JuvePoland

Higuain może być gotowy do gry już w niedzielnym meczu. Najpóźniej w Pucharze Włoch. Bernardeschi miał przejść badania, ale przesunięto je na koniec tygodnia lub początek kolejnego. Do treningów wraca też Matuidi.

Jak spieprzą z Higuainem i coś mu się stanie przed meczem w Londynie, to będzie już maksymalne przegięcie, to powinien być out z miejsca wszystkiego co związane z tym sztabem. Powiem więcej - jeśli nie będziemy w stanie z jakiegoś powodu wystawić tam najlepszej 11 to też będzie maksymalne przegięcie. Pały.

Spójrzcie na tą grafikę (wstawiłem krzyżyki w czerwone pola dla lepszego obrazu). Juventus vs Napoli czyli główni rywale w walce o tytuł. Grafika to tylko mecze z Serie A.



Podkreśliłem ich trio z ataku. Oceńcie sami ich dyspozycyjność...
Mam jeszcze jedną ciekawostkę odnośnie Callejona. Gość gra 5 sezon w Napoli, ani jednej kontuzji. On opuścił 2 mecze ze wszystkich możliwych rozgrywek, wszystkich! 2 mecze w Serie A, pauza za czerwoną kartkę i 4 żółte :jaw:
Już na marginesie dodam, że takiego zawodnika sprzedał w 2013 r. Real (oni potrafią doić z kasy ) za ... 9,5 mln.

Weź też Dragon pod uwagę, że Ghoulam, Mario Rui i Milik to 4 zerwane więzadła łącznie, u nas w tym czasie Pjaca. Na kadrach czy nie, to właśnie treningi w klubach się do tego przyczyniają. Czy ktoś wie coś więcej w sprawie Bernardeschiego? Dlaczego mu badania przesunęli? Czytałem coś o opuchliźnie, ale przecież jak piłkarze zrywają więzadła to można to zdiagnozować od razu, zatem co z tym Fede?

Weź Dragon nie denerwuj ludzi

livinglegend pisze:Czy ktoś wie coś więcej w sprawie Bernardeschiego? Dlaczego mu badania przesunęli? Czytałem coś o opuchliźnie, ale przecież jak piłkarze zrywają więzadła to można to zdiagnozować od razu, zatem co z tym Fede?

Czytałem jeszcze wczoraj, że Bernardeschi zaczął rehabilitację kontuzjowanego kolana i nasi partacze przesunęli mu badania, by zobaczyć jak staw zareaguje na wdrożone ćwiczenia (ma to być istotne dla przewidzenia odpoczynku i rodzaju leczenia). Ponoć sam zawodnik jest bardzo zdeterminowany, żeby wrócić jak najszybciej, choć szanse na powrót przed Wembley mają być znikome.

pumex pisze:Weź Dragon nie denerwuj ludzi

Sorry

livinglegend pisze:Weź też Dragon pod uwagę, że Ghoulam, Mario Rui i Milik to 4 zerwane więzadła łącznie, u nas w tym czasie Pjaca. Na kadrach czy nie, to właśnie treningi w klubach się do tego przyczyniają.

Przekoloryzowałeś Po pierwsze nikt się nie licytuje jaki rodzaj kontuzji, wiadomo, że więzadła są najgorsze (nawiasem mówiąc Roma od 2013r. miała 14 czy 13 zerwań ), ale w tym sezonie Napoli to tylko Milik i Ghoulam. Pierwsze zerwanie Arek miał w poprzednim sezonie, a tabela obejmuje obecny. Z Ruim pomieszałeś, zerwał w Romie, do Napoli przyszedł już po wszystkim. Nie grał bo u Sarriego rezerwowi nie są od grania tylko od siedzenia

z Berną tak jak pumex napisał.

To prawda, wziąłem okres tego sezonu i poprzedniego, stąd również Pjaca wymieniony. Wspomniałem o więzadłach bo kojarzy mi się, że tam gra żelazny zdrowy skład 14-osobowy, chyba że ktoś zerwie. Licytować się z nami na kontuzje nikt się nie odważy

Dragon pisze:Mam jeszcze jedną ciekawostkę odnośnie Callejona. Gość gra 5 sezon w Napoli, ani jednej kontuzji. On opuścił 2 mecze ze wszystkich możliwych rozgrywek, wszystkich!

statystyki jak na zawodnika ofensywnego rzeczywiście niespotykane, pewnie jakiś rekord tu padł bo nie kojarzę żeby ktokolwiek inny był w takim stopniu eksploatowany

MDS problemy z udem. Najprawdopodobniej nie zagra z Atalanta. Możliwe nawet, że wypadnie na mecz z Totkami.

Maly pisze:

Dragon pisze:Mam jeszcze jedną ciekawostkę odnośnie Callejona. Gość gra 5 sezon w Napoli, ani jednej kontuzji. On opuścił 2 mecze ze wszystkich możliwych rozgrywek, wszystkich!

statystyki jak na zawodnika ofensywnego rzeczywiście niespotykane, pewnie jakiś rekord tu padł bo nie kojarzę żeby ktokolwiek inny był w takim stopniu eksploatowany

Niewiarygodne. Powiedzieli o tym podczas transmisji na elveen, sprawdziłem i prawda...

Poprostu pisze:MDS problemy z udem. Najprawdopodobniej nie zagra z Atalanta. Możliwe nawet, że wypadnie na mecz z Totkami.

To kolejna szpilka w nasze działania. Gość ma dłuższe CV w gabinetach niż na boisku, można to sprawdzić, ale Juventus każdemu poda rękę Zero weryfikacji przed transferem, po co? U nas przecież jest najlepszy sztab medyczny na Świecie. 3 kontuzja tego pana, ja nie wiem. Przecież jak nam w lecie odejdzie Sandro to my nie mamy obrony. Lichy i Asa na wylocie, Mattia gwarantuje 15 spotkań na sezon

p.s Podobno De Sciglio ta sama kontuzja co w grudniu. Przerwa 15-20 dni :papa:
Z Lichym na Wembley

Zastanawiam się po co nam ta 1/4 LM... Żeby potem przed ćwierćfinałami myśleć jakim zlepkiem zdrowych piłkarzy zagrać? Nie ma się co oszukiwać powrotami kontuzjowanych, bo na ich miejsce na L4 pójdą kolejni.

Czytam właśnie na twitterze, że zarówno MDS jak i Berna nie zdążą na tottenham...także spoko, trójka z przodu jest już znana, Madzu Igła Costa O ile ktoś nie wyleci do tego czasu. Bardziej jednak martwi , że żadnego skrzydłowego nie będzie na ławce.

Wojtek pisze:Czytam właśnie na twitterze, że zarówno MDS jak i Berna nie zdążą na tottenham...także spoko, trójka z przodu jest już znana, Madzu Igła Costa O ile ktoś nie wyleci do tego czasu. Bardziej jednak martwi , że żadnego skrzydłowego nie będzie na ławce.

Nie no spokojnie, jest jeszcze Dybala. Dlaczego nie zagrać Costa - Higuain - Dybala?

Na Tottenham powinniśmy ruszyć tak:
wszystko jedno
wszystko jedno - Chiellini - Benatia - Sandro
Matuidi - Pjanic - Marchisio
Dybala - Higuain - Costa

Strach pomyśleć, ile jeszcze kontuzji mięśniowych sztab zaplanował na Tottenham, wszak do meczu zostały bite 2 tygodnie. Zrezygnowanie tą farsą jest już tak duże, że zaczynam sam do siebie szydzić, że będzie ich jeszcze co najmniej kilka i że to taki innowacyjny pomysł na promocję klubu w świecie.

Zauważcie, że w każdym klubie, który ma problem z urazami zawsze klub/trener tłumaczy się z niepowodzeń plagą kontuzji, tymczasem u nas zupełnie odwrotnie - cichutko na ten temat, wszyscy udają że jest wszystko super Ci ludzie w sztabie są jacyś nietykalni.