JuvePoland

W dodatku z całą pewnością nie pomaga fakt, że trener Sarri deprymuje własny zespół za każdym razem otwarcie podkreślając, że jesteśmy z innej półki i jak tak dalej będziemy grać to w ogóle nie będzie o co walczyć. Oczywiście środowisko Napoli od razu się oburzyło - niby nic w takiej tezie odtwórczego, każdy z nich widzi jak wyglądamy i że jesteśmy zdecydowanie najlepszą ekipą tej ligi, ale jednocześnie to trener powinien być tym, który daje sygnał do podniesienia rękawicy i nawiązania walki. Mam wrażenie, że w wielu meczach oni tracą punkty w głowie.

Milan na ten moment 3 w tabeli SerieA. Co ciekawe lepsze wrażenie według mnie sprawiało Chievo w pierwszej połowie, ale 2 świetne strzały z dystansu - najpierw Kucki, a następnie na początku drugiej połowy Nianga załatwiły sprawę i jest 0:2.

Szkoda Chievo, bo naprawdę fajnie wyglądali w tej pierwszej połowie, mimo że umiejętności brakowało/brakuje.

Z drugiej strony może powoli Milan zacznie się odradzać i będzie choć trochę ciekawsza walka o mistrza, a jeżeli nie o mistrza to przynajmniej o to 2-3 miejsce, które w ostatnich sezonach było zdominowane przez przeciętne w europejskich pucharach Napoli i Romę.

W drugiej połowie to jest różnica klas, gospodarze zupełnie rozbici a Sorrentino chyba wyjdzie z siebie.
Milan złapał wiatr w żagle akurat na mecz z nami a mi już się trzęsą ręce ze złości na myśl o kolejnej prestiżowej wtopie "bo napięty terminarz a ligę wygrywamy z palcem w nosie". :mad2:

Trzeba pamiętać, że Milan jest dość nieprzewidywalny i wcale nie byłbym zdziwiony, gdyby Chievo strzeliło kontaktową bramkę w okolicach 80 minuty, a potem... wiadomo, jak to jest.

E: Pieprzony nostradamus!

Pluto pisze:W drugiej połowie to jest różnica klas, gospodarze zupełnie rozbici a Sorrentino chyba wyjdzie z siebie.
Milan złapał wiatr w żagle akurat na mecz z nami a mi już się trzęsą ręce ze złości na myśl o kolejnej prestiżowej wtopie "bo napięty terminarz a ligę wygrywamy z palcem w nosie". :mad2:

Szczerze mówiąc ja również trochę się obawiam starcia z Milanem w następnej kolejce po tym co pokazali w II połowie i po tym co my pokazujemy na początku sezonu. Mam wrażenie, że nasi piłkarze uważają, że każdy kolejny mecz w SerieA po prostu sam się wygra i brakuje zaangażowania i walki o każdą piłkę. Poza 15-20 minutami z Sassuolo i meczem z Empoli nasza gra wygląda w każdym meczu w ten sam męczący głowę i wzrok sposób. Mam wrażenie, że ten nasz minimalizm po raz kolejny może się zemścić właśnie w spotkaniu z drużyną Montelli. Obyśmy się jednak mylili, a Juve zaczęło grać jak na Juve przystało

P.S. Tak sobie spojrzałem na terminarz Milanu i widzę, że dość trudny mieli ten początek sezonu, a mają 3 miejsce. Torino, Napoli, Lazio, Viola, Sassuolo i dobrze radzące sobie Chievo. Teraz trochę łatwiejsze zadanie przed nimi, bo z tych trudniejszych to teoretycznie my, Inter i Roma.

P.S. 2 Ale kuriozalny gol Carlosa Bacci

Fajnie ogladalo sie derby Genoe.
Podoba mi sie brak agresji kibicow jesli uwierzyc to co opowadal speaker podczas spotkanie

Ładnie się kolejka prezentuje:
Bergamo ciśnie Inter, a Medel powinien podobno wyleciec z boiska za strzał łokciem zawodnika Atalanty. To co ostatni mecz Holendra na ławce?

Neapol co było do przewidzenia na spokojnie z Crotone, nawet w 10 po czerwonej kartce Manolo G, który kopnął w dupę zawodnika Crotone po faulu. Wszystko wskazuje, na to, że 2 mecze dyskwalifikacji, wiec nie wiem kim w ataku zagra Neapol z nami ( mniemam, że to będzie Insigne, Callejon i Mertens - aczkolwiek wszyscy to skrzydłowi).

Fiorka sie rozbudziła - Kalinic dwie brameczki, podobnie jak Bernardeschi, który dołożył jeszcze asystę. Z jednej strony intryguje mnie Paulo Sousa, ale z drugiej obecna pozycja Fiorentiny jest słaba.

inter przerżnął kolejny mecz - wciąż nie rozumiem jak mogliśmy przegrać z takimi czereśniakami. :shock: De Boer być może juz teraz poleci, głównym kandydatem do niedawna do jego zastąpienia był nasz stary znajomy Garcia, ale wybrał Marsylie. Mówi się też o dziadku Capello i Guidolinie. Ten ostatni jest ciekawą opcją, świetny fachowiec który nigdy nie dostał szansy poprowadzenia klubu z czołówki. Mógłby wyprowadzić merdaczy na prostą, a potencjał tam jest spory - wg transfermarktu, kadrowo są +/- na poziomie Borussi i Tottenhamu.

No właśnie - jak mogliśmy przegrać z takimi pyrami ?
Uwaga - "miszczowie" nadchodzą...będę klepał ten tekst po każdej porażce tej śmiesznej drużyny.

Nie miałem okazji oglądać interu w tym sezonie i chciałbym się zapytać, jak radzi sobie ten Brazol za 30 mln euro. Barbara, Barbossa, jakoś tak gi tytułują

annihilator1988 pisze:Nie miałem okazji oglądać interu w tym sezonie i chciałbym się zapytać, jak radzi sobie ten Brazol za 30 mln euro. Barbara, Barbossa, jakoś tak gi tytułują

Barbosy chyba De Boer nie widzi w swojej drużynie Młokos zagrał jak do tej pory z 15 minut.

Napoli będzie mieć problem, bo w spotkaniu z nami za tydzień zabraknie im Gabbiadiniego - chłopak dostał 2 mecze zawieszenia i raczej wątpliwe, by odwołanie cokolwiek zmieniło.

10 Minuta, Genua.... strzela bramkę.
Kurna minęli linię obrony bez problemu. Donnarumma skapitulował w sytuacji do obrony, nie mówię, że była to łatwa sytuacja, bo główką z bliska Ninković strzelał, aczkolwiek piła szła prosto w środek. Rincon jednym zagraniem minął całą linię obrony.

I z kim my przegrywamy ?
Najbardziej boli fakt, że takie wafle jak inter nas klepie a sam inter jest klepany przez innych leszczy...Milan z nami wygrywa a później dostaje z jakąś Genoą trójkę
Wiem, że na nas spinają poślady ale kto ich nie spina ?

alessandro1977 pisze:I z kim my przegrywamy ?
Najbardziej boli fakt, że takie wafle jak inter nas klepie a sam inter jest klepany przez innych leszczy...Milan z nami wygrywa a później dostaje z jakąś Genoą trójkę
Wiem, że na nas spinają poślady ale kto ich nie spina ?

zawsze narzekaliśmy, że wygrywamy z czołowką, a tracimy pkt z leszczami, a w tym sezonie punkty straciliśmy z Interem i Milanem (do tego dość pechowo), wszystkie inne wygrane