JuvePoland

zoff pisze:Czy PZPN nie mógł ustalić klubom zdegradowanym jakiegoś terminu w którym mogą się odwoływać? To już nie chodzi o to kto zagra czy Zagłębie czy Arka, tylko po prostu ten cały syf kształtuje beznadziejny obraz całej naszej piłki. Takie rzeczy to tylko u nas mogą się zdarzyć.

Vesper pisze: Są równi i równiejsi jednym słowem za korpucje powinno się karać tak mocno jak tylko się da by wybić wszystkim krętaczom ten tok myślenia!!
Ale nie Listkiewicz ^%&%*^ ^#@#%^$ ma coś przestawionego we łbie

Juventino90 pisze: Mozesz odwolywac sie do III instancji. Widzew odwolal sie do PKOL i przynioslo to skutek okazalo sie, ze WD nie znal zbyt dobrze prawa.

steru pisze: Wszystko pięknie, ładnie tylko wytłumacz mi ( bo szczerze nie rozumiem ) w czym przejawił się ten brak znajomości prawa przez Wydział Dyscypliny?

steru pisze: I proszę nie pisz, że sprawa Widzewa jest zamknięta bo na pewno po cichu liczysz na to, że Widzew jeszcze zagra w barażach

steru pisze: Wracając do Zagłębia Sosnowiec. My zostaliśmy ukarani za korupcję karą finansową, degradacją i ujemnymi punktami na starcie tego sezonu. Dość logiczne jest w tej sytuacji, że powinniśmy się również odwołać. Złożyliśmy wniosek o odwołanie dużo wcześniej niż zrobiło to Zagłębie L. i Widzew. I co? Dalej nic. Z tym, że my się odwołujemy od ujemnych punktów a nie od kary degradacji. W klubie nie ma już pozostałości korupcji. Też była mowa o jakiś akcjach przeciw korupcji. Piłkarze zamieszani w ten proceder już u Nas nie grają. My zostaliśmy ukarani a oni nie. To jest chyba dopełnienie całej sytuacji. Są równi i równiejsi. Nie chcę się doszukiwać jakiegoś spisku ale oczywiste jest że Widzew ma plecy w świecie piłkarskim.

Juventino90 pisze: Oczywiscie Widzew zasluzyl na degradacje..

Juventino90 pisze:Ale dowody zebrane przez WD byly przedstawione na swistku papieru.

Juventino90 pisze:PKOL nadal nie uzasadnil swojej decyzji, poniewaz glowna babka prowadzaca jest w tej chwili na urlopie.

Juventino90 pisze:Chodzilo mi, ze sprawa degradacji jest zakonczona.

Juventino90 pisze:Tak czy siak, wole wyjazdu do Gdynii bardziej mnie ekscytuje niz Pinczow czy Wolbrom .

Juventino90 pisze: No widzisz u was nawet zamieszani byli pilkarze. Pojawialy sie pogloski juz w meczu z Kujawiakieczm czy Hydrozagadka...

Juventino90 pisze:Podobno Lachowski i Hosic chcieli kupic mecz. Ale mniejsza z tym..

Juventino90 pisze:Tylko powiedz mi, czemu WD kazdemu porponuje identyczna kare? Degradacja i apre punktow ujemnych, a po odwolaniach punkty ujemne sa usuwane.

Juventino90 pisze:Co do Widzewa w swiecie pilkarskim. Uwierz mi plecy?

steru pisze: Piłkarze byli zamieszani to fakt. Dlatego pozbyto się ich z klubu. Trenerowi Tochelowi nic nie udowodniono ale mimo to już go w Sosnowcu nikt widzieć nie chce ( a wcześniej był dla Zagłębia kimś takim jak Lippi dla Juventusu ). Co z Ujkiem? Mimo, że był zamieszany, umoczony, gra sobie w Bełchatowie. Nie pojmuję jak kluby mogą zatrudnić kogoś z taką przeszłością. Nie rozumiem jak PZPN pozwala komuś takiemu dalej grać w piłkę.

steru pisze: Bo korupcja to korupcja. Dla mnie nie ma znaczenia na jaką skalę. Jeden mecz czy 20 co za różnica. Gdyby drużyna, która kupiła jeden mecz miała więcej pieniędzy i możliwości to kupiła by 20.

Juventino90 pisze: Dlatego powinno sie karac nie klub a osoby ktore byly w ta korupcje zamieszane. Kiedy Widzew otrzymal zarzuty korupcyjne zadnej osoby w tym klubie juz nie bylo, byl nowy wlasciciel. A jedyna osoba ktora miala sklonnosci z korupcja odeszla mimo woli sprzedajac akcje. ( Widocznie juz sie cos kroilo).
Dlaczego wiec Widzew z nowym wlascicielem i zarzadem ma placic za glupote starego? ( Widzew to tylko przyklad, ktorego najlatwiej mi uzyc bo sprawe znam dobrze )

Juventino90 pisze:Dlatego powinny byc uwzgledniane korzysci z kupionych meczy.

steru pisze:zawsze dotyczą przeszłości. Czy to jest powód żeby nie poddać się karze. Wasze działania ( no i decyzja MKOL ) dają jasny sygnał, że korupcja jest tolerowana. Inaczej tego nazwać nie można.

steru pisze:

Juventino90 pisze:Dlatego powinny byc uwzgledniane korzysci z kupionych meczy.

A po jaką cholerę? Korupcja to przestępstwo.

Juventino90 pisze: Jezeli uslysze uzasadnienie PKOL'u wtedy bede mogl z toba o tym dyskutowac. W tym momencie mamy rozne spojrzenie na ta cala sytuacje. Nie smiem twierdzic, ze ty masz bardziej obiektywne. Jednak wkoncu PKOL musial miec jakies powody, zeby uchylic decyzje o degradacji.

Juventino90 pisze:Przypomne ci, ze Podbeskidzie bylo umoczone, ale dostalo wylacznie kilka punktow ujemnych a Gornik Polkowice zostal zdegradowany o klase nizej, a gdy sie odwolywal.. dostal jeszcze bonus w postaci degradacji o kolejny szczebel.

steru pisze: "Po wczorajszych decyzjach anulujących kary dla klubów Zagłębie Lubin i Widzew Łódź, Zagłębie Sosnowiec skierowało pismo do Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim o udzielenie odpowiedzi w sprawie terminu rozpatrywania naszego odwołania złożonego w dniu 04.02.2008 r."

Juventino90 pisze:

steru pisze: "Po wczorajszych decyzjach anulujących kary dla klubów Zagłębie Lubin i Widzew Łódź, Zagłębie Sosnowiec skierowało pismo do Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim o udzielenie odpowiedzi w sprawie terminu rozpatrywania naszego odwołania złożonego w dniu 04.02.2008 r."

W sumie to nie wiem, czy wasze odwolanie zostalby rozpatrzone. Zalezy do ilu istancji sie kierowaliscie. Mozliwe, ze wyczerpaliscie wszystkie szanse.
Napewno odwola sie jeszcze Korona i zagra w Ekstraklasie.


A twoj klub, Gornik Leczna i inne kluby ukarane. Moga jedynie wnios wniosek o odszkodowanie.

steru pisze: A co do odszkodowania. To jak sprawiedliwie je wyznaczyć? Czy to mają być pieniądze? Sprostowanie w gazecie? No co? Bo jak dla mnie nie da się tego sprawiedliwie osądzić...

90minut.pl pisze: Informuję, że w dniu 21 lipca br. spółka otrzymała pismo PZPN skierowane do Ekstraklasy SA (sygn. 8523/2008) o występowaniu Arki Gdynia w sezonie 2008/2009 w rozgrywkach ekstraklasy. Wobec wyznaczonego na dzień 25 lipca br. terminu meczu I kolejki z klubem Polonia Warszawa, zostały przez klub podjęte wszystkie decyzje oraz podpisane kontrakty a także zaciągnięte zobowiązania wynikające z zatwierdzenia klubu w rozgrywkach ekstraklasy (umowy ze sponsorami klubu, w tym sponsorem głównym firmą Polnord SA, kontrakty z zawodnikami, sprzedaż karnetów na sezon i biletów na pierwszy mecz, zakup odpowiednio przygotowanych do rozgrywek ekstraklasy strojów sportowych, wynajęcie firm obsługujących mecz, wykonane materiały reklamowe i informacyjne). Zawarcie tych umów, w szczególności umów sponsorskich, nie byłoby możliwe bez przekonania, że Arka Gdynia będzie grała w Ekstraklasie, zaś loga sponsorskie pojawią się w transmisjach meczy w telewizji publicznej oraz stacji Canal+. Ogłoszona przez Komisję do Spraw Nagłych zapowiedź zmiany decyzji o uczestnictwie Arki Gdynia w rozgrywkach w Ekstraklasie, spowoduje daleko idące konsekwencje sportowe, finansowe, organizacyjne i prawne.

W dniu dzisiejszym zapadło rozstrzygnięcie Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim między innymi w sprawie orzeczenia dyscyplinarnego dotyczącego udziału w tzw. aferze korupcyjnej w polskiej piłce nożnej klubu Zagłębie Lubin SSA oraz wydane został komunikat Komisji ds. Nagłych PZPN o zmianach w składzie drużyn grających w sezonie 2008/2009 w rozgrywkach ekstraklasy, w którym podano między innymi informacje o wyeliminowaniu ARKI GDYNIA SSA z rozgrywek ekstraklasy w sezonie 2008/2009.

Spółka wnosi o przeanalizowanie powstałej sytuacji i podjęcie przez właściwe organy związku decyzji umożliwiającej klubowi rozpoczęcie gry w tej właśnie lidze.

Dzisiejsze rozstrzygnięcia Trybunału Arbitrażowego przy PKOl, szczególnie, że oparte na uznaniu czynów korupcyjnych popełnionych przez działaczy oskarżonych o udział w korupcji klubów za przedawnione, są w ocenie klubu jawnie niesprawiedliwe, kompletnie niezrozumiałe, pogłębiające chaos w ocenach działań korupcyjnych jakich dopuszczali się działacze sportowi, narzucające pogląd, że w dalszym ciągu dokonywana przez właściwe organy ocena jest oceną pozaprawną i niemerytoryczną, kierującą się niejasnymi pobudkami.

W trakcie całego postępowania dyscyplinarnego prowadzonego wobec Arki Gdynia, także przed Trybunałem Arbitrażowym przy PKOl klub podnosił argument o przedawnieniu zarzucanych działaczom klubu czynów. Żaden z organów dyscyplinarnych PZPN argumentu tego nie uznał, zaś sam Trybunał w końcówce wydanego w dniu 17 października 2007 roku w odniesieniu do Arki Gdynia SSA wyroku (sygn. 3/S/2007) stwierdził (cytuję):

"Trybunał Arbitrażowy do Spraw Sportu przy PKOl rozważył także wniosek Arki Gdynia w sprawie uchylenia i umorzenia postępowania w odniesieniu do czynów, co do których upłynął dwuletni termin przedawnienia roszczeń. Jakkolwiek strona nie łączy z tym rozstrzygnięciem żadnych korzystnych dla siebie skutków, w postaci złagodzenia kary, uznać należy, że zarzut przedawnienia jest także nieuzasadniony. Trybunał w tym zakresie zgadza się ze stanowiskiem PZPN traktującym wszystkie popełnione przez działaczy Arki Gdynia czyny korupcyjne jako czyn ciągły. Bieg terminu przedawnienia liczy się zatem od daty popełnienia ostatniego przewinienia dyscyplinarnego. Stanowisko PZPN w tym zakresie Trybunał w całości podziela i przyjmuje za własne. Dodatkowo, zdaniem Trybunału powoływanie się przez klub Arka Gdynia na zarzut przedawnienia roszczeń, w sytuacji, gdy przewinienia będące podstawą wszczęcia postępowania dyscyplinarnego zostały wykryte przez organa ścigania a PZPN otrzymał dokumenty z postępowania przygotowawczego Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu w marcu 2007 roku, jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego, zwłaszcza podważa sens sportowej rywalizacji i naczelną obowiązującą w sporcie zasadę fair play. Uwzględnienie przez organy dyscyplinarne PZPN czy Trybunał Arbitrażowy zarzutu przedawnienia części przewinień dyscyplinarnych w sposób naturalny wiązałoby się z koniecznością uwzględnienie tej okoliczności w wymiarze orzeczonej kary. Ponieważ jednak zjawisko korupcji w sporcie, zwłaszcza w piłce nożnej było tajemnicą poliszynela, zaś organa dyscyplinarne PZPN nie miały żadnych instrumentów pozwalających na ich wykrycie i skuteczne ściganie, podjęcie niezbędnych działań i wymierzenie adekwatnych do stopnia i zakresu przewinień kar dyscyplinarnych było możliwe wyłącznie po uzyskaniu dowodów od organów prokuratury. W tym kontekście wniosek skarżącego o uznanie części przewinień za przedawnione nie mógł być przez Trybunał Arbitrażowy uwzględniony."

Wobec zacytowanego uzasadnienia wyroku w sprawie Arki Gdynia SSA i zaprezentowanego w dniu dzisiejszym stanowiska Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim zmieniającego kompletnie tak jasno i precyzyjnie w ubiegłym roku wyrażone poglądy Trybunału, powstaje pytanie, co takiego zdarzyło się w ostatnim roku, że stanowisko Trybunału uległo tak diametralnej odmianie?

Z przedstawionych wyżej względów klub Arka Gdynia, podobnie jak inne kluby ukarane wśród innych kar także degradacjami w roku ubiegłym, oczekuje, że właściwe struktury Polskiego Związku Piłki Nożnej podejmą jasne i zdecydowane działania w tej sprawie.

Licząc na zdecydowane działania Polskiego Związku Piłki Nożnej pozwalam sobie na wyrażenie nadziei, że skutki zaprezentowanej w dniu dzisiejszym przez Trybunał wolty w myśleniu o sprawach korupcji, w szczególnym dla sportu roku, jakim jest rok kolejnej Olimpiady, zostaną przez Związek naprawione.

Juventino90 pisze:

steru pisze: A co do odszkodowania. To jak sprawiedliwie je wyznaczyć? Czy to mają być pieniądze? Sprostowanie w gazecie? No co? Bo jak dla mnie nie da się tego sprawiedliwie osądzić...

Hmm.. Wlasciciel moze domagac sie odszkodowania w postaci gotowki w zamian za poniesione starty.
Jednak jakby kazdy zdegradowany klub sie tego domagal, PZPN moglby zbankrutowac

Juventino90 pisze:Swoja droga w Arce zamieszanie. Prezes Roman Walder zlozyl rezygnacje a zastapil go Krzysztof Sampławski.
Pierwsze co zrobil to wyslanie listu do PZPNu.

Rozmawiałem dzisiaj z trenerami ligowymi. Twierdzili oni, że chcą grać, chcą, żeby liga rozpoczęła się w najbliższy piątek i godzą się z koncepcją powiększenia ekstraklasy do 18 zespołów - powiedział wiceprezes PZPN ds. szkolenia Jerzy Engel w telewizji TVN24.

- Najpierw musimy jednak zapoznać się ze stanowiskiem Ekstraklasy SA, żeby wiedzieć, czy oni będą chcieli dwa dodatkowe zespoły na najwyższym szczeblu rozgrywek - mówił Engel.

- Inna z możliwości jest taka, że odrzucimy wczorajszą decyzję Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl. To oczywiście mogłoby się wiązać z sankcjami ze strony ministra sportu. Jestem bardzo ciekaw jego stanowiska - zakończył były selekcjoner.