JuvePoland

Nikt z obozu milanu nie jęczy, że należał im się jakiś karny, tylko kibice Juve na tej stronie... Aż Cześka Niemena chciałoby się zacytować.

hara pisze:Nikt z obozu milanu nie jęczy, że należał im się jakiś karny, tylko kibice Juve na tej stronie... Aż Cześka Niemena chciałoby się zacytować.

chyba nie spojrzales na strony fanow MIlanu, gdzie uznano, że naszym najlepszym zawodnikiem byl sedzia Rizzoli, wiec akurat to norma "kibicowska" w POlsce.

Niektórzy chyba zapominają że kontakt to nie wszystko. Kontakt musi spowodować upadek. Jeśli ktoś twierdzi że Markiz spowodował upadek Meneza to gratuluję. Francuz ewidentnie chciał wymusić karnego i sędzia to wiedział. Reputacja Meneza jako nurka też ułatwiło decyzję.

tylko że co nawyżej 50% fauli w polu karnym powoduje upadek piłkarza, reszta sobie pomaga, bo wykorzystuje błąd obrońcy i karne na ogół są gwizdane i moim zdaniem słusznie, OK, rozumiem sytuacje jak np. wczoraj Inter-Palermo, że niby napastnik faulował Nagatomo i sędzia nie uznal jego gola. Mimo kontaktu, raczej faulu nie było, ale popatrzmy, że akcja działa się praktycznie na stojąco i tak lekkie dotknięcie nie ma prawie nigdy szans wywrócić rywala, ale w meczu Juve Menez był w biegu, to była w miarę dynamiczna akcja, zwykłe szturchnięcie potrafi wyprowadzić gościa z równowagi, w takiej sytuacji, jak nawet napastnik dodaje cos od siebie i się wywala to sorry, ale karny na ogół jest.

Kucharius1 pisze:Niektórzy chyba zapominają że kontakt to nie wszystko. Kontakt musi spowodować upadek.

Poprosze o wskazanie takiego zapisu w zasadach gry w pilke nozna. Jezeli takowy istnieje, to znaczy ze Totti nie faulowal Balotellego kopiac go w tylek, bo (z tego co pamietam) Mariuszek sie nie przewrocil.

Powiem tak: kontakt byl, mogl gwizdnac. Nie sadze jednak, by faktycznie uniemozliwil mu dalszy bieg. Marchisio dotknal jego lewej nogi, ktora jakby to powiedziec.... nie szla juz do przodu. Nie bylo tam jakiejs blokady Bog wie czego. Claudio zaraz cofnal, lecz tamten zamiast napierac prawa na de facto wolne pole, dal nura... a sposob, w jaki runal na glebe... Inzaghi moze go jeszcze wiele nauczyc :roll:

Jeżeli trener drużyny przeciwnej nic nie mówi o tym zdarzeniu, a jedna z największych gazet sportowych we Włoszech milczy na ten temat i chwali naszą drużynę to chyba lepiej ten temat zakończyć, bo nikomu nie służy.

zahor pisze:Jezeli takowy istnieje, to znaczy ze Totti nie faulowal Balotellego kopiac go w tylek, bo (z tego co pamietam) Mariuszek sie nie przewrocil.

Padł i widać było, że nie udawał bólu, a Totti nie kopnął go w tyłek, lecz z dużą siłą w nogi. Tak uściślając.
Ja też pierwsze słyszę, że można kogoś faulować, a sędzie może odgwizdać dopiero gdy faulowany się wywali na ziemie.

Robaku pisze:

hara pisze:Nikt z obozu milanu nie jęczy, że należał im się jakiś karny, tylko kibice Juve na tej stronie... Aż Cześka Niemena chciałoby się zacytować.

chyba nie spojrzales na strony fanow MIlanu, gdzie uznano, że naszym najlepszym zawodnikiem byl sedzia Rizzoli, wiec akurat to norma "kibicowska" w POlsce.

Oczywiście, że nie spojrzałem, bo nie obchodzi mnie lament kilku kibiców w Polsce, którzy po prostu chcą wytłumaczyć porażkę swojej drużyny na każdy możliwy sposób. Mnie interesują na przykład słowa Inzaghiego, który mówi, że Juve było lepsze i nie przebąkuje o żadnych karnych. Prawda jest taka, że milan siedział stłamszony na własnej połowie przez większość meczu i wypuścił może ze 2-3 niezłe kontry niczym udinese. Jak na gospodarza meczu przy 80 tysiącach swoich kibiców wyglądali blado.

edit: Oczekuję, żeby nasi kibice na tym forum nie zgrywali obiektywnych i nie wciskali milanowi karnego, o którego nikt z ich oficjeli się nie ubiega, tylko garstka kibiców milanu. To mnie w oczy kole.

hara pisze:

Robaku pisze:

hara pisze:Nikt z obozu milanu nie jęczy, że należał im się jakiś karny, tylko kibice Juve na tej stronie... Aż Cześka Niemena chciałoby się zacytować.

chyba nie spojrzales na strony fanow MIlanu, gdzie uznano, że naszym najlepszym zawodnikiem byl sedzia Rizzoli, wiec akurat to norma "kibicowska" w POlsce.

Oczywiście, że nie spojrzałem, bo nie obchodzi mnie lament kilku kibiców w Polsce, którzy po prostu chcą wytłumaczyć porażkę swojej drużyny na każdy możliwy sposób. Mnie interesują na przykład słowa Inzaghiego, który mówi, że Juve było lepsze i nie przebąkuje o żadnych karnych. Prawda jest taka, że milan siedział stłamszony na własnej połowie przez większość meczu i wypuścił może ze 2-3 niezłe kontry niczym udinese. Jak na gospodarza meczu przy 80 tysiącach swoich kibiców wyglądali blado.

No to czego oczekujesz jesli porownujesz stronę kibiców jednej druzyny. Od nas ( ze strony klubu) tez nikt się nie wypowiadał nt. chamskich zagrywek Meneza, faulu Muntariego, czy karnych, które mogłyby a których nie było. Lamentują kibice Juve jak i Milanu. Cracovii jak i Legii, ManU jak i Arsenalu. Norma.

zahor pisze:

Kucharius1 pisze:Niektórzy chyba zapominają że kontakt to nie wszystko. Kontakt musi spowodować upadek.

Poprosze o wskazanie takiego zapisu w zasadach gry w pilke nozna. Jezeli takowy istnieje, to znaczy ze Totti nie faulowal Balotellego kopiac go w tylek, bo (z tego co pamietam) Mariuszek sie nie przewrocil.

Cytowałem tego sędziego który jest ekspertem w programie Liga +, na Canal + Sport. Tłumaczył że na to uczulani są sędziowie podczas szkoleń. W przeciwnej sytuacji dojdziemy do tego że każdy kontakt będzie gwizdany jako faul. Może źle się wyraziłem wcześniej, faul powinien być w ten czas gdy zagranie przeciwnika uniemożliwia Ci kontynuowanie akcji, ale są również faule niesportowe, zagrania ręką itp.

Tak czy inaczej Menez nurkował co wykazał jeden z kolegów wyżej, całe jego zachowanie było nienaturalne itd.

Kucharius1 pisze: Tak czy inaczej Menez nurkował co wykazał jeden z kolegów wyżej, całe jego zachowanie było nienaturalne itd.

Zgadza sie, dobrze sie stalo ze karny nie zostal podyktowany. Ale faktem jest ze interweniujac Marchisio nie trafil w pilke, trafil za to w noge rywala, czym dal sedziemu podstawy do podyktowania jedenastki. I gdyby ten sedzia faktycznie byl dwunastym zawodnikiem gospodarzy, czekajacym tylko na okazje zeby okrasc Juventus z punktow, to z pewnoscia by tego karnego gwizdnal, a potem sie z tego wytlumaczyl. Skoro tego nie zrobil, to znaczy ze nie taki Rizzoli straszny, jak go na JuvePoland maluja.

Kimi pisze:We wcześniejszej akcji trafił w piłkę, ale noga pechowo zjechała w okolice nogi Muntariego i dostał żółtą kartkę. Jak to w końcu jest z tym "trafianiem w piłkę"?

W maksymalnym uproszczeniu - jak zawodnik nie trafia w pilke tylko w rywala, to jest faul. Jak trafia w pilke i w rywala, to faul byc moze, ale nie musi - zalezy od uzytej sily i od tego, czy zagranie jest niebezpieczne.

zahor pisze:Ale faktem jest ze interweniujac Marchisio nie trafil w pilke...

We wcześniejszej akcji trafił w piłkę, ale noga pechowo zjechała w okolice nogi Muntariego i dostał żółtą kartkę. Jak to w końcu jest z tym "trafianiem w piłkę"?

Ano tak, że trafiać piłki "nakładką" nie wolno.

Ouh_yeah pisze:A może wzwody?

Patrząc na karnację, te Pogba powinien mieć iście imponujące.

jakku1 pisze:Umknelo Ci natomiast to, ze Menez upadl w momencie kiedy Marchisio juz noge cofnal, co swiadczy po prostu o tym, ze Francuz chcial wymusic karnego i tyle.

Dla mnie to komicznie wyglądało, to wygląda tak jakby sobie nagle przypomniał, że Marchisio jest obok i wywalił się potykając się nogą o którą nie był zahaczany.
Nie wiem, jak dla mnie nie powinno być tak, że byle "pierdnięcie" i od razu się gwiżdże karnego. Takie moje zdanie, kontakt był, ale czy na karnego?

Nie chcę mi się teraz tego szukać, ale podobało mi się jak jeden z naszych (Pogba?) ośmieszył Muntariego w środku pola.