: 06 kwietnia 2005, 19:59
Po pierwsze primo- Del Piero nie byl na spalonym! Po drugie- nie wiem, czy to dobre okreslenie, ze nieco zawiodla mnie gra Juve, ale na pewno oczekiwalem wiecej. Ale- z wyniku mimo wszystko jestem w miare zadowolony, biorac pod uwage rewanz na Delle Alpi.
Pierwsza polowa nalezala do Anglikow. Potem troche odzylismy, ale powinnismy wyciagnac przynajmniej remis.. :roll:
Co do gry pilkarzy:
Buffon: kilka dobrych interwencji, ale ta druga bramka Liverpoolu.. nie wiem czy to jego blad czy czyj, ale daaawno nie widzialem, zeby Gigi wpuscil taka brame.
Zebina: moim zdaniem bardzo slaby wystep. I uwazam, ze przy pierwszej bramce to on zawalil, a nie Thuram, jak niektorzy komentatorzy stwierdzili. Zebina zagral ponizej przecietnej.
Thuram: staral sie, biegal, ale czasem to tez nie byl ten Thuram.. ale na pewno lepiej zagral od rodaka z prawej strony.
Cannavaro: dobra gra, czasem niestety dal sie wyprzedzic, ale strzelil ladna (z pomoca bramkarza :roll: ) bramke, dobry wystep.
Zambrotta: tak tu niektorzy biadola, ze zle zagral, faktycznie potrafi zagrac lepiej, ale mysle, ze slowa uznania mu sie naleza- chociazby za dobra petarde bodajze w pierwszej (albo drugiej
) polowie, a przede wszystkim za asyste przy bramce Cannavaro! Z reszta nie raz ladnie wrzucil w pole karne.
Camoranesi: moim zdaniem najlepszy na boisku. Nie bede tutaj pisal komplementow, bo musial pisac ze 'szybki zwrotny biegal walczyl' itp, w kazdym razie robil swoje. Respect. Nie mam pytan. Aczkolwiek w pierwszej polowie pierwszej polowy tez nie bardzo istnial.
Emerson: strata w 3 sekundzie :roll: poza tym malo widoczny. Kiepski wystep. Nawet nie wiem co napisac na temat jego gry, bo nie za bardzo byla ona dla mnie widoczna.
Blasi: sluszna decyzja Capello co do zdjecia go z boiska. Myslalem ze bedzie wiecej walczyl, moze znowu dostal by zolta kartke.. ale to przynajmniej moze oznaczaloby ze cos robil w tym meczu.Ale nie robil nic.
Nedved: powrot po kontuzji, nie trzeba go za bardzo oceniac, mysle ze przyzwoity wystep biorac pod uwage dluga absencje.
Ibrahimovic: chlop sie staral, nie zawsze wychodzilo, ale cos robil na tym boisku. Pare razy nawet dobrze zamieszal, szkoda jego strzalu w slupek..
Del Piero: Prawie niewidoczny, szkoda. A mogl strzleic, kiedy byl tete-a-tete z bramkarzem
bedzie lepiej (miejmy nadzieje)
Pessotto: na pewno zagral lepiej niz Blasi, mimo ze gral w srodku pomocy (!), co jest dla niego raczej niespotykane zbyt czesto..
Trezeguet: Niewidoczny. Zero gry. Szkoda. Nie wiem co wiecej napisac na ten temat.
Montero: Nie mnie go oceniac, za krotko gral.
Podsumowujac- w Turynie jak zwykle bedzie lepiej, ciekawy jestem meczu Chelsea-Bayern, spadam ogladac, heya.[/b]
Pierwsza polowa nalezala do Anglikow. Potem troche odzylismy, ale powinnismy wyciagnac przynajmniej remis.. :roll:
Co do gry pilkarzy:
Buffon: kilka dobrych interwencji, ale ta druga bramka Liverpoolu.. nie wiem czy to jego blad czy czyj, ale daaawno nie widzialem, zeby Gigi wpuscil taka brame.
Zebina: moim zdaniem bardzo slaby wystep. I uwazam, ze przy pierwszej bramce to on zawalil, a nie Thuram, jak niektorzy komentatorzy stwierdzili. Zebina zagral ponizej przecietnej.
Thuram: staral sie, biegal, ale czasem to tez nie byl ten Thuram.. ale na pewno lepiej zagral od rodaka z prawej strony.
Cannavaro: dobra gra, czasem niestety dal sie wyprzedzic, ale strzelil ladna (z pomoca bramkarza :roll: ) bramke, dobry wystep.
Zambrotta: tak tu niektorzy biadola, ze zle zagral, faktycznie potrafi zagrac lepiej, ale mysle, ze slowa uznania mu sie naleza- chociazby za dobra petarde bodajze w pierwszej (albo drugiej

Camoranesi: moim zdaniem najlepszy na boisku. Nie bede tutaj pisal komplementow, bo musial pisac ze 'szybki zwrotny biegal walczyl' itp, w kazdym razie robil swoje. Respect. Nie mam pytan. Aczkolwiek w pierwszej polowie pierwszej polowy tez nie bardzo istnial.
Emerson: strata w 3 sekundzie :roll: poza tym malo widoczny. Kiepski wystep. Nawet nie wiem co napisac na temat jego gry, bo nie za bardzo byla ona dla mnie widoczna.
Blasi: sluszna decyzja Capello co do zdjecia go z boiska. Myslalem ze bedzie wiecej walczyl, moze znowu dostal by zolta kartke.. ale to przynajmniej moze oznaczaloby ze cos robil w tym meczu.Ale nie robil nic.
Nedved: powrot po kontuzji, nie trzeba go za bardzo oceniac, mysle ze przyzwoity wystep biorac pod uwage dluga absencje.
Ibrahimovic: chlop sie staral, nie zawsze wychodzilo, ale cos robil na tym boisku. Pare razy nawet dobrze zamieszal, szkoda jego strzalu w slupek..
Del Piero: Prawie niewidoczny, szkoda. A mogl strzleic, kiedy byl tete-a-tete z bramkarzem
Pessotto: na pewno zagral lepiej niz Blasi, mimo ze gral w srodku pomocy (!), co jest dla niego raczej niespotykane zbyt czesto..
Trezeguet: Niewidoczny. Zero gry. Szkoda. Nie wiem co wiecej napisac na ten temat.
Montero: Nie mnie go oceniac, za krotko gral.
Podsumowujac- w Turynie jak zwykle bedzie lepiej, ciekawy jestem meczu Chelsea-Bayern, spadam ogladac, heya.[/b]