JuvePoland

O widzę, że Roma zaczyna was doganiać a tam chyba trenerem jest, chwila a już sobie przypomniałem Ranieri. Wiecie jak poprawić grę naszego zespołu, rzucić między piłkarzy granat. Takiej żenuły nie widziałem od czasów Capello chociaż tam gole strzelali rzadko i z cieniasami, ale zawsze jakieś były.

Dobrze, że jest to forum i tacy eksperci którzy swoją piłkarską wiedzę czerpią z FIFY, mogą sobie pisać tutaj swoje bzdety. Żal mi was wszystkich. Pasujecie do zarządu Juve i do naszego trenera.

Chcieliście mieć Barcelonę macie Milan.

grochInter! pisze:No jesli ktos mi teraz powie ze juventus gra lepiej od Interu w tym sezonie to chyba buchne śmiechem...

Najlepiej od razu wybuchnij. Pierwszy post interisty widzę na poziomie :lol:
Zagraliśmy fatalnie ale cóż, taki jest futbol. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski i w następnym spotkaniu pokazać klasę. Mamy na tyle utalentowanych zawodników że możemy wygrać z każdy. Niestety jak pokazało wczorajsze spotkanie przegrać też możemy z każdym... Mam nadzieję (choć z wypowiedzi po meczowych ciężko tak wnioskować) że potraktują wczorajszy blamaż jak zimny prysznic i ogarną się na Violę.
@MaxiLopez
A nam żal Ciebie.

Brutalo pisze:

grochInter! pisze:No jesli ktos mi teraz powie ze juventus gra lepiej od Interu w tym sezonie to chyba buchne śmiechem...

Najlepiej od razu wybuchnij. Pierwszy post interisty widzę na poziomie :lol:
Zagraliśmy fatalnie ale cóż, taki jest futbol. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski i w następnym spotkaniu pokazać klasę. Mamy na tyle utalentowanych zawodników że możemy wygrać z każdy. Niestety jak pokazało wczorajsze spotkanie przegrać też możemy z każdym... Mam nadzieję (choć z wypowiedzi po meczowych ciężko tak wnioskować) że potraktują wczorajszy blamaż jak zimny prysznic i ogarną się na Violę.
@MaxiLopez
A nam żal Ciebie.

Może wypowiadałbyś się w liczbie pojedyńczej co??

ornen pisze: Diego nie ma z kim wymienić dwóch podań, wszyscy rzucają pilkę do niego i zadowoleni czekają co ten wymyśli....

Dokładnie. Nikt sie nie pokazuje do piłki a jeśli już, to i tak odgrywając np. z pierwzej do Diego zagrywają przeważnie do przeciwnika..... Diego po prostu nie ma z kim grać w tej chwili wieć wstrzymać się należy z jeg krytyką. Może jak wróci Tiago i DP będzie to lepiej wyglądało.

Alexinhio-10 pisze:

Brutalo pisze:

grochInter! pisze:No jesli ktos mi teraz powie ze juventus gra lepiej od Interu w tym sezonie to chyba buchne śmiechem...

Najlepiej od razu wybuchnij. Pierwszy post interisty widzę na poziomie :lol:
Zagraliśmy fatalnie ale cóż, taki jest futbol. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski i w następnym spotkaniu pokazać klasę. Mamy na tyle utalentowanych zawodników że możemy wygrać z każdy. Niestety jak pokazało wczorajsze spotkanie przegrać też możemy z każdym... Mam nadzieję (choć z wypowiedzi po meczowych ciężko tak wnioskować) że potraktują wczorajszy blamaż jak zimny prysznic i ogarną się na Violę.
@MaxiLopez
A nam żal Ciebie.

Może wypowiadałbyś się w liczbie pojedyńczej co??

Myślałem że da się wyczuć aluzje. On piszę że jest mu żal nas wszystkich, to ja w ripoście napisałem że nam jest żal Jego. Generalizacja za generalizację.
A żeby nie było OT (w przeciwieństwie do twojego posta) to... przy ogólnie fatalnej postawie drużyny Poulsen był jej kwintesencją. On nie zasługuje na zakładanie biało-czarnej koszulki.

Przeczytałem jedną stronę forum i odechciało mi się czytać dalej. Połowa forumowiczów uważa że już przegraliśmy LM, Scudetto i Coppa Italia za jednym razem, dokładniej jednym meczem. Ludzie może i zagraliśmy fatalnie, ale to dopiero październik. Dajmy im szanse. Może było to zmęczenie po tej serii meczy ( meczów ) . A może to że remisowaliśmy przez kilka ostatnich meczy ( meczów ), a trener uznawał to za niezły wynik i tak też to okazywał piłkarzom. Ci nie mieli motywacji i psikus... Teraz po porażce i przerwie będzie można coś oceniać, lecz jak dla mnie to i tak za mało meczy ( meczów ). Jak Ciro wygrywał mówiliście "Mamy wreszcie trenera z jajami, który nie boi się zmieniać taktyki" teraz jedziecie już po nim. I zgadzam sie z Brutalo. xDD

Pozdro dla was.

A jesli nie pamietacie to w poprzednim sezonie po siedmiu kolejkach bylismy w jeszcze gorszej sytuacji. Nie panikujcie. Chodz nie mowie ze jest dobrze.

Gra wygląda źle. To jasne. Już w Monachium widziałem bezradność ofensywną. Teraz jednak graliśmy z dużo słabszym przeciwnikiem, a bezradność pozostała. Nie ma kto wziąć na siebie gry. Diego jest po kontuzji i nie gra tak jak tego oczekujemy. Camor, mający zadania zarówno defensywne i ofensywne, z ledwością wytrzymuje 90minut. Iaquinta i Treze robić tego nie potrafią, a Amauri od kilku meczów jest zupełnie bez formy.

Ale sytuacja w tabeli Serie A nie jest jeszcze tak zła. Gorzej jeśli idzie o punkty, moim zdaniem, wygląda nasza pozycja w LM. Czekam na powrót Sissoko i Cannavaro. Czekam wreszcie na powrót kapitana Del Piero, bo obecna - według wielu podstawowa para napastników, gra padlinę straszną. Wtedy prawdopodobnie zobaczymy inny, prawdziwy Juventus.

Andersson pisze:A jesli nie pamietacie to w poprzednim sezonie po siedmiu kolejkach bylismy w jeszcze gorszej sytuacji. Nie panikujcie. Chodz nie mowie ze jest dobrze.

Jesli nie pamietasz to na koniec tamtego sezonu najwiekszym naszym sukcesem bylo zwolnienie Ranieriego... Wiec szkoda takich porownan.

Prawda jest taka ze nie mamy pomyslu na gre, nie potrafimy stworzyc sobie dogodnych sytuacji strzeleckich bo 75% naszej kadry gra ostatnio na poziomie polskiej Ekstraklasy a 20% (niestety te lepsze 20%) jest, badz przed momentem byla kontuzjowana. I najwieksza wine wg mnie ponosi sztab szkoleniowy, medyczny ale przede wszystkim trener.
Niech mi nikt nie wyskakuje teraz ze to byla pierwsza porazka, ze Ferrara wczesniej prowadzil druzyne dobrze, ze trzeba czekac i ze wszystko jest cacy a ze cala ta sytuacja to malutki dolek bo tak nie jest, mimo pozornie dobrego poczatku sezonu (ze wzgledu na wyniki) bledy popelnione wczesniej zbieraja zniwo.
Nie chce zwalniac Ferrary, wrecz przeciwnie chce zeby to pod jego wodza Juventus odzyskal cos co charakteryzowalo go przed wybuchem afery, niestety nie widze postepu w grze naszych pilkarzy, co lepsze nie widze tym co prezentuja na boisku nawet checi z ich strony zeby zmienic cos na lepsze

Lypsky pisze:a z Poulsena robi się kozła ofiarnego

Wiesz Lipski, ale ci wszyscy zagrali wcześniej jakieś dobre mecze, a Poulsen od przejścia do Juve jest cieniem samego siebie (nie walczy!) i nic nie zapowiada, że ma się to zmienić.

-10- pisze:Jak do tej pory nie widać u Ferrary tego potencjału jakim dysponuje Laurent Blanc, bo Guardiola to cienki bolek.

Blanc, z tego co pamiętam, też nie miał jakichś genialnych trenerskich początków. W przeciwieństwie do Guardioli. I nie umniejszałbym jego zasług, w końcu potrójna korona w pierwszym sezonie to jest coś genialnego. Może i Barca to piłkarski samograj, ale jakoś te gwizdy trzeba trzymać w porządku i on sobie z tym znakomicie radzi.

A Deschamps w najlepsze trenuje sobie Marsylię.... Było nie było, grał w finale CL.

deszczowy pisze:A Deschamps w najlepsze trenuje sobie Marsylię....

nie pisałbym "w najlepsze", bo już wącha plecki i traci 6 pkt do czołówki, przegrywając z takimi tuzami jak Monaco i Monptellier. 9 straconych goli w 8 meczach i wielkie zero pkt w lidze mistrzów, przegrał nawet z Milanem u siebie, co na chwile obecną to wstyd jak cholera.

Było nie było, grał w finale CL.

i nikt nie wie, dlaczego.

pan Zambrotta pisze:

Było nie było, grał w finale CL.

i nikt nie wie, dlaczego.

Trudno się nie zgodzić. Mimo wszystko zdobył 3 trofea, mimo wszystko jego Barcelona pokonał Manchester. Pamiętm jak przed finałem, zdecydowana większość z nas, wskazywała jako faworyta Anglików. Pisaliśmy, że Ferguson zniszczy Guardiole taktycznie.

Pamiętacie co zrobił coach United gdy nie szło jego drużynie, nie potrafili skonstruować akcji? Wprowadził kolejnego napastnika za chyba pomocnika i Manchester nadal nie mógł dojść do bramki Valdesa...

Więc może to jeden wielki przypadek, że Pep Guardiola wygrał 3 trofea, a może jednak coś w tym jest?

Staszek, ale kto tu rozmawia o Guardioli ? ogarnij wora :C

Oj Stasiu stary nabijacz znowu nie w temacie

deszczowy pisze:A Deschamps w najlepsze trenuje sobie Marsylię.... Było nie było, grał w finale CL.