co do wypowiedzi Del Neri'ego po meczu to nawet nie chce mi się tego komentować... do czego to doszło, żeby trener Juventusu był zadowolony po remisie 2:2 z Ceseną? Ostatnio na uczelnie spotkała mnie przykra rzecz bo miałem akurat wykład na dziennikarstwie sportowym o "zmianie układu sił w ligach europejskich" i jako przykład drużyn, które kiedyś były wielki a teraz są przeciętne wykładowca podał Liverpool i Juventus, no i ciężko się z tym nie zgodzić...
pierwsze 30 minut było całkiem całkiem (nie wiem czy zwróciliście uwagę ale jak w 13 minucie Krasić odegrał piłkę do tyłu Motcie to ten ostatni wykonał prawdopodobnie pierwsze przyzwoite dośrodkowanie w karierze, to taka mała ciekawostka

) Fajnie wyglądała współpraca Matriego i Del Piero. No ale niestety potem zaczęły się schody... :
Buffon- w końcu świetny mecz, bez jego kilku doskonałych interwencji była by pewnie kolejna zawstydzająca porażka
Bonucci- nie wiem co się z nim stało w tym roku... gra po prostu koszmarnie i te jego długie podania do napastników ... które nawet nie lecą w stronę napastników (nie irytuje was to?)
Chiellini- tu nie trzeba za dużo pisać, nie wiem po prostu co się z nim stało bo zrobił się niestety przeciętnym obrońcą (jakbym był trenerem Juventusu to zabronił bym Giorgio jakichkolwiek rozmów z przeciwnikami, bo on zamiast skupić się na grze to sobie rozmawia i żartuje z każdym tak jakby było ostatnio śmiesznie
Traore i Pepe - nie ma co o nich pisać, zagrali na swoim czyli kiepskim poziomie (od razu odpieram zarzuty, bo ktoś krzyknie "ale Pepe walczył!" jak walczył i był zadziorny to go na ring a nie na boisko...)
Marchisio i Aqua- również nie mam pojęcia co się z nimi dzieje... same straty, para najbardziej spanikowanych pomocników w Serie A (te ich lagi do przodu, gdy tylko czują zawodnika na plecach...)
Krasić- nawet jak grał dobrze, zawsze pisałem Wam, że jest to średni zawodnik, któremu wyszły 3 mecze (z pamięci: Genoa, Cagliari i Udinese) na początku sezonu, gdy obrońcy go nie znali i dawali się mu "obiegać" - bo nie można tego nazwać przedryblowaniem, niestety Krasić nie jest skrzydłowym, który nie umie dryblować. co to za skrzydłowy, który w 25 meczach w sezonie nie ma asysty albo jakieś bramkowej akcji? to co on wczoraj wyprawiał na boisku wołało o pomstę do nieba - mamma mia! on nawet nie potrafi czasem przyjąć piłki! Z nim to samo co u Pepe tylko inna dyscyplina - jak jest szybki to na bieżnię...
Del Piero i Matri- jedyni zawodnicy z pola, którzy zasługują na pochwały. Alex jak to Alex - piłkarski geniusz (a te podanie do piętą do Pepe do było magiczne

). Matri bardzo mi się podobał w drugiej połowie, gdy grał sam na połowie Ceseny bo oczywiście nasi piłkarze uznali, że lepiej zostawać w 8-9 na swojej połowie i nie robić zbytnio kłopotu rywalom wedle zasady: Bronimy się! Ale po co? Jak to po co, przecież gramy w 10!
Motta- tego mistrza zostawiłem sobie na koniec :C JA PIERDZIU!!! Takiego zawodnika, to chyba nigdy nie było w Juventusie (marny Caceres był od niego 2 razy lepszy). On po prostu nie potrafi nic! Bronić, atakować, podać, odebrać piłki - kompletne dno. A już osłabić zespół przy prowadzeniu (w tym jeden faul na żółtą kartkę 30 metrów od bramki z boku boiska - po prostu kocham takie kartki z cyklu: pokaże trenerowi że gram agresywnie!). Ale swoją drogą, jak można grać dobrze mając taką fryzurę? 8) Mam kolegę Interistę i gdy oglądamy razem mecz Juve i on oglądając grę Motty (za którego płaciliśmy a Inter ma Maicona za darmo) wygląda mniej więcej tak :rotfl:
Nie ma się co oszukiwać Panowie, jest po prostu tragedia. Mamy w drużynie prawdopodobnie 15 przeciętniaków bądź słabych grajków (ja bym porobił takie czystki w przyszłym sezonie, że zostawiłbym tylko Buffona, Giorgio (bo on się musi poprawić), De Ceglie, Marchisio (to samo co z Kielonem), Alexa, Quaglię i Matriego. Resztę uważam, za zawodników niegodnych Juventusu i bym wszystkich wypieprzył i nie wiem czy to nie było by dobre rozwiązanie - za ten hais + Elkanna kupić 6 BDB zawodników po 10-20 mln EURO a resztę kadry oprzeć na wychowankach bo w przyszłym sezonie szeroka kadra (niestety) ale nie będzie nam potrzebna. A wiecie co mnie najbardziej boli? Że jak na nich patrzę to nie widzę ludzi, którzy dadzą z siebie wszystko nie dla Juventusu, ale dla spełnienia własnych ambicji, żeby po prostu wygrać jakiś mecz. Zbliżenie na Grygerę, Krasica, Martineza czy Pepe i pojawia mi się jedno słowo - <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Zagubiona <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
na ligę mistrzów nie mamy już szans (wolę żeby do LE się nie zakwalifikowali, bo o LE to może walczyć Braga czy Dynamo Kijów ale nie Juventus) więc dla mnie ten sezon już mógłby się skończyć. Gdzieś czytałem ciekawy artykuł, że jeśli Juventus w te wakacje nie zatrudni genialnego trenera (może być nawet jakiś kat w stylu Capello) i nie kupi 5 bardzo dobrych zawodników to takie sezony jak ten mogą być regułą i ciężko się z tym nie zgodzić...