Effe pisze:
Bramkarza macie zdecydowanie lepszego? OK, Buffon to świetny zawodnik i uważam, że wciąż jeszcze trochę lepszy od Manu (chociażby z powodu bezcennego doświadczenia). Jednak czy lepszy zdecydowanie? To chyba za dużo powiedziane.
Pomoc - czy środek pomocy Bayernu jest słaby od środka Juve? Nie wydaje mi się. Pirlo i Vidal to świetni zawodnicy, ale Schweini, Kroos i Javi także. Stawiam znak równości. Skrzydła? Tutaj przewaga Bayernu.
Atak - piszesz, że "nie ma co tu komentować". Wiem, jak wygląda to w Juventusie, ale wierz mi, że atak Bayernu nie jest wcale wiele skuteczniejszy

Ilość marnowanych sytuacji jest momentami wręcz frustrująca. Może regularne wychodzenie Gomeza w pierwszym składzie zamiast Mandżu polepszy sprawę (jednak Mandżu generalnie więcej daje drużynie, więc wybór między nimi jest naprawdę trudny).
Inni kibice Bayernu wyzwą mnie od heretyków, ale wcale nie uważam, że atak Bayernu jest zdecydowanie lepszy. Inaczej jeżeli popatrzymy na cały potencjał ofensywny - tutaj widać przewagę Bayernu. Skuteczność jednak wciąż pozostaje problemem.
Pozwoliłem sobie wyciąć część posta, by odnieść się tylko do tych konkretnych punktów Twojej wypowiedzi.
Ad 1: Pisząc "zdecydowanie" miałem na myśli całokształt jaki przedstawiają obaj golkiperzy.
Możliwe, że prezentują oni zbliżony poziom piłkarski na daną chwile, ale Neuer tak naprawdę w dorosłej piłce jeszcze nic takiego nie osiągnął (przynajmniej stawiając go przy osiągnięciach Gigiego), a to (doświadczenie) jest bardzo istotne przy ocenie bramkarza.
Ad 2: Słowo klucz w tym akapicie to "minimalnie"

nie napisałbym, że są słabsi czy gorsi, jak już to po prostu mniej dobrzy. :twisted:
Ad 3: Jesteś heretykiem! :rotfl: W tym miejscu miałem posiłkować się statystykami, ale stwierdziłem, że to będzie durne, raz, że gracie oficjalnie jednym napastnikiem a my niby dwoma (choć często odnoszę wrażenie, że gramy 10 zawodnikami, jak nie mniej i żaden z nich nie pełni tej roli...

) a dwa... yyy... przecież ta polemika pozbawiona jest jakiegokolwiek sensu. Nie przekonasz mnie, że białe jest czarne a czarne... białe parafrazując klasyka.
yanquez pisze:Porównywanie środka pomocy w przypadku tych dwóch drużyn jest totalnie bez sensu. Drużyny grają całkowicie odmiennie i ich zawodnicy są dostosowani do odpowiednich taktyk. Jak jest sens w porównywaniu Kroosa z Pirlo? Zobaczcie jak inne zadania ma na boisku duet Vidal-Marchisio od zestawienia Gustavo-Świnka... Podobnie zresztą boki pomocy - Dlaczego niby mamy porównywać Robbena do Lichego? Lichy to wahadło, a Holender to ultra offensive...
Faktycznie nie ma sensu porównywanie poszczególnych piłkarzy w obu drużynach, póki co zrobiłeś to jedynie Ty i kolega Sorek21, oceniając całą formacje, starałem się to zrobić wedle kryteriów - ile dają w ofensywie oraz defensywie i jak wywiązują się z założeń taktycznych nałożonych przez sztab trenerski oraz... z lekkim przymrużeniem oka -
tego meczu. Przecież wiadomo, że prędzej do Lichego można by porównać Lahma aniżeli Robbena czy Mullera... ale Ja z pewnością takiego zamiaru nie miałem i jak wspomniałem wcześniej, to dla mnie abstrakcja... nawet nie tyle co inne zadania na boisku ale także zupełnie inne realia piłkarskie w których ci zawodnicy grają.
PS: Trener Bayernu powiedział, że dobrze zna naszą grę i często nas ogląda, już od zeszłego sezonu... Ciekawe czy Antek też tak śledzi bundeskopaną...
