Jezzo pisze:zapomniałeś że pamięta się tylko zwycięzców i tylko to się liczy
Piszemy o różnych rzeczach :roll: . Podam Ci przykład z roku 1974. Mecz Niemcy - Polska ze Stuttgartu. Pamiętny mecz na wodzie. Wygrana Niemców 1:0. Gdyby mecz odbywał się w innych warunkach, możliwe, że Polska odniosła by w tym meczu zwycięstwo. Możliwe, że zostałaby Mistrzem Świata, bo nasza drużyna grała wybornie. Ale według Ciebie Niemcy dlatego, że wygrali byli zdecydowanie lepsi od Holandii, Polski i Brazylii. Jednak było inaczej. Załóżmy, że w LM gra drużyna, która wyszła z grupy cudem, strzelając bramkę w 90 minucie. Przez dalszą część turnieju przechodzi równie szczęśliwie: dzięki bramkom strzelonym na wyjeździe, po golach samobójczych i kontrowersyjnych decyzjach sędziego. I spotyka się z drużyną, która gra kapitalnie, do finału dochodzi po zdecydowanych zwycięstwach z drużynami teoretycznie lepszymi. I w finale wygrywa drużyna pierwsza po golu strzelonym w 89 minucie i wyrzuceniu z boiska dwóch zawodników rywali. I według Ciebie drużyna ta byłaby zdecydowanie najlepsza. Ale tak nie jest. Mimo porażki w finala ta druga drużyna była najlepsza. Zabrakło jej szczęścia w finale. Gdyby w 2002 roku Korea została Mistrzem Świata, wygrywając cały turniej dzięki kontrowersyjnym decyzjom sędziego również byś pisał, że jest najlepsza?
Jezzo pisze:pewnie widziałeś Salgado tylko w tamtym meczu i masz kiepskie zdanie o nim wyrobione, jakbyś oglądał każdy mecz Królewskich to byś wiedział jak dużo ten zawodnik wnosi do drużyny i jak bardzo od jego gry zależy wynik spotkania (od tu dobrym przykładem jest mecz z Juve, ale akurat w tamtym spotkaniu fatalnie zagrała cała formacja defensywna, łącznie z defensywnimi pomocnikami i Casillasem)
Tutaj przyznam Ci rację. Nie miałem okazji oglądać tego piłkarza często w akcji, więc moje zdanie o nim może być niesprawiedliwe.
Jezzo pisze:Beckham nie gra nic? to czemu zapewnił minimum 12 punktów w tym sezonie Realowi? Beckham był wystawiany na defensywnym pomocniku, pozycji, na której ciężko zostać wielką gwiazdą, teraz ma być podobno wystawiany częściej na prawej i pewnie częściej będzie głośno o jego asystach
Ciekawe czemu do tej pory grał na pozycji defensywnego pomocnika. Dlatego, że na prawej stronie grał Figo, co znaczy, że Portuglaczyk jest (i był) lepszy od Beckhama. Gdyby było inaczej to Anglik grałby na prawej stronie. Jednak jak już wcześniej pisałem jest to piłkarz przeciętny i gra na pozycji defensywnego pomocnika. Najdziwniejsze jest to, że w Realu na tej pozycji był bardzo dobry piłkarz - Makelele, ale jego się pozbyli. Ale gra Beckham :roll: . Gdybym wydał na niego tyle pieniędzy co Perez również bym go na siłę wystawiał. Przecież zawodnik, który tyle kosztował nie usiądze na ławce nawet, gdy jest w słabej formie. Gdyby siedział na ławce wszyscy krytykowaliby Pereza, że wydaje pieniądze na piłkarz, którzy siedzą na ławce.
Jezzo pisze:przykład Owena nie świadczy o tym że Raul jest w fatalnej formie, tylko o tym że Owen jest naprawdę dobrym zawodnikiem skoro grając po 15 minut potrafił nazbierać juz blisko 10 goli w lidze... Raul mimo, iż gra fatalnie i tak już ma powyżej 10 goli licząc bramki w La Liga i Lidze Mistrzów
Jeśli Owen jest dobrym napastnikiem i strzela tak dużo bramek chociaż gra po 15 minut w meczu to czemu nie gra w pierwszym składzie? Przecież to oczywiste (przynajmniej dla mnie), że piłkarz, który mimo, że gra same ogony jest jednym z najskuteczniejszych piłkarzy w zespole powinien grać co raz więcej i być regularnie wystawianym w pierwszym składzie. Ale w pierwszym składzie grają Raul i Ronaldo. Ten pierwszy mimo fatalnej formy i tak będzie grać, bo to symbol Madrytu i nikt go nie ruszy. Ronaldo jeśli jest w formie jest bardzo dobry. Więc po co kupować Owena za takie pieniądze? Żeby siedział na ławce i grał ogony? Ale to jest Real Madryt i Perez musiał kupić kolejnego "Galacticos" :roll: . I zatacza się błędne koło, którego Ty nie widzisz :roll: .
Gałcio pisze:Prawda jest taka ze Robinho jest kolejnym piłkarzem który został sprowadzony m.in. do celów marketingowych, w Brazylii jest gwiazdą, w Europie jest uznawany za wielki talent czyli kolejny zawodnik którego koszulki będą sprzedawane w dużych ilościach bo kibice Realu (większość dzieci zapatrzone w nazwiska) będą kupować jego koszulki bo to w końcu kolejny Galacticos, w Brazylii gdzie jest gwiazdą napewno spora część fanów też zakupi pamiętki z nazwiskiem i podobizną Robinho a sam chłopak będzie zarabiał dużą kasę za siedzenie na ławce, kase na jaką mógł liczyć tylko w Realu bo żaden rozsądny zespół nie kupi piłkarza za tyle kasy nie sprawdzonego w Europie wg mnie Robinho popełnił błąd przechodząc do Realu gdyż teraz juz jest zawodnikiem jednego z największych klubów na świecie więc jakie ma teraz cele oprócz miejsca w składzie ? Lepiej było wg mnie wybrać np. PSV czy Ajax bądź zespół francuski i tam się kształtować i jako w pełni ukształtowany zawodnik przejść do jakiegoś wielkiego zespołu, takie moje zdanie ...
Dokładnie. Jeśli Robinho przejdzie do Realu to i tak nie będzie w nim dużo grał. Jak już pisałem wcześniej, Ronaldo i Raul na ławce nie usiądą. Owen będzie wchodził na zmiany. To po co wydawać kasę na kolejnego napastnika, który będzie grał po 8 minut w co czwartym meczu. To nie lepiej byłoby zaoszczędzić te pieniądze, a grać mógłby Portillo? No, ale Real może liczyć na pieniądze pochodzące z różnych źródeł :roll: . Mam nadzieję, że latem Real kupi jeszcze jedną gwiazdkę do kolekcji i będzi nim Adriano. Nie wiem jaki trener mając dwa pozycje znajdzie miejsce dla Ronaldo, Raula, Owena, Adriano i Robinho. Chyba, że Robinho będzie grał na środku obrony :lol: .
felix jaegar pisze:Diego pisze:Pomine wspieranie do niedawna Realu Madryt przez premiera Hiszpanii i anulowanie długów poprzez kupienie za wielkie pieniądze stadionu a później możliwośc docześnego użytkowania tego samego stadionu przez ...
swietnie ze o tym napisales :-D wlasnie zamierzalem

W tego typu przypadkach widac jakie REAL mial/ma galaktyczne uklady:D co do polityki transferowej tego klubu to no comments bo nie ma tu o czym gadac :lol:
:shock: Ja tego nie pisałem :shock: .
Bad_Magick pisze:Robinho, Diego, Adriano, C. Ronaldo
Bardzo mi miło, że stawiasz moje umiejętności piłkarskie na równi z umiejętnościami Robinho, Adriano i Ronaldo

.
Jezzo pisze:gadaj z pupą to cię osra
Tym razem nie pozdrawiam.