Strona 1287 z 1647

: 21 czerwca 2013, 15:25
autor: szczypek
jackop pisze:Hmmmm... a jeśli nie osiągniemy nic mając w składzie Joveticia, to nie będzie problemu? Jeśli nie osiągniemy nic, mimo braku napastnika, to nie będzie problemu? Jeśli kupimy Messiego za 1 grosz i nie osiągniemy nic, to nie będzie problemu?
Przeczytaj sobie w mojej wypowiedzi, którą cytowałeś także następne zdanie. Jeśli nic nie osiągniemy to będzie problem, ale od tego kogo i za ile kupimy, zależy ewentualna skala problemu. Chociażby dlatego Marotta negocjuje.
SKAr7 pisze:Nie, natomiast każdy z wiązanych z nami napastników spokojnie może wyrównać poziom Matriego. Każdy z trójki rozegrał tak samo słaby sezon jak nasza Czwórka Wspaniałych i trzeba się liczyć z tym, że może to powtórzyć, nawet mają więcej argumentów, że będzie odwrotnie. Scudetto przegrać raczej nie ma szans, ale jeśli będziemy mieć pecha w losowaniach, albo/i na boisku, to możemy nie dojść do ćwierćfinału.
A wtedy wydawanie 20-30 milionów na kolejny komin płacowy w stylu Iaquinty, to strzał w stopę, jakiego w Turynie nie widziano od transferu Melo.
:ok:

: 21 czerwca 2013, 15:28
autor: pumex
SKAr7 pisze:Scudetto przegrać raczej nie ma szans
Łojezu, coraz ciekawsze mądrości.

Wasza dysputa z takimi a nie innymi 'za' i 'przeciw' nie ma sensu, ponieważ równie dobrym argumentem jest powiedzenie: "Nie kupujmy nikogo, bo to olbrzymie ryzyko. Pozwólmy kupować innym, niech się sami powykańczają, a my z tym co mamy pykniemy jeszcze z 10 mistrzostw z rzędu" :lol:

: 21 czerwca 2013, 15:28
autor: strong return
Lepiej położyć się i nic nie robić. Obaj, Jovetić i Tevez są tak samo ryzykowni. Kto nie ryzykuje ten nie ma, więc to czcze gadanie. Liczy się prawdopodobieństwo.
Jakbyśmy mieli pecha w losowaniu, to mogliśmy nie dojść nawet do ćwierćfinału. 8) A jakby Arsenal miał Celtic, to by doszedł do ćwierćfinału. :D A jak Giovinco strzeli 20 bramek w przyszłym sezonie w lidze to będzie potencjalnie gwiazdą mundialu. :rotfl:

: 21 czerwca 2013, 15:33
autor: jackop
szczypek pisze:Jeśli nic nie osiągniemy to będzie problem, ale od tego kogo i za ile kupimy, zależy ewentualna skala problemu. Chociażby dlatego Marotta negocjuje.
Dobra, sorry, na pewno Beppe ma chytry plan i sprowadzi Cristiano Ronaldo za złotówkę, zgrzewkę Heleny i karton Viceroy'ów. Wy o tym wiecie, ja i reszta nie.

Czy my tu kuźwa rozmawiamy o Brożku czy o Carlosie Tevezie do tyryryry pana??? Mielibyście aż taki ból dupy, jeśli Argentyńczyk przeszedłby za 15 zamiast 11stu? Uważacie, że '1 (jedno) peluso' zniszczy nasz budżet i zrujnuje klub, a skala problemu rozmnożyłaby się jak muslimy, ciapaci i murzyni w Europie?

Nie potraficie dostrzec złotego środka (który jest jak najbardziej do osiągnięcia) pomiędzy Marottą a Secco?

: 21 czerwca 2013, 15:34
autor: Hoffman
szczypek, musisz zrozumieć że większość ludzi na forum lekką ręką rozdaje te miliony bo to dla nich tylko wirtualne cyferki, dla większości sprawa wygląda jak w FM'ie, nie ma co się kopać.

: 21 czerwca 2013, 15:35
autor: SKAr7
pumex pisze:
SKAr7 pisze:Scudetto przegrać raczej nie ma szans
Łojezu, coraz ciekawsze mądrości.
Daj mi nazwę jednego klubu, który jest w stanie z nami walczyć w przyszłym sezonie. Milan z pomocą drewnianą, jak dziadek Amauriego, bez środka obrony i pieniędzy na transfery? Nieopierzona i nierówna Fiorentina? Napoli bez Mazzariego, a pewnie i Cavaniego? Inter? :prochno:

jackop pisze: Czy my tu kuźwa rozmawiamy o Brożku czy o Carlosie Tevezie do tyryryry pana???
Rozmawiamy o Carlosie Tevezie. Carlosie Tevezie, który w ciągu dwóch ostatnich sezonów strzelił 21 bramek. Trzy mniej od Mirko Vucinicia, jedną więcej od Alessandro Matriego.

: 21 czerwca 2013, 15:39
autor: strong return
To po ki grzyb Nam dyrektor sportowy, jak nie ma żadnego celu, (a wszystko niepewne) W trybie natychmiastowym zwolnić w takim razie, by zatrzoszczyć się o możliwie jak największe oszczędności do kasy klubu. :rotfl:

: 21 czerwca 2013, 15:40
autor: szczypek
pumex pisze:Wasza dysputa z takimi a nie innymi 'za' i 'przeciw' nie ma sensu, ponieważ równie dobrym argumentem jest powiedzenie: "Nie kupujmy nikogo, bo to olbrzymie ryzyko. Pozwólmy kupować innym, niech się sami powykańczają, a my z tym co mamy pykniemy jeszcze z 10 mistrzostw z rzędu" :lol:
Przecież nie chodzi o to, żeby nie kupować nikogo. Chcę tylko zwrócić uwagę na sens tych wszystkich negocjacji, targowania się.
jackop pisze:Czy my tu kuźwa rozmawiamy o Brożku czy o Carlosie Tevezie do tyryryry pana??? Mielibyście aż taki ból ###, jeśli Argentyńczyk przeszedłby za 15 zamiast 11stu? Uważacie, że '1 (jedno) peluso' zniszczy nasz budżet i zrujnuje klub, a skala problemu rozmnożyłaby się jak muslimy, ciapaci i murzyni w Europie?
Następny. Nie mielibyśmy żadnego bólu. Chcę tylko zwrócić uwagę na sens tych wszystkich negocjacji, targowania się.

Marotta mówi o czekaniu, czekajmy.

: 21 czerwca 2013, 15:46
autor: Dante93
SKAr7 pisze:Daj mi nazwę jednego klubu, który jest w stanie z nami walczyć w przyszłym sezonie. Milan z pomocą drewnianą, jak dziadek Amauriego, bez środka obrony i pieniędzy na transfery? Nieopierzona i nierówna Fiorentina? Napoli bez Mazzariego, a pewnie i Cavaniego? Inter?
Milan w 11/12 też nie miał z kim przegrać. A przegrał. Tak więc teksty dające do zrozumienia, że Scudetto przez następnych 5 lat będzie przyznawane jeszcze przed początkiem sezonu z przydziału Juventusowi bym sobie darował bo zbyt mądre to to nie jest.


Widze, że powoli 2/3 forum szykuje żyletki i niedługo rozpocznie się grupowe cięcie z powodu niefrasobliwości Marotty, ale ja mimo wszystko jeszcze bym poczekał ażeby to okienko chociaz się zaczeło. Plotek jest zawsze dużo, sprzeczne niusy pojawiają się praktycznie codziennie dlatego nie brałbym sobie aż tak bardzo do serca tego co piszą w mediach.
Nie żebym wierzył w Marotte i jego umiejętności poruszania się po rynku transferowym, ale dopóki karuzela transferowa trwa zawsze jest nadzieja, ze Peluso to nie ostatnie 'wzmocnienie'. Innego DSa mieć szybko nie będziemy, dlatego nie zostało nic innego jak trzymać kciuki za obecnego.

: 21 czerwca 2013, 15:48
autor: Alexinhio-10
pumex pisze:
SKAr7 pisze:Scudetto przegrać raczej nie ma szans
Łojezu, coraz ciekawsze mądrości.

Wasza dysputa z takimi a nie innymi 'za' i 'przeciw' nie ma sensu, ponieważ równie dobrym argumentem jest powiedzenie: "Nie kupujmy nikogo, bo to olbrzymie ryzyko. Pozwólmy kupować innym, niech się sami powykańczają, a my z tym co mamy pykniemy jeszcze z 10 mistrzostw z rzędu" :lol:
Nic dodać, nic ująć.
SKAr7 pisze:Rozmawiamy o Carlosie Tevezie. Carlosie Tevezie, który w ciągu dwóch ostatnich sezonów strzelił 21 bramek. Trzy mniej od Mirko Vucinicia, jedną więcej od Alessandro Matriego.
Nie no rozwalają mnie takie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> porównania. Jak już się w coś takiego bawisz to weź pod uwagę wszystkie czynniki, czyli czas spędzony na boisku i liczbę rozegranych meczy, a przy okazji podsumuj też całą kariere tych trzech Panów

: 21 czerwca 2013, 15:53
autor: SKAr7
Dante93 pisze: Milan w 11/12 też nie miał z kim przegrać. A przegrał. Tak więc teksty dające do zrozumienia, że Scudetto przez następnych 5 lat będzie przyznawane jeszcze przed początkiem sezonu z przydziału Juventusowi bym sobie darował bo zbyt mądre to to nie jest.
Zgoda, szansa zawsze jest (dlatego użyłem słowa "raczej"), ale mówmy o prawdopodobieństwie. Milan był kolosem na glinianych nogach, w postaci kominów płacowych, drewna na opał i Super Maxa na ławce. Fundamenty Juventusu są cholernie mocne.
Jeśli nie wydarzy się coś niesamowitego w mercato (a może), a Fiorentina nie dojrzeje o 3 lata z sezonu na sezon, to nie ma we Włoszech drużyny, która byłaby w stanie przekroczyć próg mistrzowski 80-ciu punktów w 13/14. Poza nami, oczywiście.
Alexinhio-10 pisze: Nie no rozwalają mnie takie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> porównania. Jak już się w coś takiego bawisz to weź pod uwagę wszystkie czynniki, czyli czas spędzony na boisku i liczbę rozegranych meczy, a przy okazji podsumuj też całą kariere tych trzech Panów
Takie jak "Tevez nie grał przez większość poprzedniego sezonu, bo robił sobie wycieczki do Argentyny i nie chciał wchodzić na boisko"? Chętnie, bo to kamień do mojego ogródka.

Co mi po tym, jak grał 5 lat temu. 5-7 lat temu Quagliarella był jednym z bardziej pożądanych napastników we Włoszech, a gdzie jest teraz? Zresztą chyba nie złapałeś w jakim kontekście była użyta ta wypowiedź. Nie twierdzę, że nie powinniśmy sprowadzać Teveza, bo moczę się nad jego niebywałym skillem najbardziej z całej trójki. Tylko zastanawia mnie nastawienie niektórych, którzy nie widzą, jak słabo w stosunku do tego co potrafi, grał przez ostatnie dwa sezony.

: 21 czerwca 2013, 16:08
autor: Lucas87
@Hoffman

Jeśli chodzi o mnie - nie bawię się rozdawanie żadnych wirtualnych pieniędzy, nie wiem jak inni.
Dużo osób jednak zdążyło już dostrzec, że targujący się o każdego centa Marotta (jeśli jest szansa na gracza światowej klasy jak Tevez) wydaje pieniądze na wykupienie Peluso (kompletnie niezrozumiałe), oraz na Asamoah (owszem, lecz powinno być załatwione w dalszej kolejności).
Jedyny dotychczasowy pozytyw, że nie dopuszczają do utraty czołowych zawodników.

: 21 czerwca 2013, 16:16
autor: Hoffman
A co by zmieniła kolejność?

: 21 czerwca 2013, 16:17
autor: pęto
Ciekawe, ile bramek huknąłby MirkoV, FabioQ lub Dżijovinko będąc w kadrze ManCity?

Tevez miał stracony sezon 11/12, ale tego typu i tej klasy napastnika do nawet i 20 mln nie ma szans znaleźć aktualnie w Jewropie. Dla porównania sezon 12/13 Apacza, to statystycznie poziom Rooneya.

Można szukać opcji w Am. Płd., ale tam z graczy na tej pozycji mających bagaż doświadczeń pozostaje wyłącznie Ronaldinho ;)

Opcja "zostajemy w tym roku z tym, co mamy" jest krokiem wstecz. Za sezon dostępnych na nasz potencjał finansowy grajcarów wcale nie musi być bowiem więcej.

: 21 czerwca 2013, 16:23
autor: Hoffman
pęto pisze:Opcja "zostajemy w tym roku z tym, co mamy" jest krokiem wstecz. Za sezon dostępnych na nasz potencjał finansowy grajcarów wcale nie musi być bowiem więcej.
Oczywiście, że tak, ale poczekajmy do końca okienka, wtedy wszyscy razem będziemy hejcić, bo teraz jeżeli źródłami informacji są pseudo-gazety, agenci fifa i kurtuazyjne wypowiedzi szefostwa, to na prawdę nie wiemy nic.