Strona 13 z 89
: 14 stycznia 2009, 01:27
autor: pan Zambrotta
J1897 pisze:dzisiaj oglądałem W cieniu chwały (Pride and Glory)! Norton, Farrell i Voight w rolach głównych. kolejny film o skorumpowanym świecie amerykańskiej policji. nic nowego i żadna rewelacja niestety. mówię to, mimo, iż na film czekałem ładnych kilka miesięcy po obejrzeniu zwiastunu na filmwebie. rozczarowałem się niestety.
Niestety, potwierdzam. To już drugi w ostatnim czasie słaby film z Nortonem (Hulk). Sporo się zawiodłem.
A jesli chodzi o Farrella, to polecam "In Bruges", po polsku genialnie przetłumaczone: "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj". Genialna komedia, mistrzowskie dialogi.
: 14 stycznia 2009, 18:32
autor: BiancoNerri_
W piątek premiera filmu DZIEŃ,W KTÓRYM ZATRZYMAŁA SIĘ ZIEMIA
Kto sie wybiera?:D
: 14 stycznia 2009, 22:49
autor: J1897
a widział ktoś z Was to:
Zwiastuny do filmów nieistniejących
no rewelacja poprostu!
z innej beczki, a jakże w temacie

: 07 lutego 2009, 02:34
autor: Lypsky
Widzieliście 'Slumdog millionaire'? Ja właśnie obejrzałem i zbieram szczękę z podłogi. 'The Wrestler' czy 'Curious Case of Benjamin Button' nie mogą się równać, zdecydowanie film roku. Pięknie i nietyopowo opowiedziana historia bratersta, miłości i życia. Polecam.
: 07 lutego 2009, 09:33
autor: J1897
a ja w tygodniu obejrzałem dwie nowości: Oszukana/
Changeling i W sieci kłamstw/
Body of Lies.

Di Caprio i Crowe! koncepcja niezbyt wyszukana. mamy agenta CIA który walczy z terroryzmem na Bliskim Wschodzie. nic nowego i nic czego już byśmy nie widzieli, ale na wieczór spokojnie do obejrzenia.

Angelina Jolie w latach 20tych poprzedniego wieku. film oparty na prawdziwych wydarzeniach. bardzo dobry, ale chyba przede wszystkim ze względu na historię, która jest tu opowiedziana. jest długi, ale wciąga! naprawdę warto! polecam!
BiancoNerri_ pisze:W piątek premiera filmu DZIEŃ,W KTÓRYM ZATRZYMAŁA SIĘ ZIEMIA
Kto sie wybiera?:D
obejrzałem i powiem szczerze, że film jest słaby, żeby nie powiedzieć nudny!

: 10 lutego 2009, 02:37
autor: Pawciosss
Ostatnio oglądałem Gran Torino. Film jest świetny, Clint Eastwood jak zwykle nie schodzi poniżej pewnego poziomu z paroma świetnymi dialogami i oczywiście mocnym przesłaniem idącym z tego filmu. Jedyny fakt do którego się przyczepie to, że gra Polaka, który jest trochę amerykańskim nacjonalistą :?
: 10 lutego 2009, 14:23
autor: Nevermind
O ile mnie pamiec nie myli, to raczej nie mozna wypowiadac sie w tematach o filmach, ktore nie mialy jeszcze premiery w Polsce.
Jednak masz racje film rewelacyjne. Swietne pozegnanie Clinta z kinematografia.
: 10 lutego 2009, 14:30
autor: steru
O proszę! Kto to wrócił
Juventino90 pisze:O ile mnie pamiec nie myli, to raczej nie mozna wypowiadac sie w tematach o filmach, ktore nie mialy jeszcze premiery w Polsce.
A to niby czemu?
Juventino90 pisze:Jednak masz racje film rewelacyjne. Swietne pozegnanie Clinta z kinematografia.
Filmu jeszcze nie oglądałem ale jedna rzecz mnie interesuje. Eastwood ogłosił, że to jego ostatnia rola, czy co? Piszesz, że to jego pożegnanie więc masz pewnie jakieś źródło tej informacji.
: 10 lutego 2009, 14:55
autor: J1897
steru pisze:Juventino90 pisze:Jednak masz racje film rewelacyjne. Swietne pozegnanie Clinta z kinematografia.
Filmu jeszcze nie oglądałem ale jedna rzecz mnie interesuje. Eastwood ogłosił, że to jego ostatnia rola, czy co? Piszesz, że to jego pożegnanie więc masz pewnie jakieś źródło tej informacji.
oglądałem i film rzeczywiście świetny..
co do Eastwooda, to też gdzieś czytałem, że to jego ostatni film w karierze aktorskiej. także reżyserował chyba dalej będzie! ja to chyba na filmwebie widzialem!
: 10 lutego 2009, 15:03
autor: Nevermind
Yyyy moze mi sie pomylilo z quizem. Zwyczajnie obejrzenie filmu przed premiera w polsce, smierdzi piractwem
A co do Clinta. Jest to jego ostatnia rola aktorska. Nie do konca jestem pewny, co do rezyserki.
Film godny polecenia. Widac, ze aktor napisal scenariusz pod siebie.
W zasadzie ostatnio nie mialem czasu wcale na ogladanie filmow. Ale obejrzalem jakies meisiac temu tez 7 Pounds,Rock'NRolla Body of lies i Pride & Glory.
Tylko te pierwsze dwa z wymienionych godne polecenia.
Od dluzszego czasu nastawiam sie na obejrzenie Benjamina Buttona.
Moze w weekend uda mi sie obejrzec zarowno wspomniany film, jak i Outlandera ( Wielka niewiadoma).
: 15 lutego 2009, 23:39
autor: stahoo
VALKYRIE (walkiria)
Byłem na tym filmie w piątek. Dostałem to czego sie spodziewałem- film nie rewelacyjny, nie porywający, ale dobrze zrobiony. Zaciekawi na pewno osoby interesujące się historią. Chociaz wszyscy wiedzą, jak zakończył sie zamach na Hitlera w Wilczym Szańcu to chyba nie było na sali kinowej osoby, która liczyła, że wszystko skonczy się po myśli von Stauffenberga (Cruise). Nie jest to jednak film do którego bedę chciał za wszelka cene wrócić. W moim odczuciu beznadziejnie przedstawiono głównego bohatera. Jest sobie w Afryce, nadlatuja samoloty aliantów, ostrzeliwuja jego samochód i traci oko. Powinna byc przedstawiona jego przemiana wewnętrzna, oraz początki "kariery" w wojsku. Nie sądze by od początku nienawidził nazistów i Hitlera. Pułkownikiem nie został o tak- z niczego.
Uważam, że na film warto sie wybrać. Łamie on stereotyp Niemca- SSmana. Na pewno wielu osobom pozostanie lekki niedosyt, że Hitler przezył (to chyba nie jest zdradzanie zakończenia. To podstawowe wiadomości z historii).
: 16 lutego 2009, 19:29
autor: Nevermind
W weekend obejrzalem Benjamina Buttona.
Przyznam, ze trzeba miec troche czasu aby obejrzec ten film. Baa.. 2h50 minut. Ogladajac film wczuwalem sie w cieply obraz rezysera. Pokazal nam piekny film obyczajowy z niecodziennymi problemami.
Oczywiscie nie kazdemu bedzie podobal sie ten film. To nie jest zadne kino akcji. Film bardzo ladny.
Nie zawiodlem sie, jednakze jakis czas temu, moze miesiac lub dwa. Ogladalem lepsze filmy Seven Pounds i Gran Torino.
Dzisiaj z nudy obejrzalem komedie "Sex Drive". Musze przyznac, ze glupi humor bardzo mnie bawi. Czasami lubie obejrzec amerykanska komedia, dla nastolatkow kretynow.. Ktora rzadzi sie prawami "tani dowcip, sex i cycki".
Usmialem sie tak, jak ogladajac Eurotrip.
Zreszta mozna zauwazyc w tym filmie duze podobienstwo.
Polecam kazdemu.
Zwlaszcza Tobie
steru wiem, ze masz tandetne poczucie humoru

: 17 lutego 2009, 23:11
autor: pan Zambrotta
Lypsky pisze:Widzieliście 'Slumdog millionaire'? Ja właśnie obejrzałem i zbieram szczękę z podłogi. 'The Wrestler' czy 'Curious Case of Benjamin Button' nie mogą się równać, zdecydowanie film roku. Pięknie i nietyopowo opowiedziana historia bratersta, miłości i życia. Polecam.
Specjalnie się odbanowałem dla tej wypowiedzi.
Slumdog... wg mnie nie ma po czym szczęki z podlogi zbierać. Film jest dobrze nakręcony, ale razi mnie potworny brak realizmu tej opowieści. Sposób, jaki główny bohater doszedł do głównego pytania jest tak naciągany, że głowa boli. No i w pytaniu o milion po prostu strzelił i wygrał. A profesorowie i doktorzy w Indiach nie mogli dojść do 250 tys. rubii. A pytania łatwe że szok.
No, ale to nie było w filmie najwazniejsze tak na dobrą sprawę. Ja wiem, że w tym filmie miały być pokazane wątki biograficzne bohaterów, brutalne sceny z życia hinduskich slumsów + oczywiście miłość życia. Ale czy to nie jest juz nam znane?... czułem się, jakbym oglądał już taką fabułę gdzieś indziej.
Podsumowując - film nie porusza nic nowego, sposób, w jaki został zaprezentowany przekaz reżysera razi wręcz głupotą jak na taki gatunek filmowy. Powiedzieć o tym film roku to wg mnie przesada.
Jeśli chcesz zobaczyc pieknie opowiedziana historię miłości i życia - łap za "7 dusz". Ja jestem pod OGROMNYM wrażeniem. Ryje beret na miętowo. No i płakalem jak bóbr :oops: :C
Z racji tego, że niedługo gala oskarów, ostrzę zeby na Frost/Nixon i Obywatel Milk.
: 18 lutego 2009, 00:19
autor: bblackk
Miś Coccolino pisze:Z racji tego, że niedługo gala oskarów, ostrzę zeby na Frost/Nixon i Obywatel Milk.
[czyt. czekam na dobrą wstawkę na torrentach]

: 18 lutego 2009, 08:54
autor: montero4
BiancoNerri_ pisze:W piątek premiera filmu DZIEŃ,W KTÓRYM ZATRZYMAŁA SIĘ ZIEMIA
Kto sie wybiera?:D
Dno. Brak sensu. Pierdoła itp itd
Autor tego filmy stworzył jakieś fantasy a nie sci-fi