JuvePoland

Vidal - raz dobrze, raz źle. Dobrze, że Estigaribia zszedł, bo mogliśmy przez niego stracić gola. Giaccherini o wiele słabiej niż w meczu z Bologną Szkoda akcji Elia -> Fabio Q i też końcowej akcji w której Elia źlę przyjął piłkę. Wydaje mi się, że z czasem będzie grał coraz lepiej . Bardzo dobrze Buffon za obroniony karny. Po cichu liczyłem na 1:2, ale nie udało się... . Szkoda, że Del Piero nie wszedł.

Lamelia - czerwona
De Rossi - czerwona

Tyle ile Vidal i Lichy dostali po nogach to główka boli.
Brak karnego dla nas. Nie wiem czy ktoś zauważył, ale była ręka w polu karnym, jak bodajże Matri się kłócił.

Elia - bardzo zla zmiana.. procz jednego magicznego podania, z ktorego Quagliarella i tak setki niewykorzystal to straty straty straty i niespokojna gra.. ale jak sie gra dopiero 3 mecz i to wszystkie po 10 minut to nie ma sie co dziwic..

Pirlo - tragicznie, no ale kogo mozna bylo wprowadzic za niego??

Quagliarella - bez formy.. nie bedzie wzmocnieniem w tym sezonie

Vidal - procz bramki i karnego to jak dla mnie bardzo udany mecz...

Reszta przecietnie.. byly szanse zeby wygrac ale zawodnicy grali tacy jacy grali.. czyli napewno nie "International Level" wiec nie wybrzydzajmy bo Juventus jest jedynym klubem w Europie (przynajmniej w najsilniejszych ligach) ktory jeszcze nei doznał porażki w lidze w tym sezonie:D

1.Na pewno nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu gra niepoukładana, szczególnie w drugiej połowie mnóstwo strat i to na swojej połowie, w pomocy zresztą też. Kiepskie mecze zagrali Marchisio i Pirlo, Vidal się starał, ale mógł mieć udział przy dwóch bramkach.
2. Nie można powiedzieć, aby to był nasz dzień. Przez pół godziny drugiej połowy stworzyliśmy raptem jedną okazję do zdobycia bramki, którą udało się strzelić, bo Esti się machnął, kopiując wyczyn Arturo i piłka się szczęśliwie poodbijała. W końcówce mieliśmy przewagę, jednak Totti także mógł się zrehabilitować.
3.Matri niestety jest pod formą, Q niestety też. W zeszłym sezonie raczej by tę sytuację, którą mu wypracował Elia zamienił na bramkę, a teraz się nie udało. Zabrakło ułamka sekundy, tego jednego kroku, by szybciej dopaść do piłki.
4.Naprawdę dobra była ta parada Gigiego.
5.Pomimo strzelonej bramki irytował mnie dziś Giorgio, na siłę dośrodkowujący, strzelający, a w obronie słabo radzący sobie z Tadkiem.
6.Na plus zmiany Giacca i Elii, natomiast mamy problem z napastnikami, bo Q też nie jest jeszcze sobą, miejmy nadzieję, że z czasem-będzie. Faktycznie brakowało dziś kogoś kto by zmylił obronę jak Vucinic w swoich dobrych momentach.
7.Ogólnie uważam, że nie powinniśmy narzekać po tym remisie(stricte na sam rezultat), bo popełniliśmy sporo błędów, ale mecz przyjemnie się oglądało(ze względu na jego "żywotność"), choć nasi po tym spotkaniu, mają pewnie sporo siniaków.

Gra wyglądała słabo, ale trzeba przypomnieć, że Juventus zajął w poprzednich dwóch sezonach dwa razy 7 miejsce, więc nie zacznie nagle wygrywać seriami meczów. Celem jest awans do LM i jak na razie można zachowywać optymizm. A remis z Romą na wyjeździe (nie ważne jakim składem zagrała), to przyzwoity rezultat. Jeśli zremisujemy z Novarą, to wtedy ostra krytyka będzie jak najbardziej uzasadniona.

taggert pisze:
Minusy:
-
-Giaccherini. Gość jest po prostu zbyt filigranowy na gre w takiej lidze

To ze jest filigranowy moze i jest minusem ale ma tez swoje plusy. Jest szybki zwrotny i ogolnie dzis dal dobra zmiane.

A teraz radzę poczytać przedmeczowe komentarze i się pośmiać
Z wyniku trzeba się cieszyć, bo Juve mogło niestety polec.
Potrzebny jest zastępca dla Matriego, bo kiedy brak mu szczęścia (niestety mega snajperem to on nie jest i potrzebuje 5 sytuacji na 1 gola) nie ma kto go zastąpić. Quagliarella nie jest ani cofniętym, ani wysuniętym, więc pieniądze z jego sprzedaży przeznaczyć na kogoś, kto do bramki potrafi strzelać.

W czasie oglądania tego meczu, musiałem wypić dwa drinki - bo po prostu już nie potrafiłem wytrzymać z nerwów. Tyle niedokładnych podań co dzisiaj zobaczyłem - to chyba mogliby obdzielić całą kolejkę - a nie tylko jeden mecz.

O dyspozycji piłkarzy nie ma co pisać nawet. Jedynie można by pochwalić Buffona.

kosciu88 pisze:

taggert pisze:
Minusy:
-
-Giaccherini. Gość jest po prostu zbyt filigranowy na gre w takiej lidze

To ze jest filigranowy moze i jest minusem ale ma tez swoje plusy. Jest szybki zwrotny i ogolnie dzis dal dobra zmiane.

Chyba inny mecz oglądałem. Coś tam biegał - ale nic z tego nie wynikało.

na wyróżnienie dzisiaj zasługują jedynie: Buffon, Barzagli, Chiellini i (co dziwne) Bonucci. A cała reszta zdecydowanie poniżej swojego normalnego poziomu, nie wiem czym się komentatorzy podniecali, że dobry mecz bo dla mnie to był poziom dolnych rejonów polskiej ekstraklasy... My dwa podania celne i strata, Roma trzy podania i laga w maliny i tak cały mecz. A najgorszy dzisiaj u nas zdecydowanie Pirlo, najprostsze zagrania mu nie wychodziło a cały czas próbował czarować, już któryś mecz z rzędu nie potrafi dobrze dośrodkować ze stałego fragmentu. Tragicznie dzisiaj także Pepe, Matri i Marchisio i po wejściu na boisku Giaccherini, który miał 184 strat przez dwadzieście minut gry (Vidal mimo, że mógł zawalić dwie bramki to zapieprzał cały mecz jak dzik, gdy reszta się przyglądała...). Miałem wrażenie w drugiej połowie, że remis z REZERWAMI Romy nas zadowala ehhh...

P.S.: to, że Alex nie pojawił się dzisiaj na boisku w momencie, gdy przez cały mecz nie wyszła nam chociaż jedna akcja w ofensywie to jest dla mnie po prostu sabotaż...

Jest szybki zwrotny i ogolnie dzis dal dobra zmiane

Co takiego dal? Wedlug mnie jedyna rzecz ktorej dawal to cialo i to wlasciwie bez przerwy....

Jeśli Elia nie zasługuje na więcej grania to na pewno nie Esti, który dzisiaj nic nie pokazał i to jest kolejny mecz, jak z Napoli, że jak gra to jest padaka, mimo wtedy bramki, a dzisiaj asysty, ten facet niestety nie powoduje tak ogromnego zamieszania pod polem karnym przeciwnika jak Vucinic, który jest nie-za-stą-pio-ny! I Ci którzy są jego przeciwnikami mogą teraz posypać głowę popiłem, bo jakiby nie był, to ma ważne cechy, potrafi utrzymać piłkę, posiada technikę, potrafi zagrać box to box, ma sporo asyst i jego strzały są mega trudne do obronienia, bramkarz wypluwa zawsze ktoś może dobić, a Esti wygląda jak Indianin, który jest pod ochroną i tak też gra.

jestem dziś wściekły na niektórych naszych piłkarzy, zwłaszcza pepe i pirlo. ten pierwszy grał tak bezmyślnie, że momentami nie mogłem uwierzyć, że tak można. to jego wstrzeliwanie piłki w pole bramkowe, nawet kiedy nikogo z naszych tam nie było, to jest tragedia. no i miał szanse zagrania piłki meczowej do quaga, ale wolał bez sensu holować piłkę. pirlo z kolei raził nonszalancją i brakiem dokładności. jego stałe fragmenty to żenada. ogólnie to chyba conte był w miarę zadowolony z wyniku, dlatego nie zaryzykował wprowadzenia dp i mieszał tylko wśród, mogących trochę pograć w obronie, skrzydłowych, co imo było średnio sensowne, bo ich kreatywność jest generalnie na podobnym, mizernym, poziomie. pochwaliłbym quaga, ale spieprzył piłkę meczową. niemniej jednak zaprezentował się lepiej niż matri, który po serii bardzo dobrych meczów (zwłaszcza fajnej serii genoa-viola-inter) teraz wyraźnie cieniuje i w następnym spotkaniu chętnie zobaczyłbym ich grających w odwrotnych proporcjach czasowych (fabio ok. 60 min, matri końcowe 30). murzynek wlał w moje serce trochę nadziei, kiedy zaraz po wejściu zagrał tę prostopadłą piłkę, ale później już kopał się po czole. propsy dla chielliniego i lichtsteinera, przynajmniej za grę obronną i żelazne płuca, bo jak u nich z dokładnością podań to wiadomo. aha, barzagli mój idol

City przegrało z Chealsea co oznacza że....


...ze masz kartke za post nie na temat
// Radek_88

Trzeba przyznac ze mecz bardzo wyrownany. Kto wie jak by sie to spotkanie potoczylo gdyby nie kuriozalna bramka dla Romy. Vidal nie powinien w takiej sytuacji nie trafic w pilke. Patrzac obiektywnie stworzylismy wiecej podbramkowych sytuacji ale to Roma miala inicjatywe w posiadaniu pilki. Moim zdaniem przegralismy ten mecz w ataku, w drugiej lini i obronie. Analizowalem to spotkanie na forum 2 dni temu i napisalem ze jesli nie popelnimy glupich bledow w obronie i bedizemy skuteczni w ataku to wygramy, jak bylo wszyscy wiemy. Roma bardzo mnie i pilkarzy zaskoczyla swoja swietna postawa w srodku pola, ale bylo widac ze ustawiali sie bardzo szeroko czym absorbowali uwage i rozszczelniali sordek pola. I niestety srodkiem pola przegralismy ten mecz Marchisio tak jak by nie gral, Pirlo bardzo sie staral ale praktycznie mogl podac tylko do obroncow i skrzydlowych a Vidal szkoda ze nieskuteczny. Matri w wielkim dolku i oby tu nie byla powtorka z Amauriego. Prosilo sie wczesniej o Giaccha bo Esti robil wiecej wiatru niz pozytku na boisku. Brawo dla Gigiego za obrone karniaka.
Ciezko oceniac ten mecz, z jednej strony glupio stracona bramka i kilka swietnych okazji do strzelenia gola ale z drugiej czesta dominacja Romy i nasze bezsilnosc w odbiorze pilki.
Oby to spotkanie sprowadzilo naszych troche na ziemie, niech poczuja ze nie zawsze moga byc lepsi pilkarsko, ale zawsze powinni walczyc i grac fair. Zoltko dla Lameli ostudzilo by brutalne zagrania Argentynczyka i oszczedzilo biednego momentami Lichtsteinera.
Czemu Fabio nie strzelil po podaniu Elii to mogla byc pilka meczowa!
Tyle na goraco!

Jak widzę te wolne w wykonaniu Pirlo to mnie coś trafia... A podobno dobrze wykonywał ten element gry w Milanie.