Arbuzini pisze:Czytaliście o tym, że Conte namawia Dybale i Vazqueza żeby grali dla Squadry (obaj mają paszporty)? Nie lubię takich ruchów, ale kiedyś trzeba było wcielić Camoranesiego, bo nie było we Włoszech ani jednego porządnego skrzydłowego i wyszło to wszystkim na dobre. Może coś jest na rzeczy z tym kolejnym argentyńskim ofensywnym zaciągiem.
O Dybali już się od paru dni mówi, a on sam, zapytany dzisiaj przez dziennikarzy, nie potrafił dać konkretnej odpowiedzi:
Moim marzeniem jest Argentyna, ale jak Conte się odezwie, to pomyślimy. Mało to poważne, powinien dokonać wyboru opartego na tym co czuje i się go trzymać, a nie zachowywać się jak handlarz używanymi samochodami.
Na ten temat wypowiedział się też Zamparini, który twierdzi, że jego gra dla Azzurrich nie byłaby w porządku, bo jest Argentyńczykiem i powinien grać dla Argentyny. Na włoskich portalach pojawiły się też słowa Bońka, który powiedział, że PZPN jest poważną federacją i nie skupia się na naturalizowaniu cudzych piłkarzy, stawiając na własnych młodych chłopaków, którzy śpiewają polski hymn.
Z kolei jeśli chodzi o Prandellego, to we wtorek żalił się, że Turcy zwabili go do siebie obietnicami konkretnych nazwisk (Pato, Ibarbo, Doria, Balanta, Marcelo, Douglas, Campbell, Song), a po trzech tygodniach powiedzieli, że jednak nie mają odpowiednich środków na takie wzmocnienia
