JuvePoland

Wg deszczowego byliśmy, uwaga, "prowincją" radziecką... :lol:...i ten człowiek ma czelność wtykać innym wiedzę historyczną, którą pewnie on sam zgłębiał pod czujnym okiem dobrego wuja z PRLu.

Słuchaj koleś, takie postaci jak Jaruzelski osądza historia. Co wiemy o innych dyktatorach, nie tylko XX-wiecznych, ale także tych sprzed kilkuset, czy nawet, kilkutysięcy lat? Tyle, na ile nam historia pozwoli. Fajna sprawa z Jaruzelskim jest taka, że wciąż żyje, że wciąż żyją jego ofiary...i nawet z szacunku do nich Komorowski nie śmiałby zapraszać go pod "żyrandole".

Skąd Ty czerpiesz swoją wiedzę? Na podstawie CZEGO budujesz swój światopogląd? Ciekawy jestem...bo skoro materiały z najnowszej historii polski (które w dużej mierze są ogólnodostępne) są dla Ciebie niewystarczające to co innego Ci zostaje? Przekaz ustny?

Tak, uważam, że Jarek jest zakałą prawicy, ale zakałą, która wciąż ciągnie za sobą 20pare % społeczeństwa. Wiesz dlaczego mnie to cieszy? Bo okazuje się, że Polacy mają w dupie SLD i tego polskiego fanatyka zapatero. Polacy wciąż pamiętają wydarzenia sprzed kilku lat, kiedy to SLD rządziło, tyle afer i smrodu co w czasie rządów lewicy nie mieliśmy od dawna.

No, a tak w ogóle, to nie gadajcie z tym Trollem, mówię Wam to ja i mówił o tym już pan Zambrotta. Nie ma sensu go karmić bo koleś, jakby chcąc mi zrobić przyjemność, wpisuje się w ten obraz lewicy, która potrzebuje ciągłego wroga. Potrafi tylko pluć pustymi hasłami i czarować kompletną nieznajomością rzeczywistości poza wtłoczonym, nieodzownym hasłem pt.: "wolność, równość, braterstwo!".

Ja żyję maksymą: "Bóg, honor, ojczyzna!". Nie chce mi się z Tobą gadać...

LordJuve pisze:Wg deszczowego byliśmy, uwaga, "prowincją" radziecką... :lol:...i ten człowiek ma czelność wtykać innym wiedzę historyczną, którą pewnie on sam zgłębiał pod czujnym okiem dobrego wuja z PRLu.

To Ty masz pewne niedostatki. O PRL mówiono z przymrużeniem oka jako o nieformalnej "18. prowincji Kraju Rad". Polecam doedukowanie

LordJuve pisze: Słuchaj koleś, takie postaci jak Jaruzelski osądza historia. Co wiemy o innych dyktatorach, nie tylko XX-wiecznych, ale także tych sprzed kilkuset, czy nawet, kilkutysięcy lat? Tyle, na ile nam historia pozwoli. Fajna sprawa z Jaruzelskim jest taka, że wciąż żyje, że wciąż żyją jego ofiary...i nawet z szacunku do nich Komorowski nie śmiałby zapraszać go pod "żyrandole".

Dyktatorem to mógł sobie być Idi Amin. Znasz takiego? Dlatego jeśli zestawiasz obok siebie takie postaci, jak Amin i Jaruzel... to albo masz naprawdę luki w wykształceniu, albo to zwykłe zacietrzewienie. Jedno i drugie - mało chwalebne raczej.

LordJuve pisze: Tak, uważam, że Jarek jest zakałą prawicy, ale zakałą, która wciąż ciągnie za sobą 20pare % społeczeństwa. Wiesz dlaczego mnie to cieszy? Bo okazuje się, że Polacy mają w dupie SLD i tego polskiego fanatyka zapatero. Polacy wciąż pamiętają wydarzenia sprzed kilku lat, kiedy to SLD rządziło, tyle afer i smrodu co w czasie rządów lewicy nie mieliśmy od dawna.

Zabawne. W historii III RP było kilku demokratycznie wybranych, lewicowych, bądź lewicujących premierów. Sugerujesz, że "20 milionów Polaków może być w błędzie", a to TY masz rację? A może to jakaś gigantyczna manipulacja? Tego chcesz dowieść?

LordJuve pisze: No, a tak w ogóle, to nie gadajcie z tym Trollem, mówię Wam to ja i mówił o tym już pan Zambrotta. Nie ma sensu go karmić bo koleś, jakby chcąc mi zrobić przyjemność, wpisuje się w ten obraz lewicy, która potrzebuje ciągłego wroga. Potrafi tylko pluć pustymi hasłami i czarować kompletną nieznajomością rzeczywistości poza wtłoczonym, nieodzownym hasłem pt.: "wolność, równość, braterstwo!".

Ja żyję maksymą: "Bóg, honor, ojczyzna!". Nie chce mi się z Tobą gadać...

Jaku już tak się bawimy.... Zabawne. Jak łatwo jest użyć argumentu nakazu i przymusu Jak łatwo jest wyzywać i pluć na kogoś, kto raczy mieć inne poglądy. Jak łatwo uzurpować sobie nienależne prawa.

Mam szczerą nadzieję, i o to apeluję, że są tu ludzie, którzy jednak zechcą rozmawiać z "trollem". Wymieniać poglądy i przemyślenia. Mam również nadzieję, że nie dacie sobą manipulować. Że nie dacie wybierać sobie rozmówców, wg czyjegoś widzimisię jak chce to uczynić LJ. Ani wmawiać, że czarne jest czarne, a białe jest... o, pardon. Lapsus linguae.

Pozdrawiam ludzi chcących dyskusji, a nie obłędnych nakazów i zakazów jakichś nadpobudliwców.

Mrówa pisze:http://www.youtube.com/watch?v=wud3j5mMhfY
o wojtku!

O Gienierale to jest "Zielona Wrona", a także "Orła Wrona Nie pokona". Oba utwory w wykonaniu zespołu "De Press". Jakby ktoś nie wiedział, dlaczego WRONa.



"Zielona wrona, dziób, wężyk szamerowany, kto nie da drapaka, kto nie chce zakrakać ten będzie internowany" .

Skoro już jesteśmy przy Jaruzelskim:



Nie mam nic więcej do dodania.

Don Mateo pisze:Skoro już jesteśmy przy Jaruzelskim:



Nie mam nic więcej do dodania.

To i dobrze, że nie masz, bo mądrości w tym za grosz, a i styl dyskusyjny.

Wszystkim wam, szczekacze, powiem, że nie dorastacie temu człowiekowi do pięt. Wyjdźcie sprzed komputerów i osiągnijcie połowę... co tam połowę, pół ćwierci tego, co on. Stańcie w obliczu takiej odpowiedzialności i podejmijcie właściwe decyzje, za które nie będzie was sądzić historia.

A co do "źródeł historycznych" to są równie koniunkturalne, jak cała historia.

Don Mateo pisze:Skoro już jesteśmy przy Jaruzelskim:



Nie mam nic więcej do dodania.

Świetne, nie znałem tego !

Deszczowy mimo naszych wielkich różnic zdań, zawsze Cię szanowałem. Ale ciągle tracisz punkty do fejmu za bronienie tego zdrajcy narodu i sługusa Moskwy.

Smok-u pisze:

Don Mateo pisze:Skoro już jesteśmy przy Jaruzelskim:



Nie mam nic więcej do dodania.

Świetne, nie znałem tego !

Deszczowy mimo naszych wielkich różnic zdań, zawsze Cię szanowałem. Ale ciągle tracisz punkty do fejmu za bronienie tego zdrajcy narodu i sługusa Moskwy.

Smok-u, żeby była jasność. Stan wojenny był złem. Nie pochwalę go, bo zginęli wtedy ludzie. Ale nie zdzierżę, kiedy jakiś kartoflarz, który w owym czasie spoczywał u ojca głęboko w spodniach, będzie Jaruzela obrażał. Bo w de był i gie widział. A Jaruzel jest człowiekiem, na którym w owym czasie spoczywała olbrzymia odpowiedzialność. Nie za niego, ale za cały ten kraj. Zrobił co zrobił, historia go osądzi. A nie jakiś młodzian, siedząc w wygodnym, ciepłym foteliku. I tyle.


Pomijają Kraj Przywiślański: co tam znowu się dzieje u Żółtych Braci?

deszczowy pisze:Ale nie zdzierżę, kiedy jakiś kartoflarz, który w owym czasie spoczywał u ojca głęboko w spodniach, będzie Jaruzela obrażał. Bo w de był i gie widział. A Jaruzel jest człowiekiem, na którym w owym czasie spoczywała olbrzymia odpowiedzialność. Nie za niego, ale za cały ten kraj. Zrobił co zrobił, historia go osądzi. A nie jakiś młodzian, siedząc w wygodnym, ciepłym foteliku. I tyle.


Pomijają Kraj Przywiślański: co tam znowu się dzieje u Żółtych Braci?

Nie zdzierżę, kiedy jakiś kartoflarz, który w owym czasie spoczywał u ojca głęboko w spodniach, będzie Adolfa obrażał. Bo w de był i gie widział. A fuhrer był człowiekiem, na którym w owym czasie spoczywała olbrzymia odpowiedzialność. Nie za niego, ale za cały niemiecki kraj. Zrobił co zrobił, historia go osądzi. A nie jakiś młodzian, siedząc w wygodnym, ciepłym foteliku. I tyle.

...

Mati pisze:

deszczowy pisze:Ale nie zdzierżę, kiedy jakiś kartoflarz, który w owym czasie spoczywał u ojca głęboko w spodniach, będzie Jaruzela obrażał. Bo w de był i gie widział. A Jaruzel jest człowiekiem, na którym w owym czasie spoczywała olbrzymia odpowiedzialność. Nie za niego, ale za cały ten kraj. Zrobił co zrobił, historia go osądzi. A nie jakiś młodzian, siedząc w wygodnym, ciepłym foteliku. I tyle.


Pomijają Kraj Przywiślański: co tam znowu się dzieje u Żółtych Braci?

Nie zdzierżę, kiedy jakiś kartoflarz, który w owym czasie spoczywał u ojca głęboko w spodniach, będzie Adolfa obrażał. Bo w de był i gie widział. A fuhrer był człowiekiem, na którym w owym czasie spoczywała olbrzymia odpowiedzialność. Nie za niego, ale za cały niemiecki kraj. Zrobił co zrobił, historia go osądzi. A nie jakiś młodzian, siedząc w wygodnym, ciepłym foteliku. I tyle.

...

Przesłabe porównanie. Na wyrost, kanciaste i baaaardzo nietrafione. Mati, na litość bożą, nie możesz nie wiedzieć, o co mi chodziło :doh:

Po prostu deszczowy Twój argument mnie nie przekonuje. To, że ktoś nie żył w tamtych czasach nie znaczy, że nie ma prawa oceniać danego człowieka. Jasne, że nam (choćby mi) jest trudniej oceniać tamte wydarzenia gdyż żyję w zupełnie innych realiach, ale mimo wszystko moim zdaniem można oceniać fakty po upływie pewnego czasu.

Nie widzę osobiście sensu szukania usprawiedliwień dla Jaruzelskiego, szanuję jeśli ktoś chce to robić, ale mimo wszystko powinieneś jednocześnie rozumieć drugą stronę.

deszczowy pisze:
Wszystkim wam, szczekacze, powiem, że nie dorastacie temu człowiekowi do pięt. Wyjdźcie sprzed komputerów i osiągnijcie połowę... co tam połowę, pół ćwierci tego, co on. Stańcie w obliczu takiej odpowiedzialności i podejmijcie właściwe decyzje, za które nie będzie was sądzić historia.

Kim Pan jesteś, żeby komukolwiek mówić, że nie sięgamy do pięt. Uważam, że ten człowiek to nie sięga do pięt nawet szympansowi. Jeżeli ktoś mu nie sięga do pięt jesteś to Ty... Przedmówca miał świętą racę uważając, że Pan jest trollem. Jeżeli ktoś ma odjeść od komputera to powinniście być to Pan, a nie całymi dniami siedzieć na forum.

LordJuve pisze:bo wielu nauka KK z góry kojarzy się z ciemnogrodem i widzą tylko jednostronne, wcale nie dobre, rozwiązania.

Kościół przeprasza za in vitro, lekarzy, pielęgniarki. - Nie, żebym się czepiał, ale to jest ciemnogród...

Z innej beczki:

PO: w 2012 i 2013 zero pieniędzy dla partii politycznych. Szczere chęci, czy zabieg PR?

Antichrist pisze: PO: w 2012 i 2013 zero pieniędzy dla partii politycznych. Szczere chęci, czy zabieg PR?

No chyba Ci węgorz w nosie utkwił oO

Antichrist pisze:

LordJuve pisze:bo wielu nauka KK z góry kojarzy się z ciemnogrodem i widzą tylko jednostronne, wcale nie dobre, rozwiązania.

Kościół przeprasza za in vitro, lekarzy, pielęgniarki. - Nie, żebym się czepiał, ale to jest ciemnogród...

Ciemnogród, bo? Jeżeli człowiek wierzący prosi Boga o dużo kasy, ładną maniurę i grubą skórę (a są tacy) to dlaczego nie można się modlić za innych ludzi, którzy dopuszczają się czynów, powiedzmy, moralnie zastanawiających?

Jakby się modlili i przepraszali za, powiedzmy, komuchów z Korei Płn. to co, też byłby ciemnogród?

LordJuve pisze: Jakby się modlili i przepraszali za, powiedzmy, komuchów z Korei Płn. to co, też byłby ciemnogród?

Tak.

Podobnie jak to: