Strona 121 z 920

: 07 grudnia 2010, 23:55
autor: Vimes
Według badania przeprowadzonego przez portal Familjeliv siedem na dziesięć Szwedek chciałoby być paniami domu, szczególnie matki urodzone w latach 80. Sondaż, w którym wzięło udział 9 tysięcy kobiet, wywołał tsunami w mediach.

Źródło
W Szwecji wybuchła panika :wink:. Dotychczas ten kraj był przodownikiem na froncie walki o "postęp" obyczajowy. Tymczasem okazuje się, że wstrętna hydra tradycjonalizmu znowu podnosi swój paskudny łeb. Cios w plecy szwedzkiemu modelowi społecznemu zadają bowiem same młode Szwedki, które chcą być paniami domu. Feministki ze złości zgrzytają zębami i utyskują na niewdzięczność tych nieroztropnych niewiast, które wolą zajmować się swoimi dziećmi i mężem w domu, dobrowolnie oddając się w niewolę męskiej szowinistycznej świni, która bezwzględnie to wykorzystuje.

Teraz na poważnie. Wcale, a wcale nie dziwi mnie nowy trend wśród szwedzkich kobiet. Swoją drogą to prawdziwa ironia losu, że przejawem kobiecego buntu jest chęć bycia panią domu :prochno:. Dlaczego kobieta, której przyjemność sprawia opieka nad dziećmi, mężem i domem miałaby być mniej wartościowa od kobiety, której taką samą przyjemność sprawia szefowanie firmie, bycie politykiem czy ogólnie pojęte robienie kariery? Nie chciałbym być źle zrozumiany. Nie uważam, że jedynie słusznym zajęciem dla kobiety jest tylko i wyłącznie bycie panią domu. Jednak ten cały "postęp" obyczajowy doprowadził do deprecjacji pojęcia "pani domu". Ludzie są różni, więc kobiety chyba też. Jedna będzie czuła się spełniona jako pani domu, a druga jako szefowa wielkiej korporacji. Nie widzę jednak żadnego powodu, aby ta pierwsza czuła się z tego powodu mniej wartościowa od tej drugiej, a "postępacy" do tego właśnie doprowadzili.

: 08 grudnia 2010, 23:33
autor: pan Zambrotta
A co powiecie o wikileaks? przełom, czy tylko 5 minut jakiegoś skandalisty, któremu zachciało się ujawnić prawdę? madmo, wyczytałeś tam coś ciekawego?

: 08 grudnia 2010, 23:47
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze:A co powiecie o wikileaks? przełom, czy tylko 5 minut jakiegoś skandalisty, któremu zachciało się ujawnić prawdę? madmo, wyczytałeś tam coś ciekawego?
Nie było tam niczego, co mogłoby wstrząsnąć bryłą świata. Wałkowaliśmy ten temat ze dwie strony temu.

: 09 grudnia 2010, 01:57
autor: pan Zambrotta
Przepraszam za odkopanie tematu, ostatnio temat "polityka" omijam szerokim łukiem, stad to niedopatrzenie.

Może dlatego, ze zbyt często udziela tu sie niejaki deszczowy

: 10 grudnia 2010, 00:01
autor: Vimes
Chciałem Wam polecić lekturę wywiadu z Władimirem Bukowskim, który ukazał się po wizycie prezydenta Miedwiediewa w Polsce. Warto spojrzeć na kwestię relacji polsko-rosyjskich z perspektywy rosyjskiego dysydenta: "Władimir Bukowski: Rosja rozgrywa polskie władze".

: 11 grudnia 2010, 19:03
autor: Don Mateo
deszczowy pisze:
Smok-u pisze:
Don Mateo pisze:Skoro już jesteśmy przy Jaruzelskim:



Nie mam nic więcej do dodania.
Świetne, nie znałem tego :)!

Deszczowy mimo naszych wielkich różnic zdań, zawsze Cię szanowałem. Ale ciągle tracisz punkty do fejmu za bronienie tego zdrajcy narodu i sługusa Moskwy.
Smok-u, żeby była jasność. Stan wojenny był złem. Nie pochwalę go, bo zginęli wtedy ludzie. Ale nie zdzierżę, kiedy jakiś kartoflarz, który w owym czasie spoczywał u ojca głęboko w spodniach, będzie Jaruzela obrażał. Bo w de był i gie widział. A Jaruzel jest człowiekiem, na którym w owym czasie spoczywała olbrzymia odpowiedzialność. Nie za niego, ale za cały ten kraj. Zrobił co zrobił, historia go osądzi. A nie jakiś młodzian, siedząc w wygodnym, ciepłym foteliku. I tyle.


Pomijają Kraj Przywiślański: co tam znowu się dzieje u Żółtych Braci?
Co prawda trochę po niewczasie, no ale obojętnnie to ja obok tego przejść nie mogę. Widzę, że z wielką zaciekłością bronisz tutaj tę czerwoną gnidę jaką bez wątpienia był Jaruzelski. Każdy, kto choć trochę liznął historii wie, jakim on był/jest czlowiekiem. No ale jak mniemam twoim starym w tamtym okresie żyło się klawo, dziś pewnie pobierają spore emerytury, a gdy pojawiła się groźba ich zniesień, to larum wielkie podnieśli. A synek szczeka na forum, bo pewnie na kieszonkowym by mu się odbiło.

Tak czytam twoją twórczość w tym temacie i dochodze do wniosku, ze tytanem intelektu to misiu nie jesteś. Przyparty do muru (głównie przez Vimesa) rozprawiasz o wszystkim, jednak nie o meritum. W dodatku masz dziwną manię wyższości (pewnie studencik 2-3 roku z generacji kopiuj-wklej), który tu coś usłyszał, tam coś wyczytał, i puszy się jak paw. I coś w tym jest, bo twoje posty świetnie nadają sie jako środek wymiotny.

: 11 grudnia 2010, 21:50
autor: Vimes
Jakiś czas temu pisałem tutaj o unijnych biurokratach, którzy doszli do wniosku, że kogo jak oko, ale ich kryzys nie dotyczy. Dla przypomnienia - chodzi o to, że próbowano zmniejszyć wielkość podwyżek i tak już niemałych pensji eurokratów. W odpowiedzi unijne pijawki poszły do sądu, bo podwyżki były obiecane. W sprawie już zapadło rozstrzygnięcie. Polecam zapoznać się z całością artykułu: "Kryzys nie dla urzędników Brukseli", z którego pochodzą poniższe fragmenty:
Urzędnicy europejscy ze średnimi zarobkami 4 tys. euro miesięcznie bez podatku, otrzymają podwyżki dzięki werdyktowi Trybunału Europejskiego.

Dwa słowa „kryzys” i „wyrzeczenia” będące w modzie od czasu wybuchu trzy lata temu w USA kryzysu gospodarczego pozostaną nadal obce dla 44 tys. urzędników Unii Europejskiej.

Gdy elita tej kadry reprezentowana przez związek zawodowy SFE z siedzibą w Brukseli rzuciła latem propozycję podwyżek zarobków o 4 proc., europejskie i międzynarodowe środki przekazu nie mogły uwierzyć. Jak to możliwe, aby podczas głębokiego globalnego kryzysu, najbardziej uprzywilejowanych na świecie nie było stać na szlachetny gest solidarności? — pytały. (...)

Przy zarobkach średnio 4 tys. euro bez żadnych obciążeń podatkowych — uważali przywódcy europejscy — nie będą mieć moralnego prawa żądać od swych społeczeństw bolesnych działań dostosowawczych, podczas gdy grupa euro-urzędników będzie mogła nadal żyć w luksusie. (...)

Zarobki urzędników europejskich nie podlegają żadnym podatkom. Ponadto każdy z nich otrzymuje dodatek rozłąkowy (z własnym krajem) od 600 do 1000 euro miesięcznie.
Podwyżki pomimo kryzysu i brak obowiązku płacenia podatków. Eurokratyczny raj na ziemi. Oczywiście tylko dla wybranych. Płacenie coraz wyższych podatków i zaciskanie pasa jest dobre dla szarych obywateli, a nie unijnej elity. Ktoś ma jeszcze wątpliwości, co do tego, że eurokraci to banda wyjątkowo bezczelnych pasożytów?

: 11 grudnia 2010, 22:55
autor: deszczowy
Don Mateo pisze:
deszczowy pisze:
Smok-u pisze:
Świetne, nie znałem tego :)!

Deszczowy mimo naszych wielkich różnic zdań, zawsze Cię szanowałem. Ale ciągle tracisz punkty do fejmu za bronienie tego zdrajcy narodu i sługusa Moskwy.
Smok-u, żeby była jasność. Stan wojenny był złem. Nie pochwalę go, bo zginęli wtedy ludzie. Ale nie zdzierżę, kiedy jakiś kartoflarz, który w owym czasie spoczywał u ojca głęboko w spodniach, będzie Jaruzela obrażał. Bo w de był i gie widział. A Jaruzel jest człowiekiem, na którym w owym czasie spoczywała olbrzymia odpowiedzialność. Nie za niego, ale za cały ten kraj. Zrobił co zrobił, historia go osądzi. A nie jakiś młodzian, siedząc w wygodnym, ciepłym foteliku. I tyle.


Pomijają Kraj Przywiślański: co tam znowu się dzieje u Żółtych Braci?
Co prawda trochę po niewczasie, no ale obojętnnie to ja obok tego przejść nie mogę. Widzę, że z wielką zaciekłością bronisz tutaj tę czerwoną gnidę jaką bez wątpienia był Jaruzelski. Każdy, kto choć trochę liznął historii wie, jakim on był/jest czlowiekiem. No ale jak mniemam twoim starym w tamtym okresie żyło się klawo, dziś pewnie pobierają spore emerytury, a gdy pojawiła się groźba ich zniesień, to larum wielkie podnieśli. A synek szczeka na forum, bo pewnie na kieszonkowym by mu się odbiło.

Tak czytam twoją twórczość w tym temacie i dochodze do wniosku, ze tytanem intelektu to misiu nie jesteś. Przyparty do muru (głównie przez Vimesa) rozprawiasz o wszystkim, jednak nie o meritum. W dodatku masz dziwną manię wyższości (pewnie studencik 2-3 roku z generacji kopiuj-wklej), który tu coś usłyszał, tam coś wyczytał, i puszy się jak paw. I coś w tym jest, bo twoje posty świetnie nadają sie jako środek wymiotny.
Trochę poniewczasie, ale obok tego przejść nie mogę obojętnie. WARA CI, od moich starych, burku. Od tego kim byli w tamtym czasie i co robili. Nie zamierzam nawet silić się na jakąkolwiek polemikę, mówię po prostu - WARA. Powtarzając za jednym z naszych niedawnych kadrowiczów: kim Ty, fifarafa, jesteś, żeby chciało mi się w ogóle odpowiadać an te wypociny? Umieść otwór mówiący w ziemi i - nie kiełkuj.

Jako założyciel tematu szczerze zachęcam również do zaprzestania czytania, bo jeszcze dostaniesz torsji i wyrzucisz mózgowie przez otwór oralny. Nie mówię, żeby mnie to martwiło, ale jak czytam twoje plwociny, to widzę, że poziom idzie w dół.

: 12 grudnia 2010, 12:34
autor: Don Mateo
Vimes pisze:Ktoś ma jeszcze wątpliwości, co do tego, że eurokraci to banda wyjątkowo bezczelnych pasożytów?
A czy ktoś kiedykolwiek takowe miał?

A ty deszczowy nie spinaj sie tak, bo ci pierd nosem wyjdzie. Oglądałem ostatnio dokument na dwójce z twoim jak go nazwałeś "człowiekiem, na którym w owym czasie spoczywała ogromna odpowiedzialność". Na pytanie skąd miał informacje, że Ruscy chcą wejść do Polski (rzekoma przyczyna wprowadzenia stanu wojennego) opowiada o sytuacji geopolitycznej i kryzysie kubańskim. Doprawdy, ten facet powinien otwierać usta tylko żeby ssać, nigdy więcej.

: 12 grudnia 2010, 12:37
autor: deszczowy
Don Mateo pisze: Doprawdy, ten facet powinien otwierać usta tylko żeby ssać, nigdy więcej.
Nie mierz wszystkich swoją miarą.

: 12 grudnia 2010, 12:42
autor: Don Mateo
Ale mi dogryzłeś, z nerwów nie wiem co ci odpisać!!!11!1!jeden

: 12 grudnia 2010, 12:57
autor: Antichrist
Kaczyński dla amerykańskiego Newsweeka: "Gdyby nie Tusk i Komorowski, nie doszłoby do katastrofy" - Ten człowiek chyba żyje w jakimś równoległym świecie. Ostatnio czytałem w Newsweeku artykuł, który podawał zupełnie inny scenariusz wydarzeń, ale przecież on i jego partia mają monopol na jedyną, słuszą prawdę... I jeszcze a propos wymiany zdań pomiędzy kolegami wyżej: Odpieprzcie się od Jaruzelskiego.

: 12 grudnia 2010, 13:12
autor: deszczowy
Antichrist pisze:Kaczyński dla amerykańskiego Newsweeka: "Gdyby nie Tusk i Komorowski, nie doszłoby do katastrofy" - Ten człowiek chyba żyje w jakimś równoległym świecie. Ostatnio czytałem w Newsweeku artykuł, który podawał zupełnie inny scenariusz wydarzeń, ale przecież on i jego partia mają monopol na jedyną, słuszą prawdę... I jeszcze a propos wymiany zdań pomiędzy kolegami wyżej: Odpieprzcie się od Jaruzelskiego.
Jarosław I żyje w swoim świecie, to wiadomo nie od dziś. Dla niego jest oczywistą oczywistością, że to Donald, wespół z Putinem uknuli spisek, a Komorowski odpalał bombę na pokładzie Tupolewa...

: 12 grudnia 2010, 13:17
autor: Antichrist
deszczowy pisze:Jarosław I żyje w swoim świecie, to wiadomo nie od dziś. Dla niego jest oczywistą oczywistością, że to Donald, wespół z Putinem uknuli spisek, a Komorowski odpalał bombę na pokładzie Tupolewa...
Dlatego marzę o dniu, w którym PiS wybuduje (za własną kapuchę) jakiś bunkier, gdzie będą mogli wyginąć będąc ostatnim pokoleniem prawdziwych Polaków.

: 12 grudnia 2010, 13:18
autor: mateo369
Antichrist pisze:Kaczyński dla amerykańskiego Newsweeka: "Gdyby nie Tusk i Komorowski, nie doszłoby do katastrofy" - Ten człowiek chyba żyje w jakimś równoległym świecie. Ostatnio czytałem w Newsweeku artykuł, który podawał zupełnie inny scenariusz wydarzeń, ale przecież on i jego partia mają monopol na jedyną, słuszą prawdę...
on jest avatarem :smile: ogólnie po wyjaśnieniu wszystkich przyczyn katastrofy smoleńskiej (jestem dziwnie spokojny, że tak się prędzej czy później stanie) Tusk i/lub Komorowski powinni dać sprawę do sądu, bo to, że Jarkowi zginął brat i jest w żałobie nie daje zezwolenia na ciągłe obrażanie i wysuwanie wyssanych z kosmosu dziwacznych insynuacji pod adresem jakby nie patrzeć 2 z 3 najważniejszych osób w państwie i to jeszcze na forum amerykańskim.