szczypek pisze:Jeszcze ktoś inny napisze, ja to bym 30 mln za Jovetica nie dał. No oczywiście, że nie dałbyś, bo Ty dałbyś za niego max 15 mln, za Diamantiego max 5 a za Higuaina max 20. I dla takiego kogoś nie ma znaczenia, że ich obecne kluby mają te maxy gdzieś, po prostu chcą swoje. Wobec tego lepiej zostać z tym co mamy? Potem zarzuca się Marottcie, że nie potrafi sprzedawać, a przecież ktoś sobie maxy poustawiał za naszych zawodników i nie chce dać więcej. W naszym zarządzie nie pracują idioci, oni wiedzą ile gdzie możemy dać, aby wystarczyło na inne sprawy. Dlatego właśnie nie widzę sensu w tych wyliczeniach.
Hmmm... skoro kluby chcą swoje, to po co Marotta w ogóle negocjuje?

Dajemy szmal na tych, na których nas stać, opylamy tych, za których coś dostaniemy. Podliczamy sobie bilans zysków/strat i mamy potwierdzone info ile mieliśmy pieniędzy na mercato. Proste?
Skoro Juventus siada do negocjacji, można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że niezbędna ilość €€€ w klubowej kasie jest mniejsza niż wycena (a nie wartość) zawodników których chcemy.
Dlatego też uważam, że bez problemu możemy tutaj porównywać:
- wycenę zawodnika przez obecnego pracodawcę [zawyżona/zaniżona],
- jego obecną minimalną/maksymalną wartość pieniężną na podstawie statystyk, formy, kontuzji itd. którą uważamy za odpowiednią.
Robimy to żeby ukazać pewne + i - transakcji za taką, a taką kwotę (albo po pewnym czasie pohejcić/polansować się), nawet jeśli kandydat do gry w pasiaku jest odpowiedni.
Wiadomo, że transfery powinno się oceniać wyłącznie z perspektywy czasu, ale, że spekulowanie też jest fajne, to właśnie to tutaj robimy.
Dla kibiców klubów nie mających rok w rok dżiliona bibolinów, szczegóły transferu są drugą po nazwisku piłkarza oceną jakości transferu i pracy zarządu.
Suma pieniędzy wydanych na zawodników MUSI SIĘ ZGADZAĆ. Jeżeli mamy dajmy na to 40 mln i szansę na: Higuain 23, Tevez 10, Diamanti, 7, to jaki jest sens płacenia teraz za Joveticia nawet 15 i zamykania sobie furtki? Jak wszyscy dobrze wiemy, wyczarowanie 2-5 mln extra, graniczy u nas wręcz z cudem.
Z resztą, jeśli nie chce mu się ruszać z Serie A, to powinniśmy zostawić go jako opcję last minute (bo są do wyciągnięcia lepsi, a JoJo, to będzie Szwagier Szwagra).
