JuvePoland

Kiepski mecz w naszym wykonaniu. Mam dość Vucinica i jego zmarnowanych okazji. Conte wróć.

Co za tragiczny występ w naszym wykonaniu. Totalnie zlekceważyli sobie Milan no i mamy kolejną porażkę. Po dzisiejszym meczu należy powiedzieć, że poza Caceresem reszta myślała, że mecz sam się wygra. Fatalna gra Pirlo, który kolejny raz kręci piruety blisko pola karnego narażając nas na stratę piłki. Kolejny - Vidal- co on dziś wyprawiał! Dziwie się, że nie zszedł po pierwszej połowie, a w drugiej nie było lepiej, a może gorzej. Asa - totalny brak pomysłów. Ale najgorszy dziś był Isla - katastrofa! Błędy,błędy i tylko błędy.
Dobrą zmianę dal Gio, chociaż nie wiem czy to jednak właściwy piłkarz zszedł z boiska.

najgorsze jest to, że jak nie ma formy to cała drużyna, nie 2-3 zawodników. 90 minut Szwagra to największy skandal tego meczu( zaraz po sędziowaniu oczywiście). nie dziwię się reakcji Quaga na zmianę. Szwagier musi odejść zimą, kompletnie nie zasługuje na nasza koszulkę.
straszna kolejka górska w wykonaniu Vidala, Marchisio i Pirlo, a zwłaszcza ten pierwszy bardzo mnie dziś zawiódł.
na 6 spotkań z "czołówką" mamy 2 zwycięstwa, 2 remisy i aż 2 porażki, 10 straconych punktów! sezon temu remisowaliśmy z ogórkami murującymi bramkę, w tym z konkurentami w walce o LM przegrywamy. coś bardzo złego się z nami stało. gramy 3-5-2 bez skrzydeł. wskazany powrót do 4-3-3.

kolejny kubeł lodowatej wody, zwłaszcza dla tych co żartowali, że Sampdoria wyprzedziła Milan. powinien być remis, ale nie pokazaliśmy w tym meczu kompletnie nic, dla mnie najgorszy mecz odkąd Conte przejął ławkę. do tego dziś duży minus dla trenerów, zmiany tragiczne ( poza Pogbą).

jareckik pisze:Czy Samptoria dziś wyprzedzi Milan w tabeli ??? :rotfl:

Jak humor cwaniaczku?

Podeszliśmy do meczu z Milanem, jak do spotkania z leszczami więc wynik odzwierciedla nasze zaangażowanie. Nie sposób wymienić jeden (!) celny strzał, który zagroziłby bramce Milanu. Porażka zasłużona i kolejny kubeł zimnej wody na rozgrzane główki panienek, które dziś chadzały po boisku oraz kibiców, wieszczących naszą dominację we Włoszech. Po raz kolejny w tym sezonie odwaliliśmy żenadę na poziomie fryzury Vidala.

Jedyny plus tego meczu jest taki, że milaniści nareszcie będą zadowoleni z poziomu sędziowania we Włoszech. Może jakiś specjalny news z tej okazji na stronie oficjalnej?

słaby mecz!!! nie ma co narzekać na sędziego, zagraliśmy słabo!!! bardzo słabo a zmian to nie kumam. Jakby nie było może ktoś w końcu się obudzi, że w cale nie mamy tak silnego zespołu jak by się wszystkim wydawało. Nie ma co płakać i mówić, że kryzys tak bywa sezon długi 5 grudnia najważniejszy mecz sezonu jak dotąd ale nie ma co tracić pkt w lidze. Tera Torino i jak nie będzie 3 pkt to kiepsko. Nie ma co mamy najsilniejszy, najbardziej wyrównany skład w lidze a takie mecze będą się zdarzać ale majstra zdobywa się na leszczach a nie na topowych drużynach więc poczekajmy z krytyką.

Zmiany tragiczne... Mam nadzieję, że La Gazetta jutro wstawi zdjęcie "zagrania ręką" przez Islę jak to miało miejsce rok temu...

jeszcze 13dni...

Nie rozumiem decyzji o graniu 5 środkowymi pomocnikami goniąc wynik. pozostawienie Mirko na boisku to już w ogóle z archiwum x, a Vidal został na boisku tylko za zasługi, no ale mamy tylko 3 zmiany wszystkich sie nie dało wymienić a większość pasowałoby.

PANOWIE WYZLUZUJCIE!! Zagralismy mega mecz z Chelsea!! Porażki się przydażaja!! Wiem, że po ostatnim sezonie mogliśmy o tym zapomnieć!! Ale teraz gramy jednak w lidze mistrzów! Poza tym gdyby nie ten karny to byłby remis! Nie ma co wiele marudzić!! No i najważniejsze na naszej ławce wciąż nie ma ANTONIO CONTE!!!

Padoin? To miała być nasza tajna broń na Milan? :lol: Nie wiem jak Alessio wpadł na pomysł wprowadzenia akurat go. Ale trzeba Simone oddać, że zagrał o tyle lepiej od Isli, że przynajmniej nic nie zrobił.

Ogólnie dziwne uczucie zmiażdżyć triumfatora Ligi Mistrzów a parę dni później przegrać ze słabym w tym sezonie Milanem.

Nie podoba mi się to, że oprócz meczu z Chelsea i Romą wszystkie prestiżowe spotkania (vs Lazio, Fiorentina, Inter, Szachtar czy teraz Milan) gramy słabo albo mocno przeciętnie. Nie wiem w czym jest problem, być może właśnie w tych spotkaniach wychodzi brak Antonio Conte na ławce.

yanquez pisze:Zmiany tragiczne... Mam nadzieję, że La Gazetta jutro wstawi zdjęcie "zagrania ręką" przez Islę jak to miało miejsce rok temu...

Nie bądź naiwny. Nawet nie ironizuj na ten temat.

Otwieram sezon na zgadywankę "co powiedział FaQu do Alessio" po zmianie i czy trafi za to na ławkę.

MVP pisze:

mateelv pisze:Wszyscy martwią się o obronę, a moim zdaniem to nasz najmniejszy problem, wszystko będzie okej.
Naszym problemem jest atak i to nawet wtedy, gdy wszyscy są dostępni.

Skończcie z tym atakiem. Nie mamy super napadziora klasy Cavaniego, ale ładujemy bude za budą.

No i co, misiek?

Okej, niesłuszny karny, ale to goowno z przodu jest niewybaczalne. Wiedziałem, że tak będzie. My nawet nie mieliśmy 100%.

Milan zagrał perfekcyjny mecz w obronie. My zawaliliśmy pierwszą połowę - druga była lepsza, lecz przy tak dobrej defensywie ciężko nam było cokolwiek wykombinować pod bramką. Dobrą zmianę dał Padoin i Pogba, po Giovinco wszyscy oczekują więcej a na razie nie robi wielkiej różnicy.
We Włoszech już chyba się nauczyli, że jedyny sposób na nas, to autobus w polu karnym. Spodziewam się, że w najbliższym czasie będziemy oglądać tylko takie męczarnie naszych pod polem karnym przeciwnika. Co prawda mieliśmy parę okazji ale niewiele i mało klarowne. Przy takim zagęszczeniu pola gry ciężko cokolwiek wskurać.
Uczciwym wynikiem w tym meczu byłby remis. Szkoda, że sędzia wypaczył wynik spotkania no ale trudno - taki jest football.

kosciu88 pisze:Ciekawie co Fabio powiedzial do Alessio

Żeby tak głośno nie krzyczał do naszych zawodników, bo przez to chłopaki nie słyszą się na boisku. Ma facet charyzmę, to widać.

FelekJUVE pisze:Poza tym gdyby nie ten karny to byłby remis!

Albo 4:0 dla Milanu.

Odechciewa się patrzeć ma bilans ostatnich 4 meczów w Serie A. 1 zwycięstwo z ogórami z Pescary, remis i 2 porazki. Nie no, extra. Conte ogarnij ten burdel

Zaczynam śie martwic, że ten mecz z Czelsi to był wypadek przy pracy a nie na odwrót. Obawiam się, że koniec końców nie obronimy tytułu.