JuvePoland

Ciężko skupić się na pracy dzisiejszego dnia. Mam obawy przed meczem, ale to raczej dobry omen, jak się chłopcy nie spalą przez pierwsze 20min to będzie dobrze. Maxiu, zabierz nas do Cardiff. Its time. FJ!!!

P.s W Turynie słonecznie, pogoda do gry w piłkę idealna.

odliczam godziny i co jakiś czas sobie mówie ile to zostało godzin do meczu. za 12 godz. już będziemy oglądać. Nie mozna przewidziec tego co się stanie, kto pierwszy strzeli, czy wygramy itp. Jedyne czego sobie życzę przed tym meczem, to to, żeby było co oglądać do ostatniej minuty, żeby nie chciało się wyłączać relacji. No i tym samym, żeby przed rewanżem mieć w sobie takie emocje jak przed dzisiejszym meczem, patrz mieć realne szanse na awans.

Ps. mam nadzieję, że jutro też tak będzie mi się chcialo wchodzić na nasze forum jak od ostatnich kilku dni

Momblano na twitterze podał że jednak Alex Sandro zagra. Kamień z serca.

tony89 pisze:Momblano na twitterze podał że jednak Alex Sandro zagra. Kamień z serca.

Potwierdzam. Teraz można spokojnie wrócić do zajęć w pracy i odliczać godziny do meczu.

Vincitore pisze:

tony89 pisze:Momblano na twitterze podał że jednak Alex Sandro zagra. Kamień z serca.

Potwierdzam. Teraz można spokojnie wrócić do zajęć w pracy i odliczać godziny do meczu.

Naprawdę podziwiam Was wszystkich, że przy każdym meczu przytaczacie wypowiedzi jakiegoś dziennikarza/gazety ze składem i traktując to jako wyrocznię i z wypiekami na twarzy komentujecie. Przecież to (przewidywane składy) się nigdy nie sprawdza (wystarczy prześledzić kilka ostatnich tematów meczowych) a gdy nawet gazeta/dziennikarz trafi to jest to zwykły zbieg okoliczności, NIC więcej. Nikt z tych osób nie ma ani kontaktu z trenerem, ani z nikim kto ma kontakt z trenerem, ani z nikim kto zna kogoś kto ma kontakt z trenerem itd. Reasumując każdy dziennikarz cokolwiek by nie pisał i czym się nie chwalił (najbardziej śmieszy mnie zwrot "z ostatnich doniesień", to tak jak na pudelku kontakt z "osobą blisko związaną" z celebrytą) swoją "wiedzę" opiera tylko i wyłącznie na swoich domysłach, niczym więcej.

Oczywiście nie mam nic przeciwko takim dyskusjom, ale Panowie, więcej luzu

Liczę dziś na 2:0. Myślę, że spokojnie jesteśmy w stanie osiągnąć taki wynik.

Nie za bardzo rozumiem optymizm, jaki od dłuższego czasu panuje na forum. Ludzie, gramy z Barceloną 1:0, 1:1 lub 2:1 dla nas! Cała dziś nadzieja w obronie, bo wcisnąć coś wciśniemy, pytanie jak będziemy bronić.

Dybal Higuain Cuadrado z przodu. Mamy kim straszyć z przodu. Z tyłu wygląda również solidnie z Sandro na lewej i Bonuccim Chiellinim w środku.

Nie mamy żadnych kompleksów. FORZA !

Giovani pisze:Nie za bardzo rozumiem optymizm, jaki od dłuższego czasu panuje na forum. Ludzie, gramy z Barceloną 1:0, 1:1 lub 2:1 dla nas! Cała dziś nadzieja w obronie, bo wcisnąć coś wciśniemy, pytanie jak będziemy bronić.

Jednobramkowa przewaga może się okazać zgubna w perspektywie rewanżu na Camp Nou. Nie to, żebym spodziewał się, że pojadą nas tam, jak PSG, ale choćby takie 1:0 może nas wykukać z dalszej gry. To jest jednak Camp Nou, to jest Barcelona, ciężko mi sobie wyobrazić, że nie strzelą u siebie choć jednaj bramki, niezależnie od tego, w jakiej formie wydają się być. Tak więc dzisiaj MUSI być jakieś 2:0, bądź 3:1. Lub wyżej

Nic mnie w tym meczu nie zaskoczy. Ani 0:3, ani 3:0, ani 1:1, ani 3:3...
Stres jest, czas się dłuży. No nic, zostało tylko czekać.

Panowie, życzę sobie, jak i Wam, aby forum było przepełnione radością tuż po 22:30.

Giovani pisze:Nie za bardzo rozumiem optymizm, jaki od dłuższego czasu panuje na forum. .

Nie za bardzo rozumiem pesymizm na sile. To nie jest Barcelona z potężnym srodkiem pola Xavi/młodszy busqets/młodszy Iniesta. To nie jest Barcelona z silnymi ofensywnymi bokami obrony. Imo jesteśmy silniejsi personalnie, glownie dlatego, ze Barcelona od dobrych paru lat przesypia mercato. W sumie to oni mi tak trochę rozpad Milanu zaczeli przypominać:) Ilu piłkarzy Barcelony wzięlibyście od reki do pierwszego składu Juventusu? 3-4?
W każdym bądź razie to nie sa chłopcy do bicia, a bardzo silna druzyna ale jeśli w to lato cos w Barcelonie ruszy z transferami, to dzień dzisiejszy może być ostatnia tak duza szansa na pokonanie ich na dluzszy czas. Nie oszukujmy się, Barcelona to magnes, jeśli zechca kupic Dybale, czy Verattiego i znajda na to srodki, to kupia i nie będą musieli sprzedawac swojego Pogby.
3:0

Może tak 3-5-2 z Benatią/Ruganim, Marchisio, jako wzmocnieniem środka pomocy, oraz Alvesem i Sandro po bokach?

Marudy i pesymiści mają trochę łatwiej, bo oglądać będą z mniejszymi wypiekami z myślą, że i tak mamy dużo mniejsze szanse. Zaś my, Ci co wierzą będą przeżywać x5 dzisiejsze 2x 45 minut.



Z tego co piszą dzisiaj media raczej jednak Sandro.

Czyli wystawiamy swój obecnie najsilniejszy skład w optymalnym ustawieniu 4231.

Cabrini_idol pisze:Marudy i pesymiści mają trochę łatwiej, bo oglądać będą z mniejszymi wypiekami z myślą, że i tak mamy dużo mniejsze szanse. Zaś my, Ci co wierzą będą przeżywać x5 dzisiejsze 2x 45 minut.

Marudy i pesymiści będą jeszcze bardziej ujadać, niż obecni tu optymiści. Taka po prostu natura płaczków na tym forum

Emocje sa, ale jestem dziwnie spokojny o wynik i awans. Obecnie jestesmy jednak bardziej stabilni i mam wrazenie, ze caly zespol jest pozytywnie naladowany i pewny swego (czego nie bylo przed wyrownanym dwumeczem z Bayernem). Barcelona przewalila walke o mistrza, Malaga ladnie ich obnazyla i to powinno dodac pewnosci naszym pilkarzom. Musimy wykorzystac ich problemy z defensywa i zagrac odwaznie. Nie mamy prawa sie cofnac.

Niech wrzuca tego wafla z Portugalii - z nim w skladzie idzie im bardzo kiepsko i to potwierdzaja wyniki. Maja bardzo malo opcji rotacji. Wykartkujmy im Pique oraz Neymara, a beda miec cholernie ciezko.

Ten mecz trzeba wygrac, najchetniej do zera. To najslabsza Barca od lat i trzeba ich przejsc. Jesli nie damy rady przy ich obecnych problemach, to nie mamy czego szukac w tych rozgrywkach, taka prawda. Udowodnijmy, ze ich przygoda z tegoroczna LM powinna sie byla skonczyc na 1/8.

Wiem, że trzeba przede wszystkim patrzeć na siebie i grać. Ale żółta kartka dzisiaj dla Pique i Neymara baaaaaardzo nam ułatwi zadanie w rewanżu.