: 18 grudnia 2011, 17:29
Czy innych też tak irytuje kombinacyjne rozgrywanie rożnych? Niedługo Pirlo poda do Pepe, a ten do Buffona. Bramka Q padła po bodaj drugiej normalnej wrzutce, a potem było jeszcze minimalne pudło Matriego.
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Mam to samo. można tak zagrać raz,dwa, ale nie prawie cały czas ;/alina pisze:Czy innych też tak irytuje kombinacyjne rozgrywanie rożnych? Niedługo Pirlo poda do Pepe, a ten do Buffona. Bramka Q padła po bodaj drugiej normalnej wrzutce, a potem było jeszcze minimalne pudło Matriego.
Mam szacunek dla Del Piero (i jedno kontrowersyjne porównanie tego nie zaprzepaszcza) za to, co zrobił, ale nie przysłania mi to obecnego obrazu Il Capitano. Taka postawa jak w dzisiejszym meczu... wróć... jak w ostatnich meczach, szczególnie w tym dzisiejszym, czyli "na umór" nie przystoi Alexowi. Zagrał wstydliwie słabo, po prostuPaulo pisze:pomijając komentarze niektórych kibiców na temat Del Piero jako napastnika z krajów trzeciego świata, bo to tylko świadczy o dojrzałości takich hmm, nie skomentuje jakich słowem ludzi...
Mnie nie, wręcz przeciwnie, mówię poważnie. Zawsze byłem zwolennikiem kombinacyjnego rozgrywania rożnych, jakoś mam wrażenie, że wtedy więcej zależy od piłkarzy, niż w przypadku wbicia dzidy w pole karne. Oczywiście nie do przesady z tymi krótkimi podaniami, ale fajnie jest nieraz zobaczyć taki sposób wykonywania kornerów.alina pisze:Czy innych też tak irytuje kombinacyjne rozgrywanie rożnych?
Tak, przyznaję, że jest egoistyczny, nawet napisałem to w swoim poście, jeżeli doczytałeś do końca, ale napisałem też z czego to wynika i skoro masz szacunek do Del Piero i jesteś kibicem Juve to powinieneś to doskonale zrozumieć, przypatrz się powtórkom, przypatrz się zbliżeniom na Niego i wyraz twarzy to może Cie "ruszy", bo mnie ta niemoc rusza po tylu latach. Dlatego oddam Mu co cesarskie nawet jak przestrzeli jeszcze 3 setki, ale w końcu zdobędzie tego jednego, może jedynego na tym stadionie gola...dlatego właśnie nie jest jakimś napastnikiem trzeciego świata...pumex pisze:Mam szacunek dla Del Piero (i jedno kontrowersyjne porównanie tego nie zaprzepaszcza) za to, co zrobił, ale nie przysłania mi to obecnego obrazu Il Capitano. Taka postawa jak w dzisiejszym meczu... wróć... jak w ostatnich meczach, szczególnie w tym dzisiejszym, czyli "na umór" nie przystoi Alexowi. Zagrał wstydliwie słabo, po prostuPaulo pisze:pomijając komentarze niektórych kibiców na temat Del Piero jako napastnika z krajów trzeciego świata, bo to tylko świadczy o dojrzałości takich hmm, nie skomentuje jakich słowem ludzi...
Sratatata. Gdyby był trochę bardziej dokładny to nie skończyłoby się to takim mizernym wynikiem (ta akcja, gdzie podawał do Del Piero była przerażająca). Ani on ani Giaccherini nie zasługują dzisiaj na żadne pochwały.@Maras@ pisze:Dziś najbardziej na plus na pewno Pepe (bramka i asysta)
Paulo pisze:Tak, przyznaję, że jest egoistyczny, nawet napisałem to w swoim poście, jeżeli doczytałeś do końca, ale napisałem też z czego to wynika i skoro masz szacunek do Del Piero i jesteś kibicem Juve to powinieneś to doskonale zrozumieć, przypatrz się powtórkom, przypatrz się zbliżeniom na Niego i wyraz twarzy to może Cie "ruszy", bo mnie ta niemoc rusza po tylu latach. Dlatego oddam Mu co cesarskie nawet jak przestrzeli jeszcze 3 setki, ale w końcu zdobędzie tego jednego, może jedynego na tym stadionie gola...dlatego właśnie nie jest jakimś napastnikiem trzeciego świata...pumex pisze:Mam szacunek dla Del Piero (i jedno kontrowersyjne porównanie tego nie zaprzepaszcza) za to, co zrobił, ale nie przysłania mi to obecnego obrazu Il Capitano. Taka postawa jak w dzisiejszym meczu... wróć... jak w ostatnich meczach, szczególnie w tym dzisiejszym, czyli "na umór" nie przystoi Alexowi. Zagrał wstydliwie słabo, po prostuPaulo pisze:pomijając komentarze niektórych kibiców na temat Del Piero jako napastnika z krajów trzeciego świata, bo to tylko świadczy o dojrzałości takich hmm, nie skomentuje jakich słowem ludzi...
Scudetto też wybieram w ciemno...ale wybacz, pozostali napastnicy też nie grzeszą skutecznością w tym sezonie i tu jest pies pogrzebany.SKAr7 pisze:Paulo pisze:Tak, przyznaję, że jest egoistyczny, nawet napisałem to w swoim poście, jeżeli doczytałeś do końca, ale napisałem też z czego to wynika i skoro masz szacunek do Del Piero i jesteś kibicem Juve to powinieneś to doskonale zrozumieć, przypatrz się powtórkom, przypatrz się zbliżeniom na Niego i wyraz twarzy to może Cie "ruszy", bo mnie ta niemoc rusza po tylu latach. Dlatego oddam Mu co cesarskie nawet jak przestrzeli jeszcze 3 setki, ale w końcu zdobędzie tego jednego, może jedynego na tym stadionie gola...dlatego właśnie nie jest jakimś napastnikiem trzeciego świata...pumex pisze:Mam szacunek dla Del Piero (i jedno kontrowersyjne porównanie tego nie zaprzepaszcza) za to, co zrobił, ale nie przysłania mi to obecnego obrazu Il Capitano. Taka postawa jak w dzisiejszym meczu... wróć... jak w ostatnich meczach, szczególnie w tym dzisiejszym, czyli "na umór" nie przystoi Alexowi. Zagrał wstydliwie słabo, po prostu
Wybacz, ale jeśli miałbym wybierać między Scudetto i jeszcze 30 bramkami DP, to bez żadnych sentymentów wybieram to pierwsze. Alex zostanie zawsze dla nas Legendą, ale na sentymentach się nie wygrywa meczów. Z Bologną zagrał nieźle i chciałem go w meczu z Romą, ale tak jak dziś grac po prostu nie może. Bo jest osłabieniem dla drużyny, nawet jeśli jest szansa, że nagle zrobi coś z niczego.
Oh, dajże spokój. Tak patrząc na Aleksa, Giaccheriniego trzeba by ocenić 10/10- w końcu wypracował sobie jeszcze lepsze pozycje.Dante93 pisze:To może podchodząc z innej strony do Alexa- może i nie wykorzystał wielu dobrych sytuacji ale.. on je chociaż miałpotrafił sie ustawić, zrobić co trzeba, brakło tylko wykończenia, ale w jego przypadku to była tylko kwestia pecha. Jak dla mnie występ na +, mimo wszystko. Gdyby troszke więcej szczęscia Capitano miał, wszyscy nosiliby go teraz na rękach.
Nie rozumiem też wątów do Pepe. O ile w meczu z Romą sam byłem mocno sceptyczny do niego, to dziś zagrał bardzo dobrze i był zawodnikiem meczu.
Zgadzam się , myślałem ,że kwestią czasu jest zmiana Giacchieriniego ,a tu jednak zagrał cały meczdimebag11 pisze:Przepraszam z góry, iż to mówię, ale Conte jest uparty jak osioł i chce pokazać "co to nie on". Giaccherini jeśli wychodzi w podstawowym składzie, to OK, nie mam nic przeciwko, trener wie najlepiej kto powinien grać, ale kiedy w drugiej połowie jest najgorszym zawodnikiem, ciągle podejmuje złe decyzje i raz za razem ma głupie straty na własnej połowie mogące się źle skończyć (i tak byłoby z mocniejszym rywalem), to nie mogę zrozumieć dlaczego trener nie może podjąć męskiej decyzji i ściągnąć go z boiska. Czyżby pupilek Conte, niestety na to wygląda.
Tak jak często krytykuję Conte za ten upór, tak akurat dzisiaj tego się nie doczepię - Juventus prowadził, Giaccherini grał na pozycji, na której nie mamy prawie żadnych możliwości rotacji, pozostawiając go na boisku w zasadzie za wiele nie ryzykował, a nuż chłop by się odblokował. Teraz może go sadzać na ławę z czystym sumieniem. Natomiast jeżeli Giac wyjdzie z Udinese od pierwszej minuty to wtedy mi się to nie spodoba.Qrczak pisze: Zgadzam się , myślałem ,że kwestią czasu jest zmiana Giacchieriniego ,a tu jednak zagrał cały mecz![]()
Gość miał ze 3 setki i nic nie strzelil ...
Jesteś chyba uprzedzony do Simone. Gdyby Matri zdobył 'jedynie' bramkę w jakimkolwiek meczu, to byś się rozpływał, że rasowy z niego snajper itd...SKAr7 pisze:A Pepe, naprawdę nie widziałeś, że uderzał źle i za dużo? Dziś przed określeniem występu jako "słaby" broni go jedynie bramka i asysta.