JuvePoland

http://www.juventus.com/it/news/news/20 ... l-2020.php

Morata właśnie przedłużył kontrakt do 2020.

Jest to kapitalna wiadomość. Widać nasz zarząd nie kieruje się emocjami, nie skreśla gracza po jednym meczu. No i dlatego Marotta jest dyrektorem, a nie komentujący na stronie. Szczerze dobry moment wybrali, chłopak ma ciężkie chwilę, a Klub pokazuje mu że w niego wierzy!

Forza Morata! :juve:

Jeśli dobrze pamiętam, kiedyś podobny myk zrobili z De Ceglie, Bonuccim i Matrim. Leo to chyba nawet dość szybko pomogło w złapaniu dobrej formy.

No i w takiej formie pewnie nawet nie pisknął o podwyżce

W sumie to i dobrze....choć jechałem po nim ostatnio jak po burej s..., to jednak trzeba przyznać, że chłopak talent ma. A że z formą bywa różnie, to już inna rzecz. W ostatniej dyspozycji Alvaro widzę jednak także dobry prognostyk - Real najprawdopodobniej nie wykupi go ani zimą, ani latem. A jeśli później dostaną zakaz transferowy na dwa okienka, począwszy od zimy 2017, to chłopak już u nas pozostanie. Liczę, że w końcu się odblokuje, choć przez najbliższych kilka meczy wróżę mu ławkę rezerwowych

@up

Ale Alvaro jest piłkarzem Juve. Real ma tylko klauzulę kotrwykupu, czyli rozumiem, że Juve ma obowiązek przyjąć oferte Realu jesli będzie ona równa bądź wyższa kwocie zapisanej w tejże klauzuli. Ale nigdzie nie widziałem wzmianki o tym, że Morata ma obowiazek podpisać kontrakt z Realem. Jeśli jest inaczej to niech mnie ktoś poprawi.

jurson09 pisze:Ale Alvaro jest piłkarzem Juve. Real ma tylko klauzulę kotrwykupu, czyli rozumiem, że Juve ma obowiązek przyjąć oferte Realu jesli będzie ona równa bądź wyższa kwocie zapisanej w tejże klauzuli. Ale nigdzie nie widziałem wzmianki o tym, że Morata ma obowiazek podpisać kontrakt z Realem. Jeśli jest inaczej to niech mnie ktoś poprawi.

To znaczy Real nie zaproponuje kwoty wyższej, nawet oni nie są tak głupi, natomiast masz oczywiście rację - tak to właśnie działa, że to Morata ma decydujące słowo. Jeżeli będzie chciał odejść, a Real wyłoży tyle ile zapisali w klauzuli, nie będziemy mogli nic zrobić.

jurson09 pisze:Ale Alvaro jest piłkarzem Juve. Real ma tylko klauzulę kotrwykupu, czyli rozumiem, że Juve ma obowiązek przyjąć oferte Realu jesli będzie ona równa bądź wyższa kwocie zapisanej w tejże klauzuli. Ale nigdzie nie widziałem wzmianki o tym, że Morata ma obowiazek podpisać kontrakt z Realem. Jeśli jest inaczej to niech mnie ktoś poprawi.

Chodziło mi o to, że przy obecnej formie Moraty Real raczej odpuści jego zakup w tym roku, no chyba że do maja forma Moraty eksploduje w jakimś niesłuchanym tempie. Nie oszukujmy się, jeśli Real będzie chciał Alvaro u siebie, to ten pewnie wróci na SB. U nas grzej ławę, to i w Realu może grzać ławę, ale za lepszą pensję. Przynajmniej takie moje zdanie, a jak będzie w przyszłości pokaże czas. Słabsza forma Moraty w tym roku może jednak skutecznie zniechęcić Real od aktywowania klauzul odkupu, a wtedy dywagacje czy Morata będzie chciał się ponownie przenieść do Madrytu czy zostać u nas będą dyskutowane tylko na tym forum a nie pomiędzy działaczami obu klubów

Yaro417 pisze:Nie oszukujmy się, jeśli Real będzie chciał Alvaro u siebie, to ten pewnie wróci na SB. U nas grzej ławę, to i w Realu może grzać ławę, ale za lepszą pensję.

Tu się nie zgodzę. Oczywiście może być tak, że Morata zechce wrócić do Madrytu, ale przedłużenie umowy i, co się z tym wiąże, lepsza pensja mogą oznaczać, że Alvaro chce u nas zostać. Na dłuższą metę nie będzie się godzić z rolą rezerwowego i pewnie liczy na pierwszy skład - właśnie z braku miejsca do gry opuścił ukochany klub. Wie, że daliśmy mu szansę, a powrót do poprzedniego zespołu mógłby oznaczać krok w tył w karierze i w efekcie powrót do punktu wyjścia.

Moim zdaniem przedłużyliśmy tę umowę w najlepszym możliwym momencie. Chłopak stwarza mnóstwo sytuacji, ale ma ogromne problemy ze skutecznością -> skutkuje to rzecz jasna sporymi pokładami frustracji. A my wyskakujemy z możliwością przedłużenia umowy, dzięki czemu z całą pewnością poczuje się ważnym ogniwem naszego klubu. Pokazujemy, jednocześnie udowadniamy, że bardzo nam na nim zależy, podobnie jak w momencie, gdy postanowiliśmy wyciągnąć go z Madrytu. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby w przypadku otrzymania szansy gry biegał teraz za trzech. Samo przedłużenie kontraktu bardzo mnie cieszy - uwielbiam go, choć fakt faktem ostatnio irytuje.

CavAllano pisze: przedłużenie umowy i, co się z tym wiąże, lepsza pensja mogą oznaczać, że Alvaro chce u nas zostać.

Czy ja dobrze zrozumiałem, sugerujesz że gdyby wolał grać w Madrycie niż w Turynie i miał zamiar zawinąć się jak tylko Real się po niego zgłosi, to nie podpisałby nowej umowy?

To jest pozytywny gest od nas, mający też za zadanie dać młodemu do myślenia.
Przecież Real nam go sprzedał ale ma prawo odkupu za podobną cenę, Real go chce więc są kluby które w naszym wypadku nawet przy dobrej grze hiszpana zostali na warunkach jakie były, bo po co dawać młodemu więcej jak i tak odejdzie.
My go namawiamy do gry w Juve, dajemy mu po bardzo słabym okresie dla niego u nas doładowanie, pokazujemy że nam bardzo zależy na nim.

Jeżeli on nas oleje i wróci do Madrytu pokaże tylko jaki ma beznadziejny charakter.

Mrozzi ale nie oszukujmy się, nikt tak naprawdę nie wie co zrobiłby Morata mając do wyboru grę dla nas i dla Realu.....to wie tylko sam zainteresowany. Równie dobrze może mówić, że ma w sercu tylko Juve, robić cieszynki ala Vidal a w końcu i tak przejść do królewskich. Benzema ma obecnie 28 lat, jego sytuacja jest powiedzmy to mocno niepewna i nie wiadomo czy Real nie zechce sobie sprowadzić ALvaro np. za 6 czy 18 miesięcy i zagwarantować mu plac gry. Równie dobrze Real może oczywiście wyciągnąć kupę siana ze skarbonki i kupić Lewego czy jakiegoś innego zawodnika z topu. Mimo wszystko ostatnie poczynania Moraty raczej nie zachęcą Realu do spróbowania zakontraktowania Moraty w tym roku, zwłaszcza mając na uwadze możliwość otrzymania dwóch okienek bana transferowego i fakt, że w zeszłym sezonie Florentino nie kupił żadnej nowej gwiazdeczki za 80-100 mln. Zatem klubowa kasa jest pełna gotówki do rozdysponowania. Dlatego moim zdaniem Real postara się w tym roku o Lewego, zważywszy że sami kibice królewskich mocno dobijają się o ten transfer. Wówczas kasy na Alvaro pewnie braknie. I w tym widzę dla nas światełko w tunelu. Potem wystarczy, ze Real dostanie bana i sprawa powrotu Moraty na SB będzie pozamiatana na dobre.

zahor pisze:

CavAllano pisze: przedłużenie umowy i, co się z tym wiąże, lepsza pensja mogą oznaczać, że Alvaro chce u nas zostać.

Czy ja dobrze zrozumiałem, sugerujesz że gdyby wolał grać w Madrycie niż w Turynie i miał zamiar zawinąć się jak tylko Real się po niego zgłosi, to nie podpisałby nowej umowy?

Napisałem - mogą, a nie muszą.

Z jednej strony jest w klubie, w którym się na niego stawia, dzięki któremu wrócił do gry. Z drugiej ma przed sobą perspektywę bardzo niepewnej przyszłości, bo szanse na to, że grałby w Realu w podstawie są raczej znikome. Tak naprawdę nie wiemy, jakie są ustalenia między zawodnikiem a klubem (a być może przed podpisaniem nowej umowy doszło do jakiegoś spotkania na linii piłkarz-zarząd, które mogło przesądzić o tym, że się na taki krok zdecydowaliśmy). Oczywistym jest, że Marotta robi wszystko, by go u nas zatrzymać.

Przecież ta nowa umowa nie zmienia prawie nic. Jedynie znaczy to tyle, że Marotta wierzy w Hiszpana i faktycznie może to pomoże Alvaro się odblokować. Ale nie wymyślajmy jakichś wydumanych wniosków i nie wmawiajmy sobie, że gdyby Morata myślał o powrocie do Madrytu to by tej umowy nie podpisywał. Dla mnie sprawa jest prosta jak drut - Morata dostał ofertę przedłużenia kontraktu i prawdopodobnie jakąś podwyżkę, a w kontekście transferu do Realu nie zmienia to kompletnie nic, opcja wykupu Alvaro przez Pereza nie zniknęła. "Jak dają to brać". Kto z nas by nie zaakceptował tej oferty, nawet będąc myślami już w Madrycie?

Szczypek ja też się nie spodziewam kwoty wyższej, z tą kwota to było tylko tak teoretycznie.

A sam fakt przedłużenia ma wielki wpływ bo klub daje do zrozumienia młodemu, że w niego wierzy i będzie w niego inwestować. Im bardziej komfortowo będzie się czuł u nas tym trudniej będzie mu podjąć ryzyko przejścia do Realu i stratę statusu na jaki może liczyć u nas.

Pamiętajmy, że Morata przychodzil do nas żeby grać i z tego co pamiętam zgodził sie na obniżenie pensji, ale tu nie jestem pewien. Wydaje mi się, że dla niego ważniejsza jest gra i poczucie bycia ważnym elementem zespołu niż zapchajdziurą w Madrycie.