że można zaryzykować i wziąć go. Tylko pewnie Allegri obarczyłby go większą ilością zadań defensywnych, więc ciekawe jak wtedy by się spisywał, ale Costę umiał ustawić w tym zakresie, przy czym Brazylijczyk nie stracił walorów ofensywnych. Zobaczymy.

Brać tego Golovina, póki nie ma innych chętnych i kosztuje tylko 20 mln

mam nadzieje że Marotta dopiął już transfer przed mundialem, bo jak po Golovina wkroczy $ity, Chel$ea czy P$G to nie bedziemy mieli szans

[/img]

jurson09 pisze:

Poprostu pisze:

jurson09 pisze:
Odnośnie tej deklaracji Dybali to czy mógłbym poprosić o bezpośrednie link z CDS. Bo artykule z wczoraj nie ma o czymś takim słowa.

Jak dla mnie to śmierdzi lipą bo nawet jeśli Dybala tak powiedział to Allegri nie jest na tyle głupi żeby takie rzeczy zdradzać dziennikarzom.

Też mi się śmierdzi. Ja to wziąłem z FI. klik

Właśnie też tam to znalazłem, ale oni się powołują na CDS. U samego źródła (CDS) takiego czegoś nie odnalazłem. Może to jakiś babol w tłumaczeniu bo nie sądzę, że CDS nie pokusiłoby się o wspomnienie o tym w swoim artykule z wczoraj. Dziwna sprawa, ale raczej takie coś nie padło z ust Allegriego. Taki już urok sezonu ogórkowego.

To było w oryginale

SU DYBALA - "Gli ha fatto male il paragone con Messi, sono due giocatori diversi. Dybala e aerobico, Messi e esplosivo. Paulo segna a rimorchio, segue l'azione e la conclude, non può giocare come Messi quando non ha spazio va in difficolta, per il nuovo Messi ci vuole calma. Magari mi avra anche odiato ma glielo ripetevo sempre. Nel finale, quando e tornato a fare il Dybala e stato bravissimo. Aspettare il Mondiale per il futuro? No, non e come Higuain. Ci ho parlato prima delle vacanze e il suo obiettivo e fare altre grandi stagioni con noi per poi andare in una grande squadra per migliorare. Se giochi nella Juve dopo hai tre possibilita per migliorare: Real, Barça o Bayern"

Edit: Widać później to pozmieniali a na VS jest komunikat od redakcji, że Allegri takich słów nie powiedział.

Jak Beppe nie zaklepał Gołowina przed mundialem to czeka na miesiąc licytowania się o każdy mln.

Prawda jest taka ze SMS albo jest już dogadany albo nie. Plotki o negocjacjach itp można między bajki włożyć. Wszyscy strzelają ślepakami. Moggi coś wie, ja natomiast myśle ze dostaną 70 milionów plus kogoś od nas.

@ric - Nie życzeniowe, bardziej bazuje na dosw. Z Beppe. On Praktycznie zAwsze główne transfery robił na początku. Dybała, Igła etc. Byli dogadani szybko, a reszta to takie mixy udanych z nieudanymi.

Stad uważam ze Max odrzucił Real i innych bo dostanie mega pomocnika, prawego obrońcę oraz coś extra. Mówiłem to już - wątpię ze został u nas mając „może SMS, może Badejl”

Odważna teza, ale to raczej tylko myślenie życzeniowe bo w ciągu ostatnich kilku lat Moggi ma sprawdzalność swoich rewelacji na poziomie 0%.

Edit: Ja tam uważam, że Max został u nas bo nigdzie mu lepiej nie będzie a nie ciągną go żadne nowe wyzwania. W tamtym roku też miał niby mieć obiecane grube transfery a przyszli piłkarze owszem, bardzo dobrzy albo obiecujący, ale nie żadne mega gwiazdy. Imo, nie ma co się nastawiać na wielkie transfery co by się potem nie rozczarować.

A za Di Marzio: mamy zgodę z Golovinem ale nic z CSKA, mamy zgodę na transfer od Cancelo ale nie dogadaliśmy się jeszcze z Valencią, w następnym tygodniu mamy spotkanie w sprawie Darmiana, Higuain jest wystawiony na listę transferową ale póki co brak chętnych.

Wedlug mnie, jesli nie jest to fantamercato - trojka w pomocy: Can, SMS, Pjanic wygląda w bardzo solidny i zbilansowany sposob. Moglibysmy w koncu postraszyc srodkiem, takze w LM. W takim zestawieniu mamy buldozera do walki w powietrzu i na trawie z potezna bomba z dystansu (Can), wszechstronnego goscia ktory potrafi podac/odebrac/kiwnac/strzelic zaleznie od sytuacji (SMS), trojke w pomocy dopelnia rezyser z przegladem pola, dobrze bijacy stale fragmenty (Pjanic).
Byc moze taki zestaw to tylko marzenie scietej glowy, niemniej jednak gdzies niedawno juz widzialem pomoc zbudowana na pilkarzach o analogicznych charakterystykach...

Vidal -Pogba - Pirlo?
Casemiro - Kroos - Modric?

RICTOR pisze:Odważna teza, ale to raczej tylko myślenie życzeniowe bo w ciągu ostatnich kilku lat Moggi ma sprawdzalność swoich rewelacji na poziomie 0%.

Dokładnie. Nie napalajmy się jak kiedyś na Lamparda. Trio Can - SMS - Pjanic było by kozackie, ale raczej do tego nie dojdzie.

Lypsky pisze:Spokojnie, z Arabami to i Slawek Peszko wyglądałby na światowej klasy skrzydłowego.

Ruscy będą mieli ciężko by wyjść z grupy, zobaczymy co nasz noy Dybała pokaże w kolejnych spotkaniach z mocniejszy,i przeciwnikami

To dlaczego nigdy na tle jakiejkolwiek druzyny reprezentacyjnej tak nie wygladal ? O ile nie mozna sie zbytnio podniecac po jednym meczu, to deprecjonowanie jego umiejetnosci i popadanie ze skrajnosci w skrajnosc tez jest glupota.

Jeali rzeczywiscie Lotito chce 140 za SMSa, to niwch sie puknie w leb. Za mniejsze pieniadze poszedl Coutinho. Powinnismy sobie w takim razie dac spokoj.