JuvePoland

Chcislbym w meczu z Napoli zamiast Vucinica zobaczyc FQ! Vucinic nie przekonuje mnie nic a nic. Jedno super podanie na mecz to za malo! Tak to jest len niesamowity...

deszczowy pisze:

ReggaeMan pisze: Odkąd wszedł na boisko, udała mu się tylko jedna akcja, a sytuacji miał nie mało... Ten gość mnie po prostu rozwala.

Oczywiście kiedy TY wchodzisz na boisku po miesięcznej (czy ile tam było?) przerwie, to wychodzi Ci każde zagranie i strzelasz woleje z 30 metrów? Idź, zapal sobie lolka i nie głoś już tych swoich mądrości więcej, bo mi psujesz pomeczową radość.

Pozwolę sobie nie zgodzić się. Jeśli zawodnik po miesięcznej przerwie nie jest gotowy do gry, do gry jakiej się od niego oczekuje, to nie powinien się na boisku znaleźć. Skoro Conte zdecydował się na Giaccheriniego to znaczy, że nic tego młodego chłopaka nie tłumaczy, żadne przerwy czy takie tam.

Cieszy zwycięstwo bo dzięki niemu mamy już sporo przewagę nad 4 zespołem która się przyda jak nadejdzie kryzys(oby jak najpóźniej)
Dobra pierwsza połowa, trochę słabsza druga ale nie ma co narzekać w końcu Lazio to nie jakieś tam ogórki Cieszy tez że Buffon wrócił do formy i to w sumie dzięki jemu możemy się teraz cieszyć z 3 punktów. Niektórzy już zaczynają myśleć o Scudetto ale nie ma co się napalać i robić balonika grajmy swoje do końca sezonu jak zajmiemy 3 miejsce to będzie dobrze a każde wyższe miejsce to będzie wielki sukces drużyny.

Nerwy i strach do samego końca. Mogli strzelić drugiego gola i Lazio by trochę przygasło. Super są te podania Pirlo jak wrzuca piłki do napastników stojąc tyłem do nich. W słupkach 1:1. Teraz chwila oddechu i we wtorek znowu mały stresik.

FelekJUVE pisze:Chcislbym w meczu z Napoli zamiast Vucinica zobaczyc FQ! Vucinic nie przekonuje mnie nic a nic. Jedno super podanie na mecz to za malo! Tak to jest len niesamowity...

Q. jest niewiadomą, lepiej nie eksperymentować w tak ważnym meczu, lepiej poczekać na potencjalnego 'ogórka' i tam bawić się taktykom.

Sam mecz był dosyć udany, chodź wkradło się kilka błędów w grze defensywnej, na szczęście Gigi bronił jak za starych dobrych czasów - pewnie i bezbłędnie. Pepe udowodnił że jak najbardziej się nadaje do pierwszej 11. przynajmniej do końca tego sezonu, rozegrał bardzo dobry mecz, był ruchliwy i biegał wzdłuż całego boiska i tylko brak odrobiny szczęścia spowodował że strzelił tylko jedną bramkę. Z wyniku jest zadowolony i dumny :-D . Conte poukładał sensownie ten zespół i wreszcie czuję się że kibicuje porządnej drużynie, porządnie zarządzanej.

bajbek17

Chciałbyś zobaczyć DP, który nominalnie jest napastnikiem za pomocnika to raz.

Dwa DP w ostatnich sezonach to głównie, kiwka i ło jezu faul i nic więcej. Dlatego też uważam, że Conte zrobił dobre zmiany. Tu nie chodziło o zrobienie zawieruszenia w ataku, tylko o kontrole pomocy, a tego DP nie potrafi.

I tak, mam świadomość, że DP to święta krowa wśród kibiców JuvePoland, ale trochę obiektywizmu. On już pozbawił nas tylu piłkarzy, że wystarczy patrzenia na samo nazwisko i za to dzięki Contemu.

Dawno takiej nerwowki nie przezylem, swiadczy o tym chociazby ilosc petow w popielniczce xD

Coz, o Pepe zostalo powiedziane juz prawie wszystko. Podoba mi sie jego walecznosc. Ma swoje braki, ale wykorzystuje swoje mozliwosci naprawde dobrze. Gigi zachwycal, lecz szkoda ze zmuszano go tak czesto do udowadniania swojej klasy ;P

Moim zdaniem dla graczy Lazio powinno zostac pokazanych wiecej zoltych kartek. Bylo kilka nieladnych zagran z tylu w nogi, chocby na Lichym. Ten to w kazdym meczu jest poniewierany przez rywali.

Dyskusja będzie pewnie trwała i trwała. Po tym jakże ważnym zwycięstwie i dzięki sprzyjającym okolicznościom chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz.

FCB poniosło dzisiaj pierwszą porażkę w La Liga, co oznacza, że wśród zespołów z najsilniejszych lig niepokonane pozostały JUVENTUS i ManC (które jutro gra z Liverpoolem ). Być może już jutro będziemy mogli obchodzić nasze pierwsze mały sukces na drodze do celów stawianych przez Antonio Conte.


Bonucciemu naliczyłem jakieś 4-5 niepewnych lub złych interwencji. Co do Giaca to podzielam zdanie szczypka - jeżeli nie był on gotowy na 100% to Conte nie powinien był go wpuszczać. Jeżeli był, to zagrał słabo i tyle.

Gdyby Lazio zdołało wywalczyć 1 pkt. to wylano by tu wiadro pomyj, za zmarnowanie kilku(nastu) dogodnych sytuacji do kontrataku czy akcji bramkowej.

Football Highlights pisze:Zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu:

Lazio - Juventus (skrót meczu)

Skrót pierwsza klasa...

Chciałem jeszcze dodać że pani sędzina ciekawy szoł zrobiła. Żółta dla Marchisio, 4 minuty doliczonego czasu z czego i tak 5 minęło. Dalej nie będe wymieniał bo mi się już nie chce.

Cieszą trzy punkty. O meczu niestety nic nie powiem bo go nie oglądałam z powodu ważnej imprezy rodzinnej. Forza Juve

Pewnie dla nikogo to nie bd zaskoczeniem, ale Ksiaze juz na FB zdarzyl dodac posta xD o godzinie 0.36 xD uzywajac google tlumacza co nieco zrozumialem, oto jego wpis :

"Grandi!!!
Altri 3 punti importantissimi portati a casa!
Mi dispiace saltare la partita di Napoli,volevo esserci!!Ma i miei compagni faranno una grande prova!!!
Vi abbraccio e grazie come sempre dell'affetto...notte!
Cla"

Zapewne jutro bedzie tez fotka z autobusu ;P chyba przed/po kazdym meczu musi zrobic i dodac xD

No trochę dziwnie to wygąda jak na swoich oficjalnych kontach dodają swoje fotki z każdej sytuacji jaką w życiu mają. No cóż takie to już gwiazdeczki wyrosły

bajbek17 pisze:

SKAr7 pisze:

ReggaeMan pisze:
Czy ty oglądałeś mecz ten mecz? Bo wydaje mi się, że nie...Zamiast Giaccheriniego Conte mógł wpuścić Del Piero, na pewno zrobiłby więcej pożytku.

Przyłączam się do apelu deszcza- idź zapal sobie. Gdyby na boisku pojawił się DP mielibyśmy pół godziny więcej odpierania huraganowych ataków Lazio. Tak, może by trochę uregulował grę z przodu, czego nie dał młody Włoch, może miałby szansę ukąsić z dystansu. Ale nie o to w tej zmianie chodziło. Przez 15 minut drugiej połowy nie mogliśmy wyrzucić Rzymian z naszej połowy, a Hernanes robił co chciał. Po wejściu Dżaka odparliśmy ich, mieliśmy kilka fajnych przechwytów, a potem kontr. A że wszystkie zostały zmarnowane przez tego samego zawodnika... cóż. Dołożył cegiełkę, że ten mecz wygraliśmy.

Bez obrazy ale, w tym momencie nie robisz nic innego jak tylko liżesz ### Deszczowemu. del piero świetnie nadaje sie do obrony wyniku, bo jak to się czasem sprawdza "najlepszą obroną jest atak" a poza tym Alex swietnie się zastawia i wymusza faule. Czyli zyskuje nam cenne minuty maczu w tym wypadku.

Raz, że z porównaniem pojechałeś, bo na przyjemności to deszczowy musi sobie zasłużyć. Dwa- żeby Alex mógł się zastawić i wymusić faul najpierw, misiu kolorowy, tę piłkę trzeba mieć. A do tego trzeba kogoś, kto piłkę odbierze. Potem trzeba mieć kogoś, kto tę piłkę do Alexa dogra. A to wszystko po prostu nie istniało w naszym wykonaniu- Lazio grało piłką, a my ją wyrzucaliśmy w kosmos. DP po wejściu mógłby sobie co najwyżej postać na boisku.

Napiszę tak. Lazio zasłużenie znajduje się w gronie najlepszych. Nie zasłużyli dzisiaj na porażkę. Bardzo cieszą te 3 pkt, mimo słabej gry. Chłopaki muszą wziąć się do roboty, bo obawiam się, że to co widzieliśmy dzisiaj w Neapolu nie przejdzie

co ty opowiadasz!? okazje matriego, obrony swietne marchettiego i cala 1 polowa na nasza korzysc, ale lazio nie zasluzylo na porazke, nie no mogli wygrac...

najtrudniejszy mecz, lazio najgrozniejszy przeciwnik dotychczas, gra nie byla slaba (chyba ze o 2 polowie mowisz i to nie calej) no i czekamy z obawami na napoli