JuvePoland

Niezbyt pasjonujace widowisko, mimo swietnych pierwszych 15 minut. Jesli chodzi o moje odczucia to kilka rzeczy:
- Khedira mnie irytuje. Jest za wolny, psuje proste podania, nie ma wplywu na gre. Jego 'poprawnosc do bolu' zweryfikowal Bayern. Jeszcze 2 miesiace temu bylo duzo lepiej. Sturaro prosty chlopak, a daje wymierne korzysci.
- jesli Chiellini nie zagra z Bayernem to smialo mozna go nazwac ofiara losu
- Hernanes w ostatnich meczach wyglada lepiej od Marchisio. Powinien popracowac nad wiekszym spokojem w rozgrywaniu od tylu, bo te pare podan 'na radar' nie mialo zadnego uzasadnienia. Jesli pokaze wiecej dobrej gry, zostanie na przyszly sezon jako alternatywa dla nowego super-hiper rozgrywajacego. Marchisio wroci na b2b i w sumie czemu nie?
- Dybala i Pogba powinni spedzic nastepne dwa spotkania jako opcje awaryjne, szczegolnie ten pierwszy.
- 'Strzal w dlugi rog' w wykonaniu Mandzukicia przypomnial mi poczatek sezonu. Gra dobrze ale brakuje gola, koniecznie musi cos wturlac przed Bayernem.
- Sandro to absolutnie zawodnik pierwszej 11. Za Evra nie przemawia nic poza tym, ze jest kapitanem Francji i zbliza sie Euro. To nie jest argument sportowy w kontekscie Juve.
- Lichtsteiner nie potrafi normalnie wyprowadzic pilki. Nieatakowany przez nikogo wali na oslep w aut lub do przeciwnika. Mam wrazenie, ze juz nie starcza mu pary na maskowanie brakow technicznych :roll:
- Mimo przewagi wzrostu, znow dopuszczamy do zagrozenia przy wrzutkach.
- Polecam sprawdzic zachowanie Ruganiego w sytuacji Edera - tragedia.
- Super mecz Bonucciego.
- Mancini jest slaby. Nie udalo sie Romie, nie udalo sie Napoli. Przyjezdza fredzel Roberto i robi to samo, tylko wincyj obrony! I tak dlugo mial szczescie. Miranda chyba zagotowal sie z frustracji, z drugiej strony Melo odkryl fair play . W sumie nie dziwie sie chlopakom. Czas wracac na garnuszek szejkow panie Mancio.

Oj chłopaki chłopaki, ten irytuje ten ble ten ma braki techniczne, w innym temacie czytam, że Max zawinił ponownej kontuzji Kielona... nie ma co sapać mamy lidera, i gramy naprawdę przyzwoicie. To nie fifa że każdy będzie wszystkie 50 kilka spotkań w sezonie grał olśniewająco...
Jeżeli ja miał bym na kogoś ponarzekać to chyba tylko na Pana z nr 10, dla którego mam wrażenie koszulka z tym nr. stała się tak ciężka iz nie jest w stanie dzwignąć gry z nią na plecach. I który od początku sezonu gra najmniej równo...

grande amore pisze:Choreo z dzisiejszego spotkania (dla zainteresowanych)

Czy ktoś, mógłby mniej wiecej powiedzieć co tam jest napisane?

artur07 pisze:Czy ktoś, mógłby mniej wiecej powiedzieć co tam jest napisane?

Napis "A carnevale ogni Scudetto vale" znaczy mniej więcej "Podczas karnawału każde Scudetto się liczy". Jest to nawiązanie do Scudetto "z kartonu", czyli przyznanego Interowi w 2006 kosztem Juventusu.

Napis z lewej strony jest po francusku, ale łatwo można skojarzyć, że chodzi o "cyrk z kartonu", które znów jest odniesieniem do mistrzostwa z sezonu 2005/06.

Jeśli się mylę to mnie poprawcie, ale chyba dobrze mówię.

Co do samego meczu: jestem bardzo zadowolony. W jakiej formie nie byłby Inter to jednak zawsze ten mecz pozostaje szczególny. Cieszy wspaniała dyspozycja Bonucciego, wczoraj mieliśmy dwóch bohaterów o imieniu Leonardo. Dybala musi trochę odpocząć na Bayern, bo się chłopak zajedzie. Dobra zmiana Moraty, mam nadzieję, że Alvaro w końcu wróci na dawne tory. Ładny strzał Hernanesa, szkoda, że to nie wpadło, bo na pewno dodałoby mu skrzydeł.

Teraz czekamy na przypieczętowanie awansu do finału Coppa Italia i mecz w Bergamo. Na Coppa można, a nawet trzeba dać odpocząć m.in. wspomnianemu Dybali, można poeksperymentować, gdyż takiej zaliczki nie ma opcji zaprzepaścić.

Najbliższy mecz inter mógłby oddać walkowerem, wyniku z Turynu i tak nie poprawią. Z drugiej strony, szansa na 90 minut dla Pereyry i innych. Ja to widzę tak: Neto-BBR-Cuadrado-Hernanes(Padoin)-Pereyra-Sturaro-Evra(Asa)-Zaza-Morata.

Inteligencja piłkarska Bonucciego przy bramce jest fajnie widoczna na tym filmiku:



Zauważcie jaki on zrobił ruch do tej piłki, gdzie zbiegł, tak jakby minutę przed akcją już wiedział gdzie znajdzie się piłka. Obrzydliwie inteligentny zawodnik.

Kolejna sprawa - pressing Mandzukicia. Była 95 minuta z małym okładem, wynik przesądzony, jedna z ostatnich prób nieudolnego ataku pozycyjnego Interu, 9 zawodników Juventusu na własnej połowie, Miranda z Murillo rozgrywają piłkę, a Chorwat mający w nogach cały mecz urządza sobie przebieżkę sprintem po szerokości boiska, naciskając obrońców. Coś wartego docenienia (oczywiście inną sprawą jest kiepska skuteczność Chorwata, ale jemu potrzeba jednej bramki by żarło).

Ponadto jak wcześniej zauważono kiepski Dybala i irytujący Pogba, o kontuzjach łydki Chielliniego można napisać trylogię. Na plus Buffon, szczelna defensywa na czele z generałem Bonuccim i to chyba tyle.

Oczywiście cieszy zwycięstwo, cieszy że z Interem. Od początku meczu byłem spokojny o wynik - nawet w jednej którejś nie odczuwałem takich emocji jak w meczu z Bayernem.
Znów niestety - nieskuteczność, po raz kolejny... Na szczęście u nas przy tylu stwarzanych sytuacjach, zawsze ma kto strzelić. Może zabrakło koncentracji?
Hernanes coraz bardziej się rozkręca, jestem przekonany, że on akurat zostanie z nami na kolejny sezon. Szkoda tej bomby. :
Bonucci - profesor. Dybala, Pogba, gorzej - ale cóż bywa. Mandzukic prawie świetnie - świetnie będzie jak się wstrzeli, to pójdzie za ciosem.
Widać od razu różnice ile wnosi Sandro, ile wnosi Evra.
352? Potrzeba do tego świetnego registy i jeszcze jednego środkowego obrońcy. Może nie tyle chodzi o samo ustawienie - co 3 defensorów w środku.
Jednak gdyby Max dostał tego swojego, wymarzonego trequartiste - ciekawe jakby to wtedy ustawił? :co?:
W środę z Interem znów poproszę o Hernanesa - w sumie, też z uwagi na uraz Chielliniego (no comment), mamy dobrą okazję by zagrać 4312 :C

Bonu mistrz, world class, bellissimo, grandissimo, spec od meczy z czołówką Serie A. Dla przypomnienia 3-2 z Romą gol Leo, cudownie zdjęta piłka z głowy Higuaina z ostatniego meczu z Naples i teraz gol na 1-0. Nie ważne że asysta D'Ambrosio bo to też trzeba się znaleźć w miejscu i czasie.

Hernanes dobry mecz, a co niektórzy na mnie psioczyli gdy popierałem jego występ od początku, jeszcze żeby ta jego bomba weszła...

Inter ograny kolejny raz, tartaku nie było, Melo nawrócony.

p.s. Viola obija bramkę Neapolu na razie 1-1

Bonucciego to chyba podbudowały te słowa Guardioli, bo zagrał koncertowo. Dobrze, że zgarnęliśmy te 3 pkt. szkoda tego Chielliniego, wcale nie musiał wychodzić w pierwszym składzie. Szkoda tym bardziej, że było po nim widać ogromną ochotę do gry

Bonuc to zagrał jak szalony. W obronie świetnie, ale kilka akcji ofensywnych sprawiło, że przecierałem oczy ze zdumienia. Pomijam już samą bramkę, ale ten jego rajd z piłką na połowę Interu czy akcja pod linią końcową, gdzie okręcił na plecach piłkarza Interu i wrzucił w pole karne? Szok :shock:

Przy golu Bonucciego widać wyraźnie porozrzucane wokół bramki Handanovicia żółte "coś", ktoś wie co to? Czyżby Semir chciał zabezpieczyć bramkę pianką montażową?

Podejrzewam, że była to folia (czy z czego się to robi) z oprawy meczowej.

Vanquish pisze:Przy golu Bonucciego widać wyraźnie porozrzucane wokół bramki Handanovicia żółte "coś", ktoś wie co to? Czyżby Semir chciał zabezpieczyć bramkę pianką montażową?

To elementy kartoniady która miała miejce przed pierwszym gwizdkiem.