Strona 13 z 15

: 23 grudnia 2016, 22:09
autor: Bobby X
szymken pisze:

Dość ostro jak na Maxa...
Błagam! Może zrobi jak Conte i odejdzie?!?!?! :whistle:

: 23 grudnia 2016, 22:12
autor: Vinylside
JuveGrzesiu pisze:
Vinylside pisze:Ja też myślami jestem przy świętach. I co z tego ?? Jutro wstanę i od 14 do 22 pracuję. Takie życie...
:rotfl: Wybacz, ale zawodnicy zarabiający miliony mają dużo większe możliwości niż ja czy Ty ;) Gdyby chcieli to połowa drużyny wzięłaby wolne, bo święta, i pojechałaby ubierać choinkę. Nie porównuj swojego zaangażowania w kanapowe święto meczowe do klasowego zawodnika, który żyje meczem cały tydzień. A jak mu się przegra mecz to nagle on się nic nie stara tylko kibic siedzący kilkaset kilometrów dalej, który jedyne jak się przygotował do meczu to skoczył po 4pak xDDD
Chodzi mi o zwykłe, dla niektórych może głupie, zaangażowanie. Ktoś kiedyś na tym forum napisał bardzo mądre zdanie - w obecnym zespole mamy bardzo małą ilość zawodników, którzy za Juventus będą umierać. Tu leży problem bo porażki na poszczególnych, dla kibiców kluczowych graczach, nie robią większego wrażenia przez co większość nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i stara się usprawiedliwiać kolejną już wpadkę jakimś "zmęczeniem" bo słów pokroju "jest to mało ważne trofeum" nikt publicznie nie powie. Wszyscy wysoko postawieni dziennikarze po rozmowach z byłymi piłkarzami Juventusu komplementują nasz ukochany klub i wspominają, że większość zawodników wspomniało o tym, że w Turynie remis jest często synonimem porażki dlatego zawsze już po wejściu do szatni czuć było głód zwycięstwa. Niestety w chwili obecnej to przeszłość bo tego głodu w dzisiejszym spotkaniu (i nie tylko) nie było widać. Najgorsze w tym wszystko jest to, że obecny styl nie jest jednorazową bądź przypadkową wpadką. To już kolejny raz w tym sezonie dlatego kibice mają pretensje. A pamiętaj, że porażka w starciu o to "głupie" trofeum nawet z Naprzód Betlejem boli bardziej niż ligowe starcie o 3 punkty z zespołem z Genui.

: 23 grudnia 2016, 22:14
autor: mrozzi
Bobby X pisze:
szymken pisze:

Dość ostro jak na Maxa...
Błagam! Może zrobi jak Conte i odejdzie?!?!?! :whistle:
I kogo weźmiemy? Na rynku nie ma ŻADNYCH godnych uwagi trenerów.

Allegri jest naprawdę dobrym szkoleniowcem, ale czasem jego brak reakcji na poczynania na boisku razi jak cholera. Stoi bezczynnie i obserwuje, jak jego podopieczni się ośmieszają. Tu nawet nie chodzi o zmiany, a o fakt, że nie potrafi piłkarzy motywować. Powinien był roznieść szatnię po tym, jak Milan strzelił nam bramkę po pierwszym celnym strzale. A on spokojny, bo przecież "jakoś to będzie".

: 23 grudnia 2016, 22:14
autor: CzeczenCZN
Serio nie mozna wykorzystac najlepszego co mamy?

4231 Sandro na lewej obronie; Marchisio i Khedira w srodku - Dybala lekko z prawej; Cuadrado z drugiej; Pjanic za plecami Higuaina. Kazdy moglby pojazac wiecej tego co ma do zaoferowania. Ale... Lepszy beton i brak rozwijania sie...

Zero progresu od zeszlego sezonu.

: 23 grudnia 2016, 22:24
autor: Arbuzini
CavAllano pisze:
Bobby X pisze:
szymken pisze:

Dość ostro jak na Maxa...
Błagam! Może zrobi jak Conte i odejdzie?!?!?! :whistle:
I kogo weźmiemy? Na rynku nie ma ŻADNYCH godnych uwagi trenerów.
Jest jeden. Laurent Blanc.

: 23 grudnia 2016, 22:26
autor: koki90
Moim zdaniem kluczowe było zejście Alexa Sandro. Suso z Evrą robił praktycznie co chciał, masa groźnych dośrodkowań z jego strony. Dało się nawet zauważyć późniejsze przesunięcie Khediry na lewą stronę żeby dał mu dodatkowe wsparcie.

Dybala karnego nie strzelił tragicznie. Nie na tej jak to się mówi wygodnej wysokości dla bramkarza, ale zdradził się tym perfidnym spojrzeniem gdzie celował. Być może zejście Pjanicia też nie było dobrym wyborem.

Szkoda tego pucharu i tego meczu. Oby tylko te kontuzje nie okazały się poważne. Wszyscy schodzili z boiska o własnych siłach, więc może nie będzie tak źle.

Nie wiem czy to wina Polsatu, czy Arabów, ale jakość przekazu pozostawiała wiele do życzenia. W dodatku praktycznie 0 dopingu i te śmieszne trony dla działaczy klubowych. Jak doping już był, to miałem wrażenie, że starają się śpiewać wszyscy, bez względu na to jaką aktualnie koszulkę nosili na sobie. Dziwne to i sztuczne, nie kupuję tego i okropnie się to oglądało nie tylko ze względu na naszą nieco mizerną grę.

Gratulacje dla Milanu, mają kilku ciekawych grajków i jak tak dalej ten zespół będzie się rozwijał, to ciężko będzie kogokolwiek im wyrwać.

PS: Wyciągnijmy wnioski z tego meczu, zepnijmy poślady i pokażmy się z dobrej strony w Lidze Mistrzów, a o tym meczu szybko każdy Juventini zapomni. Czuję, że to doświadczenie z serii jedenastek jeszcze nam się przyda w tym sezonie.

: 23 grudnia 2016, 22:27
autor: ManInBlack87
Nic nie znaczący puchar, mecz z przymusu, z którego nikt nie będzie rozliczany. Liczy się liga i liga mistrzów, ewentualnie puchar włoch jak rezerwy pocisną.
Cały ten stadion, araby na trybunach, koleś siedzi na meczu w słuchawkach na uszach, Galliani i Marotta na tronach królewskich.
To taki puchar Jasia Fasoli, nikt sie na to nie spinał i ja sie nie dziwie.

: 23 grudnia 2016, 22:34
autor: Sila Spokoju
CavAllano pisze:
Bobby X pisze:
szymken pisze:

Dość ostro jak na Maxa...
Błagam! Może zrobi jak Conte i odejdzie?!?!?! :whistle:
I kogo weźmiemy? Na rynku nie ma ŻADNYCH godnych uwagi trenerów.

Allegri jest naprawdę dobrym szkoleniowcem, ale czasem jego brak reakcji na poczynania na boisku razi jak cholera. Stoi bezczynnie i obserwuje, jak jego podopieczni się ośmieszają. Tu nawet nie chodzi o zmiany, a o fakt, że nie potrafi piłkarzy motywować. Powinien był roznieść szatnię po tym, jak Milan strzelił nam bramkę po pierwszym celnym strzale. A on spokojny, bo przecież "jakoś to będzie".

Większość z nas pukała się w głowę, gdy zatrudnialiśmy Allegriego, więc z tym ŻADNYCH raczej bym nie przesadzał. Od dłuższego czasu wydaje mi się (i pewnie większości kibicom), że na naszej ławce potrzebna jest zmiana. Allegri wycisnął z zespołu, który dostał po Conte maksimum. Z tym o wiele lepszym składem zdaje sobie nie radzić do końca. W dodatku te jego wybory personalne i zachowawcza gra strasznie drażnią.

Nie wiem kogo powinniśmy zatrudnić, ale jestem przekonany, że nasz nowy trener da powiew świeżość tej drużynie.

: 23 grudnia 2016, 22:51
autor: Hed
Nie nastawiałbym się na zmianę trenera w połowie sezonu bo jest to niemożliwe, być może tej drużynie przydałby się powiew świeżości, ale do tego może dojść dopiero po sezonie. Nie ma co jechac po Maxie za ten mecz, zagraliśmy dobre pól godziny a później sie nam odechcialo. Mecz sparingowy, atmosfera piknikowa. Ja mysle ze chłopcy sobie z tydzień odpoczną i będziemy jechac dalej.


P.s po sezonie chciałbym Souse.

: 23 grudnia 2016, 23:21
autor: Dybala 4ever
Nie żaden nic nie znaczący puchar :! Nie potrafimy grać meczów finałowych, kiedy myśmy wygrali jakiś finał bez dogrywki i karnych? Nawet ostatnia wygrana LM po karnych... Tu nie chodzi o Maxa i te inne sprawy. To jest przekleństwo. Jak mamy wygrać LM po takiej żenadzie jak dziś? To się znowu stało! Do strzelenia gola Milanu po prostu nie było, zmietliśmy ich. Strzelamy na 1:0, a potem cofanie do obrony i waflowanie się. Jedna jakaś tam akcja, a po wrzuta SuZo i gol... Potem wymiana ciosów i wszystko poszło w cholerę. Po strzelonym golu trzeba grać swoje i rozbić ten Milan. To oni wygrali to trofeum to myśmy je przegrali. Buffon po interwencji tuli sobie Bakkę i banan jak ta lala.... Jeszcze zabrali laski.... Tylko by sobie poużywali. Chciałbym, żeby to czegoś ich nauczył. Pewnie jak zwykle się naiwnie łudzę... Wesołych Świąt dla wszystkich Juventinich.

: 23 grudnia 2016, 23:29
autor: CzeczenCZN
Prawda jest taka ze Milan jak na swoje mozliwosci pokazal o wiele wiecej, niz my jak na swoje. Zaskoczyl na plus.

BTW - JUVENTUS - MEDIOLAN 0-3 w tej kampanii. :angry:

: 24 grudnia 2016, 00:14
autor: kubraczek
Juvefanatp pisze:Khedira, bez formy jest daremny i równie statyczny co Pjanić. Jak na złość jeden Sturaro prezentuje odpowiedni sposób gry, czyli atakuje wolne przestrzenie, zdobywa teren ruchem bez piłki, pressuje rywali kiedy trzeba, tylko po to, by po otrzymaniu podania nie potrafić nic zrobić...
Khedira miał słabą pierwszą połowę, ale później grał zdecydowanie lepiej i jest zdecydowanie więcej piłkarzy, których można byłoby się po dzisiejszym meczu czepiać. Naszym najlepszym piłkarzem był Chiellini (ja nie wiem co on ostatnio zrobił, ale jego dalekie podania są celne i pomysłowe), na drugim końcu Evra i Lichsteiner.

Największe zaskoczenie na minus to Mandzukic (sprawiał wrażenie jakby nie był fizycznie przygotowany na 120 min), Rugani (kapitalne występy, a dzisiaj mocno niepewny i popełniający dziwne błędy) i Dybala (pokazywał swoje możliwości, ale przez większość czasu sprawiał wrażenie nieobecnego i przechadzał się jakby trochę od niechcenia).

Cóż można napisać po takim meczu? Gratulacje dla Milanu za to, że wykorzystali sytuację. Totalnie nie potrafiliśmy sobie dzisiaj poradzić z Suso. Chyba też nie potrafiliśmy poradzić sobie sami ze sobą. Mamy ogromne problemy z przejściem od obrony do ataku. Klepanie piłki pomiędzy obrońcami i próby dalekiego przerzutu lub rozciągnięcia na skrzydło praktycznie wyczerpują nasz wachlarz zagrań. Co jakiś czas uda się przejść środkiem, ale wynika to bardziej z przypadku a nie z siły linii pomocy.

Mamy Święta. Życzmy sobie tego, aby ta porażka wreszcie coś zmieniła.

: 24 grudnia 2016, 00:27
autor: Arbuzini
kubraczek pisze:Naszym najlepszym piłkarzem był Chiellini (ja nie wiem co on ostatnio zrobił, ale jego dalekie podania są celne i pomysłowe)
Nic nie zrobił, Chiellini w formie tak gra. Ciekawe statystyki można podać z sezonu 2013/2014: średnia ilość podań na mecz - 68,3, skuteczność - 91%, długie podania na mecz - 5,2.

: 24 grudnia 2016, 00:36
autor: dawid1897
ForzaItanimulli3vujcm pisze:
dawid91 pisze:
ForzaItanimulli3vujcm pisze:Nam trzeba wiecej takich zawodnikow jak Sandro, a mniej takuch jak Khedira, Sturaro czy Lemina razem na boisku. Moglibysmy grac 4231 ale po co? :facepalm: ... Grajac takim sposobem jakim gramy, nie dziwne ze Alves nie moze sie odnalezc. Neymar tez by nie blyszczal. Higuain jak na razie jest rozczarowaniem - ja wiem ze nie ma super pomocy, ja wiem ze on ma juz 13 goli - ale po to sie kupuje napastnika za tyle, by wymagac jak za tyle.
To znajdź mi napastnika, którego można wyciągnąć bez żadnego "ale" za 90 mln i który miałby większy wpływ na naszą grę. Ja takiego nie widzę. Higuain wygrał nam kilka meczów, wiadomo mogłoby być lepiej, ale rozczarowaniem bym go nie nazwał. Rozczarowaniem na pewno jest dzisiejszy mecz i postawa całej naszej drużyny
Bez niego tez bysmy mieli okolo tyle punktow co mamy, 1/8 CL oraz podobna liczbe goli. Nie byloby jakiejs roznicy w naszej grze.
Przecież wygrał nam mecze z Napoli, Torino i Romą
Dybala 4ever pisze:Po strzelonym golu trzeba grać swoje i rozbić ten Milan.
Po straconym golu próbowaliśmy grać swoje i goli nie było. Nawet jakoś szczególnie nie zagroziliśmy ich bramce, a Milan miał choćby poprzeczkę. Nie zapominajmy, że gra się tak jak przeciwnik pozwala. Dzisiaj Milan odstawał tylko do bramki na 1:0.

: 24 grudnia 2016, 01:17
autor: MichałJuve124
Mnie osobiście najbardziej wnerwia to ,że praktycznie co mecz są przeprowadzane przymusowe zmniany :angry: . Gdyby Sandro nie doznał kontuzji to Cuadrado pewnie by zagrał i może mecz potoczył by się inaczej.