JuvePoland

No Andrea wygadany... a na otwarciu stadionu wydawał się dość nieporadny przy swoim przemówieniu. Widocznie jego również budują sukcesy klubu.

Ale po tę wodę sięgał raz po raz, chyba trochę kac!

Wygadany, Inglisz perfekt... w końcu studiował w Anglii

Kubba pisze:Wygadany, Inglisz perfekt... w końcu studiował w Anglii

A nie w Stanach?

Monte Cristo pisze:

Kubba pisze:Wygadany, Inglisz perfekt... w końcu studiował w Anglii

A nie w Stanach?

W Anglii. Wiem, bo byłem w tej samej budzie (sprawdzałem przed wyjazdem historię itp.) na wymianie króciutkiej (właściwie na przygotowaniach do wymiany ) St. Clare's - więcej studentów z innych uczelni niż rodzimych...

w USA pewnie Elkann.

pablo1503 pisze:Bardziej idzie zrozumieć naszego prezesa niż pana prowadzącego. Eh, ten brytyjski akcent :-D

Ty chyba żartujesz - brytyjski akcent jest świetny Nie zapominajmy o tym, że jest pierwotny więc trochę śmieszne jest zarzucanie, że niewyraźnie mówi.

Andrea bardzo dobrze, słychać, że jest Włochem ale nie tak ewidentnie. Na tle dobrze, że bez problemu go rozumiem bez napisów

tak szukam informacji, co studiowali Andrea i Lapo? ciężko znaleźć kierunek, tylko wyświetla się miejsce studiów.

może socjologię?

Andrea nieźle po angielsku pomyka Słyszałem od kumpla, że Włochom nauka angielskiego nie idzie podobno zbyt łatwo, więc tym większy szacun dla prezydenta

pan Zambrotta pisze:tak szukam informacji, co studiowali Andrea i Lapo? ciężko znaleźć kierunek, tylko wyświetla się miejsce studiów.

może socjologię?

To Lapo w ogóle studiował? Chemię może...

btw. nie odpuścisz już z tą socjologią, co?

Może nie do końca zarząd, ale Dimarzio puścił informacje, ze Tottenham mocno chce Fabio paraticiego, aczkolwiek sam postanowił zostać w Juve. Obawiam sie, że takich propozycji bedzie coraz wiecej i kiedyś może za rok, dwa to skończyć się i takim transferem.

Paratici miał już kilka ofert lepszych finansowo i oczywiście byłby w innych klubach tym najważniejszym...u nas póki co jest w cieniu Marotty i mam wrażenie, że tylko z lojalności ale mogę się mylić. Ja osobiście cały czas mam nadzieję, że pewnego dnia pożegnamy Marottę i jego miejsce zajmie właśnie Paratici...mam tylko nadzieję, że to nastąpi szybciej niż później...

Pytanie po co żegnać Marotte?

Nigdy nie ukrywałem, że nie darzę go sympatią podobnie jak Conte ale to moje własne odczucia...Marotta nie pasuje mi do tego młodego zarządu dlatego chciałbym aby zastąpił go Paratici...

Nie wymagam od Ciebie jakieś nadmiernej inteligencji, ale chciałbym Ci powiedzieć, że sukcesów mogłoby nie być, gdyby nie był to tak zgrany duet. Niekoniecznie wszystko działało by dalej tak dobrze jak jest teraz gdyby pożegnano jednego z nich. Trudno nie zauważyć, gdy obaj pojawili się w Juventusie rozpoczęły się sukcesy Juventusu. I to nie przy zielonym stoliku, uwaleniu przeciwnika, ale przy ciężko wykonanej pracy.

Dlatego uważanie, że warto pożegnać Józka, bo się go nie darzy sympatią jest nie tylko zabawne, ale i dziecinne. Bo Marottcie nie można niczego zarzucić, a to co wykonał przez ostatnie lata to była prawdziwa profeska. Przy tak ograniczonym budżecie transferowym, ponad trzykrotnie mniejszym dochodom od najlepiej zarabiającej drużyny na świecie zbudowanie tak dobrej drużyny, wow. Może Ty nie doceniasz tego, ale uwierz mi kibice innych drużyn jeśli nie zazdroszczą to darzą te dokonania szacunkiem.

To jest moje własne zdanie i nigdzie nie przejawiam braku szacunku...co do mojej inteligencji...nie wiem po co wchodzisz w tę sferę ale życzyłbym i Tobie takiej bo niewiele o mnie wiesz...ja Tobie nie jadę po intelekcie do którego mógłbym mieć zastrzeżenia więc i Ty tego nie rób...
Oczywiście - sukcesy, które były to efekt pracy miedzy innymi duetu Marotta - Pratici ale nie jest powiedziane, że tych sukcesów nie byłoby gdyby był sam tylko Paratici bo Marotta także nie ustrzegł solidnych wtop...

No no w dupach się poprzewracało od tych dobrych wyników.