Strona 13 z 26
: 01 maja 2014, 23:30
autor: Push3k
cokolwiek co się stanie do końca sezonu jest mnie obojętne
: 01 maja 2014, 23:31
autor: Pluto
Gandalf8 pisze:
Cytuje za Wikipedią: "Ukończył zaledwie sześć klas szkoły podstawowej." Twierdzi, że Juventus zapomniał kupić meczu? Nie to ten pan zapomniał sobie kupić mózgu...
Mimo wszystko trzeba liczyc sie ze slowami i warto zeby predzej czy pozniej wyladowal mu na glowie jakis lunch czy kolacja.
: 01 maja 2014, 23:31
autor: Teo
filippo pisze:
Żalu nie mam z powodu odpadnięcia jako takiego z LE, bo to puchar śmietnika.
Osobiście straszliwie mnie irytuje takie gadanie.Europejski puchar zdobyty po całym sezonie i wielu spotkaniach walki o niego, to zawsze jest coś znaczącego,prestiżowego i historycznego.Każdy taki tytuł zostaje zapamiętany i po wielu dekadach ciągle widnieje we wszystkich opisach oraz klubowych gablotach(a także umysłach kibiców).Puchar Europy(LM) i Puchar UEFA(LE) : tylko dwa trofea ,a pretendentów multum
1977,1984, 1990, ,1993: to także jest historia triumfów Juventusu
: 01 maja 2014, 23:31
autor: Ein
Kocham te komentarze na JP po porażce. Conte out, pół składu do wymiany. Prawda jest taka, że mamy chociaż to 3 Scudetto i trzeba myśleć do przodu. Na prawdę liczę na sprzedaż pachołów typu De Ceglie, Padoin, Isla - tak nie grają, pensje biorą zamiast 3 takich wolę jednego Candevrę, bo taki ktoś chociaż wejdzie na ligę i nie będzie wstydu.
Trudno, bywa. Czuję się jak po finale z 2003 roku. Też w 10, też nijako a nikt mi nie wmówi, że Lippi słabym trenerem był.
Zakupy, nie sprzedawać. Jeżeli kolejny rok to nie będzie wyjście z grupy i nawet (ewentualna) przegrana, ale po dobrym meczu z tuzami pokroju Barcelony to wtedy potrzeba wielkich zmian.
I jak ktoś chce wywalić Pirlo, który nam dupę ratował wiele razy w tym sezonie to

: 01 maja 2014, 23:32
autor: pumex
AdiJuve pisze:Winę za to ponosi tylko i wyłącznie Conte, bo który trener myśląc o odrabianiu strat z pierwszego meczu LE wystawiłby na mecz z beniaminkiem mając praktycznie pewne scudetto 1 skład?
Aaa tam, przestań, bo głupoty opowiadasz

Nikt mi nie wmówi, że dziś widzieliśmy pokłosie wystawienia pierwszego składu na Sassuolo.
Mnie zastanawia inna rzecz - do tej pory większość kibiców była święcie przekonana, że o odpadnięciu z LM i ogólnej impotencji w Europie decydowało nastawienie naszych, lekceważenie, chęć wygrania najmniejszym nakładem sił etc. Tymczasem dziś nasi podeszli do pojedynku należycnie - to bez dwóch zdań - ale jednak dalej wyglądaliśmy jak impotenci, mimo optycznej przewagi. Może to nie nastawienie (kunktatorstwo) jest naszą główną bolączką? Chyba tak, skoro w takich okolicznościach praktycznie nie stwarzamy sobie klarownych sytuacji a rywal, grając w osłabieniu, jest dokładniejszy niż Juve. Po tym sezonie trzeba zmienić system gry i nie mam tutaj na myśli suchego ustawienia, bo ono jest sprawą drugorzędną. Przy tej okazji, choć jest raptem chwilę po meczu, nie sposób nie myśleć o transferach. Lulić? Pereyra? Gabbiadini? Ranocchia? Niechże zarząd będzie poważny... :x
Na koniec mała dawka pesymizmu: ciężko mi uwierzyć, że od września zobaczę Juventus świetny nie tylko na krajowym podwórku, ale także w Champions League
pan Zambrotta pisze:ja się pytam, gdzie Juventus porównywać do Bayernu. Jakim prawem.
Może tylko pod tym kątem, że gra Juventusu jest w chwili obecnej równie przewidywalna jak Bayernu, tyle, że Bawarczycy całościowo są poza naszym zasięgiem.
: 01 maja 2014, 23:32
autor: deszczowy
Spoko. W poniedziałek klepniem 3-0 Atalantę, walniemy trzeciego majstra z rzędu i sytuacja wróci do normy.
Jak można było nie wcisnąć gola grając 11 na 9? Nie mieści mi się to w głowie. Noż taka jego mac,w tę ją i nazad - nie mieści :płaczę:
: 01 maja 2014, 23:32
autor: Ivory
Symptomy odpadnięcia były już widoczne w pierwszych minutach po przerwie. Benfica zaczęła przeważać, Caceres zaczynał się gubić, niepewność przy wyrzucie z autu o mało nie zakończona bramką.
„Wywalczenie” czerwonej kartki przez Vidala tylko zaciemniło obraz sytuacji. Oczywiście czerwień dawała szansę, ale tylko iluzorycznie. Było widać, że oddychamy rękawami (niestety poniedziałkowy pojedynek z Sassuolo w równie trudnych warunkach atmosferycznych dał się we znaki naszym i było to widać). Poza tym jakość i odporność, chłodna głowa naszych rezerwowych (kamyczek do ogródka Giovinco i Vucinicia) w grze o wysoką stawkę nie dawała nadziei, że któryś z nich odmieni losy dwumeczu.
Generalnie styl jak i tylko momenty właściwej intensywności gry w LE nie uprawniały nas do w miarę pewnego (ewentualnego) zwycięstwa w LE na własnym stadionie. Dlatego też uważam, że dobrze się stało, iż zostaliśmy wyeliminowani w półfinale, gdyż gorycz porażki w finale na własnym terenie byłby większym ciosem. Przy takiej filozofii gry Conte w pucharach - los uchronił nas od jeszcze większego frajerstwa.
Prawidłowość o której pisałem wcześniej się potwierdziła, Juventus na własnym stadionie w Europie grał dużo poniżej swoich możliwości, wyjazdy lepiej nam wychodziły. (i chyba tam, w Lizbonie rozstrzygnął się dwumecz poprzez stratę drugiego gola, remis bramkowy premiowałby nas – tak po fakcie…)
: 01 maja 2014, 23:35
autor: LordJuve
Ein pisze:
Zakupy, nie sprzedawać. Jeżeli kolejny rok to nie będzie wyjście z grupy i nawet (ewentualna) przegrana, ale po dobrym meczu z tuzami pokroju Barcelony to wtedy potrzeba wielkich zmian.
I jak ktoś chce wywalić Pirlo...:
Ehh, kolejny z głową w chmurach.Jeszcze raz zapytam: kto za te zakupy zapłaci? Budżet transferowy Juventusu jest od kilku lat śmiesznie niski, a aspiracje (kibiców) ciągle jak z ery Lippiego.
Nie wywalić Pirlo, ale nie robić z niego mózgu tego zespołu. Cholera, Ty wiesz ile on ma lat?!
: 01 maja 2014, 23:36
autor: Gotti
I jak ktoś chce wywalić Pirlo, który nam dupę ratował wiele razy w tym sezonie to Prochno
Pewnej rzeczy nie rozumiesz. Pirlo jest wypalonym starym piłkarzem. Conte wciąż opiera taktykę na nim i jest to po prostu toksyczne dla całej gry zespołu, bo słaby Pirlo=walenie głową w mur jak dzisiaj widzieliśmy.
Wywalenie z pierwszego składu Pirlo i zmiana taktyki zespołu jest tym co ten klub w tej chwili potrzebuje. Piłkarzy mamy dobrych, a cały problem tej kupy którą gra Juventus jest w osobie Pirlo - takie jest moje zdanie i nie interesuje mnie to, że ratował nam kilka razy dupę w lidze ogórkowej, która obecnie w świecie futbolu znaczy niewiele więcej od ligi tureckiej.
: 01 maja 2014, 23:36
autor: Bobeknaklo
LordJuve pisze:Bobeknaklo pisze:
Niby wszytsko idzie dla Juve w dobrym kierunku, ale czy na pewno? Czeka nas przebudowa składu
Kto za nią zapłaci?
Nikt (Ja nigdzie nie napisałem, że to się stanie. Przebudowa jest konieczna, jeśli chcemy coś ugrać i Conte to wie, dlatego nie podpisuje w ciemno swojego kontraktu), dlatego to pompatyczne gadanie naszego zarządu, że mamy swój stadion, zamykamy sezon na plusie bla bla bla.. to jedna wielka ściema.
Teraz rozumiem, że to była manipulacja. Oni myślą, że ta dominacja w Serie A to powód do dumy, a prawda jest taka, że to jest liga podwórkowa. Od dłuższego czasu liga sprzedaje zawodników częściej niż sprowadza a kasa nie jest dalej inwestowana. Czuje się jawnie wyruchany przez zarząd. Jak widać ten włoski minimalizm nadal w nas siedzi.
Już wczoraj się wdałem w dyskusję z kibicem cwelsi. Juventus żyje w innej bajce, nikt nie pompuje kasy i nigdy nie będzie. Abramowicz rzuca 100 mln na sezon na transfery a my jak potrzebujemy kasy to idziemy do Exoru po POŻYCZKĘ 30 MLN (nie mylę się z kwotą?). To inne realia, także z tym przechwalaniem się, jak to świetnie się rozwijamy to jedna wielka bzdura. Nie widzę żadnej włoskiej drużyny w ćwierćfinale LM w najbliższych latach.
: 01 maja 2014, 23:37
autor: Kiss
W sumie zadnego zawodnika oprocz Pirlo 5/10 i Pogby 5/10 (za 2 polowe) nie oceniam negatywnie.
Wiec dlaczego odpalismy i dlaczego nie stwarzalismy praktycznie zadnych sytuacji pod bramka (glowka vidala, gol ze spalonego, koniec) Ole ole ole Antonio Conte. Wychodzimy defensywnie nastawieni na Benfe, ktora nota bene w Portugalii oddala 2 strzaly, zdobywajac 2 gole. W Turynie strzalow cale zero, moj pies razem z kotem mogliby bronic za Buffona.
To jest ciagle to samo w Europie, czy to Benfa, czy Nordsjeland, czy Kopnhaga. Wychodzi przerazeni, bo uwaga!!! Europa patrzy. Juve w Europie gra tylko wtedy dobrze, gdy ma noz na gardle, no ale szkoda, ze Conte dostrzega ten noz w 78 minucie meczu.
Co jest najzabawniejsze? 78 minuta, musimy strzelic gola, przeciwnik gra w 10. Wiadomo, beda wrzutki rozpaczy, dosrodkowania typu: a moze sie uda i co robi Antonio? Sciaga Lorente:D Nie powiem co ma w glowie bo mnie zbanuja ale paru trenerow pewnie mialo niezly ubaw.
btw. Markiz przez 15minut zrobil wiecej dobrego niz Pogba, Pirlo, Vidal razem wzieci.
Antek wiadomo jaka ocena za ta kompromitacje. Tak jak pisze, ze po każdym meczu w Europie moje poparcie dla Conte opada, tak opadlo i dzisiaj o kolejne 5%. Mimo wszystko na przyszly sezon bym go trzymal, chyba, ze trafi się okazja typu Prandelii
: 01 maja 2014, 23:38
autor: Feeps
Push3k pisze:cokolwiek co się stanie do końca sezonu jest mnie obojętne
Szczerze? To też mi to w sumie wszystko jedno.
Od siebie mogę dodać tylko tyle, że Markiz powinien grać od początku zważywszy na jego ostatnią formę i nawet poprzedni mecz z Benficą. Wyjście na drugą połowę rozczarowało, powinniśmy się rzucić od razu i nie te wieczne przerzuty, a pograć trochę piłką - ładnie robił to Pogba w 1 połowie i świetnie w poniedziałek Pogba-Lichy.
Bardzo szkoda, to smutny wieczór. Wierzyłem, byłem pewien, wiedziałem - niestety, myliłem się jak wielu z nas. Chciałbym teraz tylko żeby 14 maja w Turynie zwyciężyła Sevilla, z absencjami w Benfice nie będzie to chyba trudne. Nie chcę takiego pstryczka w nos, na Naszym stadionie. Nie zagrali nic fenomenalnego i nie zasługują żeby wygrać.
Miejmy nadzieję, że w mercato nie będzie wyprzedaży, a poważnie się wzmocnimy.
: 01 maja 2014, 23:42
autor: lenor
Deszczu - Gola jak gola, my klarownej setki nie licząc tych offsidów nie potrafiliśmy wypracować. Dobrze zorganizowany środek pola + ogromna wyrwa w defensywie, którą za wszelką cenę próbował łatać ten ich prawy obrońca i Juventusu nie ma, mogliśmy poklepać sobie w okolicach środka boiska. Mnóstwo niedokładności, Andrzej niestety tylko spowalniał naszą grę. Llorente zagrał dziś beznadziejny mecz - chorobliwie niepewny, starał się szukać gry, ale piłka nie kleiła się jego nóg. Carlitos chciał - ale no właśnie, czasem chcieć nie znaczy móc.
Szkoda, ale tak jak mówisz - zdobywamy majstra za kilka dni i lament się skończy.
Liczę na gruntowne zmiany w trakcie okresu przygotowawczego, nawet personalne.
: 01 maja 2014, 23:42
autor: Ein
LordJuve pisze:Ein pisze:
Zakupy, nie sprzedawać. Jeżeli kolejny rok to nie będzie wyjście z grupy i nawet (ewentualna) przegrana, ale po dobrym meczu z tuzami pokroju Barcelony to wtedy potrzeba wielkich zmian.
I jak ktoś chce wywalić Pirlo...:
Ehh, kolejny z głową w chmurach.Jeszcze raz zapytam: kto za te zakupy zapłaci? Budżet transferowy Juventusu jest od kilku lat śmiesznie niski, a aspiracje (kibiców) ciągle jak z ery Lippiego.
Nie wywalić Pirlo, ale nie robić z niego mózgu tego zespołu. Cholera, Ty wiesz ile on ma lat?!
I tak samo na post Gottiego.
Kto ma płacić ? Klub, a kto ?
Serio, sprzedaż oszczędność - zobaczycie, że nawet po kosztach to wyjdziemy na swoje. Nawet znajomi włosi sądzą, że poszalejemy więc im ufam, żyją/żyli w Italii więc bardziej klimat czują.
A to, że Pirlo jest mózgiem- gadacie jak kibice Milanu. Jak się to skończyło. Też sami wiecie. Pirlo ma zostać i niech gra. Prawda jest taka, że padaki nie odwaliliśmy po prostu nie szło. Czasami w piłce tak bywa. Też to wiecie, bo oglądacie.
I nie. Juve nie jest słabe. Poziomu mistrzów też nie mamy. Tak samo jak Barcelona też nie jest słaba, jak ManU nie jest słabe i inne. Wygrywają Ci, którzy w danym momencie są lepsi. My tacy nie byliśmy. Za kilka dni Scudetto i kolejny sezon. Znów walczymy na 3 frontach. Znów możemy wygrać wszystko i przegrać wszystko.
URWISY GŁOWA DO GÓRY !
: 01 maja 2014, 23:44
autor: LordJuve
Uważam, że kibice Juve powinni w jakiś sposób naciskać na zarząd. W ten klub trzeba zacząć inwestować jeśli mamy osiągać jakieś inne cele niż wygrywanie w słabej serie a.