JuvePoland

Właśnie z nudów prześledziłem z grubsza forum Bayern "of Poland". Śmieszne tam są wypowiedzi niektórych użytkowników. W deseń: "Juventus widziałem w jednym meczu.. w meczu z Celticem i grali słabo" czyli nasi "koledzy" znają perfekcyjnie przeciwnika. Nic specjalnego. Dużo ignorancji z ich strony, a uważam że jesteśmy drugą drużyną z której nie powinni się cieszyć po wylosowaniu (oczywiście na pierwszym jest FCB, Real by pojechali jak psa, my z resztą też .. sądzę)

Marcin_ACM pisze:

dawid91 pisze:Widać, że Bayern ma słabą obronę. Drużyna, która jest dzisiaj w tak fatalnej dyspozycji potrafi strzelić im dwie bramki. I tu widzę naszą szansę 8)

przy golach straconych przy stanie 8-0 i 9-1 mobilizacja obrony jest niższa niż podczas rozgrzewki bez piłki ale zawsze można się pocieszać

być może .. ale widziałeś mecz ? bo chyba nie. HSV rzeczywiście grało fatalnie, no dobra troche lepiej niż my z San Marino

iltalismano pisze:Boje sie tego meczu, chce nisko przegrac.

a Ty to jakaś ukryta opcja niemiecka ?

wagner pisze:Właśnie z nudów prześledziłem z grubsza forum Bayern "of Poland". Śmieszne tam są wypowiedzi niektórych użytkowników. W deseń: "Juventus widziałem w jednym meczu.. w meczu z Celticem i grali słabo" czyli nasi "koledzy" znają perfekcyjnie przeciwnika. Nic specjalnego. Dużo ignorancji z ich strony, a uważam że jesteśmy drugą drużyną z której nie powinni się cieszyć po wylosowaniu (oczywiście na pierwszym jest FCB, Real by pojechali jak psa, my z resztą też .. sądzę)

Mam już wieczór wolny, więc i ja zajrzałem z ciekawości na ich forum. Ich zuchwałość jest bardzo widoczna. Oni już nawet nie trochę, ale bardzo nas lekceważą. Nie mówię, że dam sobie rękę uciąć że wygramy dwumecz, ale jestem pewien że to będzie i dla nas, i dla nich ciężki ćwierćfinał. A oni podchodzą do nas tak, jakbyśmy byli chłopcem do bicia. Do wtorku już niedaleko...

W tym sezonie tylko raz stracilismy gola w pierwszych 15 minut spotkanie (przeciwko Milan w 1/4 CI). Moim zdaniem bedzie to kluczem zeby wywalczyc dobry wynik w Monachium.
Bayern napewno ostro zaatakuje, musimy za wszelka cena tego przetrwac. Wtedy bedziemy ogli powoli wychodzic z kontry i sprubowac ich zaskoczyc.

kuba2424 pisze:Trochę to wyglądało tak, jakby HSV się podłożył bawarczykom, żeby Ci nas trochę postraszyli. Przecież inaczej nie da się tego wyjaśnić. Drużyna, która wygrywa z BVB 4:1 przegrywa 9:2 z piwoszami! Ciężko to kupić.

Moze to i dobrze. Wleje to w nich przesadna pewnosc Siebie ktora pogrązyła niemców w Finale z Chealsea, w Półfinalem przeciwko Italii x2.

Boje sie tego meczu, chce nisko przegrac.

Jakoś nie robi na mnie wrażenie te 9 bramek. Nie wiem, być może sobie to wmawiam, ale paradoksalnie ilość zdobytych dziś goli nie świadczy o ich geniuszu, lecz o ułomności rywali. Gdyby wygrali 3-4 do jaja, to bardziej bałbym się o wtorkowy mecz.

Nie jest informacja sprawdzona, ale ludzie na Juventuz.com pisza, ze Schweinsteiger skrecil kostke i chyba z meczu z nami we wtorek nie zagra.

Mam dziwne wrazenie czytajac inne fora np te Bawarskie ale takze Realowskie czy inne galaktyczne ze wiekszosc ludzi ktorzy sie interesuje dzisiaj pilka nozna to jakies gimbusy ktorzy poza Barcelona Realem kilkoma klubami z PremierLegue Bayernem i ostatnio Polussia nie widza nic wiecej i maja kompletnie zero pojecia o pilkarskim swiecie, taktykach, waznych elementach dzisiejszego futbolu, do tego dochodzi fapanie Neymarami i innymi magicami cos na styl MTV i Justina BIEBERA.
Strasznie dziekuje Bogu, ze jestem kibicem Juventusu. Odrazu nakreslam iz nie czuje sie jakims specem pilkarskim, ale wiem co jest w niej wazne, pomijajac gwiazdorstwo, taktyke 2-4-5 czy inne bzdety, mam wrazenie ze pilka zmierza w zlym kierunku a na pewno jej odbior, ktory strasznie sie splaszcza na rzecz komercji, pieknych fryzur i duzych nazwisk ktore umia potrafia kilka sztuczek.

Nawet mimo porazki (ktorej nie bedzie 8) ) z Piwoszami, jestem dumny z tego w ktora strone idzie Juventus i jak sie rozwija.

Epicko wyszlo eh

@Cabrini_idol, z pewnego źródła wiem, że Juventus ma coraz większą popularność w przedziale wiekowym 10-15

francois pisze:@Cabrini_idol, z pewnego źródła wiem, że Juventus ma coraz większą popularność w przedziale wiekowym 10-15

Miło, że dzielisz się swoimi preferencjami, ale lepiej aż tak nie przesadzaj z afiszowaniem się, bo jakiś prokurator Ci siądzie na tyłku

Cieszę się z takiego meczu. Każdy ogarnięty w piłce wie, jak ciężko jest utrzymać koncentracje po takiej strzelaninie. Kiedy nagle okazuje się, że w następnym meczu rywal stawia OPÓR, a nogi i głowa już zdążyły na spacerku zapomnieć co to takiego... Chyba widziałem każdą poważną drużynę Europy której wracała karma po takim drezdeńskim bombardowaniu. Znacznie bardziej wolę to, niż taki Real, który 10 lat temu tuż przed meczem z nami nagle dał się rozstrzelać Mallorce 5:1, a potem zagrał przeciwko nam świetne spotkanie. Na szczęście wtedy w rewanżu my daliśmy jeszcze lepsze widowisko.

No i umówmy się- my nie musimy dużo. Remis, nawet jednobramkowa porażka ze strzeloną bramką to jest coś, co nas jak najbardziej urządza przed rewanżem na JS. No i bez kartki dla Marchisio i Vidala.

Czytam sobie to wasze forum wzajemnej adoracji i nie mogę powstrzymać się od głośnego śmiechu
Nie dość że uważacie ligę niemiecką za słabą (nie zwracając uwagi na liczbę drużyn Serie A i BL w LM,ani na oficjalny ranking FIFA) to jeszcze twierdzicie że obrona Bayernu jest słaba :lol:
Nie chce mi się sprawdzać o ile mniej bramek straciliśmy od Was,ale zapomniałem,ze wy gracie w potężnej lidze włoskiej,a Bayern tylko w jakiejś ogórkowej :lol:
No i najlepsze, jakiś geniusz stwierdził ,ze Bayern przegrywa najważniejsze mecze,z tego największa pompa.3 porażki Bayernu w ponad 40 meczach
1-Bayer Leverkusen,9kolejka,zwykły mecz ligowy.
2-Bate Borisov - faza grupowa LM, mecz jak każdy inny.
3-rewanż z Arsenalem,mecz typu wyjść i zejść,awans był w kieszeni.Wymknęło się to w końcówce z pod kontroli,jednak na 100% nie był to mecz z gatunku najważniejszych
Najważniejsze mecze to były ten pierwszy z Arsenalem(3-1wyjazd, dziękuję dobranoc) oraz z BVB w Pucharze Niemiec(cud,ze wygrali tylko1-0,spokojnie mogło być 3 lub 4).
A dzisiejsze 9-2 pokazuje nie słabość BL, a siłę Bayernu,o czym przekonacie się we wtorek

Serdecznie pozdrawiam!

RedPower pisze:Nie chce mi się sprawdzać o ile mniej bramek straciliśmy od Was,ale zapomniałem,ze wy gracie w potężnej lidze włoskiej,a Bayern tylko w jakiejś ogórkowej :lol:

Hmm, Juventus w Serie A stracił 19 bramek, w Lidze Mistrzów - 4 (łącznie 23), Bayern natomiast w lidze 13, w Lidze Mistrzów 10 (łącznie 23). To, że wynik jest wyrównany nie świadczy o niczym, ani w jedną ani w drugą stronę.
Generalnie kolego musisz brać trochę z przymrużeniem oka niektóre wypowiedzi kibiców Juventusu (czy innego klubu), bo nie od każdego zionie obiektywizmem, niektórzy lubią się ostro napalać. To samo jest u Was, a wypowiedzi, które jednoznacznie wskazują Bayern jako zdecydowanego faworyta tego pojedynku tylko to potwierdzają. Od Ciebie też jedzie pewnością siebie.

Pozdrawiam.

Pewnie przegramy, ale mam nadzieje, że nie więcej jak 1 bramką.
O wygraną będzie bardzo ciężko, ale remis brałbym w ciemno.
Mimo wszystko stawiam na 2:1 dla Bayernu.

RedPower pisze: Nie chce mi się sprawdzać o ile mniej bramek straciliśmy od Was,ale zapomniałem,ze wy gracie w potężnej lidze włoskiej,a Bayern tylko w jakiejś ogórkowej :lol:

Akurat jak oglądałem niektóre bramki z wczorajszego meczu to się zastanawiałem czy to nie jest liga ogórkowa. Wyobrażasz sobie, że przy Vidalu, Markizie i Bonu zawodnik przebiegł sobie dziesięć metrów środkiem boiska i oddał celny strzał. Oczywiście nie odejmuję nic Bayernowi bo są faworytem przynajmniej pierwszego meczu i 9:2 i wygrana liga nie wzięły się z nieba. Ale jakby nie patrzeć my mamy Milan, Inter, Napoli, Fiorę czy od biedy Romę. W Bundeslidzę jest tak na prawdę Borussia i Bayern choć teraz Bawarczycy całkowicie zdominowali ligę.

Poziom zenady na forum bije kolejne rekordy, ludzie wbijają na forum Bayernu i się Zala ze nas lekcewaza, bo "widzą siebie w roli faworyta", czy pisza ze w meczu z Celtikiem niewiele pokazalismy, straszne. Za to tu widzę ludzi piszących "bundeskopanka" , to ze bawarczycy świętujący mistrzostwo w wielkim poście jak u nas śnieg za oknem leży jeszcze nic nie znaczy, to przeciwnik był tak słaby ze 9bramek dal sobie wbić co drugie zdanie to "nasza obrona nigdy w życiu tak nie zagtra jak ta śmieszna Bundesliga", szkoda tylko ze dziś chiellini przypomniał się od na słabszej swojej strony, no a ta śmieszna liga dawno odjechała serie a w Europie, pora się ogarnąć dziewczyny. Przeszlismy mocarny Celtic i nagle stalismy się królami kosmosu. Jak byśmy my dzisiaj pocisneli sampdorie piątka to byście juz się darli w niebiosa jakimi jesteśmy niepokonanym i tytanami.

baka pisze:

RedPower pisze: Nie chce mi się sprawdzać o ile mniej bramek straciliśmy od Was,ale zapomniałem,ze wy gracie w potężnej lidze włoskiej,a Bayern tylko w jakiejś ogórkowej :lol:

Akurat jak oglądałem niektóre bramki z wczorajszego meczu to się zastanawiałem czy to nie jest liga ogórkowa. Wyobrażasz sobie, że przy Vidalu, Markizie i Bonu zawodnik przebiegł sobie dziesięć metrów środkiem boiska i oddał celny strzał.

A wyobrażasz sobie, żeby to zrobił przy Jankoviciu, Mesto i Matuzalemie?
Albo przy Santacroce, Galloppie i Palladino ?
Lub przy 3 randomach z Torino, ktorych nawet nie chce mi sie wymyslac


Wlasnie, wiec sredni argument z tym stawianiem 3 naszych topow, w porownaniu z 3 ogórami z HSV.

Tez jestem pewny siebie przed meczem, wiadomo, pewnosc siebie to dobra cecha, ale do glowy mi nie przyszlo odstawiac taka bufonade, deprecjonowac 9 strzelonych bramek, czy gadac glupoty o slabej obronie Bawarczykow. Slabszym obronom mielismy problemy zeby cos wcisnac. A nasz atak to tez nie jest top topów. Tak wiec troche lodu na glowy misiaczki. Zjedzcie po Snikersie, bo zaczynacie gwiazdorzyc.

baka pisze: Ale jakby nie patrzeć my mamy Milan, Inter, Napoli, Fiorę czy od biedy Romę. W Bundeslidzę jest tak na prawdę Borussia i Bayern choć teraz Bawarczycy całkowicie zdominowali ligę.

obalenie teorii:

Fiorentina jest nierowna, i dopiero wystrzelila w tym sezonie pod skrzydlami Montelii, ostatnie 2 sezony to walka o ligowy byt/niziny tabeli.
Roma - rzeczywiscie, tak jak powiedziales - "od biedy" 8)
Wiec umowmy sie, liga wloska ma 4 powazne druzyny - Juventus, Milan, Inter - i od niedawna Napoli (ktore mysle, za niedlugo wymieni sie z Interem na stale), a liga niemiecka, trzy - Bayern, Borussia i - nie zapominajcie - Schalke. Z ta roznica, ze u nas my i Milan jestesmy wyraznie lepsi od reszty, a mimo to podejrzewam, waliczyliysmy na noze z Borussia i Schalke, a Bayern, jak mysle, wciagnalby dupa zarowno Inter jak i Napoli.
A, i jeszcze a propos slabosci ligi - owszem, Bayery, Stuttgarty, Gladbachy i Werdery wymieniaja sie miejscami w czolowce co sezon, i co sezon kto inny jest w top 5, ale umowmy sie- u nas tez tak czesto bylo (vide Fiorentina, Roma, Parma, Sampdoria, Genoa, Palermo, Lazio) - wiec to, ze liga niemiecka nie ma 5-6 rozpoznawalnych i rowno grajacych marek jak wloska, a tylko tak naprawde 3, o niczym nie swiadczy.
Poza tym, jestem swiecie przekonany, ze taki Bayer czy nawet Mainz powalczylby jak rowny z rownym z Lazio, Interem czy Napoli.
I jeszcze na koniec - Bayer jest coraz lepszy, jesli sie nie rozsprzedadza, maja tam kilku ciekawych grajkow. Co prawda, po sezonie - tym bardziej jesli Guardiola dostanie sporo kasy na transfery i sprowadzi Suareza czy Bale'a - Bundeslidze grozi casus La Liga/Ligue 1 - i jednodruzynowa dominacja Bayernu - ale to i tak nie zmieni faktu, ze pozostale druzyny tez beda mogly zrobic kuku dobrym druzynom z innych lig.