: 25 stycznia 2016, 17:37
Potwierdzam, ogólnie cała obrona super zagrała, po Barzaglim nie widać, że miał jakąkolwiek przerwę, o Kielonie wspomniałeś, Bonnie to samo, pewny, walczący, widać, że z Romą grali heh
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Tego tutaj nigdy nie uświadczyszBuffalo pisze:Przeczytałem chyba wszystkie posty i nie natknąłem się jeszcze na chociażby wzmiankę o bardzo dobrej grze Chielliniego.
Jeśli po meczu nikt nie piszę o obronie to znaczy, że zagrali tak jak się tego od nich oczekuje czyli bezbłędnie.Buffalo pisze:Przeczytałem chyba wszystkie posty i nie natknąłem się jeszcze na chociażby wzmiankę o bardzo dobrej grze Chielliniego. Wiadomo zawsze chwali się strzelca no i asystującego, ale po takich futbolowych wyżeraczach, jacy tutaj się ogłaszają, spodziewałem się trochę szerszego spojrzenia na futbolPodkreśliłem to w poprzednim swoim poście, Marchisio zagrał klasę światową - podanie, przerzut, odbiór, ale najlepiej mu wychodził balans ciałem i proste zmylenie przeciwnika. Cud, miód
Buffalo pisze:Przeczytałem chyba wszystkie posty i nie natknąłem się jeszcze na chociażby wzmiankę o bardzo dobrej grze Chielliniego. Wiadomo zawsze chwali się strzelca no i asystującego, ale po takich futbolowych wyżeraczach, jacy tutaj się ogłaszają, spodziewałem się trochę szerszego spojrzenia na futbolPodkreśliłem to w poprzednim swoim poście, Marchisio zagrał klasę światową - podanie, przerzut, odbiór, ale najlepiej mu wychodził balans ciałem i proste zmylenie przeciwnika. Cud, miód
Ja oczywiście jak zwykle chwalę Giorgio i powtarzam, że w tym sezonie to nasz najlepszy środkowy. Gryzie trawę i przeciwników.bajbek17 pisze: Chiellini profesor i lider obrony w tym sezonie moim zdaniem.
Nie. Uważasz, że Lichtsteiner gra słabiej, bo Marchisio nie jest wystarczająco dobry? Troszkę głupia wymówka dla Stefana. Szwajcar posiada pewne wady i długie piłki od Pirlo za obrońców w pewien sposób je maskowały, ale nie przesadzałbym też z nadinterpretowaniem ich fantastycznego porozumienia. Lichy strzelił sporo bramek po świetnych piłkach Adrnei, ale nie jest to coś, bez czego Juventus nie może żyć. Bramek przede wszystkim oczekuje od napastników. W następnej kolejności od pomocników, a przy stałych fragmentach nawet od stoperów. Boczni obrońcy, poza Buffonem, są chyba ostatnimi osoba, od których oczekuje się strzelania goli. To, że nie może liczyć na Pirlo nie powinno być żadnym alibi.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Aha Były tutaj głosy, o to że Lichtsteiner nie daje tyle w ofensywie, bo brakuje Pirlo, z drugiej strony wychwalacie Marchisio - no to gdyby Markiz był taki super, to Lichy by więcej dał w ataku - nie sądzicie?
Tu również się nie zgodzę. Tak naprawdę, to mi brakuje tylko odpowiednika Sandra na prawej flance. Mówię tutaj o realnych wzmocnieniach, bo wiadomo, że na upartego znaleźlibyśmy na niektóre pozycje piłkarzy lepszych, niż obecnie posiadamy, ale byłyby to transfery niemożliwe do zrealizowania. Dajcie kogoś kreatywnego i dobrego technicznie na prawe skrzydło/obronę i mamy, w teorii, kadrę idealnie zbilansowaną i kompletną.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Dla mnie drużyna kompletna nie jest - to jest wykonano jakieś 70% - brakuje 2-3 zawodników. Dobitnie to pokazał ostatni mecz.
A więc wynika to co mówiłem, o to mi chodzipablo1503 pisze: Długie piłki od Pirlo za obrońców w pewien sposób je maskowały
Przyjmijmy że OK! Jednak w ustawieniu 352 (bądź 343) - rola bocznych obrońców się zmienia. Albo wrzucasz świetne piłki, albo kapitalnie zgrywasz z boku do środka po ziemi, albo też wchodzisz jak napastnik przy niektórych akcjach. W przypadku Stephana, pozostaje to ostatniepablo1503 pisze:Boczni obrońcy, poza Buffonem, są chyba ostatnimi osoba, od których oczekuje się strzelania goli.
Czyli jednym słowem, sugerujesz pozostanie przy 352.pablo1503 pisze:Dajcie kogoś kreatywnego i dobrego technicznie na prawe skrzydło/obronę i mamy, w teorii, kadrę idealnie zbilansowaną i kompletną.
Na obecną chwilę mamy skład pod 3-5-2 i nie widzę sensu, żeby to zmieniać. Skoro są wyniki, to czemu nie grać tak dalej? Każde ustawienie jest dobre, jeżeli ma się do tego dobrych wykonawców. Głupotą jest gadanie, że 3-5-2 jest defensywne, a 4-3-3 ofensywne. Wszystko zależy od trenera, taktyki, piłkarzy i samego nastawienie. Dla mnie literki nie mają znaczenia. Znaczenie ma to, jak piłkarze radzą sobie na boisku.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Czyli jednym słowem, sugerujesz pozostanie przy 352. No i gramy 5 obrońcami - 3 pomocnikami i 2 napastnikami - nie przemawia to do mnie, zbytnio, sorry... Na Serie A może i OK na CL? Hmmm. Powiedzmy tak Buffon - BBC - Fabinho (czy kogo tam Proponujesz), Khedira, Marchisio, Pogba, Alex Sandro - Dybala i Mandzukic (lub Wybierz kogoś z naszych 3 "9") To według Ciebie - skład co pobije Barcelonę? Jeśli tak? - Oj! Polemizował bym...
Faktycznie, trudno się do czegoś doczepić, ale jednak Barzagliemu zdarzały się w tym meczu takie, jakby to ująć, mniej pewne momenty - niecelne podania, niedokładne zagrania. Było ich oczywiście niewiele, ale jednak Andrea przyzwyczaił mnie do gry, cóż, perfekcyjnej. Tak czy inaczej były to raczej drobnostki i trudno czepiać się któregokolwiek z trójki BBC. Choć mi w czasie meczu najbardziej podobał się Bonucci, obok Marchisio, który - uważam - był najlepszy na boisku. Zwody przy przyjęciu, dryblingi, dokładne i przemyślane podania, regulowanie gry i chyba żadnej straty. Wiadomo, że defensywna postawa Romy sprzyjała Marchisio i dawała mu więcej miejsca, ale to był Książę, jakiego chciałbym zawsze oglądać. Taki Pirlo, tylko bardziej efektowny.PrzemasJuve pisze:Ogólnie cała obrona super zagrała, po Barzaglim nie widać, że miał jakąkolwiek przerwę, o Kielonie wspomniałeś, Bonnie to samo, pewny, walczący, widać, że z Romą grali heh
Ja z kolei nie ryzykowałbym stwierdzenia, że Szwajcar strzelił sporo bramek po przerzutach Pirlo. Ile przez te cztery lata było takich goli? Z 4? Pewnie wychodzi jakoś jeden na sezon - w tym roku już taką akcję zaprezentował duet Pogba - Lichtsteiner. Wiadomo oczywiście, że nie każde takie podanie Lichy zamieniał na gola czy asystę, ale, szczerze mówiąc, nie widziałem w tym schemacie jakiejś szczególnej chemii między Andreą i Szwajcarem, nie było to zagranie które powtarzało się co mecz. Wyćwiczony na treningach schemat, który obrósł w legendę przez filmik na YT i tyle, Lichsteiner prezentuje to samo, co w poprzednich sezonach, tyle tylko, że teraz ciężar rozgrywania przeszedł z jednego Pirlo na parę Marchisio - Pogba.pablo1503 pisze:Nie. Uważasz, że Lichtsteiner gra słabiej, bo Marchisio nie jest wystarczająco dobry? Troszkę głupia wymówka dla Stefana. Szwajcar posiada pewne wady i długie piłki od Pirlo za obrońców w pewien sposób je maskowały, ale nie przesadzałbym też z nadinterpretowaniem ich fantastycznego porozumienia. Lichy strzelił sporo bramek po świetnych piłkach Adrnei, ale nie jest to coś, bez czego Juventus nie może żyć.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Aha Były tutaj głosy, o to że Lichtsteiner nie daje tyle w ofensywie, bo brakuje Pirlo, z drugiej strony wychwalacie Marchisio - no to gdyby Markiz był taki super, to Lichy by więcej dał w ataku - nie sądzicie?
Ale Marchisio to nie jest Pirlo, nigdy nim nie był i nie będzie. Nie ma takiego przeglądu pola i tego długiego podania, które charakteryzowały Andreę. Jest registą, ale innym niż Pirlo. Rola Marchisio ogranicza się raczej do przenoszenia piłki z obrony do ataku, rozrzucania jej na boki i regulowania tempa gry, mimo wszystko, głównym kreatorem bym go nie nazwał. Ta rola raczej przypadła teraz Pogbie i widać to po tym, jak często Francuz jest pod grą, ile akcji przez niego przechodzi, ile notuje decydujących podań itd...ForzaItanimulli3vujcm pisze:A więc wynika to co mówiłem, o to mi chodzipablo1503 pisze: Długie piłki od Pirlo za obrońców w pewien sposób je maskowały- Marchisio nie potrafi posyłać takich piłek, a ja tego wymagam od registy, tym bardziej że to główny kreator całej drużyny w 352... Im mniej było Pirlo na boisku, tym mniej ze Stephana pożytku w ofensywie...
No czy ja wiem? W 433 masz 4 stricte graczy defensywnych, a 3 stricte ofensywnych; w 352 (z def. wahadłami, jak sam sugerowałeś) No to masz 5 graczy stricte defensywnych, a 2 stricte ofensywnych. Jak mówiłem, w 352 rola się zmienia, jednak dalej to nominalni obrońcy... Pomijając fakt, że w 352, każdy boczny jest jedynym graczem na swojej flancepablo1503 pisze: Głupotą jest gadanie, że 3-5-2 jest defensywne, a 4-3-3 ofensywne.
Dlatego właśnie powiedziałem że:pablo1503 pisze:Czy pobiłby Barcelone? Ciężkie pytanie.(..)Podchodzę do tego stąpając twardo po ziemi.
Bo dla mnie 100% to wtedy, kiedy będziemy Faworytami w takim meczu...ForzaItanimulli3vujcm pisze:Dla mnie drużyna kompletna nie jest - to jest wykonano jakieś 70% - brakuje 2-3 zawodników.
Napewno ma bardziej, jak to ująłeś kadrę - "zbilansowaną i kompletną"pablo1503 pisze:Czy wg. Ciebie obecny Bayern, który również ma świetny skład, pokonałby Barcelonę?
Na takiego Dybale, Pogbę i Alexa Sandro - też by nas nie było stać - teraz! Po tym jak chłopaki się rozwinęlipablo1503 pisze:Nie stać Nas na żadnego Suareza czy Modricia.
Dla mnie to bardziej DM od czarnej roboty, bliżej mu do Makelele niż Pirlo. CM przecież często jest niewidoczny, a robi swoje! Dla mnie w 352 - musi być świetny regista - jak już to 352, to z takim Gundoganem było by o 10%-20% lepsze i Marchisio na b2b/lub Khedira... Pogba gra swoje, Gundogan rozgrywa, Marchisio robi swoją "czarną robotę"...vitoo pisze:Jest registą, ale innym niż Pirlo
Może dlatego, że rola wysuniętego napastnika ogranicza się głównie do zakładania pressingu i grze w polu karnym rywala. Ta-dam! Zagadka rozwiązana.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Jak mówię w wielu meczach, także tym niedzielnym, widać to, że brak Pogbie i Dybali w wielu przypadkach wsparcia.