JuvePoland

Secco po meczu z Udinese powiedział:

"Czy w związku z tym Juventus nie potrzebuje nowych piłkarzy?"
"Nie, nie w tym jest problem. Do tego wieczoru umieliśmy pokazywać swój potencjał, drużyna radziła sobie bardzo dobrze. Po prostu musimy przekonać siebie, a potem innych, że Juventus, który widzieliśmy w meczu z Udinese, to nie ten prawdziwy Juventus. Prawdziwy to ten, który widzieliśmy do tej pory." - dodał na zakończenie.


Tu już nawet szkoda nerwów... Nie jestem zwolennikiem żadnych Diegów ani innych Van der Vaartów (choć piłkarzami są dobrymi), ale chciałbym po prostu zobaczyć Juventus, który ma piłkarzy światowej klasy i to nie światowej wg naszego zarządu, tylko prawdziwie wartościowych zawodników...

Do tego wszystkiego pasuje jedno zdjęcie, w sumie obrazek:

Nie wiem czy macie trochę rozumu w głowie czy juz tylko samo siano ? To jest forum, a nie wasza wioska. (OFFTOP). Wracając do meczu, który obejrzałem dzięki Polsatowi, bardzo się zawiodłem. Myślałem, że zagramy dobre spotkanie, ale cóż. Ciężko mi było patrzeć na Juventus w tak kiepskiej formie. Nie ma sensu pisać co robili na boisku m.in. nie umiejący kopnąć prosto piłki Molinaro, kopiący po ścięgnach i bezradny Nedved (naprawdę nie chcę patrzeć jak się Pavel potyka o siebie :płaczę: ), grający z Udinese w jednej drużynie Grygera, mimo, że waleczny to słaby w meczu Giovinco, i grający (całe szczęście tylko w końcówce) Poulsen. Jak dla mnie trzeba się wziąć do roboty, bo mimo wygranej z Violą, nie prezentujemy się dobrze.

Miś Coccolino pisze:Facet najwidoczniej chciałby grać w Premiership, zostać rekordzistą trasnferowym, zarabiać kupe kasy a to co mówi jest jedynie dobrą wymówką. calciopoli nic Was nie nauczyło ?
?

Owszem.. nauczyło, że Buffon to nie Zambrotta, Cannavaro, czy Ibrahimovic. Pokazał, że ma inne spojrzenie na futbol. Jest ponad nimi wszystkimi i tego już nic nie zmieni.

gladston pisze:Przegraliśmy pierwszy mecz od dłuższego czasu i od razu wyzwiska

Otóż to. Nie popadajmy w skrajności tak łatwo !

Meczu nie widziałem, czekam na jakąś powtórkę. Ale z tego co piszecie Nedved dalej jest do zmiany Albo wejdzie za niego De Ceglie, albo zaczniemy grać trójzębem. No chyba, ze Giovinco na lewej pomocy.

bylo minelo. ranieri musi popatrzec na ten mecz jeszcze raz i przetrzepac sklad bo niektorzy pilkarze powinni odpoczac od gry ;P jestem ciekaw czy gdyby byl del piero inaczej ten mecz by sie skonczyl no ale mozemy sobie gdybac. bardzo brakuje nam camora i sissoko w formie wtedy oni cos kreowali w pomocy. brakuje nam chelliniego zeby uspokoic obrone. tak czy siak kto by pomyslal ze przy takiej pladze kontuzji jaka mielismy zajdziemy tak daleko? ze "rezerwowy juventus" jak mawiali pilkarze realu pokona real dwukrtonie. trzeba powiedziec ze zmiennicy dokonali niemalze cudu swoja gra. jednak w koncu pasuje zeby ci nasi starzy wyjadacze wrocili i zaczeli "wymiatac". wszystko idzie zgodnie z planem jestesmy w lepszej sytuacji niz sezon temu.

ForzaDelPiero pisze:Otóż to. Nie popadajmy w skrajności tak łatwo !
Meczu nie widziałem, czekam na jakąś powtórkę.

To sobie najpierw obejrzyj mecz, a później pisz zebyśmy nie popadali w skrajnośc..nie wiem kiedy oglądałem tak żałosny mecz, 0 celnych strzałów na bramke w 1 polowie...żenuua..
Poza tym to nie pierwszy tak tragiczny mecz, to samo było ze Sieną, Lazio i Fiorą...I jestem prawie pewny ze to samo będzie z Cagliari..

Bylibyśmy spokojni, gdybyśmy przegrali po wyrównanej walce... a sami widzieliście jak wyglądał mecz :? poza tym nasz zarząd dalej uważa, że wszystko jest w porządku i nie trzeba nic zmieniać... a to dodatkowo denerwuje człowieka :evil:

nie wiem jak wy ale ja od pewnego czasu mam nadzieje, że po tym sezonie cały zarząd i trener odejdą bo nikt sobie nie radzi na swoim stanowisku...

Nie najeżdżałbym tak na parę środkowych pomocników. Przy tak fatalnym rozgrywaniu piłki przez skrzydłowych, chyba zadna para nie była by w stanie opanować srodka pola. Nedved i MM do jest dno, dno i jeszcze raz dno. Jestem pewien ze gdyby skrzydłowi grali przyzwoicie i rozgrywali piłke co do nich należy nie było by tyle problemów dla defensywnych pomocników.

Kto nie widział wczorajszego meczu to pelecam skrót Co do występu - najlepsza akcja spotkania dla Juve to gol Iaquinty z karnego.

@JuveForever10 Osobiście do piłkarzy nic nie mam. Za tą porażke obwiniam trenera, bo to on wystawia skład i ustala taktyke, którą piłkarze mają potem realizować. To trener wprowadza zmiany i to on ma kierować drużyną podczas meczu. Ranieri potrafił tylko założyć reke za reke i zrobić kwaśną mine.

hehe "taktyke", "skład"....a kogo miał wystawic?? nie wystawiał giovinco -źle, wystawił tez niedobrze. wystawiłby iaquinte - to by była gadka ze jak można nie wystawić najlepszego strzelca zespolu...a może trezegueta miał dac? marchionni to zupełnie inna bajka dla mnie bo on nawet na ławce nie powinien miejsca zajmować. grygera to samo...ale co poradzic?? z gó##a bata nie ukręcisz

Niestety ta porażka musiała nastąpić, tylko trzeba wyciągnąć z niej odpowiednie wnioski. Już od meczu ze Sieną nie szło zbyt dobrze. Wygraliśmy wtedy tylko po golu Del Piero z wolnego, czyli jak kto woli jego przebłysku geniuszu. Mecz z Catanią tylko zagraliśmy dobrze, pewne 3-0 i więcej skuteczności tylko. Musimy zmienić drużynę, bo jesteśmy zbyt uzależnieni od Del Piero, jak nie ma dnia lub nie gra to z nami wielka kicha. Tak nie może być . Dobrze, że piłkarze uderzyli się w pierś po meczu. Nie będę się powtarzał co do meczu, bo prawie wszystko zostało powiedziane. Zapłaciliśmy frycowe za dużą eksploatację graczy w 1 części sezonu. W tym widzę przczyczyny naszej porażki. Niech to da Ranieriemu do myślenia. Niech Nedved i Marco sobie odpoczną. Teraz nie mamy zmienników na ich pozycje, ale niech Ranieri pokombinuje niech De Ceglie lub Ekdal zagrają na ich pozycjach, bo jak wiecznie będziemy grać tym samym składem daleko nie zajdziemy!! Trzeba mieć więcej alternatyw co do gry i taktyki.

Ja jestem rozczarowany, spodziewałem sie zwycięstwa. Nie przypuszczałem ze Udine jest w stanie nawiązać walkę. No ale tak w sumie co my ostatnio gramy - nic. Moim zdaniem jesteśmy w stanie grać dobre mecze ale nie z każdym i nie zawsze. Wydaje mi sie że to wina słabego składu, bo taki mamy. Jest paru zawodników na których sie ta piramida trzyma i tyle. Grygera przy bramce Di Natale zachował się jak dzieciak, złapany na wykroku jakby w piłe nigdy nie grał.
Buffon do formy to jeszcze chwile musi potrenować.
No ale my sobie możemy gadać ale dopóki zarząd sie nie zoriętuje o pewnych sprawach to będziemy tak gadac bez końca.

FORZA JUVENTUS :!:

Tulynek pisze:@JuveForever10 Osobiście do piłkarzy nic nie mam. Za tą porażke obwiniam trenera, bo to on wystawia skład i ustala taktyke, którą piłkarze mają potem realizować. To trener wprowadza zmiany i to on ma kierować drużyną podczas meczu. Ranieri potrafił tylko założyć reke za reke i zrobić kwaśną mine.

Zdecydowanie się nie zgodzę. Od piłkarzy wiele zależy.

na spokojnie trzeba powiedzieć tak , kolejny mecz który jak zaczynamy od wyniku 0:1 , to potem tylko na remis nas stać a dzisiaj to i nawet to nam nie wyszło co mnie trochę niepokoi , dla mnie Giovinico lepiej pracuje na skrzydle niż na ataku gdyż jest bardziej pod grą co lubi , no i na Boga brak Del Piero to brak koncepcji gry - t o dopiero wygląda katastrofalnie
z nadziejami na sobotę i atak Del Piero - Trezeguet to wszystko będzie dobrze , ale prawda taka że tak Scudetto nam znów ucieknie w tym sezonie ,skoro brak kapitana oznacza co najwyżej remis na wyjeździe

Wczoraj gdy nastała godzina 20:20 powiedziałem sobie "Kij! leje na lekcje, lepiej obejrzeć mecz Juve". Rozwiesiłem flagę i szalik, założyłem koszulkę, krótko mówiąc napaliłem się jak bóbr ale po 15 min meczu mój zapał ostygł. Juventus był bezradny. Nasi zawodnicy albo byli tak zmęczeni iż nie umieli wykonać kilku celnych podań albo faktycznie nasza drużyna jest złożona z darmozjadów Tak naprawdę nie wiem który z zawodników zasługuje na jakiekolwiek wyróżnienie, chyba tylko Iaquinta. Nie wiem dlaczego gramy systemem 4-4-2 skoro skrzydłowi nic nie działają, to chyba taka zasłona dymna w wykonaniu naszego trenera. Camor jest nam potrzebny jak człowiekowi tlen. Gdy nie obecni są Del Piero i Camoranesi niema kto rozgrywać piłki, a napastnicy nie mogą doczekać się żadnej celnej wrzutki. Poza tym ładny gol Di Natale Następny mecz z Cagliari, z nimi nie możemy sobie pozwolić na stratę pkt.