SKAr7 pisze:zahor pisze:
To potwierdzone info? Da się arbitralnie stwierdzić, że wtedy, półtora miesiąca temu
Da się, pod warunkiem, że się obserwuje malucha na co dzień na treningach. Ergo nazywasz się Massimo Carrera, Angelo Alessio, albo Antonio Conte, a nie jesteś misiaczkiem z forum z jakiegoś śmiesznego kraju w centrum Europy, który nie ma nic na obronę swojej tezy poza "niech młody się ogrywa". I mniej więcej o tym pisał Pyp.
Wyjaśnijmy sobie jedną sprawę. Ja sam mam ogromny szacunek i wielkie zaufanie do sztabu trenerskiego, jestem spokojny o to że Conte ma swoją wizję, którą realizuje a wybory personalne nie są przypadkowe. Ale mimo wszystko on, Carrera czy Alessio to tylko ludzie, też się mylą. Tymczasem zauważyłem że od pewnego czasu istnieje na forum taki trend, że niektórzy każdą pojedynczą decyzję z definicji uznają za optymalną, bo przecież Conte to kapitalny trener. Ktoś zasugeruje że za XX mógł wejść nie YY, tylko ZZ i nie w 65. minucie, tylko w 56., to zaraz usłyszy że na pewno nie byłoby lepiej, trener wie co robi. Sam wyśmiewam tych którzy po kiepskim meczu Quagliarelli piszą "ja bym wystawił Matriego" i na odwrót, ale to nie oznacza że każdą dyskusję pod tytułem "czy nie lepiej by było ..." należy z góry ucinać bo trenerzy wiedzą co robią.
I tutaj właśnie dochodzi do takiej sytuacji. Ja nawet nie próbuję sugerować że byłem lepiej od trenerów poinformowany co do formy Pogby tamtego dnia - ja po prostu nie dałbym sobie uciąć ręki że gdyby on wtedy wszedł, to byłoby gorzej (dla niego i dla Juventusu). Zresztą kto wie, może Carrera jak wrócił do domu, siadł w fotelu, to pomyślał sobie "kurde, w sumie mogłem dać młodemu szanse, już było po meczu". Może po meczu Antek podszedł do niego i powiedział "wszystko super, ale na przyszłość jak będzie taka sytuacja to wpuść któregoś z łebków żeby sobie pograli". Mogło tak być? Mogło. Ale niektórzy będą do upadłego bronić tezy że na sto procent lepiej że Pogba nie wszedł, bo tak zadecydował trener, a on wie co robi.
szczypek pisze:
Istota sprawy zahoku Ci się zaciemnia. Prosiłem, aby wstrzymać lamentowanie, że grać powinien, BO JEŚLI JEST TO OGARNIĘTY CHŁOP TO CONTE DA MU SZANSĘ. Dał mu szansę? Dał. Potwierdzone info. O co Ci chodzi? Przecież ja nie pisałem, że Pogba sobie nie poradzi, apelowałem o cierpliwość.
Ależ ja nie stanąłem po stronie tych, którzy pisali "Conte gnoi młodych Pogba niech ucieka z Juve bo się zmarnuje !!!!!1!1". Ja po prostu zastanawiałem się czy decyzja o niewpuszczeniu go nie była po prostu zbyt zachowawcza. I do tej pory mam tę wątpliwość.
szczypek pisze:
Jeśli ktoś nie potrafi myśleć to owszem. Nie mam nic przeciwko jego grze, nawet regularnej, można się nim nawet podniecać (co kto lubi), aczkolwiek nie można zapominać, że to jeszcze nic pewnego.
Zależy jak rozumieć "podniecanie się". Jeżeli ktoś spodziewa się że Pogba co mecz będzie ładować takie bramki, to fakt, brak mu mózgu. Ale chyba zgodzisz się że Pogba zwiększył wczoraj swoją renomę. Do tej pory znany był kibicom calcio co najwyżej z telenoweli pt. "Pogba jutro ma podpisać kontrakt z Juventusem", chociaż myślę że tych którzy go kojarzyli nie było aż tak dużo. Od tego meczu znany będzie bardziej z gola, którego strzelił Napoli. Jak komentator nie będzie wiedział co powiedzieć, to przypomni tę bramkę zamiast rzucać jakimiś suchymi faktami z wikipedii. Aczkolwiek moim zdaniem to wcale nie musi się odbić negatywnie na jego grze. Piłkarz na tej pozycji potrzebuje trochę pewności siebie, widać było że po tym golu Pogba zaczął poruszać się z piłką trochę swobodniej i odważniej niż w poprzednich meczach.
szczypek pisze:
Nie wiem, zastanawianie się czy Pogba nie dostał swojej szansy zbyt późno nie jest dla mnie żadnym celem w życiu.
To dla Ciebie forum JuvePoland jest miejscem realizacji życiowych celów?