JuvePoland

jak tam żoga bonito pep? city nie różniące się de facto nic od juve, ale ofc zobaczymy, czy to jednorazowo, czy jednak dadzą radę wykrzesać z siebie więcej u siebie.

poza tym jak na kandydata na ławkęJuve o pepe trochę kiepsko świadczy fakt, że wygrał ostatni raz ćwierćfinał LM w 2011 roku...

Za to Live jak w pierwszej połowie luzik, tak w drugiej też weszli w recovery mode broniąc wyniku, ale imo z porto będą mieli prościej, bo wystarczy brameczka i w zasadzie po sprawie.

Mecz mógł się ułożyć dla City idealnie. Kluczowy moment to niewykorzystany rzut karny, potem zbyt wiele Obywatele nie zdziałali, ale tu trzeba przyznać, że Pochettino bardzo fajnie ustawił swój zespół. Było widać jak zwłaszcza w pierwszej połowie City miało problem z otwarciem gry. Gracze Tottenhamu podchodzili wysoko i umiejętnie odcinali linie podania. Co ciekawe obie drużyny w defensywie grały 4-4-2, czyli płynnie zmieniali formacje z 4-3-3 (City) i 4-2-3-1 (Tottenham). Kiedyś nie zwracałem na to aż tak uwagi, ale pytam całkiem serio. To zawsze była norma, czy ktoś tu się inspiruje naszym Allegrim? Nie mówię tu o przechodzeniu z 3-5-2 na 5-3-2 w defensywie, bo to wychodzi bardzo naturalnie, ale własnie np. zmiana 4-3-3 na wspomniane wcześniej 4-4-2 w defensywie.

Osgiliath pisze:
poza tym jak na kandydata na ławkęJuve o pepe trochę kiepsko świadczy fakt, że wygrał ostatni raz ćwierćfinał LM w 2011 roku...

Coś pokręciłeś.

ewerthon pisze:

Osgiliath pisze:
poza tym jak na kandydata na ławkęJuve o pepe trochę kiepsko świadczy fakt, że wygrał ostatni raz ćwierćfinał LM w 2011 roku...

Coś pokręciłeś.

Mecz wyjazdowy. O to mi chodziło.

Niby karnego zmarnowali, ale wyglądali po prostu marnie. To i tak najniższy wymiar kary.

mrozzi pisze:Niby karnego zmarnowali, ale wyglądali po prostu marnie. To i tak najniższy wymiar kary.

Obie drużyny wyglądały marnie. Tottenham niewiele więcej pokazał. Bojaźliwie zagrali jedni i drudzy, byle nie stracić przed rewanżem. City może znowu nie unieść presji.

Jeszcze kilka lat temu można było powiedzieć, że Totki z takim wynikiem są w dobrej/świetnej sytuacji - wygrali i nie stracili bramki u siebie. Ale patrząc na ostatnie wyniki LM, szczególnie w tym sezonie, w rewanżu może zdarzyć się wszystko. Dla mnie szanse są 50/50.

wygląda na to, że UEFA wyrównuje Porto niesłuszny awans (brak karnego dla Romy w 120 minucie) i teraz nie daje im karnego po ręcę Lovrena w 66 i czerwonej Salahowi w 84...

a co do meczu Totków to chyba za bardzo uwierzyliście w komentarz Smoka, nie każdy mecz w którym pada tylko 1 gol i kilka strzałów jest słaby, a już porównywanie tego co wczoraj widzieliśmy do Juve? proszę was...

Sytuacja z Salahem to komedia.

Jakby ktoś nie widział. Nawet po VARZE żółtka nie było.

Guardiola wyglądał na zszokowanego pod koniec meczu. Tych zmian w 88 minucie to by się Franciszek Smuda nie powstydził

City mimo wszystko dobrze w obronie zagrało. Jak sobie przypomnę jak Totki wchodziły w naszych rok temu... to był dramat. City jednak całkowicie w ataku wymieklo

Danny Rose powinien obejrzeć drugie żółtko za odepchnięcie za twarz Fernandinho

Fernandinho to powinien za to mieć czerwień, co zrobił z Kanem.

City w obronie zagrało kiepsko, zero zrozumienia, wybijanie na pałę. Tottenham miał kilka klarownych sytuacji, a że nie potrafili tego przełożyć to inna sprawa.

Tottenham - City
Mecz bez historii. Guardiola chyba chciał zagrać na 0:0 ale niestrzelony karny i strasznie statyczna gra się zemściła. Szkoda, że Spursi nie podwyższyli na 2:0. Życzę im awansu z całego serca, widać w nich drużynę.

PS. Rose nie powinien dostać czerwonej bo Fernandinho już nie powinno być na boisko za czerwo

taka tam zapowiedź meczu z Ajaxem bo nie znalazłem lepszego tematu
http://www.sport.pl/pilka/7,65041,24635 ... final.html

U buków kurs na Juve poszedł mocno w góre w ostatnią godzinę, skokowo.
Ciekawe co buki wiedzą a co my sie dowiemy niebawem ;d

ManInBlack87 pisze:U buków kurs na Juve poszedł mocno w góre w ostatnią godzinę, skokowo.
Ciekawe co buki wiedzą a co my sie dowiemy niebawem ;d

Chociażby brak Chielliniego. Kursy spadają też w związku z ilością granego typu. Czym więcej typów na Ajax tym kurs na Holendrów będzie mniejszy i podobnie w drugą stronę. Nie ma się czego doszukiwać moim zdaniem.