: 13 lipca 2018, 09:43
Polecam przeczytać sobie cały temat od początku
Jest niezły ubaw, szczególnie przy początkowych komentarzach xD

Jest niezły ubaw, szczególnie przy początkowych komentarzach xD
Boże co za herezje ty gosciu piszeszMaly pisze: masz natomiast rację z pewnością co do formy CR7 i dziwne, że jakiś leszcz z forum JP, który oglądał Real tylko w LM, czyli pewnie z 7 meczów na sezon podważa to o czym piszesz![]()
Posłuchaj..uwaga! mam coś dla ciebie - wyobraź sobię, że teraz każdy tak musi robić, bo jest takie coś jak Finance Fair Play (FFP) EurekaMaly pisze:nadal jesteśmy Juventusem, który musi sprzedać by kupić
Taka drobna różnica, Mandzukic strzela w półfinale gola na wagę finału dla swojej drużyny i jest chwalony przez komentatorów za swoją grę. Zaś Morata nie znalazł się nawet w kadrze, z której wygryzł go niejaki 27 letni Rodrigo Moreno, który do tej pory rozegrał w niej 9 spotkańMaly pisze:@binio, ewerthon: po co te podśmiechujki? o ile wiem zamiast Moraty mamy Mandzukica i co? gdzie nasz uszatek?to ja tu się mogę z was śmiać mimo, że nigdy nie pisałem, że Morata to top czy zapewniłby nam wygraną w LM jak głupio sugerujecie a jedynie, że jest lepszym napastnikiem niż wasz piłkarz sezonu
Nie żebym tu kogoś bronił,ale Morata też to zrobił i to na naszym gruncie :lol:Poulinho pisze:
Taka drobna różnica, Mandzukic strzela w półfinale gola na wagę finału dla swojej drużyny i jest chwalony przez komentatorów za swoją grę.
Ja wcale nie mówię, że nie. Gość naprawdę miał świetne momenty, nie tylko u nas, ale zarówno w Realu jak i Chelsea na początku. Jednak coś z nim jest nie tak i nie jest to przypadek, że w każdym klubie czy w reprze po początkowych zachwytach nagle zaczyna tracić grunt pod nogami.Piotr Juvefan pisze:Nie żebym tu kogoś bronił,ale Morata też to zrobił i to na naszym gruncie :lol:Poulinho pisze:
Taka drobna różnica, Mandzukic strzela w półfinale gola na wagę finału dla swojej drużyny i jest chwalony przez komentatorów za swoją grę.
Wszystko prawda, dlatego też ten transfer doszedł do skutku bo interesy wszystkich stron zostały zaspokojone.silhouette pisze:Boże co za herezje ty gosciu piszeszMaly pisze: masz natomiast rację z pewnością co do formy CR7 i dziwne, że jakiś leszcz z forum JP, który oglądał Real tylko w LM, czyli pewnie z 7 meczów na sezon podważa to o czym piszesz![]()
wyobraź sobie, że CR7 jest sprowadzany nie po to by wygrać nam lige i robić sobie kanonady z Bolonią czy innym Sassuolo, bo nie ukrywajmy lige moglibyśmy i bez niego wygrać. Zaś sprowadzany jest przede wszystkim po to, by pomóc nam w walce o LM, a CR7 to chyba jedyny piłkarz, który może nas do tego przybliżyć jeszcze bardziej.
Panie, obejrzyj sobie jakieś spotkanie z zeszłego sezonu. U nas 3 na 4 cracków wybiegających w podstawowej 11stce zazwyczaj kopie się po czole i ten jeden rodzynek musi nas ratować indywidualnym przebłyskiem.Wolf05 pisze:Jednak musicie wziąć pod uwagę, że Cris ma już taki charakter, że będzie chciał grać nawet jak będzie kopał się po czole (a zdziwilibyście się ile razy mu się to zdarzało przez ostatnie dwa lata).
Ten post mnie rozwaliljackop pisze:Panie, obejrzyj sobie jakieś spotkanie z zeszłego sezonu. U nas 3 na 4 cracków wybiegających w podstawowej 11stce zazwyczaj kopie się po czole i ten jeden rodzynek musi nas ratować indywidualnym przebłyskiem.Wolf05 pisze:Jednak musicie wziąć pod uwagę, że Cris ma już taki charakter, że będzie chciał grać nawet jak będzie kopał się po czole (a zdziwilibyście się ile razy mu się to zdarzało przez ostatnie dwa lata).Zatnie się Higuain, to wymyśli coś Dybala. Obaj są beznadziejni? Z ławki odwróci mecz Douglas Costa. Rajd życia przeprowadzi Cuadrado. Z wolnego ukąsi Pjanić, hattricka zanotuje Khedira... itd.
Nasi topowi zawodnicy nie potrafią w tym samym dłuższym okresie utrzymać świetnej formy, także Cristiano idealnie wpasuje się do drużynySerio, może stać na boisku przez miesiąc bez zdobytego gola i tak większość będzie zachwycona. Ktoś inny wciśnie farfocla, Juventus wygra 1-0 i na koniec sezonu kolejne Mistrzostwo. Od paru lat tak działa Serie A, także u nas to jest standardzik. Na tym forum to się nazywa cynizm lub #PełnaKontrola co powoduje oszczędzanie sił przed "Mityczną Wiosną"
Allegri gra Mandzukiciem na skrzydle, który potrafi przez 2 miesiące nie zdobyć gola ani asysty w lidze. I tak wychodzi w podstawie na następny mecz :lol: Daniemu Alvesowi zupełnie nie chciało się wysilać poza wtorkiem i środą, a i tak zrobił więcej niż 3/4 zawodników.
Bez obaw, Ronaldo ma taryfę ulgową przynajmniej do marca. Do tego czasu spokojnie może kopać się po czole w co drugim spotkaniu Serie A. Ważne żeby strzelał w Lidze Mistrzów. Nothing else matters.
jackop pisze:Panie, obejrzyj sobie jakieś spotkanie z zeszłego sezonu. U nas 3 na 4 cracków wybiegających w podstawowej 11stce zazwyczaj kopie się po czole i ten jeden rodzynek musi nas ratować indywidualnym przebłyskiem.Wolf05 pisze:Jednak musicie wziąć pod uwagę, że Cris ma już taki charakter, że będzie chciał grać nawet jak będzie kopał się po czole (a zdziwilibyście się ile razy mu się to zdarzało przez ostatnie dwa lata).Zatnie się Higuain, to wymyśli coś Dybala. Obaj są beznadziejni? Z ławki odwróci mecz Douglas Costa. Rajd życia przeprowadzi Cuadrado. Z wolnego ukąsi Pjanić, hattricka zanotuje Khedira... itd.
Nasi topowi zawodnicy nie potrafią w tym samym dłuższym okresie utrzymać świetnej formy, także Cristiano idealnie wpasuje się do drużynySerio, może stać na boisku przez miesiąc bez zdobytego gola i tak większość będzie zachwycona. Ktoś inny wciśnie farfocla, Juventus wygra 1-0 i na koniec sezonu kolejne Mistrzostwo. Od paru lat tak działa Serie A, także u nas to jest standardzik. Na tym forum to się nazywa cynizm lub #PełnaKontrola co powoduje oszczędzanie sił przed "Mityczną Wiosną"
Allegri gra Mandzukiciem na skrzydle, który potrafi przez 2 miesiące nie zdobyć gola ani asysty w lidze. I tak wychodzi w podstawie na następny mecz :lol: Daniemu Alvesowi zupełnie nie chciało się wysilać poza wtorkiem i środą, a i tak zrobił więcej niż 3/4 zawodników.
Bez obaw, Ronaldo ma taryfę ulgową przynajmniej do marca. Do tego czasu spokojnie może kopać się po czole w co drugim spotkaniu Serie A. Ważne żeby strzelał w Lidze Mistrzów. Nothing else matters.