Strona 13 z 21

: 20 grudnia 2009, 19:11
autor: Loremaster
Zarząd musi zrozumieć że tak nic nie ugramy, i nie będzie kwalifikacji do LM jeżeli trener się nie zmieni.

Jakby zadowalało nas 2-5 miejsce i brak wyjścia z grupy to lepiej było Siwego głupka zostawić ,kupić mu grajka za 15 mln def pomocnika i byśmy grali średnio ale pewnie 2-3 miejsce by było, i jakieś wyniki w LM 1/8 albo 1/4, ale aspiracje były wysokie, dlatego myślę że trzeba trenera jak najszybciej wymienićm anie na koniec sezonu

a) ustabilizuje drużynę, co da nam może nawet 2 miejsce i start w LM
b) pozna drużynę i będzie wiedział jakich zawodników potrzeba itd
c) jak to będzie np. Hidding pozna realia włoskiej piłki

Trzymanie Ferrary nic nam nie daje Mecze z Milanem, Romą itd się zbliżają i dostanie bęcki i się zrobi dramtycznie bo będziemy o 4 miejsce walczyć a z tak rozsypaną drużyną i mentalnie i taktycznie pewnie pożegnamy się z LM

Transfery Cannavaro i Melo to nie porozumienie, ja nie rozumiem do czego nam był Melo ? Przecież def pomocników u nas pod dostatkiem.

: 20 grudnia 2009, 19:12
autor: LordJuve
Ja osobiście to w sumie rzadko się wypowiadam na forum, ale tym razem muszę coś napisać.

Jean-Claude Blanc to zwykły marketingowiec po jakimś niby kursie Harvardu. Koleś zajmował się promocją i zarządzaniem takimi imprezami jak:
- Tour de France
- Rajd Paryż-Dakar
- French Open
- Davis Cup

To kolo, który z piłką nie ma nic wspólnego. Praktykuje w Juventusie.

Giovanni Cobolli Gigli to manager, prawnik i ekonomista.Praktykował w Juventusie.

Alessio Secco podobno jest padavanem samego Lorda Moggiego.

Ciro Ferrara trenuje za zasługi, ale też praktykuje w Juve.

Kto z naszej "Nowej Triady" miał wyprowadzić ten klub na właściwie mu należne miejsce.

Jak krzyczałem "prawniki i ekonomisty!" to każdy się śmiał i pukał mi do głowy...co teraz myślicie?

Ja przynajmniej czuje, że mam czyste sumienie przed Giannim, ciekawe co myślą jego wnukowie bo Angelli by już dawno wypieprzył w...tych "włodarzy".

P.S
Piszemy petycję?

: 20 grudnia 2009, 19:13
autor: kaczy19FJ
Po prostu porażka -,-.

: 20 grudnia 2009, 19:14
autor: szczypek
Alfa i Omega pisze:ale nie bądźmy tak w gorącej wodzie kąpani. Ferrara out. i kto na jego miejsce? no kto? Benitez, żebyśmy znowu za rok byli w ciemnym tyłku? Mancini, żeby za 2 miesiące być w punkcie wyjścia? odmówią nam Ci duzi i szlag wszystko trafi, bo znowu jakiegoś dziada na szybko trzeba będzie brać.

zmiana trenera na kogoś z tych aktualnie dostępnych to strzał w kolano i zbędna destabilizacja. jeśli wymieniać Ciro, to tylko na kogoś dobrego.
Lol. Ktokolwiek inny. Ktokolwiek, kto miałby jakiś pomysł na Juventus. Ktokolwiek, kto po meczu powiedziałby, że wie, gdzie leży przyczyna porażki, a nie mówił, że jest to niewytłumaczalne i niezrozumiałe. Ktokolwiek, kto potrafiłby powiedzieć prawdę. Ktokolwiek, kto zabroniłby piłkarzom się wydurniać w mediach udzielając wywiadów. Ale już!

Zmiana trenera mogłaby się okazać korzystna również z tego powodu, że przynajmniej na początku zawodnicy chcieliby się pokazać, a najlepiej gdyby nikomu nie gwarantować miejsca w składzie tak, aby musieli o nie walczyć.

Skoro "w futbolu to normalne, że kibice mają spore oczekiwania, bo są pasjonatami tego sportu, dlatego rozumiem ich reakcję" (Blanc), to po reakcjach na wyniki można wywnioskować, że z Blanca kibic Juventusu jak z koziej trąbka.

Szkoda, że kibice nie mają pretensji wobec Ferrary. Może to zmusiłoby go do myślenia.

: 20 grudnia 2009, 19:17
autor: KamilDeath
to jest jakiś koszmar, przegrywamy 3 mecz z rzędu, nie ma w ogóle zmian w personaliach, chyba że wymuszone kartkami, jest to 5 mecz na 6 ostatnich, a słychać że jest zaufanie, do czego do kogo ?? jednak sytuacja zaistniała w Juve, to nie tylko trener ale cały sztab i zarząd, ale tak jak ktoś powiedział my tu możemy tylko modlić się o jakieś roszady :pray: bo nie ma nawet nadziei na zmiany przy wypowiedziach Secco i Ciro :angry:

: 20 grudnia 2009, 19:17
autor: LordJuve
szczypek pisze: Skoro "w futbolu to normalne, że kibice mają spore oczekiwania, bo są pasjonatami tego sportu, dlatego rozumiem ich reakcję" (Blanc), to po reakcjach na wyniki można wywnioskować, że z Blanca kibic Juventusu jak z koziej trąbka.
Black to na pewno lubi sobie poszaleć padżero i wypaść rometem na wycieczkę. Co do kibicowania drużynie piłkarskiej to niestety, zapewne nie jest do tego zdolny. Jego zdolność pojmowania kończy się na istotnej czynności: pedałowaniu.

: 20 grudnia 2009, 19:20
autor: jareckik
"Na szczęście Milan nie odskoczył nam w tej kolejce, bo przełożył spotkanie, wiec na święta jedziemy w dobrych humorach mając dalej szanse na wyprzedzenie Milanu." - jakby tak wyglądała wypowiedz zarządu to chociaż bym sie uśmiał, a tak w kółko to samo...

: 20 grudnia 2009, 19:22
autor: gloria_victis
ŚWIĘTY MICHALE ARCHANIELE POGROMCO SZATANA!

Dzieje się rzecz straszliwa! Nieprawdopodobna! Pamiętam, że moja najukochańsza drużynia miewała okresy poruty, okresy ciężkie i wręcz złe. Ale działo się tak po grze ciekawej. Działo się tak bo liga była wyrównana. Pamiętam wspaniały mech Juve Chievo sprzed lat kiedy mój bliski przyjaciel i późniejszy wspólnik w firmie spedycyjnej, zapalony fan tej drugiej drużyny śpiewał "Chievo Verona to całych Włoszech Królowa" i dopiero gol naszego wspaniałego zawodnika, nie pomnę już którego, zamknął mu usta.
Do dzisiejszego meczu podchodziłem poddenerwowany. Nie napawała mnie entuzjazmem wizja zziębniętych kibiców Starej Damy, którzy musieli stawić czoło nie tylko złej passie klubu ale i mroźnej włoskiej zimie, która wieki temu omal nie powstrzymała pochodu Hanibala.
Po pierwszym golu powiedziałem sobie, cóż, zdarza się. Moje Juve, moje kochane Juve, drużyna mego życia, której oddałem część siebie (gdyż na klatce piersiowej mam wytatuowany herb Juve owinięty płomieniem zwycięstwa), wychodziła już nie raz z podobnych tarapatów. Faktycznie po pewnym czasie wyrównaliśmy i to w sposób piorunujący.
A potem...
Nie, to niemożliwe. Nie wierzę, że Juventus mógłby się podkładać by pozbyć się trenera. W drużynie jest jakiś ferment. Coś odebrało nam mentalność zwycieżcy. Chłopaki nie czują się na siłach żeby grać dobre włoskie calcio. To nie wina Ciro Ferrary, to wina złego ducha, który się jeszcze nie ujawnił. Wpełzł w serca naszych niedawnych bohaterów odbierając im wolę walki.

Niech więc w czasie Świąt Narodzenia Pańskiego Archanioł Michał który łeb hydrze piekielnej ukręcił i ponurego diabła strącił do otchłani wyciągnie z serc naszych kochanych piłkarzy szatana, który żre ich i wygrać nie pozwala.

Wszystkim fanom calcio capello i catanacio życzę wesołych świąt

: 20 grudnia 2009, 19:24
autor: Loremaster
Dokładnie nas zarząd to jakaś masakra przez te lata od Serie B wydaliśmy naprawdę grube pieniądze i które transfery były udane ?

- Diego
- Caceres
- Manninger

łącznie jakieś 26mln
gdzie jest reszta pieniędzy ?

Secco to nieudacznik, przez lata trwoni kasę a wyniki coraz gorsze. Moggi się śmiał jak sprowadzaliśmy Poulsena, Tiago, Amauriego, Melo i co ? Miał rację. Dawaliśmy grube miliony za średnich piłkarzy.

Teraz się robi dramatycznie, bo składu nie ma, trenera nie ma, sztab medyczny to porażka, kasy z LM nie ma a wzmocnienia są potrzebne na zaraz. Najtaniej to chyba będzie kupić
- Kjaera - ma sumę 12mln odstępnego
- Korolova - ok 5-6mln , albo z powrotem Criscito sciągnąć.
- i szybkiego., technicznego napastnika. Mata byłby genialny ale nie stać na na niego, sam nie wiem może Rossi gra teraz kiepsko więc można za mniej niż 20baniek go wyciągnąć.

Chociaż nas skład ( zakładając że wszyscy zdrowi co u nas jest sytuacją wyjątkową) na papierze jest bardzo dobry tylko mamy ASYSTENTA a nie trenera powinniśmy tak grać teoretycznie.

--------------Buffon
--Caceres---Chellini--Cannavaro--Grosso
------------Sissoko--Marchisio
----Camor/Hasan--Diego--Giovinco
---------------Treze.

: 20 grudnia 2009, 19:27
autor: Łukasz
Nie oglądałem. Ale żenujące jest już samo to, że Giovinco zaczyna taki mecz na ławce. Ferrara ma wadę wzroku, ale nie sądziłem, że aż taką.

: 20 grudnia 2009, 19:29
autor: zoff
Porażka jakoś nie wzbudziła we mnie większego wrażenia. Przywykłem już chyba, że póki ktoś nie zdobędzie się na odważny ruch nadal będziemy tkwić we własnym, dawno przegranym sosie.

Pamięci tych, którzy odeszli i w Juve dawno nie ma:
http://www.youtube.com/watch?v=McMsyPddKpQ\

Teraz została tylko wataha osób przegranych.

: 20 grudnia 2009, 19:29
autor: ^Slim^
FelekJUVE pisze:Cirro traci w moich oczach :( Nie ma za grosz honoru?? :(
Mu się wydaje, że jest honorowy, bo nie opuszcza tonącego statku - kapitan za dychę :lol: .

Melo ma u nas przesrane, maksymalnie... aż mi go żal. Po co go w ogóle Ciro wystawiał w pierwszej 11? Tylko po to, żeby go zdjąć w 30 minucie i pozwoli kibicom się wyżyć? Masakra. Żeby Ferrara choć trochę ogarniał to dałby chłopakowi ze 2 mecze odpocząć od tego wszystkiego. Owszem gra słabo, ale nie aż tak, żeby go w ten sposób traktować.

Diego? Jedyny, który próbuje coś grać w pomocy, jest wszędzie, cały czas angażuje się w to co się dzieje na boisku, a i tak wszyscy wyjął: "Diego jest "beee", tyle pieniędzy w piach, czemu on nic nie robi?!". Jak on mam zagrywać kluczowe piłki jako:
- po pierwsze, nie do kogo zagrywać
- po drugie, musi się wracać pod własne pole kare po piłkę
Według mnie aktualnie jeden z naszych lepszych zawodników, jeden z niewielu, który zasługuje na grę w Juve, w klubie z historią, tradycją i osiągnięciami.

Wracając do dzisiejszego meczu i "geniuszu" Ciro. O co chodziło z tą zmianą DP -> Amauri? Wiadomo, że nasza 11stka ostatnio gra piach, ale kurde... dzisiaj było widać, że koleś się starał, SZUKAŁ piłki, wystawiał się i nawet MIAŁ kilka dobrych akcji. Może to nie było jeszcze to co grał w poprzednim sezonie, ale COŚ zaczynał grać.
No, ale akurat wtedy nasz genialny coach postanowił go zmienić na dziadzie, który gra za zasługi. Wiadomo - legenda, ale on ma już prawie 36 lat - nie ten speed, nie ta zwrotność, po prostu NIE TE LATA. W tym sezonie widziałem jego jedne dobre zagranie, JEDNE. A reszta, to z reguły wymuszanie fauli i cofanie piłki do tyły. Niestety, taka prawda. Czas powiedzieć: "Arrivederci!".

Ogólnie, to nie wiem co mogłoby nam teraz pomóc. Hidink? Prawdę mówiąc wątpię, jest trenerem konkretnym, klasa światowa, ale Juve jest teraz w naprawdę złej sytuacji. Trzeba zmian, dużo zmian.
Wydaje się Wam, że przyjdzie Guus i pozamiata w trzy tygodnie, a jak nie to on będzie też "beee".
Jest tyle sprzątanie, że tu nawet trzy miesiące mogą nie wystarczyć i trzeba się z tym liczyć.

: 20 grudnia 2009, 19:31
autor: oliver
Toneker pisze:
oliver pisze:
Toneker pisze:Treze (praktycznie niewidoczny do czasu starcia z bramkarzem), czy DP (skończ Pan karierę, serio).
Dwie minuty później był sam na sam nie widziałeś?
Był. I zepsuł. A strzelanie bramek to jedyny element w którym Treze był lepszy niż reszta napastników.
Czyli jednak był widoczny :smile:
Toneker pisze: Wpisujesz się w popularne ostatnio krytykowanie naszych dwóch brazylijskich ofensywnych graczy, bez względu na to jak zagrali. Owszem, Amauri nie zagrał dobrze, to nie jest klasa, jaką prezentował rok temu. I zgadza się, do tej pory Amauri był słabszy niż Trezegol w tym co najważniejsze- strzelaniu bramek. Ja zdaję sobie sprawę, że David to typ napastnika, który bywa niewidoczny przez 90 minut, po czym strzela z niczego gola przesądzającego o wyniku spotkania. Ale patrząc na to, jak zawodnicy grają z piłką, jak starają się, walczą, odgrywają etc, to Amauri na ogół jest zwyczajnie lepszy niż Treze i z 2 klasy lepszy niż Alex. Nie jest dobry, ale ponieważ Francuz nie gra w ten sposób, a DP jest już za słaby na Juve, to Brazylijczyk jest od nich w tym elemencie lepszy (co nie jest takie trudne, niestety).
Poza tym chociaż nie zagrał w tym meczu w sposób jakoś szczególnie zasługujący na pochwałę, to nie zagrał też tak tragicznie, jak połowa forum chciałaby widzieć. Miał kilka fajnych zagrań, głównie z Diego, miał strzał z dystansu niedaleko słupka. Chłopak się starał. Caceres się stara i psuje, a ludzie go chwalą. To samo Melo. Amauri się stara i wszyscy go jadą. Nie jest w formie, ale Ciro nie daje mu odpocząć. Ma potencjał, co pokazał u Ranieriego. Ja w niego wierzę. Nie dlatego, że go jakoś szczególnie lubię, bo Juve kibicuję już naście lat i większy sentyment mam dla Treze i DP. Ale na chwilę obecną po prostu nie mamy napastnika o wyższych umiejętnościach. Dać mu parę spotkań oddechu, lepszego trenera i będą z niego ludzie. Trochę obiektywizmu, smutne, że grający 2 sezon napastnik stara się bardziej niż kapitan, który gra u nas już sezonów kilkanaście. Ale nie ma nazwiska i pięknych wspomnieć, więc łatwo obwiniać go o wszystkie porażki, a Alexa usprawiedliwiać. Bo wiecznie jest po kontuzji...
Ja w tej chwili nie widzę lepszego napastnika niż Amauri do wyjęcia za sensowną kasę. Dżeko? Duża konkurencja i nie sądzę, aby się sprawdził. O Cassano już prasa milczy.
W nic się nie wpisuję czy widziałeś żebym coś złego po dzisiejszym meczu napisał o Diego? Piszesz żeby porównać jak graja jak walczą czy odgrywają to nie rozumiem dlaczego nie mówisz że lepiej było by dla Amauriego gdyby grał w pomocy wtedy mniejsza była by krytyka. I jeszcze jedno co mamy z tej walki, odgrywania piłek czy z jego czysto piłkarskiej gry Amauriego? NIC NIC NIC. Ani nie ma dobrych podań do partnerów, nawet nie myślę o jakieś asyście, ani nie pomaga w uzyskaniu pozycji co gorsza jeszcze przeszkadza. Wystawy Caceresa w lini ataku też się stara walczy i dobrze czasem odgrywa. Amauri to nasz najgorszy napastnik od nie pamiętnych czasów nom pomijając Palladino. I przede wszystkim co najważniejszy i już pisałem nie raz argument nie do zbicia: Napastnik jest od strzelania goli. Jeśli trzeba kogoś kto będzie zagrywał dobrze piłkę, walczył itd to wystawy jednego więcej pomocnika i tyle.

: 20 grudnia 2009, 19:32
autor: Alfa i Omega
szczypek pisze: Lol. Ktokolwiek inny. Ktokolwiek, kto miałby jakiś pomysł na Juventus. Ktokolwiek, kto po meczu powiedziałby, że wie, gdzie leży przyczyna porażki, a nie mówił, że jest to niewytłumaczalne i niezrozumiałe. Ktokolwiek, kto potrafiłby powiedzieć prawdę. Ktokolwiek, kto zabroniłby piłkarzom się wydurniać w mediach udzielając wywiadów. Ale już!

Zmiana trenera mogłaby się okazać korzystna również z tego powodu, że przynajmniej na początku zawodnicy chcieliby się pokazać, a najlepiej gdyby nikomu nie gwarantować miejsca w składzie tak, aby musieli o nie walczyć.
może. sam bym chciał kogoś takiego. ale kogo? :roll:

naprawdę, mi też wystarczy już zmian na krótką metę, żeby po kilku miesiącach znowu być w punkcie wyjścia.

: 20 grudnia 2009, 19:32
autor: Eric6666
zostawcie Secco... modliliście się za niego potransferach a teraz jaka z niego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>..? zrobił dobre transfery ,ale nie potrzebne ( przynajmniej Melo)

Jedyne na co liczę to właściciele! Oby zarząd poszedł w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>... a trener wrócił do innego klubu , może tam te 4-3-1-2 mu zdziała cuda...

Ps. byłem za tym ,żeby Ciro został trenerem ( dlaczego ? bo po 1 jest to juventini ! 2 młody 3 perspektywiczny i mógł wprowadzić coś nowego...)

wszystko się zgadza tylko nie wiedziałem ,że te coś nowego to porażki i plucie na herb klubu