Strona 120 z 189

: 20 listopada 2014, 10:48
autor: MRN
Zostawił zespół na dobrym poziomie ale jednak jeśli prawdą jest w tym co powiedział, że Ci zawodnicy są za słabi i wypaleni to według mnie nie zasługuje na szacunek...sam nie okazał szacunku ani zawodnikom ani klubowi, który go wypromował ( mimo, że nie mieścił się w planach włodarzy a z jego książki wynika, że sam zareklamował się Agnellemu zanim ten go zatrudnił ) i wspierał w trudnych chwilach ( już za same podejrzenia korupcyjne mogli mu podziękować nawet jeśli dotyczyły innego klubu )...to nie jest podejście i postępowanie godne profesjonalisty bo przykładem takowego jest SAF...
Nieustanne wojenki ze wszystkimi, upartość i brak elastyczności wbrew temu co zapowiadał na początku nie dodają mu plusów...rozumiem, że może chciał być w Centrum uwagi jak Mou z tym, że do Mou to mu jednak bardzo dużo brakuje i mam tutaj na myśli aspekt fachu trenerskiego... :wink:

: 20 listopada 2014, 11:25
autor: _Piotrek_
Antonio Conte jest świetnym trenerem i jakiekolwiek podważanie tego faktu jest bezcelowe. Każdy fan Juventusu zawdzięcza mu przeżycie niesamowitych emocji i chwil triumfu, które stały się udziałem bianconeri w trzech poprzednich sezonach. Kiedy jednak wykraczamy poza oceny jego pracy trenerskiej i skupiamy się na zachowaniach czysto ludzkich ciężko jest idealizować szkoleniowca z Lecce.

Conte „cierpi” na chorobę wymówek, która towarzyszy jego pracy od lat. Tifosi Starej Damy przy każdej porażce w Europie słuchali jak to Juve nie może finansowo mierzyć się z największymi drużynami na kontynencie, a fani reprezentacji Włoch muszą słuchać, że słaba gra Squadra Azzurra to wina wszystkich tylko nie jego. Antonio z żywiołowo reagującego trenera, który zjednywał sobie miłość fanów, stał się panem na „nie”, który nigdy nie popełnia błędów, a jego decyzje są zawsze słuszne.

http://tylkopilka.pl/pan-na-nie/

Zapraszam do tekstu, w którym skupiam się na ciemnej stronie natury Antonio Conte

: 20 listopada 2014, 12:20
autor: Maly
_Piotrek_ pisze:nie ma nikogo kto mógłby być zadowolony z postawy zespołu
szybko zmieniłeś swoje zdanie... ;)

: 20 listopada 2014, 16:04
autor: Arbuzini
Maly pisze:
Arbuzini pisze:Candreva, Berardi, El Shaarawy, Insigne, Florenzi - nie ma smutku.
radości raczej też nie... jedziesz po De Rossim a Faraon to co? kiedy miał formę ostatnio? Florenzi nawet nie ma miejsca w pierwszym składzie Romy, w sumie nigdy nie był tam pewniakiem do gry
I tutaj jak bumerang powraca kwestia napastnika. Zaza gra w typowym średniaku, łamane przez spadkowiczu, czyli Sassuolo i nie zapowiada się żeby miał się wyrwać z tego klubu. Immobile to też nikt inny, a właśnie rezerwowy w BVB.

Może i Włosi nie mają bogactwa urodzaju na skrzydłach, ale uważam że Candreva i Berardi to naprawdę przyzwoici zawodnicy i na tle takiego Gervinho to na pewno nie mają się czego wstydzić. Faktu, że Domenico nie jest powoływany przy takiej biedzie w ataku jest w stanie ogarnąć tylko makaroniarski umysł.

Nie byłoby praktycznie problemu, gdyby zdrowi byli Balotelli i Rossi. Jeden na głowę, drugi na nogi.

: 20 listopada 2014, 17:10
autor: _Piotrek_
Maly pisze:
_Piotrek_ pisze:nie ma nikogo kto mógłby być zadowolony z postawy zespołu
szybko zmieniłeś swoje zdanie... ;)
Występy reprezentacji Włoch są coraz gorsze, więc i mój entuzjazm przygasł. Co nie zmienia mojego zdania, że Włosi bez problemów awansują na Euro. W tym tekście bardziej się skupiam na przywarach osobowości Conte niż na jego warsztacie :)

: 20 listopada 2014, 17:15
autor: Mehehehe
Mam nadzieję, że reprezentacja Włoch zakwalifikuje się do EURO, bo będzie wymarzonym przeciwnikiem z 1. koszyka.

: 20 listopada 2014, 17:53
autor: Il Fenomeno
Mehehehe, ale śmieszne.

: 20 listopada 2014, 23:58
autor: albertcamus
Mehehehe pisze:Mam nadzieję, że reprezentacja Włoch zakwalifikuje się do EURO, bo będzie wymarzonym przeciwnikiem z 1. koszyka.
idealne podsumowanie gry Polaków i Włochów w ostatnim czasie.
Italio, quo vadis?

: 21 listopada 2014, 07:47
autor: Maly
_Piotrek_ pisze:Występy reprezentacji Włoch są coraz gorsze, więc i mój entuzjazm przygasł
właśnie o to chodzi, że nie są gorsze ;) są identyczne jak na pierwszym zgrupowaniu ;]
przypomnę iż gloryfikowano (ty także) wówczas wygraną z beznadziejną Holandią 11 na 10 przez niemal cały mecz w momencie gdy przez 80 minut grający w przewadze Włosi nie potrafili im strzelić gola... ;) przecież to było żałosne bo dobrze zostało rozegranych zaledwie 10 minut, a przy takim długim czasie nie wiadomo czy to styl czy szczęście czy tez przypadek... o meczu z Norwegią także nie ma co mówić bo wynik był także dużo powyżej stylu gry ;]

jak wspomniałem kilka stron wcześniej nastały czasy Conte więc na cieszenie się grą reprezentacji Italii przyjdzie nam trochę poczekać i jedyne na co możemy mieć nadzieję to wyniki... a tych nie wykluczam bo 1-0 Conte jest w stanie osiągnąć z każdym poza może 3-4 reprezentacjami ;] to niejako gwarantuje mu 352 i dlatego się go tak trzyma

: 21 listopada 2014, 10:19
autor: Il Fenomeno
Maly pisze:na cieszenie się grą reprezentacji Italii przyjdzie nam trochę poczekać i jedyne na co możemy mieć nadzieję to wyniki...
Oby. Oby. Obym mógł się cieszyć "JEDYNIE" wynikami. Osobiście tylko i wyłącznie na wynikach mi zależy. Mogą męczyć oczy swoją grą ludzi - nie dbam o to. Byleby były wyniki. Trzymam kciuki. Przyznam szczerze, że nawet trochę zaczęło mi brakować tego pieprzenia ludzi, że "makaroniarze to zawsze mają farta", "szczęście", "antyfutbol". Byleby wynik to przyniosło :pray:

: 21 listopada 2014, 11:14
autor: Ouh_yeah
Nie ma co dramatyzować. Włosi mają taką grupę eliminacyjną, że Conte równie dobrze mógłby być grającym trenerem, więc drużyna ukształtuje się dopiero na zgrupowaniu przed samym turniejem. A już mówienie, że Włosi będą najłatwiejszym rywalem z pierwszego koszyka to bardzo niesmaczny żart. Ile razy Polacy przeszli jak burza przez eliminacje, a potem nie potrafili na mistrzostwach wymienić czterech podań na połowie przeciwnika? Ile razy Włosi i inne zespoły z czołówki światowego rankingu prześlizgiwały się przez eliminacje, żeby potem toczyć zażarte boje w półfinałach imprez? :think: Wychodzi tak: Niemcy słabi, Holendrzy słabi, Włosi słabi, Hiszpanie średnio jak na siebie, za to Polska, Czechy i Słowacja wymiatają.

: 21 listopada 2014, 11:54
autor: Eric6666
Moim zdaniem duże znaczenie będzie miała dyspozycja tych zawodników w klubach. Zauważmy, że nawet ostatnio Włosi w 2012 byli silni, ponieważ stworzono ich na filarze Juventusu Conte. Wtedy ci zawodnicy byli w naprawdę niezłym gazie. Jeżeli do turnieju nie wyskoczy im prawdziwy napastnik (liczę na Rossiego) to ich szansę będą małe (oczywiście na ostateczny triumf, bo wyjście z grupy nie powinno być wielkim wyzwaniem :prochno: ( tak tak ostatnio też tak miało być)). Główne znaczenie będzie miała dyspozycja Juventusu i Milanu (jako, że z tych klubów będą kluczowi zawodnicy), a jak widać Milan sobie nie radzi, zaś Juventus jest wielką niewiadomą.

Bez urazy, ale taki Zaza może popykać w eliminacjach, ale na turniej właściwy potrzebny będzie zawodnik, który będzie potrafił strzelać. Moim zdaniem w 2012, gdyby Mario nie był jedynym napastnikiem, który potrafił coś zrobić, to Włosi mogli nawet wygrać ME. Niestety zapowiada się, że Ballo będzie jeszcze słabszy i jeżeli nie wyklaruje się prawdziwy napastnik to 1/4 będzie dla Italii maksem co mogą osiągnąć.

: 27 listopada 2014, 22:20
autor: Nadziej
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/in ... mbul/gh8n0


Prandelli polecial z Galaty. Dlugo sie nie natrenowal. Ciekawe gdzie teraz trafi...

: 27 listopada 2014, 22:45
autor: Maly
to bardziej do tematu o trenerskich roszadach... (może przenieść oba posty?)

ale nie powiem, drugi po Trapattonim, który wykonał doskonałą pracę na obczyźnie - Trap wywalił w końcu Greków z pierwszego koszyka wszelakich losowań a Cesare Turków z Europy... nie chciała ich UEFA zbanować za zaoranie połowy boiska to chociaż Prandelli zrobił co mógł

: 27 listopada 2014, 22:51
autor: Vimes
Nadziej pisze:Prandelli polecial z Galaty. Dlugo sie nie natrenowal. Ciekawe gdzie teraz trafi...
Powiedziałbym, że do Parmy, ale mają chyba problemy z płaceniem na czas, więc pewnie będzie szukał szczęścia poza Włochami.