Strona 13 z 13

: 06 grudnia 2010, 15:19
autor: Wojtek
Bardzo dobry mecz naszych i ważne 3 pkt na trudnym terenie. Szkoda że nie było więcej (Alex :roll: )

Quagliarella nareszcie zalicza dwa trafienia w jednym meczu. Do lidera strzelców traci tylko jedną bramkę. Brawo!
Iaquinta IMO bardzo dobrze, nie grał chamsko jak to zawsze robił, i zaliczył dwie asysty.
Pepe jak dla mnie to lepsze rozwiązanie niż Marchisio, granie dwoma skrzydłowymi.
Sorensen chłopak się nie angażuje w ofensywe ale przynajmniej gra solidnie w obronie dużo lepsze wzmocnienie niż Motta :bravo:
Miałem wrażenie że Milos nie miał chęci do gry pod koniec meczu, nie wdawał się w pojedynki no i ta okazja niewykorzystana na pustą bramkę...
No i kolejny błąd sędziego strzał Quagli w poprzeczke przekroczył linie.

Za tydzień bardzo wazny mecz u siebie, za tydzień możemy już być wiceliderami.
FORZA JUVE!!

: 06 grudnia 2010, 15:51
autor: karosznurek
Dobra gra. Wynik jak najbardziej cieszy choć mógł być wyższy. Teraz trzeba szykować się na Lazio. Forza Juve

: 06 grudnia 2010, 16:14
autor: Juventino79
No i Catania wreszcie przegrała mecz na własnym boisku ;) Poza początkiem graliśmy dobrze, wynik mógłby być wyższy ale patrząc na naszą skuteczność w ostatnich meczach nie ma co narzekać :prochno: Oby się teraz chłopaki zmotywowali na mecz z Lazio, bo będzie bardzo ciężko. Mamy "na nich" trwającą wciąż serię bez porażki i własny stadion toteż w tym dopatruję naszych mocnych atutów. Do przodu Juve i po 3 punkty w 16 kolejce :dance:

: 06 grudnia 2010, 16:41
autor: francois
Sycylia zdobyta :happy:
Ostatnio bardzo cięzko grało się nam zarówno z Catanią, jak i Palermo, więc cieszą 3 pkt.

Mimo wszystko nieporadność obronców w niektórych sytuacjach zatrważa...

Quagliarella powinien mieć na koncie hat-trick, ale sędziowie też się mogą pomylić. Na szczęście nie kosztowało to nas utraty punktów.

: 06 grudnia 2010, 17:52
autor: stahoo
<<W@jTEk>> pisze: Miałem wrażenie że Milos nie miał chęci do gry pod koniec meczu, nie wdawał się w pojedynki no i ta okazja niewykorzystana na pustą bramkę...
A mi się wydaje, że więcej pojedynków 1na1 wygrał w drugiej połowie 8) A sytuacja z 93 minuty to w 80% wina złego dogrania... nie powiem kogo :prochno: (ale to też nie do końca Jego wina, bo piłka dostała dziwnego kozła o kępe trawy).

: 06 grudnia 2010, 20:45
autor: darek
peste pisze:
Łukasz pisze:
peste pisze:Dziś prawie wszystko na odwrót :shock:
Kiepsko Alex
???

Bbardzo ładnie rozgrywał i wymuszał faule, świetnie uspokajając grę. Dodatkowo doszedł do dwóch kapitalnych okazji. Nie wiem, o co Ci chodzi.
Chyba nie oto chodzi w piłce nożnej. Właśnie TYLKO doszedł. Dwa lata temu byłyby z tego dwie bramki w jego wykonaniu. Takiemu piłkarzowi po prostu to nie przystoi. A odegranie do Krasicia było rozpaczliwe i beznadziejne. Dobrze, że to była 93 min. i prowadziliśmy 3:1.
Masz rację, nie o to chodzi. Ale akurat przy takim wyniku jest to dobry sposób na ''gre''.
Fakt, Del Piero byle jakim piłkarzem nie jest, ale akurat we wczorajszym meczu pokazał się z dobrej strony. Nie tracił głupio piłek, miał dwie setki...
Wg. mnie zaliczył dużo lepszy występ niż we wcześniejszych spotkaniach, po których nadawałem na Niego jak nigdy i bałem się gdy tylko miał piłkę przy nodze :)

: 06 grudnia 2010, 20:49
autor: Majos
Jeszcze chwila o wczorajszym spotkaniu. Dobrze, że drużyna zareagowała odnośnie ostatniego meczu w Posen. Wygrać z Catanią to nie sztuka, sztuką będzie wygrać za tydzień z Lazio. Ładne bramki Fabio i aż szkoda, że sędzia tak okropnie się pomylił i nie uznał bramki dla Juventusu, kiedy piłka pół metra przekroczyła linię bramkową. Całe szczęście ta sytuacja nie wypaczyła wyniku całego spotkania. Czekam na zwycięstwo z Lazio, bo wtedy zacznie robić się iście ciekawie.

: 06 grudnia 2010, 21:36
autor: @Maras@
Majos pisze:Jeszcze chwila o wczorajszym spotkaniu. Dobrze, że drużyna zareagowała odnośnie ostatniego meczu w Posen. Wygrać z Catanią to nie sztuka, sztuką będzie wygrać za tydzień z Lazio. Ładne bramki Fabio i aż szkoda, że sędzia tak okropnie się pomylił i nie uznał bramki dla Juventusu, kiedy piłka pół metra przekroczyła linię bramkową. Całe szczęście ta sytuacja nie wypaczyła wyniku całego spotkania. Czekam na zwycięstwo z Lazio, bo wtedy zacznie robić się iście ciekawie.
No okazuje się że jest to sztuka, bo Catania u siebie nie przegrała od ok. roku (z tego co czytałem)... 8)

: 07 grudnia 2010, 11:20
autor: rafal-1897
Początek meczu był trochę frustrujący. Catania bez przerwy nacierała, na szczęście celowniki trochę szwankowały. Storari miał dużo roboty ale z wybijaniem piłki, a zabawa kibiców "M###A!" była dosyć ciekawa i trochę zabawna :lol: Pepe ładnie wyprowadził Juve na prowadzenie, szkoda, że tak szybko stracone... Później Quagliarella dobrze zwiódł obrońcę i strzelił gola. W drugiej połowie było chyba lepiej. Druga bramka Quagliarelli i pozamiatane. Szkoda, że już nie padły bramki, ale cieszy zwycięstwo.