yanquez pisze:Rottweill pisze: Asa to prędzej półskrzydłowy do 4-3-3,
:shock:
Łot du ju min półskrzydłowy do 4-3-3?
W 4-3-3 są pełni skrzydłowi najbardziej klasyczni jak tylko się da. No chyba, że chodzi Ci o środkowych pomocników... Bo w tej formacji nie można ich nazwać nawet półprawy/półlewy jak przy 4-3-1-2...
Oczywiście miałem na myśli środkowych, którzy mimo wszystko nie muszą pełnić roli stricte środkowych.
yanquez pisze:Rottweill pisze:W 3-4-3
WTF? (z ang. "raczej nie będziemy grali tym systemem")
Odpisywałem tylko na nieco ironiczne jak mniemam napomnknięcie Mudżina
yanquez pisze:Rottweill pisze:W przypadku przejścia na trójząb powinniśmy jak najmocniej trzymać kciuki by do Turynu zawitał Jovetić, a nie Igła. Wtedy atak zaczyna mieć sens. Na szpicy Llorente, mający za zmiennika Matriego, obok niego dwóch Czarnogórców,
... i leżymy. Zero szybkości... Trójząb to przede wszystkim dynamika i szybkość. Stąd zainteresowanie Diamantim. Conte z pewnością nie bierze takiego ustawienia pod uwagę - Już byśmy tak grali z Sebą zamiast Joveticia...
Niekoniecznie. 4-3-3 to nie tylko kontrowanie, szybkie akcje i rajdy. Ustawienie ustawieniu nierówne. Zresztą przez chwilę za Conte 4-3-3 już graliśmy. Przypomnę, że właśnie w wariancie z statycznym dobijaczem na szpicy, który radził sobie wtedy świetnie. Gra z Sebą? Głupota. Opieranie ataku na Mrówce przy braku jakichkolwiek alternatyw (no, chyba że ktoś chciałby go zastąpić Giaccherinim w razie dłuższej kontuzji), pomijając już aspekt umiejętności samego Giovinco, wystarczyłoby Conte do odrzucenia takiego rozwiązania z miejsca. Jovetić to kolejny 'aktywny' napastnik do kolekcji, a takich trzeba.
Igłę chciałbym również, ale czy ktoś tu się jeszcze łudzi, że Marotta kupi obu?
yanquez pisze:Rottweill pisze:Dla mnie dylemat leży w obronie; dokupić lewego obrońcę z prawdziwego zdarzenia, a co za tym idzie przejść na 4-3-3, czy nie ryzykować i zostawić trójosobową skałę? Reszta tak czy inaczej będzie grać swoje, a w defensywie możemy jedynie wyjść na zero bądź stracić.
Ostrożnie.
nie będzie 4-3-3 NA 100%! Ludzie!
Czy interesowalibyśmy się Joveticiem, Tevezem i Igłą, a wcześniej Ibrą? Byłyby gadki o Robbenie, Sanchezie i takich tam...
A nasza obrona nie wymiata dlatego, że jest tam trójka najlepszych na świecie herosów! Mamy pięciu obrońców (Lichy i Asa grają bocznych obrońców w defensywie) i mega wsparcie ze środka pola! Poza tym utrzymujemy się przy piłce przez większość czasu, co również wynika z założeń taktyki 3-5-2 i stąd dobre wyniki w obronie...
Patrząc na fakt, że
były gadki o Sanchezie, Robbenie i takich tam, można jednak polemizować. BBC to może nie najlepsi na świecie herosi, ale kolektyw przez nich stworzony o jeden z najlepszych się ociera.
Niby mamy to wsparcie ze środka, utrzymujemy się przy piłce... ale gra zaczyna wyglądać coraz gorzej i nie sądzę, że jest to tylko wina słabych napastników. Lichy i Asa cudów w ofensywie nie prezentują, przy braku Pirlo bądź jego słabszej dyspozycji przewaga w posiadaniu na nic nam się nie przydaje.
Absolutnie nie jestem za odejściem od 3-5-2. Jednak przyspawanie się do jednej taktyki, która nie działa na każdego przeciwnika, jest błędem. Czasem po prostu
trzeba coś odświeżyć, zagrać inaczej, przyjrzeć się rywalom i zastosować coś, co wypunktuje ich słabe punkty.
A drogą do tego jest posiadanie w zanadrzu czegoś takiego jak 4-3-3.