Wiadomo, że temat służy głównie biadoleniu nad słabym dochodzeniem przez Marottę, ale czasem trzeba rzucić jakąś fantasmagorią dla rozruszania towarzystwa.
Otóż wszystkie znaki na niebie (ciepło w PL, jak u plemion Cuna) i ziemi (wyjedzono cały szczaw z przydrożnych rowów) wskazują, że nie przybędzie do napadu nikt, kto już w Jewropie wyrobił sobie w miarę niezłą markę.
Wszyscy chcą Teveza - chcę i ja. Ani jednak Apaczero, ani City nie pałają do Juve jakąś przesadną miłością, która pozwoliłaby na przejęcie Argentyńca taniej, niż konkurencja. Zadecyduje zatem żywy hajs - tu nasze szanse znacznie maleją (granice zera absolutnego). Hugułan wybierze jednak Arsenal, a Jove pewnie zostanie we Florencji i będzie tam zgrzytał zębami i tupał nogami.
Stąd też mając na uwadze przybycie Llorente można pokusić się o pewne ryzyko, które jak czasem pokazuje historyja opłaca się niemożebnie. Mianowicie chodzi o wyciągnięcie jakiś utalentowanych grajków spoza Jewropy. Juventus nigdy w tym nie celował, ale pomimo wszystko warto by przyjrzeć się jakimś potencjalnym kandydatom (po przyjrzeniu się hyc do Marroty z gotową listą):
http://www.transfermarkt.co.uk/en/facun ... 93795.html - grajek jako zmiennik dla FL idealny
http://www.transfermarkt.co.uk/en/berna ... 75169.html - tego chce już pół Jewropy, a jego największy atut, to olbrzymia wszechstronność (zatem mógłby przypasować także jako uzupełnienie FL w pierwszej jedenastce)
http://www.transfermarkt.de/de/rick-mor ... 19028.html - internet lakonicznie, ale jednak pokazuje, że gość ma papiery na granie i konkretną technikę, nadto Kolumbijce są ostatnio w modzie, ewentualnie można w rozliczeniu wziąć trochę kataru - same plusy
Szczerze, to nie gram w FM a i napisałem sobie powyższe dla własnej radości - ale i tak wolałbym któregoś z powyższych, niż wylądowanie finalnie z Boriello, ToroFloro, Gillardino czy Diamantino. Wiadomo, że skauting to nie przeglądanie netu, ale chyba taki klub jak Juve powinien mieć rozwiniętą siatkę w Am. Płd. Tymczasem w co rok w kółko te same bajania i kolejny płacz po tym, jak już minęły łzy szczęścia po zakontraktowaniu Aguero, RVP, Cavaniego, Suareza, Berbatova i Teveza.