Strona 132 z 272

: 02 stycznia 2012, 13:29
autor: Zahir
zahor pisze: Nie, dlatego w Milanie na kluczowych pozycjach jedyną alternatywą nie jest jakiś młokos, o którym nie nikt nie ma zielonego pojęcia jak sobie poradzi w Serie A. Paloschi na wypożyczeniu, Verdi na współwłasności, El Shaarawy trenuje ze starszymi kolegami i cierpliwie czeka na swoją szansę.
ano widzisz, wspomniany przez Ciebie El Shaarawy rozegrał mniej więcej tyle samo co Pizzaro w Romie.

: 02 stycznia 2012, 13:36
autor: zahor
Zahir pisze: ano widzisz, wspomniany przez Ciebie El Shaarawy rozegrał mniej więcej tyle samo co Pizzaro w Romie.
Jeżeli ktoś w końcówce sezonu miałby rozgrywać wielkie mecze, wygrywać spotkania w pojedynkę, to prędzej El Shaarawy niż Pizzaro. Ale jeżeli ktoś miałby się gubić, grać fatalnie i kompletnie nie rozumieć założeń taktycznych, to również prędzej młodzik niż Pizzaro, który jest mimo wszystko bezpieczniejszą opcją.
Druga sprawa to taka że my mimo wszystko tak obiecującego juniora jak on nie mamy, przynajmniej nie w środku pola.

: 02 stycznia 2012, 13:39
autor: Zahir
Bezpieczniejszą, ale na krótka metę. A z taką polityka mogliby w końcu skończyć.

: 02 stycznia 2012, 13:49
autor: zahor
Zahir pisze:Bezpieczniejszą, ale na krótka metę. A z taką polityka mogliby w końcu skończyć.
Nie wiem czy do końca zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji i tego jak ważny jest awans do LM. Jeżeli Juventus trzeci raz z rzędu nie awansuje do Ligi Mistrzów, to będzie to TRAGEDIA. Znowu najlepsi piłkarze nawet nie spojrzą w stronę Turynu, znowu trzeba będzie szukać półśrodków, pewnie znowu przemeblować pół składu. Marottę, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, trzeba będzie wylać, być może wyleci także Conte, więc trzeba będzie rozejrzeć się odpowiednio za dyrektorem i trenerem. Jednym słowem - te wszystkie rzeczy, które ostatnimi laty miały miejsce, wrócą ze zdwojoną siłą. Rewolucja jaką przeprowadzi u siebie Berlusconi jak nie wygrają scudetto to pikuś w porównaniu z tym co się stanie, jak znowu Juventus zostanie z ręką w nocniku. Dlatego nie, nie uważam że to jest dobry moment na ryzykowne eksperymenty.

: 02 stycznia 2012, 13:55
autor: stahoo
Dokładnie tak - w młodych gniew... zdolnych i budowę zespołu na wychowankach można się bawić gdy jest się silnym. Weźmy taką Barcelonę - byli w kryzysie, sprowadzili dobrych graczy, wygrali LM (z Ronaldinho) i dopiero wtedy rozpoczęła się moda na La Masię. :)

: 02 stycznia 2012, 13:57
autor: Zahir
zahor pisze:
Zahir pisze:Bezpieczniejszą, ale na krótka metę. A z taką polityka mogliby w końcu skończyć.
Nie wiem czy do końca zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji i tego jak ważny jest awans do LM. Jeżeli Juventus trzeci raz z rzędu nie awansuje do Ligi Mistrzów, to będzie to TRAGEDIA. Znowu najlepsi piłkarze nawet nie spojrzą w stronę Turynu, znowu trzeba będzie szukać półśrodków, pewnie znowu przemeblować pół składu. Marottę, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, trzeba będzie wylać, być może wyleci także Conte, więc trzeba będzie rozejrzeć się odpowiednio za dyrektorem i trenerem. Jednym słowem - te wszystkie rzeczy, które ostatnimi laty miały miejsce, wrócą ze zdwojoną siłą. Rewolucja jaką przeprowadzi u siebie Berlusconi jak nie wygrają scudetto to pikuś w porównaniu z tym co się stanie, jak znowu Juventus zostanie z ręką w nocniku. Dlatego nie, nie uważam że to jest dobry moment na ryzykowne eksperymenty.
obyś miał rację i Pizzaro nie okazał się eksperymentem. Dla mnie Pizzaro nie jest gwarantem niczego.

Po drugie danie szans młodzikom to jest jedna z opcji, którą zaproponowałem. Po prostu nie uważam, żeby Pizzaro był piłkarzem, który może być przydatny. Można poszukać kogoś innego.

Ale to moje zdanie, może za parę tygodnie to odszczekam :) ale... Ty również możesz się mylić.


P.S. odpowiedz sobie na pytanie tylko jaka polityka transferowa doprowadziła do stanu rzeczy w jakim się teraz znajdujemy.

: 02 stycznia 2012, 14:07
autor: Ouh_yeah
Zahir pisze:jaka polityka transferowa doprowadziła do stanu rzeczy w jakim się teraz znajdujemy.
Dupiata. Ani nie stawiano na młodych ani na dobrych zawodników "na teraz".

: 02 stycznia 2012, 14:09
autor: zahor
Zahir pisze: obyś miał rację i Pizzaro nie okazał się eksperymentem. Dla mnie Pizzaro nie jest gwarantem niczego.

Po drugie danie szans młodzikom to jest jedna z opcji, którą zaproponowałem. Po prostu nie uważam, żeby Pizzaro był piłkarzem, który może być przydatny. Można poszukać kogoś innego.

Ale to moje zdanie, może za parę tygodnie to odszczekam :) ale... Ty również możesz się mylić.
Pizarro również nie daje stuprocentowej gwarancji, wcale nie jest powiedziane że transfer nie okaże się strzałem w stopę i Antek nie będzie wolał kombinować ze skrzydłowym w środku pola. Ja tylko twierdzę, że ryzyko mimo wszystko jest mniejsze. O Pizarro wiemy jak grał do niedawna i można przypuszczać że mimo wszystko w chwili obecnej jego forma nie jest drastycznie niższa niż była rok temu. Natomiast o Marrone ja na przykład nie wiem absolutnie nic. Nie pamiętam czy kiedykolwiek w życiu widziałem mecz z jego udziałem, w pamięć mi w każdym razie nie zapadł. W Sienie nie narobił żadnego szału, teraz Antek też jakoś zbyt chętnie po niego nie sięga więc zgaduje, że nie robi szału. A pozostałych naszych młodych pomocników to chyba nawet Conte nie widział nigdy na tle piłkarzy, z którymi na co dzień mieliby się mierzyć. Ryzykowanie sytuacji, w której taki jeden z drugim junior debiut w seniorskiej piłce zaliczy np. od pierwszej minuty w arcyważnym meczu z Milanem czy Napoli i wtedy się okaże co gość naprawdę potrafi to dla mnie trochę jak sprawdzanie poziomu paliwa w baku zapałką.
Zahir pisze: P.S. odpowiedz sobie na pytanie tylko jaka polityka transferowa doprowadziła do stanu rzeczy w jakim się teraz znajdujemy.
Zapewniam Cię że można by równie dobrze doprowadzić ten klub do takiego stanu kupując za kosmiczne pieniądze jakieś młode wynalazki i upychając je do pierwszego składu bez ładu i składu. Słyszałeś o "polskim Messim" Janocie? Swego czasu było o nim głośno, ale potem okazało się że to wcale nie taki talent i Feyenoord się go pozbył. Jakby swego czasu Secco go kupił, dał mu jakiś kosmiczny kontrakt i potem trenerzy z uporem maniaka upychaliby go w pierwszym składzie, to mielibyśmy się szanse przejechać podobnie jak na Amaurim. Stąd nie uważam że robienie wszystkiego dokładnie na odwrót niż do tej pory jest właściwym podejściem. Secco płacił z definicji dużo, więc Marotta płaci teraz za piłkarza z definicji nie więcej niż 15 baniek, czego też nie uważam za podejście właściwe.

: 02 stycznia 2012, 15:48
autor: Mate.G
Boriello w Juve :)
Transfer który daje nadzieję ale bardzo możliwe, że wyjdzie z tego bubel tyle, że nie przepłacony.
Musimy wzmocnić obronę Caceres ? Oczywiście, że tak

: 02 stycznia 2012, 16:05
autor: deszczowy
Mate.G pisze:Boriello w Juve :)
Link plz?
Mate.G pisze:Transfer który daje nadzieję ale bardzo możliwe, że wyjdzie z tego bubel tyle, że nie przepłacony.
Jeśli strzeli przynajmniej tyle bramek, co Matri - nie będzie źle.
Mate.G pisze:Musimy wzmocnić obronę Caceres ? Oczywiście, że tak
Jeszcze Motolivo i byłoby cacy. A pewnie skończymy z podstarzałym Romanistą :/

: 02 stycznia 2012, 16:08
autor: Adrian27th
deszczowy pisze:
Mate.G pisze:Boriello w Juve :)
Link plz?
Mate.G pisze:Transfer który daje nadzieję ale bardzo możliwe, że wyjdzie z tego bubel tyle, że nie przepłacony.
Jeśli strzeli przynajmniej tyle bramek, co Matri - nie będzie źle.
Mate.G pisze:Musimy wzmocnić obronę Caceres ? Oczywiście, że tak
Jeszcze Motolivo i byłoby cacy. A pewnie skończymy z podstarzałym Romanistą :/
http://www.transfermarkt.de/de/juventus ... n_506.html

Już w naszych szeregach.

Oby był dobrym rezerwowym i strzelił z 5-7 bramek.

Caceres ok ale Pizzaro? Bez sensu.

: 02 stycznia 2012, 16:19
autor: Zahir
deszczowy pisze: Jeszcze Motolivo i byłoby cacy. A pewnie skończymy z podstarzałym Romanistą :/
Jakby się jego udało ściągnąć to byłoby super, ale to chyba mało prawdopodobne. Co do podstarzałego Romanisty to ja już się nie wypowiadam :)

: 02 stycznia 2012, 16:25
autor: francois
iltalismano pisze:
deszczowy pisze:
Mate.G pisze:Boriello w Juve :)
Link plz?
Mate.G pisze:Transfer który daje nadzieję ale bardzo możliwe, że wyjdzie z tego bubel tyle, że nie przepłacony.
Jeśli strzeli przynajmniej tyle bramek, co Matri - nie będzie źle.
Mate.G pisze:Musimy wzmocnić obronę Caceres ? Oczywiście, że tak
Jeszcze Motolivo i byłoby cacy. A pewnie skończymy z podstarzałym Romanistą :/
http://www.transfermarkt.de/de/juventus ... n_506.html

Już w naszych szeregach.
Transfermarkt nie jest nieomylny w tym względzie. Jeśli coś poszłoby nie tak w każdej chwili mogą to zmienić. Często wchodzę na ten portal i wiem, że takie sytuacje zdarzają się dosyć często.
iltalismano pisze:Caceres ok ale Pizzaro? Bez sensu.
:ok:
Nie wiem czemu, ale ta sprawa Caceresa się coś dłuuugo już ciągnie :?

Jeśli Conte i Marotta oddadzą Pazienzęza bezcen żeby kupić Pizarro to będzie ich drugi po Zieglerze gwóźdź do trumny...

: 02 stycznia 2012, 16:25
autor: bastek13
Czy my przypadkiem nie mieliśmy się skupić na sprzedaży w tym okienku transferowym. Da się zrozumieć, że jakieś okazje mogę się przydarzyć ale bez przesady. Jest Boriello, przygaduje się o Caceresie, Montolivo i Pizarro a o odejściu mówi się tylko w temacie Amauriego - choć temat wciąż jest osnuty mgłą. Nie pojmuję. Przyjdzie kolejne okienko i co - dalej kupujemy? Jahaa, bo przecież znów takie przeceny że szkoda nie brać. Marotta czasem przypomina polaka na zakupach. -Bierzemy? A jakże, przecież na promocji.
I nie mówię tutaj, że zakontraktowanie takiego Montolivo czy Caceresa to zły pomysł, bo postrzegam ich jako realne wzmocnienie naszych formacji, ale chyba czas coś sprzedać.

: 02 stycznia 2012, 16:42
autor: deszczowy
bastek13 pisze:Czy my przypadkiem nie mieliśmy się skupić na sprzedaży w tym okienku transferowym. Da się zrozumieć, że jakieś okazje mogę się przydarzyć ale bez przesady. Jest Boriello, przygaduje się o Caceresie, Montolivo i Pizarro a o odejściu mówi się tylko w temacie Amauriego - choć temat wciąż jest osnuty mgłą. Nie pojmuję. Przyjdzie kolejne okienko i co - dalej kupujemy? Jahaa, bo przecież znów takie przeceny że szkoda nie brać. Marotta czasem przypomina polaka na zakupach. -Bierzemy? A jakże, przecież na promocji.
I nie mówię tutaj, że zakontraktowanie takiego Montolivo czy Caceresa to zły pomysł, bo postrzegam ich jako realne wzmocnienie naszych formacji, ale chyba czas coś sprzedać.
Nie desperuj, Mirmiłku, cały czas mówi się o wypchnięciu naszych obu sekwoi, Krasicia, Motty... Okienko we Włoszech rozpoczyna się dopiero jutro.