JuvePoland

annihilator1988 pisze:

Sorek21 pisze:Wystawienia Isli to była kropka nad i

Kiedy mu się kończy kontrakt?
Mecz przegrał Pogba, każda akcja w obrębie pola karnego kończyła się tak samo. Murzynek czekał, aż otoczy go trójka przeciwników. Nic tylko kretyn Dybala wszedł, zaczął pracować na drużynę, a ta sobie stanęła czekając co zrobi dzieciak Jednak akcja Udine i gol Mandżukić kopiący się po łydce Niech wprowadzają do gry jak najszybciej nowe nabytki. Plus tej historii jest taki, że powinni wyjść zdeterminowani na romę. Mam nadzieje, że po Pogbie pojechał Max, bo ta porażka w 50% to jego zasługa.

Rozumiem że reszta zasług należy do Thereau. Zawodnik, który wraca do obrony nawet po straconym golu kiedy wszyscy ruszyli do przodu, zalicza przechwyt, skuteczny wślizg i zatrzymuje 2 akcje rywali( których i tak było nie wiele) jest winny porażce w 50 % nie Szwajcar gubiący krycie przy golu tylko właśnie Francuz. Dodatkowo ma najwięcej kontaktów z piłką i 82 % skuteczność podań, pewnie wszystkie nieudane to stałe fragmenty. W ofensywie racja 3 strzały wszystkie niecelne jak na Pogbe słabo za słabo jak na niego. Był to słaby mecz jak na Pogbe ale w porównaniu z resztą drużyny nie aż tak słaby żeby obwiniać go za porażkę .

rydwadydwa pisze:Problemem był Padoin, który właśnie jako regista powinien brać na siebie ciężar rozgrywania, tymczasem kompletnie nie szukał piłki i reszta drużyny też nie szukała go podaniami.

Tak nie można tego stawiać. Padoin na regiście w tym zestawie personalnym to pomysł Allegriego i to nasz trener powinien być z tego rozliczany.

Paweljuve2006 pisze:
Dobra gosciu idz sobie walnij dziesiatke rozanca i idz spac, bo jak zwykle nie masz nic do powiedzenia tylko czepiasz sie innych zadając pytania..

Przyjacielu,

jak Ci nie pasuje, to nie czytaj.

Fakt, zadawanie pytań może być kłopotliwe... dla tych, którzy są wywoływani do odpowiedzi.

Lepiej klepać jadaczką i mieć pewność, że nikt się tym nie zainteresuje, nie zada niewygodnego pytania.

Fakt, sam się zdziwiłem, gdy zobaczyłem Pogbę, który bije rożne. W końcu jego wzrost jest atutem.
Chciałbym jednak zauważyć, że jednego wolnego bił Bonuc i uderzył w mur.

Nie wierzę, że Pogba i Allegri to tępe pustaki, które nie widzą, co się dzieje na boisku. Skoro Paul cały czas próbował, to takie najwidoczniej było założenie. Przypominam też, że po wejściu Dybaly to ten zawodnik zaczął bić rożne.

Wrócą Claudio i Alvaro, do tego Alex Sandro i Cuadrado plus może Draxler i to będzie zupełnie inna drużyna niż dzisiaj. Przegrali? Trudno. Lepiej teraz niż z interem czy innymi romami.

rydwadydwa pisze:

CavAllano pisze:Brak Sandro, Khediry, Marchisio, Moraty, do tego jutro pojawi się Cuadrado plus w tygodniu być może Draxler. Zobaczcie, ile w tych zawodnikach potencjału i jak wyglądała dziś nasza druga linia. To nie mogło się skończyć dobrze, skoro skład budowaliśmy wokół Padoina... Bardzo lubię Simo, nigdy nie marudzi, nie schodzi poniżej pewnego poziomu, ale problem polega na tym, że pewnego poziomu też nigdy nie przebije. Ot gracz do szerokiej kadry. Pogba nie wziął na siebie odpowiedzialności, a to on powinien być w takiej sytuacji gwarantem jakości.

Nie graliśmy dziś skutecznie + pech. Prawda jest taka, że choć 2 bramki z tego co mieliśmy powinny były wpaść.

Nie zgodzę się z tym. Pogba starał się nam zastąpić Pirlo i Vidala naraz, miał bardzo wiele obowiązków i próbował brać wszystko na siebie, łącznie z tymi tragicznymi stałymi fragmentami. Problemem był Padoin, który właśnie jako regista powinien brać na siebie ciężar rozgrywania, tymczasem kompletnie nie szukał piłki i reszta drużyny też nie szukała go podaniami.

Padoin? Do rozgrywania piłki? Wiem, że jest uniwersalny, ale chyba nawet Maksowi nie przyszło to na myśl. Pereyra i Pogba są wystarczająco kreatywni

Pierwsza połowa nie była taka tragiczna, ale druga to porażka. Po tym klopsie udinese zaczęliśmy nerwową grę jak cholera, było jeszcze bodajże 15 minut do odrobienia strat a oni grali tak jakby zostało 3 minuty. Chaos totalny, jakieś rozpaczliwe wrzutki, strzały z każdej pozycji. Dlaczego nie przygotowywali cierpliwie akcji? Trzeba ten element naprawić jak najszybciej. Musimy być przygotowani na odrabianie strat. Widać za dużo młokosów w drużynie i sie zaczyna chrzanić, takie gorące głowy są niepokojące.

Teraz spadnie na naszego sternika i chłopaków wielka fala krytyki, mam nadzieję, że sobie z tym poradzą i odpowiednio zareagują w Rzymie.

CavAllano pisze:Brak Sandro, Khediry, Marchisio, Moraty, do tego jutro pojawi się Cuadrado plus w tygodniu być może Draxler. Zobaczcie, ile w tych zawodnikach potencjału i jak wyglądała dziś nasza druga linia. To nie mogło się skończyć dobrze, skoro skład budowaliśmy wokół Padoina...

Po pierwsze, nie wykręcajmy się brakiem Sandro, bo to koleś, który nie rozegrał dla nas ani jednego meczu - nie było go do tej pory i jednak jakoś sobie radziliśmy z takimi przychlastami jak dzisiejsze Udinese. Po drugie, Cuadrado w takim meczu niewiele by zmienił. Rywal głęboko cofnięty, skumulowany w jednym sektorze boiska - gdzie tu pole do popisu dla Cuadrado, który głównie bazuje na szybkości? Z nim w składzie nasza gra prawdopodobnie wyglądałaby identycznie czyli do boku i wrzutka na ślepo. Brakowało dziś kogoś, kto by połączył pomyślunek z precyzją, kto jakimś podaniem zmusiłby Udinese do rozszczelnienia swoich szyków. Po trzecie, długimi momentami miałem wrażenie, że to nie pod Padoina a pod Pogbę jest ustawiona środkowa formacja, więc nie zganiałbym dziadowskiego wyniku na Simone.

Kupa siana wyszła z dzisiejszego meczu. Do wtorku/środy pewnie będę zbierał się mentalnie po tej porażce.

Isla jest niereformowalny. Koleś jak tylko zakłada naszą koszulkę natychmiastowo zapomina jak się gra w piłkę. Nigdy nie zrozumiem tego fenomenu.
Porażka zawsze boli ale to dopiero pierwsza kolejka także jeszcze na spokojnie zdąrzymy nadrobić to z nawiązką, chociaż pewnie jak to zwykle po porażce Juventusu na JP rozpęta się gównoburza i okaże się, że jeszcze pół składu trzeba wymienić dopóki okienko otwarte i jest taka możliwośc.:lol: Także spokojnie, wróci Markiz, Morata,Asamoah jeszcze później Khedira, dojdzie Alex Sandro i Cuadrado, czy kogo tam nam jeszcze sprezentuje Marotta i wyjdziemy na swoje.
Aha, może chociaż dzisiejszy wynik da trochę do myślenia tym którzy od wczoraj tak ochoczo nabijali się z remisu Romy, bo nieraz trochę gimbazą zalatuje jak się tamten temat przegląda.

pumex pisze:jakoś sobie radziliśmy z takimi przychlastami jak dzisiejsze Udinese

Kupa siana wyszła z dzisiejszego meczu. Do wtorku/środy pewnie będę zbierał się mentalnie po tej porażce.

I żółtej kartce za obrażanie klubu

Teraz to jakiś nowy argument ? Poczekajmy aż nowi piłkarze wejdą do gry ? Miejcie chociaż trochę rozumu. Graliśmy 1 nowym zawodnikiem i 3 rezerwowymi, a tak skład się nie zmienił. Brak Marchisio nagle tak odczuwalny ? :lol:

Nie było Marchisio i Pogba nie zdał pierwszego egzaminu na lidera. Jego wartość rośnie przede wszystkim marketingowo, piłkarsko i mentalnie - już nie tak bardzo. Poza tym mam nadzieję, że młode wilki, które zakupiliśmy przed rokiem jednak zrobią jakieś większe postępy, bo pierwszy mecz sezonu ich że nie zapowiada.

Sam się wczoraj śmiełem z Romy, a my dzisiaj przegrywamy i to u siebie. Jest mi wstyd :oops:
Zaryzykuję stwierdzenie, że tak niewygodnej sytuacji kadrowej w tym sezonie już mieć nie będziemy i nie trzeba będzie grać Padoinem regiście.
Zagraliśmy fatalnie, smak frajerstwa każdy z nas już zna, ale ta porażka boli szczególnie. Mam nadzieję, że chłopaki szybko pozbierają się mentalnie i przynajmniej zremisujemy w Rzymie. Mam duże pretensje do Pogby, ale on sam też wszystkiego nie pociągnie. Potrzeba mu na bosku takich piłkarzy jak Marchisio czy Dybala od początku, żeby go odciążyć. Jeszcze będziemy mieli zaciesz z Pogby i nikt już o tym meczu nie będzie pamiętał.
Po stracie bramki kompletny chaos, panika i strach. Max musi to poukładać i nauczyć, że zwykłam kopnięciem piłki w pole karne nic nie zdziałają.

Czy ktoś z Was nie dostaje jeszcze ataków padaczki i wylewu na widok Llorente i Isli? Nie chcę już ich widzieć na oczy

Dempsej pisze:...

Może przegapiłeś te fragmenty, w których wolał popisywać się techniką przeciwko trójce rywali, zamiast rozciągnąć grę do stojącego naprzeciwko bramki rywala kolegi. W dupie mam, że odebrał rywalowi piłkę, skoro sam często je tracił i nie potrafił grać dla zespołu.

Dempsej pisze:Miał też kilka udanych zagrań do boku z Evrą czy Comanem

Żadnego penetrującego. Mało kto wychodził do gry, że o 2 połowie nie wspomnę, a jak pojawiała się szansa na rozciągnięcie, to Pogba skutecznie to hamował swoimi czarami

annihilator1988 pisze:

Dempsej pisze:...

Może przegapiłeś te fragmenty, w których wolał popisywać się techniką przeciwko trójce rywali, zamiast rozciągnąć grę do stojącego naprzeciwko bramki rywala kolegi. W dupie mam, że odebrał rywalowi piłkę, skoro sam często je tracił i nie potrafił grać dla zespołu.

Ale na pewno nie można obwiniać go za porażkę, nie popełniał błędów które rozpoczynały akcję rywala. Zgoda w kilku sytuacjach zdecydowanie mógł się zachować lepiej, podać szybciej strzelić. Miał też kilka udanych zagrań do boku z Evrą czy Comanem, trzeba od niego oczekiwać więcej ale były momenty w których nie miał nikogo do gry z nim !

Makiavel pisze:Ale z tym "brakuje Pirlo" to jednak dajcie sobie na wstrzymanie.

Odnośnie naszego byłego trio postawiłem na zbyt duży skrót myślowy. Chodziło mi o to, że atuty każdego z byłych Juventinich wyraźnie przybliżyłyby nas do zwycięstwa i odczuwalny był ich brak.

Maestro (którego sam krytykowałem wielokrotnie) którymś rzutem wolnym załatwiłby nam pewnie tą bramkę. Jak wyglądały SFG w naszym wykonaniu każdy widział.

Nie mieliśmy też zawodnika tak agresywnego, wszędobylskiego, mogącego wpaść nieoczekiwanie w pole karne - Arturo.

Nad wyższością Teveza nad resztą naszych atakujących nie muszę się chyba rozpisywać.

U nowo pozyskanych zawodników nie widzę tak wyraźnej charakterystyki i zdecydowanie mocnych stron poza (podobno) dobrą lewą nogą Dybali i gry głową Mandzu (przy czym rok temu korzystaliśmy z tego elementu u Llorente sporadycznie i nie był on przeważający).


A co tam, pomacham se :flagajuve:

PS: Allegri powiedział, że w tym sezonie do scudetto będzie potrzeba mniej punktów niż ostatnio, więc nie ma lipy

Brakowało dzisiaj zawodnika z ostatnim podaniem i dryblingiem, którym stworzy przewagę. Coman gra bez wiary i pomysłu, Pogba w roli lidera wypadł blado i od połowy zeszłego sezonu twierdze, że z miesiąca na miesiąc jego wartość będzie spadać. Potrzebujemy zawodnika, który potrafi coś zdziałać na małej przestrzeni. Śmiechy z Romy w obliczu naszej porażki są troszkę nie bardzo