JuvePoland

Maly tylko tu akurat nie musisz patrzeć na to jak bardzo nie lubisz Maxa, lecz na to że jest to dla nas duża kasa.

Jeżeli Inter odpadnie z Liverpoolem to mamy sporo kasy za awans jako jedyna włoska drużyna.
Przy odrobinie farta, możemy dojść do 1/4 i zarobić 100 baniek.

Jeżeli cokolwiek chcemy mieć w przyszłości to nawet Tobie powinno na tym zależeć.

Moim zdaniem sytuacja win win z tym losowaniem. Potrzebujemy jako klub kasy i przejście Hiszpanów te pieniądze nam da, później i tak ktoś nas ośmieszy w 1/4, ale zawsze na koncie będziemy mieć + kilkadziesiąt baniek. Na dodatek jak nie przejdziemy Villarealu no to będzie kolejne wiadro zimnej wody na nasz zarząd, choć ja nie wierzę w zwolnienie Maxa bez odejścia AA, no ale nie będzie wówczas wymówek że nas PSG odprawiło.

@Adrian27th: pisałem szczerze - przejdziemy ich. To czy go nie lubię czy nie raczej nie ma tu znaczenia chyba, że nie zgadzasz się ze stwierdzeniem co do szczęścia Allegriego w LM i do tego nawiązywałeś.

Adrian27th pisze: ↑14 grudnia 2021, 11:54Jeżeli Inter odpadnie z Liverpoolem to mamy sporo kasy za awans jako jedyna włoska drużyna.
Przy odrobinie farta, możemy dojść do 1/4 i zarobić 100 baniek.

Niedawno czytałem, że brak awansu do LM w przyszłym sezonie do dla nas strata 80 mln, oznaczająca konieczność sprzedaży kogoś z dwójki DeLigt/Chiesa. Teraz czytam, że za awans do 1/4 mamy dostać 100 mln. Czy to oznacza, że odbijemy sobie tym samym przyszłoroczny brak kwalifikacji do LM i nie będzie trzeba sprzedawać nikogo z naszych golden boyów?

Vanquish pisze: ↑14 grudnia 2021, 17:20Czy to oznacza, że odbijemy sobie tym samym przyszłoroczny brak kwalifikacji do LM i nie będzie trzeba sprzedawać nikogo z naszych golden boyów?

Nie, to znaczy że tym co dostaniemy za ten sezon zasypiemy część dziury budżecie, żeby się nie doczepili 1 lipca

Vanquish pisze: ↑14 grudnia 2021, 17:20

Adrian27th pisze: ↑14 grudnia 2021, 11:54Jeżeli Inter odpadnie z Liverpoolem to mamy sporo kasy za awans jako jedyna włoska drużyna.
Przy odrobinie farta, możemy dojść do 1/4 i zarobić 100 baniek.

Niedawno czytałem, że brak awansu do LM w przyszłym sezonie do dla nas strata 80 mln, oznaczająca konieczność sprzedaży kogoś z dwójki DeLigt/Chiesa. Teraz czytam, że za awans do 1/4 mamy dostać 100 mln. Czy to oznacza, że odbijemy sobie tym samym przyszłoroczny brak kwalifikacji do LM i nie będzie trzeba sprzedawać nikogo z naszych golden boyów?

To oznacza, że będzie nas stać żeby zapłacić Violi za Chiesę oraz Sassuolo za Locatellego.

Vanquish pisze: ↑14 grudnia 2021, 17:20

Adrian27th pisze: ↑14 grudnia 2021, 11:54Jeżeli Inter odpadnie z Liverpoolem to mamy sporo kasy za awans jako jedyna włoska drużyna.
Przy odrobinie farta, możemy dojść do 1/4 i zarobić 100 baniek.

Niedawno czytałem, że brak awansu do LM w przyszłym sezonie do dla nas strata 80 mln, oznaczająca konieczność sprzedaży kogoś z dwójki DeLigt/Chiesa. Teraz czytam, że za awans do 1/4 mamy dostać 100 mln. Czy to oznacza, że odbijemy sobie tym samym przyszłoroczny brak kwalifikacji do LM i nie będzie trzeba sprzedawać nikogo z naszych golden boyów?

Dziwnie na takie pytania odpowiadać komuś ze statusem "Qualità Juventino" ale doprecyzuję wypowiedzi wyżej - "100" baniek dostaniemy za ten sezon LM jeśli my awansujemy dalej a Inter nie co nie znaczy, że jak nie awansujemy to nie dostaniemy nic bo dostaniemy po prostu kilka(naście) baniek mniej. Te kilkanaście baniek raczej nie zrobi nam różnicy pod kątem czy sprzedawać MDL czy nie jeśli nie będzie w przyszłym sezonie LM bo tych "80" i tak nam będzie "brakować".

No ale każda nadwyżka z tego sezonu, zmniejsza ew. stratę w przyszłości, więc warto zarobić jak najwięcej.

@MRN: zapomniałeś odnotować, że Conte nawet w LN nie potrafi wyjść z grupy i to obejmując drużynę z 7 punktami po 4 kolejkach

Jutro wraca Liga Mistrzów. Bardzo się cieszę, że idiotyczna zasada goli na wyjeździe juz nie obowiązuje. Skończą się głupie kalkulacje i wyliczenia. W meczach rewanżowych zawsze będzie nadzieja dogrywki dla drużyny przegrywającej.

Chciałbym zobaczyć minę Allegriego na to, że bramkowy remis na wyjeździe nie daje przed rewanżem zupełnie nic. Teraz będzie trzeba grać a nie jak kiedyś 1-1 w Amsterdamie i godzina gry a ten idiota kazał remisu bronić bo już czuł się jak król życia.

Znając tego betona to juz pewnie opracował super taktykę na wygranie dwumeczu - wystarczy szybko strzelić na 1-0 a potem tego bronić przez 170 minut...

Mecze jak dzisiejsze ratują przed utratą wzorku po oglądaniu Juventusu

A mogliśmy to my dziś wygrać 5-0...

Real Carlo Ancelotti'ego zagrał perfekcyjny mecz. Nawet nie wyszedł z dwoma skrzydłowymi, żeby grać z kontry. Na ten ruch zdecydował się dopiero w końcówce. Do tego czasu 9+1 zawodników broni i spokojnie rozgrywka piłkę, żeby nie stracić. Tylko Vinicius Jr nadawał się tam do kontrataków. Calma, calma i gra na 0-0. Niemalże perfekcja.

Jak słabe taktycznie jest PSG, że mając tyle przestrzeni i takich zawodników, wygrywają u siebie po golu w samej końcówce?

Real wczoraj grał kunktatorsko i calmowo jak my...mogli przycisnąć Maxa i obiecać mu bajoński kontrakt to mieliby teraz prawdziwą calmę z piekła rodem.

Wprawdzie oglądałem jednym okiem, ale...wiedziałem, że Messi nie trafi, bardzo słabo wygląda jego gra. Chłopak zgasł jak świeczka, gdy odszedł z Barcy, trochę szkoda, bo mało obecnie takich czarodziei co potrafią w pojedynkę wygrać mecz. Realu bym nie skreślał i w sumie trzymam za nich kciuki w tym pojedynku. Nawet jakbyśmy przeszli dalej, to wolałbym na nich trafić niż na PSG, którego kompletnie nie znamy.