alina pisze:Idealnie nie gra, ale progres jest.
Progres nie progres, przede wszystkim jest gol. A to na to ostatnio forumowi hejterzy najbardziej narzekali. Ale jak to mówi staropolskie przysłowie- hejter zawsze pozostanie hejterem.
Przyznam sie oglądałem tylko pierwszą połówke, i jakoś zachwycony to nie bylem.. Chociaż przez pierwsze 45 minut, nie bylem w stanie wytknąć obronie niczego. Widocznie w drugiej sie musiało pozmieniać.
Niepokoi mnie środek, szczególnie Pirlo. Jego największym atutem na początku sezonu, bylo to że potrafił wybrać optymalną decyzje w danej sytuacji, dokonywał trafnych wyborów. Od paru meczy za to, notorycznie sie myli i traci, bądź próbuje długich piłek wtedy, gdy nie trzeba.
Marchisio hmmm, myśle, że jego cieniowanie bierze sie po części ze słabszej gry Pirlo. Markiz dalej wykonuje swoją robote, jest wszędobylski, ale w momencie gdy rozgrywanie przez Pirlo jest Mierne wtedy nasuwa sie wrażenie, że Marchisio gra gorzej. Dopóki Andrea wykonuje swoje obowiązki celująco, dotąd gra Marchisio wypada pozytywnie.
Musze sie troche przyznać do pomyłki co do Vucinicia. Spokojnie nie mam zamiaru swojego zdania apropo jego tragicznej motoryki zmieniać, ale co by nie mówić, Conte musial wpłynąć na jego zaangażowanie i waleczność; Pamiętam obrazek z 1. połowy gdy Czarnogórzec wrócił do obrony i przeciął groźną piłke na skrzydle. To mu sie chwali.
Ale jednak mimo wszystko współpraca w napadzie nie byla dziś dostatecznie dobra, skoro z ogórkami strzeliśmy tylko jednego gola.
Licze na progres w grze, bo póki wygrywamy to wszystko jest okej, ale boje sie, żeby machina nam sie z deczka nie zacieła z wynikami, bo wwtedy dopiero będzie przechlapane. A z taką grą prędzej czy później możemy ustawowo tracić punkt za punktem. Panie Conte, czas żeby coś zrobić.