Jeśli chodzi o Maxa, to z całą pewnością musimy zastanowić się, czy jest sens w przyszłym sezonie kontynuować z nim współpracę. Piszę to na chłodno, emocje po wczorajszej porażce opadły, więc proszę nie hejtować za samą krytykę Maxa

, bo do tej pory raczej go broniłem, ale myślę, że jego cykl w Juve jednak dobiega do końca. Jeśli ma zostać z nami na dłużej, to musi osiągnąć dwie rzeczy:
1. 6 scudetto z rzędu (tu raczej problemu nie przewiduje

)
2. dojście, w niezłym stylu, przynajmniej do 1/2 Ligi Mistrzów (nie chodzi mi tu o jakieś hokejowe wyniki typu 4:0, ale o wygrane, choćby w bólach, w których zobaczę walkę do ostatniej kropli krwi i zaangażowanie naszych piłkarzy, czyli coś czego ostatni było jak na lekarstwo).
Jeśli Max spełni te dwa warunki, to powinien zostać na kolejny sezon 2017/2018, ale bez żadnych złudzeń - jego ostatni w naszych barwach (ps. po mistrzostwach w 2018 do wyjęcia będzie pewnie kilku świetnych fachowców, np Deschamps). Dlaczego nie chcę już Maxa:
1. sztab medyczny - to jest jakieś nieporozumienie. Na początku tego sezonu myślałem, że problem potrosze został załagodzony, bo kontuzji było mniej, ale teraz to jest jakiś istny sabotaż. Na Superpuchar (patrząc na naszą najsilniejszą wyjściową jedenastkę i tą z wczoraj, to brakowało nam 4 podstawowych zawodników (Dybala, Bonucci, Barzagli, Dani Alves). Tak nie może dalej być. A tu kolejne 2 kontuzje. Co z tego, że w 1/8 gramy z Porto, a nie np. Realem, jak do tego czasu może nam wypaść np. Igła, Pjanić, Khedira i Cuadrado. W lato możemy kupić Verattiego, Jamesa i nawet Mesiego. CO z tego jak przez 6 miesięcy będą poza składem :!
2. brak pomysłu na naszą grę do przodu. Od patrzenia na te nasze "budowanie akcji ofensywnych" to aż krwawią oczy :mad2:
3. brak mocy wpływu na drużynę w trakcie spotkania, czy w przerwie meczu. Wczoraj po świetnych pierwszych 20-25 minutach w naszym wykonaniu, to potem był dramat i 2 tonu mulu. Końcówka meczu, a my człapiemy. Pierwsza połowa dogrywki, a my człapiemy. Ostatnie 5 minut dogrywki - o pasowały by coś zagrać do przodu, bo mogą być karne, a karne to loteria :doh: