JuvePoland

jackop pisze:Wyczuwam zbyt wielką 'podjarkę' wyczynami Kwadwo. Ja bym był ostrożny, bo można się mocno sparzyć, pokładając wiarę w jego umiejętności i mityczny talent (którego nigdy w Juve nie potwierdził)

Przed kontuzją na wahadle grał super, a to byla dla niego nowa pozycja. Wedlug mnie jest stworzony do srodka na b2b (tak jak robil to przed transferem do Juventusu). Ze zdrowym Kwadwo, który zacznie nawiązywać do 13/14 problem w środku pola rozwiązuje się sam.

https://www.youtube.com/watch?v=BmpSXu987to


Nie wiem czy każdy widział przed meczem także wrzucam. Robi wrażenie.

Ma może ktoś linka z całą 2 połową? Niestety po pierwszej połowie coś mi się z netem podziało i nie miałem jak zobaczyć.

PlanetJuve pisze:https://www.youtube.com/watch?v=BmpSXu987to


Nie wiem czy każdy widział przed meczem także wrzucam. Robi wrażenie.

<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> wrażenie robi, mogliby tak zawsze jak mecz jest o 20;45 (ciemno światła super efekt robią)

Pierwsza połowa superancka, powinniśmy spokojnie prowadzic 2,3:0. Druga polowa to juz tryb "oszczedzanie sil", nie wiadomo przed czym

Asamoah wrócił;) mowilem, ze bedzie naszym wzmocnieniem, cieszy gol Igły

Za tydzien Lazio takze kolejne pewne 3 pkt

Forza Juve! :juve:

LukaszJuve pisze:Ma może ktoś linka z całą 2 połową? Niestety po pierwszej połowie coś mi się z netem podziało i nie miałem jak zobaczyć.

http://www.fullmatchesandshows.com/2016 ... match-3/4/

ogladaj.

PlanetJuve pisze:

LukaszJuve pisze:Ma może ktoś linka z całą 2 połową? Niestety po pierwszej połowie coś mi się z netem podziało i nie miałem jak zobaczyć.

http://www.fullmatchesandshows.com/2016 ... match-3/4/

ogladaj.

Wielkie ukłony dla Ciebie, kolego

Jak na pierwszy mecz sezonu - moze byc.
Natomiast patrzac obiektywnie, to sama gra zostawiala sporo do zyczenia. Kluczowy okazal sie Khedira, ktory trenuje ledwie kilka tygodni. Caly mecz atakowal wolne przestrzenie i w ten sposob wsadzilismy obie bramki.
Dlugimi okresami Juventus przy pilce nie mial nic do zaoferowania, pomimo przewagi w posiadaniu. Wiekszosc naszej 'fajnej gry' w 1. polowie wynikala z tego, ze Dybala wracal sie daleko do pomocy. Probowal szybko rozgrywac (glownie z Alvesem) ale nic z tego nie wychodzilo poza niecelnymi wrzutkami i strzalami w trybuny. Druga polowa to juz szkoda gadac, laga od obroncow albo pilka do boku i robta co chceta. Czytam zachwyty nad Lemina i Asamoah :co?: . Zaliczyli po jednym blyskotliwym zagraniu. Lemina do Mandzu (sytuacja Sandro) i Asa do Khediry (bramka Higuaina), przy czym byly to naprawde proste pilki. Poza tym poprawnie, niby brak wiekszych bledow ale spowalnianie gry, dluga pilka nie istnieje, prostopadla... Oczywiscie bylo do przewidzenia. Nalezy modlic sie o zdrowie dla Pjanica oraz porzadny transfer.
Slabo zagral Sandro z Alvesem. Pierwszy wygladal jakby przyszedl tu tydzien temu. Drugi ciagle jest glowa w Barcelonie. Z uplywem czasu mial coraz wiecej glupich strat, chyba krecilo mu sie w glowie od tych koleczek w miejscu :roll: .
Brawa dla Pipity, ta sytuacja wcale nie byla trywialna. Na pewno duza ulga dla niego oraz calego srodowiska Juve. Zrzucil beben i od razu profit!

MVP meczu Tatarusanu :lol: . W 2. minucie prezent dla Khediry - powinien z tego byc gol. Przy bramce na 1:0 zdecydowanie mogl zachowac sie lepiej. I jeszcze z 5 razy wybijal pilke bezposrednio w aut... nie rozumiem polityki Violi, jakby we Wloszech brakowalo bramkarzy na poziomie.

Garreat pisze:Jak na pierwszy mecz sezonu - moze byc.
Natomiast patrzac obiektywnie, to sama gra zostawiala sporo do zyczenia. Kluczowy okazal sie Khedira, ktory trenuje ledwie kilka tygodni. Caly mecz atakowal wolne przestrzenie i w ten sposob wsadzilismy obie bramki.
Dlugimi okresami Juventus przy pilce nie mial nic do zaoferowania, pomimo przewagi w posiadaniu. Wiekszosc naszej 'fajnej gry' w 1. polowie wynikala z tego, ze Dybala wracal sie daleko do pomocy. Probowal szybko rozgrywac (glownie z Alvesem) ale nic z tego nie wychodzilo poza niecelnymi wrzutkami i strzalami w trybuny. Druga polowa to juz szkoda gadac, laga od obroncow albo pilka do boku i robta co chceta. Czytam zachwyty nad Lemina i Asamoah :co?: . Zaliczyli po jednym blyskotliwym zagraniu. Lemina do Mandzu (sytuacja Sandro) i Asa do Khediry (bramka Higuaina), przy czym byly to naprawde proste pilki. Poza tym poprawnie, niby brak wiekszych bledow ale spowalnianie gry, dluga pilka nie istnieje, prostopadla... Oczywiscie bylo do przewidzenia. Nalezy modlic sie o zdrowie dla Pjanica oraz porzadny transfer.
Slabo zagral Sandro z Alvesem. Pierwszy wygladal jakby przyszedl tu tydzien temu. Drugi ciagle jest glowa w Barcelonie. Z uplywem czasu mial coraz wiecej glupich strat, chyba krecilo mu sie w glowie od tych koleczek w miejscu :roll: .
Brawa dla Pipity, ta sytuacja wcale nie byla trywialna. Na pewno duza ulga dla niego oraz calego srodowiska Juve. Zrzucil beben i od razu profit!

MVP meczu Tatarusanu :lol: . W 2. minucie prezent dla Khediry - powinien z tego byc gol. Przy bramce na 1:0 zdecydowanie mogl zachowac sie lepiej. I jeszcze z 5 razy wybijal pilke bezposrednio w aut... nie rozumiem polityki Violi, jakby we Wloszech brakowalo bramkarzy na poziomie.

W końcu ktoś, kto oglądał ten sam mecz co ja! Powiem szczerze, że od rana czytam te zachwyty nad Leminą i Asą i zastanawiam się, czy oglądałem to samo spotkanie co inni. Moim zdaniem Afrykanie zagrali co najwyżej przeciętnie i na gwałt potrzebujemy jeszcze jednego środkowego pomocnika. Asa raz dobrze podał, a niektóre jego próby dryblingu był tak komiczne, że powinni je pokazać w Łapu-Capu na C+ (chociażby ta, gdzie założył siatkę obrońcy i chyba tak się tym zdziwił, że go nie ominął, tylko dał się przyblokować i w efekcie stracił piłkę, najlepsze jest to, że na whoscored zaliczyli mu to jako udany drybling ). Lemina oprócz dwóch strzałów, z których jeden był niecelny, też za wiele nie pokazał.

EDIT:

wojczech7 pisze:

panlider pisze: Afrykanerzy zagrali co najwyżej przeciętnie i na gwałt potrzebujemy jeszcze jednego środkowego pomocnika.

Żaden z nich nie jest Afrykanerem.

Dzięki za trafną uwagę, poprawiłem :hellyes:

Dwa strzały to Lemina w drugiej połowie przymierzył przy samym słupku także już nie przesadzajmy w drugą stronę. Do tej pory dwójka rezerwowych w środku pola oznaczała straszliwe męczenie buły, teraz zatrzymaliśmy się w drugiej połowie na własne życzenie i kiedy trzeba było gonić wynik znowu ruszyliśmy.
Duża w tym zasługa Alvesa, który w fazie ofensywnej dodał nam jakości, stworzył nowe możliwości, dał pozytywny impuls partnerom z boiska (szczególnie Dybali) i wziął dużą część gry na siebie. W takich warunkach kiedy pojawia się kolejny mistrz, zawodnikom balansującym między przyzwoitym a dobrym poziomem znacznie łatwiej prezentować się z najlepszej strony.

Pluto pisze:Dwa strzały to Lemina w drugiej połowie przymierzył przy samym słupku także już nie przesadzajmy w drugą stronę. Do tej pory dwójka rezerwowych w środku pola oznaczała straszliwe męczenie buły, teraz zatrzymaliśmy się w drugiej połowie na własne życzenie i kiedy trzeba było gonić wynik znowu ruszyliśmy.
Duża w tym zasługa Alvesa, który w fazie ofensywnej dodał nam jakości, stworzył nowe możliwości, dał pozytywny impuls partnerom z boiska (szczególnie Dybali) i wziął dużą część gry na siebie. W takich warunkach kiedy pojawia się kolejny mistrz, zawodnikom balansującym między przyzwoitym a dobrym poziomem znacznie łatwiej prezentować się z najlepszej strony.

Wolej Leminy wart uwagi. Ten drugi szczur to juz kontrowersyjna decyzja, bo nalezalo grac do Higuaina. Swoja droga, oba uderzenia zdecydowanie za lekkie. No ale przy Tatarusanu warto sprobowac . Meczenie buly? Poza bramkami to Juventus stworzyl z gry moze dwie grozne sytuacje. Prezentu z 2. minuty nie licze.
Co do Alvesa zgoda. To bardzo wazne, ze nie unikal gry. Wychodzilo roznie, ale bral to na siebie. W obronie solidny... wyrobi sie.

panlider pisze: Afrykanerzy zagrali co najwyżej przeciętnie i na gwałt potrzebujemy jeszcze jednego środkowego pomocnika.

Żaden z nich nie jest Afrykanerem.

Mecz, jak na początek, niezły - zwłaszcza w pierwszej połowie. Szkoda sytuacji Khediry z początku i błędnej decyzji sędziego o braku karnego dla nas, bo wynik mógł być pewniejszy.

Fajnie, że Higuain strzelił, teraz czekam na udany debiut Pjanicia.

Zdrowi Pjanic, Marchisio i Khedira to najwyższa półka środkowych pomocników. Zawodnicy na poziomie Pogby, tylko mniej widowiskowi.

Zdrowy Asamoah to cholernie przydatny zmiennik. W tym sezonie może zastępować Marchisio pod jego nieobecność, a w kolejnym A.Sandro, gdy Evra już odejdzie.

Zdrowi Lemina i Sturaro to zawodnicy, którzy mogą się jeszcze rozwinąć. W grze obu widać przebłyski i to nie tylko w meczach z ogórami. Marchisio i Vidal w ich wieku też nie grali tego, co grali potem w wieku 25-27 lat. W grze w środku (zarówno obrony, jak i pomocy) duże znaczenie ma ogranie i doświadczenie. Jeśli jednak będziemy ich cały czas trzymać na ławce, to na pewno nie rozwiną się.

Hernanesa nie ma co komentować.

Już teraz w środku pola jest dobrze, a jakby jeszcze doszedł ktoś na poziomie Fabregasa czy Matuidiego, to byłoby świetnie. Oczywiście pod warunkiem, że z trójki Pjanic, Marchisio, Khedira co najwyżej 1 jest niedostępny.

Na plus: Asamoah, Lemina, Higuain, Khedira
Tercetu BBC nawet nie trzeba chwalić.
Natomiast najgorzej to wyglądało z przodu i z boku, a paradoksalnie to miała być nasza największa siła. Bardzo dużo niedokładnych wrzutek, zdecydowanie o wiele więcej celniejszych podań z boku się spodziewałem.

PlanetJuve pisze:https://www.youtube.com/watch?v=BmpSXu987to


Nie wiem czy każdy widział przed meczem także wrzucam. Robi wrażenie.

WHOA! to polaczenie redemption i down with the sickness plus gra swiatel na poczatku musialo robic nieprawdopodobne wrazenie na zywo. :shock: