Marcin_FCJ pisze:
Prandelli, Spaletti, Lippi ... Zresztą nie o to tu chodzi.
To po co wymieniasz jak nie o to chodzi?
Rzecz w tym, że jeśli będą wciąż grali piłkarze faworyzowani przez Capello a nie Ci z najlepszą formą to stracimy fotel lidera szybciej niż Wam to się wydaje.
Jakos w zeszlym sezonie grali pilkarze "faworyzowani" przez Capello i nie stracilismy fotela lidera, w tym sezonie mielismy pierwsze 9 meczy wygrane, wiec o jakiej stracie lidera mowimy? Cos mi sie nie wydaje abysmy mieli umoczyc ktorys z nastepnych meczy.
Po 1. Dla mnie Capello żadnym donem nie jest.
OMG. Don Fabio - taki przydomek otrzymal od kibicow Realu i mozna go uzywac zamiennie aby nie powtarzac jednego okreslenia.
Po 2 gdy z Romy odszedł Capello to zabrał im kluczowego Emersona, odszedł także Zebina, Samuel, a Cassano zaczął płakać.
Ale podobno Prandelli jest lepszy od Capello to dlaczego Roma tak podupadla?
Tak więc w sezon po odejściu Capello Roma była dużo słabsza. Choć myślę, że gdyby nie sytuacja rodzinna Prandelliego to wszystko itak wyglądałoby zdecydowanie lepiej.
Problemy takie i inne, ale jakos nie udalo sie Romy utrzymac na nogach.
Zawsze są winni.
Tak i w kazdym przypadku winnymi sa ci ktorzy nie wystawiaja Alexa na boisko od 1 minuty. Nie ma znaczenia w jakim meczu i jakie sa okolicznosci.
Nauczyłem się tego w dużej mierze od Was, którzy przez lata postępujecie w ten sposób z jednym z naszych piłkarzy.
Piszesz jakby ktos tutaj Ci zrobil wielka krzywde. Jesli az tak przezywasz to ze gdy DP gral piach i przez to byl krytykowany (tak jak Ty teraz jedziesz po innym zawodniku Juve), to moze odpocznij sobie i nie czytaj naszych "frustrackich wypocin"?
Wypadliśmy katastrofalnie i jest to konsekwencją błędów któe ktoś popełnił i za które trzeba kogoś obwinić i skrytykować by w przyszłości wyciągnąć wnioski a nie mówić, że wszystko było ładnie i że zagraliśmy dobrze.
Ktos, kogos... Ty koniecznie musisz wyjawic jedna osobe ktora zle grala? Nie ogladales meczu? Bo chyba bylo jasne z przebiegu spotkania ze CALA druzyna dala ciala a nie pojedyncze jednostki.
I tak wogóle to nie jestem przeciwnikiem Capello, a jedynie niektórych jego metod które moim zdaniem mijają się z powołaniem.
Nie no skadze znowu, Ty przeciwnikiem Capello? To ze jak tylko Juve ma wpadke, jedziesz po Fabio jak po jakims byle jakim trenerzynie, to normalna rzecz.
Jak moga metody mijac sie z powolaniem?
Szkoda, że Juventus nie miał w pamięci meczu Milanu z Liverpoolem.Szkoda, że Capello nie zdecydował się na tak zdecydowane zmiany jak Benitez.
Smiem twierdzic ze to nie zmiany Beniteza daly 3 gole Liverpoolowi tylko brak reakcji Ancelottiego na wprowadzenie i przesuniecie Gerrarda.
Tylko zauwaz ze tam byl final Ligi Mistrzow, po ktorej juz nie bylo wazne czy zawodnicy beda mieli sily czy nie, to nie byl mecz o punkty, tylko mecz o wszystko. W przeciwienstwie do meczu Milan Juve, gdzie strata punktow nie byla tak bolesna jak strata pucharu CL. Pozatym zauwaz ze za 2 dni bedzie mecz z Bayernem i na niego rowniez musi starczyc pilkarzom sil.
Tylko czemu szansy nie dostali Ci którzy mogliby coś zmienić?
Dostali szanse i nic nie zmienili.
Gdyby Capello zdjął co niektórych już w 45 minucie to napewno dziś nie byliby tak przezemnie krytykowani.
A jaki ma wplyw ilosc minut na krytyke prowadzona przez Ciebie? To ich wina ze trener im zaufal?
Nie rozpamiętuj już tak tego wejścia Mutu w Neste.
Dlaczego ma nie rozpamietywac? Jako ze to jedyna akcja z ktorej mozemy pamietac Mutu w tamtym meczu .
Zawodnik wszedł na boisko przy stanie 3-0, a wtedy w pojedynke ciężko cokolwiek zrobić...
Zaden zawodnik w pojedynke nie wygra meczu chocby mial i 180 minut. Pozatym 3-0 bylo juz przed koncem pierwszej polowy, wiec tak porzadane przez Ciebie zmiany w 45 minucie, wnioskujac z tego co napisales by nic nie daly bo "ciezko cokolwiek zrobic".
Jestem pewny, że Zala nie zgubiłby tylu piłek, noie wdawał by się na skazane na porażke dryblingi i w sytuacji w polu karnym odegrałby piłkę do niepilnowanego Del Piero.
A ja jestem pewien ze by nawet nie doszedl do tych pilek, jesli by byl kryty przez Neste. Chyba ze chcesz mi wmowic ze Nesta jest nic nie wart i slabo spisywal sie na obronie, a Zalayeta by na miekko go objezdzal?
Mam przyznawać słuszność tym którzy według mnie nie mają pojęcia o czym piszą?
Jak dla mnie to wystarczy gdy chociaz raz sprobujesz obiektywnie spojzec na sprawe. Ale coz wszystkiego miec nie mozna.
Dociera do mnie Wasza ślepota. Wasze argumenty mają małą wartość i conajwyżej przyprawiają mnie o śmiech. Głupota nigdy do mnie nie docierała. A takie słowa jak w powyższym cytacie mógłbym skierować również do Ciebie.
Ty powiniennes zostac kaznodzieja. Albo jakims fanatykiem religijnym.
Glupota chyba dotarla do Ciebie az zanadto.
aki zamek. O czym Ty wogóle piszesz?
Jesli Tobie ciezko jest zrozumiec co napisal _Jah to wyjasnia sie skad w Tobie taki opor w zrozumieniu tego co sie do Ciebie pisze.
Wina - kara. Kara w formie krytyki.
Kara niesprawiedliwie wymierzana powoduje patologie. Jesli skupiasz sie na kims i krytykujesz kilku pilkarzy mimo ze wszyscy zagrali beznadziejnie jest to troche niesprawiedliwe.
Padło na Capello gdyż to on jest trenerem (dla Was Donem) to on dostaje wielkie pieniądze by ustawić odpowiednio drużyne i kiedy robi to źle to należy o tym mówić.
Kiedy robi to dobrze, a bez udzialu Twojego idola, to jakos nie slysze abys mowil cokolwiek pozytywnego o naszym trenerze. Widocznie umiesz tylko krytykowac.
Jestem pewny, że gdyby zamiast Ibrahmovica grał Del Piero, zamiast Nedveda Mutu i zamiast Pessotto Chiellini to mecz wyglądałby diametralnie inaczej.
Sadze ze jakby Capello wiedzial jak zagra Juve w tym meczu to by inaczej ustawil zespol. Ale Tobie latwo jest pojechac po Fabio bo jestes juz po ogladaniu meczu, a on musial podjac decyzje przed spotkaniem.
Pozatym watpie aby Mutu znacznie poprawil gre Juve tak samo Del Piero nie sadze aby rozwinal skrzydla pod opieka Nesty, ktory gral w tym meczu wysmienicie.
Prezentujemy a przynajmniej ja prezentuje swoją własną opinie. Nie obchodzi mnie to co mówi Capello. Ja też mam swoją głowę i swoje uczucia i swoje oczy. I ja też mogę mieć własne zdanei na dane tematy. Bez względu na to co mówią o tym wielcy tego świata.
Jesli ktos nie przyjmuje do wiadomosci konkretnych argumentow to to juz nie jest wlasne zdanie tylko ostracyzm intelektualny.
Tym tekstem osiągnełeś dno den. ### wiesz o mnie i nie będziesz mi wyskakiwał takimi tekstami.
Kolejny paradoks. To co napisales swietnie pasuje do Twojej wypowiedzi z drugiego zdania.
Tak więc dalej dyskusji z Tobą nie podejmuje.
To bylo do mnie ? Bo na moje pytania nie raczyles odpowiedziec. Jesli nie umiesz mi odpowiedziec to powiedz i tyle.
pozdr
EDIT:
PS.
Zmienić to sobie możesz gacie.
:rotfl: