JuvePoland

eastsider pisze:nie było złamania tylko pęknięcie. niby "lepiej" ale pytanie w którym to miejscu. W każdym razie jeśli potwierdzą się te informacje to do końca roku nie ma się co nastawiać na Moratę.

Ani zlamania, ani pekniecia - takie sa ostatnie doniesienia i to mialem na mysli.

Jak stłuczona to tydzien i wróci.

Lepsza kość niż wiązadła.

To w końcu złamana, pęknięta czy stłuczona?

z SJ:

Hiszpański AS i włoski Sky Sport Italia informują, że badania wykluczyły złamania i poważne uszkodzenia kości strzałkowej i mowa jest tylko o siniakach na łydce i jeśli Morata opuści jakiś mecz, to będzie to tylko spotkanie z Interem.

No i gitata Skończyło się na strachu.

Wojtek pisze:z SJ:

Hiszpański AS i włoski Sky Sport Italia informują, że badania wykluczyły złamania i poważne uszkodzenia kości strzałkowej i mowa jest tylko o siniakach na łydce i jeśli Morata opuści jakiś mecz, to będzie to tylko spotkanie z Interem.

No i gitata Skończyło się na strachu.

Oby to jutro potwierdzili i oby faktycznie tak było. Przypomina się kontuzja Marchisio, której nabawił się na zgrupowaniu i która miała go wykluczyć z gry na kilka miesięcy. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie i skończy się na kilku dniach.

vitoo pisze:

Wojtek pisze:z SJ:

Hiszpański AS i włoski Sky Sport Italia informują, że badania wykluczyły złamania i poważne uszkodzenia kości strzałkowej i mowa jest tylko o siniakach na łydce i jeśli Morata opuści jakiś mecz, to będzie to tylko spotkanie z Interem.

No i gitata Skończyło się na strachu.

Oby to jutro potwierdzili i oby faktycznie tak było. Przypomina się kontuzja Marchisio, której nabawił się na zgrupowaniu i która miała go wykluczyć z gry na kilka miesięcy. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie i skończy się na kilku dniach.

Też mi się to przypomniało, wówczas jestem pewien i idę o wszystko, że w obliczu kluczowej fazy sezonu w Champions League i ówczesnej kontuzji przywodziciela Pogby, dostał jakieś delikatne instrukcje od kierownictwa by zasymulować kontuzję i uniknąć ewentualnego urazu. Samo video z tamtego wydarzenia było dość irracjonalne - zrobił wymach nogą do przodu i niby zerwał więzadła krzyżowe

Tutaj starcie na pierwszy rzut oka również nie wygląda jakoś drastycznie, sytuacja jakich multum w każdym meczu, ale jeżeli faktycznie są jakieś siniaki to nie ma tematu, a szkoda.

Dobra bo zaraz popadnę w paranoję i zrobię z Szalonookiego i świty jakichś potworów, którzy zabraniaja poszczególnym zawodnikom jeździć na kadrę, chociaż ten Pogba i skręcona kostka... :shock:

***

A tak zupełnie serio to sytuacja wręcz uwłaczająca - wracają Asamoah, Khedira i Marchisio, wypada Lichtsteiner i Morata, niebawem wróci Mandzukic i nie chcę myśleć jakie los zbierze plony.

Drugi z rzędu, ale dobra informacja, więc może bez kartki:

Morata dodał zdjęcie na oficjalnym profilu na fejsie, gdzie informuje, że nie ma mowy o miesiącu ani czterech przerwy po czym dodał, że ciężko pracuje by być gotowym na niedzielę.

Alvaro na FB:

Ni un mes ni cuatro... Trabajando a tope para estar listo el domingo!!! #FinoAllaFine #ForzaJuve

czyli "Ani miesiąc ani cztery... Pracuję ciężko, żeby być gotowym na niedzielę!!!"

:koszulka:

EDIT znów zostałem uprzedzony, tym razem o niewiele

Gadam przez Skype,a tu reklama pojedynku naszych snajperów.

http://www.seriea.pl/319986-morata-nikt ... towal.html

Propos dzisiejszego newsa na głównej!

Takie informacje, to ja rozumiem! :C

ForzaItanimulli3vujcm pisze:http://www.seriea.pl/319986-morata-nikt ... towal.html

Propos dzisiejszego newsa na głównej!

Takie informacje, to ja rozumiem! :C

Cytat z newsa pisze:Piłkarz w ekipie ze stolicy Piemontu zaliczył już 60 spotkań, w których zdobył 18 bramek.

Przyznam szczerzę, że ta statystyka trochę mnie przeraziła. Jeszcze nigdy nie sprawdzałem liczb Alvaro, ale nie sądziłem, że będą one tak słabe.

pablo1503 pisze:

ForzaItanimulli3vujcm pisze:http://www.seriea.pl/319986-morata-nikt ... towal.html

Cytat z newsa pisze:Piłkarz w ekipie ze stolicy Piemontu zaliczył już 60 spotkań, w których zdobył 18 bramek.

Przyznam szczerzę, że ta statystyka trochę mnie przeraziła. Jeszcze nigdy nie sprawdzałem liczb Alvaro, ale nie sądziłem, że będą one tak słabe.

Czyli tyle co Llorente w całym swoim pierwszym sezonie. Morata idealnie zatuszował tę nie najlepszą liczbę, skutecznością w LM. Też należy pamiętać, że po raz drugi miał sezon przygotowawczy ,,z głowy'' poprzez kontuzję a w poprzednim sezonie wygryzł ze składu Fernado dopiero po pół roku.

Dragon pisze:

pablo1503 pisze:

ForzaItanimulli3vujcm pisze:http://www.seriea.pl/319986-morata-nikt ... towal.html

Cytat z newsa pisze:Piłkarz w ekipie ze stolicy Piemontu zaliczył już 60 spotkań, w których zdobył 18 bramek.

Przyznam szczerzę, że ta statystyka trochę mnie przeraziła. Jeszcze nigdy nie sprawdzałem liczb Alvaro, ale nie sądziłem, że będą one tak słabe.

Czyli tyle co Llorente w całym swoim pierwszym sezonie. Morata idealnie zatuszował tę nie najlepszą liczbę, skutecznością w LM. Też należy pamiętać, że po raz drugi miał sezon przygotowawczy ,,z głowy'' poprzez kontuzję a w poprzednim sezonie wygryzł ze składu Fernado dopiero po pół roku.

Myślę, że należałoby też popatrzeć w ilu z tych 60 spotkań zagrał pełne 90 minut lub chociaż wyszedł w pierwszym składzie. Statystyka i tak jest słaba, ale myślę, że warto pamiętać, że Moratę Allegri wprowadzał do zespołu powoli i ten, często zbierał ostatnie minuty na początku swojej przygody w Juve.

a do tego połowę meczów gra na skrzydle... nie no na pewno statystyki nie powalają ale policzmy też ile z tych 18 goli to dokładanie nogi na 3 metrze...

A może Morata ma coś z Raula? Środa, światła jupiterów, hymn LM sprawiają, że zawodnik wchodzi level wyżej