Strona 14 z 30
: 01 kwietnia 2006, 15:08
autor: Mrówa
: 02 kwietnia 2006, 13:24
autor: gorczas
: 04 kwietnia 2006, 10:23
autor: Mlody85
W sumie nie ma już co pisać bo wszystko zostało napisane
Dodam tylko że odniosłem wrażenie że ojciec Locke'a jest
TYM Sawyerem.
: 06 kwietnia 2006, 16:48
autor: gorczas
: 06 kwietnia 2006, 19:06
autor: Mlody85
: 06 kwietnia 2006, 20:47
autor: Michal17
Spoiler pisze:Jak dla mnie odcinek słaby, podobnie jak ten z ciążą Sun. Nie wiem zupełnie dlaczego twórcy marnują potencjał tego serialu wymyślając takie idiotyzmy. Motyw Hurleya żenujący i przewidywalny, może z wyjatkiem pojawienia się Libby w szpitalu, ale zapewne jest to zagrywka i długo nie dowiemy się o co chodziło, a potem okaże się to śmiesznie głupie. Z tego co wiem nastepny odc. ma być o Bernardzie i Rose a nie jak wcześniej sugerowano o Libby a szkoda.
Kwestia "Henry'ego" - co było do przewidzenia w zasadzie niczego się nie dowiadujemy, dalej możemy się tylko domyślać kim jest i czy kiedykolwiek mówił prawde.
Męczy mnie już to co dzieje się z naszym serialem - szkoda, że sukces najczęściej źle wpływa na tego kto go odnosi...
PS: @Mlody85 - świetny tekst Sawyera, też mnie rozwalił. Z tym, że ja akurat lubię tego pana.
: 07 kwietnia 2006, 12:24
autor: steru
2x18 pisze:Co tu dużo mówić...Po Lockdown spodziewałem się czegoś dużo lepszego po tym odcinku a tu lipa.Odcinek przewidywalny i nudny jak flaki w oleju.Na plus można odnotować kilka faktów : Henry przyznał że jestem jednym z nich i wiemy że boi się JEGO (kimkolwiek on jest, może to założyciel Dharmy), Libby jest stuknięta
i napewno ma dużo więcej wspólnego z Hugo niż do tej pory wiemy (ciekawe czy ona znała liczby wcześniej) no i rozmowa Henrego z Lockiem ( osobiście wierzę że Henry mówi prawdę ).Spodziewam się że John będzie chciał przypomnieć sobie mapę a żeby to zrobić wypadałoby nie wpisać cyfr...Mam nadzieję że się odwarzy
: 22 kwietnia 2006, 11:00
autor: steru
Post pod postem ale po dłuuugiej przerwie
Jesteśmy aktualnie przed samym końcem sezonu i musimy się zmagać z długim oczekiwaniem na kolejne odcinki, które zapowiadają się wyśmienice.Jestem ciekaw czy temat ten upadnie przez tą przerwę w emisji czy też będzie można podyskutować o jakiś ciekawych rzeczach związanych z wyemitowanymi odcinkami.Mam nadzieje że to drugie
BTW odcinek S.O.S dość słaby, jedynym plusem tego odcinku jest zakończenie.Kto widział to wie o czym mówie

Nie będę o tym pisał normalnie bo nie chce mi się robić ramki 'spojler'

: 22 kwietnia 2006, 13:07
autor: YoUri`
S.O.S był beznadziejny

. Końcówka, która w założeniu miała być zaskakująca była jednak moim zdaniem do przewidzenia. Nie będę się wgłębiał w fabułę tego epizodu bo poprostu niema w co. Flaki z olejem

. Ani na wyspie ani w retrospekcjach nic właściwie ciekawego się nie dzieje. Mało tego - jeśli faktycznie ta wyspa jest jakaś lecznicza a te ozdrowienia to jej zasługa a nie jakiegoś zbiegu okoliczności to się naprawdę zawiodłem. Podobno wszystko w tym serialu mialo być racjonalnie wytłumaczalne

. Szkoda gadać serial się psuje chociaż pewnie im bliżej finału tym będzie goręcej. Miejmy nadzieję...
: 22 kwietnia 2006, 21:16
autor: gorczas
2x19
Co do końcówki to muszę zgodzić sie z
YoUri` , że była do przewidzenia. Także retrospekcje nie były jakieś specjalne, ale może kolejne o tej parze będą trochę ciekawsze...
Ale za to na wyspie dosyć ciekawą rzeczą jest ten
SPOJLER pisze:wiele mówiący uśmiech "Henry'ego"... Do tego Locke przestał wyciskać przycisk... Ciekawe jakie pociągnie to za sobą skutki? A co byś powiedział YoUri` gdyby te choroby zaniknęły dzięki działaniu tego dziwnego elektromagnesu, albo sprzętu, które może być w innej bazie?
I do tego była jeszcze jakże ciekawa akcja w siatce
Podsumowując odcinek nie był super dobry, ale nie był także nudny (no może w tych retrospekcjach :roll: ). Ciekawe co czeka nas w maju...

: 23 kwietnia 2006, 23:08
autor: Mlody85
YoUri` pisze:Mało tego - jeśli faktycznie ta wyspa jest jakaś lecznicza a te ozdrowienia to jej zasługa a nie jakiegoś zbiegu okoliczności to się naprawdę zawiodłem. Podobno wszystko w tym serialu mialo być racjonalnie wytłumaczalne

SPOJLER pisze:I pewnie będzie "racjonalnie" wytłumaczone. O ile dobrze pamiętam to jedna z tych stacji (bunkier) zajmuje się badaniem elektromagnetyzmu. No i masz wytłumaczenie 
: 23 kwietnia 2006, 23:30
autor: YoUri`
spojler pisze:No tak spoko elektromagnesy, ale od kiedy elektromagnesy sprawiają, że kaleka zaczyna chodzić a nieuleczalnie chorzy odzyskują zdrowie? Naciągane to zbyt łagodne stwierdzenie. No ale scenarzyści nei raz już nas zaskakiwali więc poczekamy jak poradzą sobie z tym. No ja już czekam na 2 maja z nadzieją, że coś się w końcu rozkręci.
: 24 kwietnia 2006, 08:38
autor: gorczas
YoUri` pisze:spojler pisze:No tak spoko elektromagnesy, ale od kiedy elektromagnesy sprawiają, że kaleka zaczyna chodzić a nieuleczalnie chorzy odzyskują zdrowie? Naciągane to zbyt łagodne stwierdzenie. No ale scenarzyści nei raz już nas zaskakiwali więc poczekamy jak poradzą sobie z tym. No ja już czekam na 2 maja z nadzieją, że coś się w końcu rozkręci.
Hmm chyba 4 maja, bo wtedy będzie nowy odcinek do ściągnięcia
Rozpiska downloadu majowego (w nawiasie osoba z retrospekcji):
04.05 - 2x20 Two for the Road (
Ana-Lucia :? )
11.05 - 2x21 ? (
Mr. Eko
)
18.05 - 2x22 Three Minutes (
Michael - czyżby pokazali co się działo z nim tak samo jak z Claire?)
25.05 - 2x23 Live Together, Die Alone - Part 1 i 2

(
Desmond :shock: )
: 04 maja 2006, 19:50
autor: gorczas
2x20
Zaryzykuję stwierdzenie, że jest to najlepszy odcinek serii, bo
tyle krwi jeszcze się nie polało we wszystkich odcinkach 2 serii, było całkowicie zaskakujące zakończenie, do tego ta walka Henry'ego z Aną na początku... Widać, że seria zbliża się ku końcowi - zmierza do trzymającego w napięciu finału...
Ciekawi mnie czy Micheal zginął, czy tylko się ranił...
Teraz pewnie wszytsko będzie na Henry'ego - będą uważali, że to on wszystkich wystrzelił i pewnie jego czeka ten sam los. A Micheal będzie według mnie nowym szpiegem Tamtych
. Retrospekcje co prawda również zaskakujące - kolejne powiąznia bohaterów z wyspy zostały ujawnione, ale mi wciąż czegoś w nich brakowało... Powoli to zaczyna byc strasznie naciągane te ciągłe powiązywanie losów zagubionych przed wypadkiem...
Odnoszę wrażenie, że nigdy nie będzie ciekawych retrospekcji z Aną-Lucią
Według mnie ten odcinek Losta zrównał sie poziomem z serią "Pison Break"
Za tydzień odcinek o
Mr. Eko - jednym z moich ulubionych bohaterów. Dawno nic o nim ciekawego nie było :roll:
: 04 maja 2006, 21:12
autor: gregor_g4
2x20
Po dwoch spokojnych odcinkach doczekalismy sie zaskakujacego, 20 epizodu. Do konca sezonu zostaly 3 odcinki i mam nadzieje ze nie beda one odbiegac poziomem od "Two for the Road". Po tym epizodzie ulozylem juz sobie prawdopodobny bieg dalszych wydarzen, jednak mam nadzieje, ze producenci Lost, zaskocza mnie znowu i wszystko potoczy sie zupelnie inaczej.
Co do dzisiejszego epizodu
Spojler pisze:Henry wspomnial cos o misji, ktorej rzekomym celem byl Locke. Jednak nie wiemy po co on jest im potrzebny. Najpierw dzieci, teraz Locke? No i to co najbardziej zaskakujace w odcinku - zachowanie Michael'a. Wraca do bunkru wszystko wydaje sie byc wporzadku, opowiada co widzial, gdzie byl. A tu na koniec robi takiego "psikusa". Moje przypuszczenia do tej sytuacji sa nastepujace: Michael, zostal pojmany przez The Others, ktorzy namieszali mu w glowie (podobnie jak Claire, ktora stracila pamiec) i wyslali go spowrotem z misja (wobec niepowodzenia misji Henry'ego). Zadaniem Michael'a bylo sprowokowanie rozbitkow do ataku na Innych, oraz zabicie kilku osob(bez swiadkow) i zwalenie winy na Henry'ego.
P.S. czy facet, ktory wpadl na drzwi auta, w ktorym siedziala Ana i ojciec Jack'a to nie przypadkiem Sawyer?