gregor_g4 pisze:dla mnie podstawowym czynnikiem jest aktywnosc, a nie powiesz mi ze Ty, badz ktokolwiek inny mieszkajacy w Polsce jest w stanie zaliczyc komplet meczow w sezonie czy rundzie...
nie jest w stanie. to jest ta podstawowa różnica. niestety większość meczy musimy ogladać przed ekranem telewizora. ale na pewno nie czuje się gorszy czy coś.
: 17 marca 2011, 22:26
autor: gregor_g4
charles pisze:
gregor_g4 pisze:dla mnie podstawowym czynnikiem jest aktywnosc, a nie powiesz mi ze Ty, badz ktokolwiek inny mieszkajacy w Polsce jest w stanie zaliczyc komplet meczow w sezonie czy rundzie...
nie jest w stanie. to jest ta podstawowa różnica. niestety większość meczy musimy ogladać przed ekranem telewizora. ale na pewno nie czuje się gorszy czy coś.
dlatego dla mnie fanatykiem bedzie ktos, kto np wyprowadzi sie do Turynu, lub bedzie tam latac co weekend, lub zrobi jeszcze cokolwiek innego, by aktywnie uczestniczyc w zyciu kibicowskim swojego klubu.
: 17 marca 2011, 22:28
autor: pawełek89
JaPs pisze:
pawełek89 pisze:Z Roma sympatyzuje a jestem Fanatykiem Motoru
a dla mnie ktos, kto ma w sercu wiecej niz jeden klub to du.pa a nie fanatyk :lol:
Gdzie napisalem ze mam w Sercu wiecej niz jeden klub? nie zrozumiales mojej wypowiedzi to po pytaj kolegow moze Ci laskawie wytlumacza.
JaPs pisze:
porownywanie sytuacji, gdzie stadion/siedzibe klubu/innych kibicow ma sie 5 min drogi od domu (piechota) do sytuacji, gdzie odleglosc od tych wartosci wynosi ponad 1500 km i 17 godzin jazdy w jedna strone...
powiem tak - tez chcialbym miec Juventus na zygmuntowskich [LU] / lazienkowskiej [WA] / bulgarskiej [PO] / reymonta - kaluzy [KR] itd i kozaczyc jaki to ze mnie fanatyk. ale nie mam.
Krotko mowiac jestes przerzutem. Chyba nie musze tlumaczyc dlaczego??
i pytanie - wiekszym fanatyzmem wykazuje sie osobnik, ktory ruszy szlachetnie tylek raz na tydzien i uda sie na mecz dwie ulice dalej
Ten osobnik nic z fanatyzmem nie ma wspolnego.
a moze ten, ktory zamiast trzymac kciuki za polska druzyne udaje sie na mecz nie baczac na mozliwosc niezlego wpierd.olu, zasiada w sektorze gosci i stara przekrzyczec 40-tysieczny tlum przy 40-stopniowym mrozie?
Kibic ktory barwy ,,ukochanego" klubu ma schowane pod kurtka wyjmuje je tylko na sektorze na czas meczu a potem znow szalik znika hmm super fanatyk ...
smierdzi mi tu zachowaniem m.in kibicow Polonii Warszawa :lol:
gregor_g4 nie ma sensu sie produkowac wiecej wszystko zostalo napisane.
: 17 marca 2011, 22:57
autor: Jacol
Zachęcam do ciekawego artykułu dotyczącego statystyk frekwencji na stadionach w Seria A na tle innych silnych lig w Europie.
W ostatnich dniach na temat stanu włoskiej piłki wypowiedział się Franz Beckenbauer, który stwierdził, że za upadek Calcio w europejskiej hierarchii w dużym stopniu odpowiedzialne są przestarzałe obiekty, które nie przyciągają kibiców. Jak Serie A wygląda na tle innych czołowych lig Europy?
W obecnym sezonie najlepiej wyglądają statystyki frekwencji w niemieckiej Bundeslidze, która niedawno wyprzedziła Serie A w rankingu UEFA, odbierając jej jedno miejsce w Lidze Mistrzów. Średnio jedno spotkanie w lidze niemieckiej ogląda ponad 40 tysięcy osób, czyli niemal dwukrotnie więcej niż we Włoszech. Italia zdecydowanie przegrywa także walkę z Anglią i Hiszpanią, a bliżej jej do frekwencji na francuskich czy holenderskich boiskach.
Średnio widzów na jednym spotkaniu:
1. Niemcy: 41 831
2. Anglia: 34 965
3. Hiszpania: 28 564
4. Włochy: 22 970
5. Francja: 19 715
6. Holandia: 18 949
Obiektem na który przybywa średnio najwięcej Włochów na spotkania ligowe jest w tym roku ponownie Stadio San Siro/Giuseppe Meazza. To tu swoje spotkanie rozgrywają dwie obecnie najlepsze drużyny w kraju, czyli Milan i Inter. Prowadzenie w tej kategorii należy do wicelidera tabeli, którego każdy mecz w roli gospodarza oglądało średnio ponad 52 tysiące osób. Inter jako jedyny przekroczył granicę 50 tysięcy widzów na jednym spotkaniu. Drugi Milan osiągnął wynik 48 tysięcy osób, a trzecie Napoli 41 tysięcy. Dla porównania spotkania Barcelony ogląda średnio 82 tysiące osób, Borussii Dortmund 77 tysięcy, Manchesteru United 75 tysięcy osób, Realu Madryt 70 tysięcy, Bayernu Monachium 69 tysięcy, Marsylii 51 tysięcy, Ajaksu 47 tysięcy.
Włosi fatalnie wypadają także jeśli chodzi o wykorzystywanie możliwości wybudowanych obiektów. Najlepszy wynik w tej kategorii osiągnął Juventus, którego 28-tysięczny stadion co mecz wypełnia się średnio w 77,5%, jednak czym jest ten wynik przy chociażby 99,5% Arsenalu Londyn i Schalke? Wracając jednak do włoskiej rzeczywistości drugi wynik po Juventusie osiągnęła Cesena (68,5%), trzeci Palermo (65,8%), a na szarym końcu Lecce z fatalnym wynikiem 21,1%.
Wybrane frekwencje w Europie:
Arsenal: 99,5%
Schalke: 99,5%
Bayern: 98,8%
Manchester U.: 98,4%
Borussia: 96,6%
Ajax: 91,2%
Real M.: 87,8%
Marsylia: 84,8%
Barcelona: 83,3%
Ciekawych statystyk dostarcza także połączenie punktu pierwszego z trzecim naszych statystyk. Włoskie stadiony ponownie wypadają blado. W sumie mogłyby one pomieścić 960 936 widzów, jednak średnio zapełniają się jedynie 47,91%, a to oznacza, że zamiast wspomnianych 960 tysięcy potencjalnych widzów na trybunach zasiada zaledwie 460 450. Procentowo najlepszą frekwencją pochwalić może się liga angielska. W Anglii stadiony mogą pomieścić 769 597, a przyciągają 700 100 widzów, co daje rewelacyjny wynik 90,97%.
pawełek89 pisze:Jacol widac ze nie masz zadnego pojecia o swiecie kibicowskim i pierniczysz glupoty.
Po pierwsze zadaj sobie pytanie czy Jestes Fanatykiem Juve?
oczywiscie ze nim nie Jestes.Tak samo ja nie moge sie nazwac Fanatykiem Romy a dlaczego? dlatego,ze nie uczestniczymy na codzien z klubem(bo udzielanie sie na forum i przegladanie stron o klubie czy ogladanie meczow w TV to za malo). Z Roma sympatyzuje a jestem Fanatykiem Motoru udzielam sie na codzien w sprawach klubu-kibicowskich,chodze na mecze domowe a co najwazniejsze jezdze na wyjazdy! itd. krotko mowiac jestem oddany barwom,klubowi.
Po drugie nie powazne jest pisanie ze to Legionisci bardziej sie podniecaja zgoda z Juve jak tak nie jest.Rozumiem nie lubisz Legii jak tez nie,ale pisanie glupot jest smieszne.
Po trzecie od kiedy to sie dyskutuje o zerwaniu zgody bez oficjalnej informacji na ten temat? :lol:
Sympatyzujesz z Juve Twoim obowiazkiem jest szanowanie zgod.
BMH??
: 30 marca 2011, 16:40
autor: pawełek89
o takich sprawach nie dyskutuje sie w internecie..
: 07 kwietnia 2011, 12:20
autor: Vimes
Natknąłem się na ten artykuł przypadkiem, wydaje się dość ciekawy, więc może kogoś z Was zainteresuje: "Zadymiarze z międzywojnia". Znajdziecie w nim parę ciekawych historyjek:
Mimo zwiększonych patroli i sił porządkowych stale dochodziło do bijatyk. Bywały i takie mecze w latach 20., że arbiter główny pod czarnym sędziowskim uniformem miał na wszelki wypadek kaburę z pistoletem! Tak np. było z sędzią Bednarskim z Warszawy albo Waxmanem z Poznania.
***
W tym samym roku w Tarnowie po meczu krakowskiej Makabi z Tarnovią porządek zaprowadziła dopiero szarża policji konnej "z dobytymi szablami".
Jak widać tradycja w narodzie nie ginie .
: 03 maja 2011, 18:14
autor: zebol
Ilu naszych było wczoraj w Rzymie?
: 13 maja 2011, 23:51
autor: Brana
Chcialbym sie dowiedziec jak najwiecej o kibicach Karpat Lwow. Moze ktos z Was byl kiedys w tym miescie, studiuje, pracuje, lub ma rodzine ? Albo interesuje sie ukrainskim ruchem ultras?
Jedyne co wiem, to to, ze sa Banderowcami. Ale czy to znaczy, ze Polacy nie sa niemile widziani na ich obiekcie ?
: 14 maja 2011, 18:50
autor: Alexxxxx
Brana pisze:Chcialbym sie dowiedziec jak najwiecej o kibicach Karpat Lwow. Moze ktos z Was byl kiedys w tym miescie, studiuje, pracuje, lub ma rodzine ? Albo interesuje sie ukrainskim ruchem ultras?
Jedyne co wiem, to to, ze sa Banderowcami. Ale czy to znaczy, ze Polacy nie sa niemile widziani na ich obiekcie ?
Jak Cie to interesuje, to polecam zapoznać się z tym linkiem: