: 28 kwietnia 2018, 11:35
Opieram się na tym co jest. Podałem jedyne dostępne przykłady, jak (roz)pisałem, mamy problem ze zmianą pokoleniową pod rządami Maksa.
Na Comanie wyszliśmy przyzwoicie finansowo, ponieważ uznaliśmy że warto podkupić go z PSG tym samym rzekomo popsuć z nimi stosunki. Za wypożyczenie i wykup zgarnęliśmy 28 mln. Z Pjacą nie będzie już takiej możliwości, bo daliśmy za niego 20 mln €. Gdybyśmy zmuszeni swego czasu zapłacić podobną kwotę za młodego Francuza, to zysk byłby minimalny, lub co bardziej prawdopodobne Marotta nawet nie spojrzałby w jego stronę.
Coman (21 lat, 28 mln odstępnego) nie robiący wielkiej kariery w Bayernie:
32 mecze, 1819 minut, 7 goli, 8 asyst / w tym 6 m. 388 min. 2g 3a. w Lidze Mistrzów
Mandzukić (31l. 21 mln)
39m. 2880 min. 10g. 3a. / 6m. 457min. 4g. 0a.
Douglas Costa (27l. 46 mln)
42m. 2616 min. 4g. 11a. / 10m. 719 min. 0g. 1a.
Cuadrado (29l. 20 mln)
26m. 1663 min. 5g. 6a. / 6m. 410 min. 1g. 1a.
Bernardeschi (24l. 40 mln)
27m. 990 min. 5g. 7a. / 5m. 136 min. 1g. 1a.
Posortowane łączną ilością minut na boisku od wartości najwyższej. Chciałbym też zwrócić uwagę na potencjalny zysk Bawarczyków, jeśli zdecydują się na sprzedaż Kingsleya. Prawdopodobnie zarobią więcej, niż my otrzymamy za pakiet Mandzukić&Cuadrado. Te transfery mogą się już nie zwrócić.
Kovacić 31 m. 1575 min. 0g. 3a. Zdecydowanie więcej niż Bentancur, Bernardeschi i Marchisio, podobnie do Cuadrado. Przypominam, że on musi walczyć o skład z trójką Modrić, Kross, Casemiro.
Co do Liverpoolu, to nie rozumiesz kontekstu i jesteś dla nich trochę nie sprawiedliwy po tym jak sam opisałeś ich historię. Po odejściu Beniteza The Reds mięli podobne problemy z trenerami. Nie wyszło postawienie na zasłużonych dinozaurów: Hodgson i Dalglish, jak i świeżą krew: Rodgers. Wszystko przy akompaniamencie wtop transferowych gdzie truskawką na torcie było zastąpienie Torresa przez Carrolla. Dopiero teraz sukcesywnie z bagna wyciąga ich Klopp. Premier League nie wybacza słabości ze względu na olbrzymią konkurencje i ogromne pieniądze, o czym teraz przekonuje się Arsenal.
W każdym bądź razie trener LFC z powodzeniem zaczął budować to co wyróżnia drużyny z TOPu, a czego Maksowi do tej pory się nie udało - sukcesywnie wzmacniany szkielet drużyny, w oparciu o konsekwentnie ulepszaną taktykę. Podczas gdy w Juventusie panuje wieczna rotacja 11stki i zmiany ustawienia, Klopp w oparciu o 4-3-3 stworzył unikalny styl gry, który zaprowadzi ich prawdopodobnie do tegorocznego finału LM.
Żeby nie ograniczać się do jednego przykładu, kręgosłup drużyny:
- w Realu; Marcelo, Ramos, Varane, Carvajal, Kross, Casemiro, Modrić, Ronaldo. 8 na 10 graczy z pola.
- w Barcelonie; Alba, Umtiti, Pique, Iniesta, Busquets, Rakitić, Messi, Suarez. 8 na 10 graczy z pola.
Wszyscy mają ustaloną pozycję na której grają i zadania, które wykonują. Alba czy Marcelo nie są wystawiani od biedy na skrzydle, w przeciwieństwie do Sandro. Varane nie występuje na boku obrony, w przeciwieństwie do Barzagliego.
Jak ma wytworzyć się 'chemia' między zawodnikami? Wzajemne zrozumienie swoich intencji? Nawet twórcy FIFA orientują się, że w futbolu istnieje takie pojęcie jak zgranie. W jaki sposób piłkarze mają stworzyć na boisku kolektyw, skoro są wystawiani na 164 sposoby w ciągu sezonu?
Serio, nigdy nie przyszło mi do głowy, by scharakteryzować obecny Juventus jako drużynę opartą na kontratakach. Może jakaś ankieta na ten temat, bo jestem szczerze zdziwiony i zaciekawiony tym stwierdzeniem.
Kiedyś rzuciło mi się w oczy
Szkoda, że jedynym argumentem, który podałeś jest to, że boisz się rozsypania zespołu. Za nowej Triady było gorzej, za Conte było gorzej, więc z Allegrim jest świetnie.@D@$ pisze:I tak zamykając klamrą tę wypowiedź, teraz nie widzę potrzeby rewolucji.
Na Comanie wyszliśmy przyzwoicie finansowo, ponieważ uznaliśmy że warto podkupić go z PSG tym samym rzekomo popsuć z nimi stosunki. Za wypożyczenie i wykup zgarnęliśmy 28 mln. Z Pjacą nie będzie już takiej możliwości, bo daliśmy za niego 20 mln €. Gdybyśmy zmuszeni swego czasu zapłacić podobną kwotę za młodego Francuza, to zysk byłby minimalny, lub co bardziej prawdopodobne Marotta nawet nie spojrzałby w jego stronę.
Coman (21 lat, 28 mln odstępnego) nie robiący wielkiej kariery w Bayernie:
32 mecze, 1819 minut, 7 goli, 8 asyst / w tym 6 m. 388 min. 2g 3a. w Lidze Mistrzów
Mandzukić (31l. 21 mln)
39m. 2880 min. 10g. 3a. / 6m. 457min. 4g. 0a.
Douglas Costa (27l. 46 mln)
42m. 2616 min. 4g. 11a. / 10m. 719 min. 0g. 1a.
Cuadrado (29l. 20 mln)
26m. 1663 min. 5g. 6a. / 6m. 410 min. 1g. 1a.
Bernardeschi (24l. 40 mln)
27m. 990 min. 5g. 7a. / 5m. 136 min. 1g. 1a.
Posortowane łączną ilością minut na boisku od wartości najwyższej. Chciałbym też zwrócić uwagę na potencjalny zysk Bawarczyków, jeśli zdecydują się na sprzedaż Kingsleya. Prawdopodobnie zarobią więcej, niż my otrzymamy za pakiet Mandzukić&Cuadrado. Te transfery mogą się już nie zwrócić.
Kovacić 31 m. 1575 min. 0g. 3a. Zdecydowanie więcej niż Bentancur, Bernardeschi i Marchisio, podobnie do Cuadrado. Przypominam, że on musi walczyć o skład z trójką Modrić, Kross, Casemiro.
Co do Liverpoolu, to nie rozumiesz kontekstu i jesteś dla nich trochę nie sprawiedliwy po tym jak sam opisałeś ich historię. Po odejściu Beniteza The Reds mięli podobne problemy z trenerami. Nie wyszło postawienie na zasłużonych dinozaurów: Hodgson i Dalglish, jak i świeżą krew: Rodgers. Wszystko przy akompaniamencie wtop transferowych gdzie truskawką na torcie było zastąpienie Torresa przez Carrolla. Dopiero teraz sukcesywnie z bagna wyciąga ich Klopp. Premier League nie wybacza słabości ze względu na olbrzymią konkurencje i ogromne pieniądze, o czym teraz przekonuje się Arsenal.
W każdym bądź razie trener LFC z powodzeniem zaczął budować to co wyróżnia drużyny z TOPu, a czego Maksowi do tej pory się nie udało - sukcesywnie wzmacniany szkielet drużyny, w oparciu o konsekwentnie ulepszaną taktykę. Podczas gdy w Juventusie panuje wieczna rotacja 11stki i zmiany ustawienia, Klopp w oparciu o 4-3-3 stworzył unikalny styl gry, który zaprowadzi ich prawdopodobnie do tegorocznego finału LM.
Odpowiedz sobie na to pytanie. Warto też dodać, że na papierze Juventus według mnie posiada obecnie lepszego bramkarza, obronę i mimo wszystko środek pomocy (nie wiem czy ktoś na forum wymieniłby to co mamy na trio Can-Henderson-Lallana/Ox).Maly pisze:Costa-Dybala-Higuain są aż tyle gorsi od Salah-Firmino-Mane czy to jednak wina trenera, że prezentują jakby zupełnie inny poziom?
Żeby nie ograniczać się do jednego przykładu, kręgosłup drużyny:
- w Realu; Marcelo, Ramos, Varane, Carvajal, Kross, Casemiro, Modrić, Ronaldo. 8 na 10 graczy z pola.
- w Barcelonie; Alba, Umtiti, Pique, Iniesta, Busquets, Rakitić, Messi, Suarez. 8 na 10 graczy z pola.
Wszyscy mają ustaloną pozycję na której grają i zadania, które wykonują. Alba czy Marcelo nie są wystawiani od biedy na skrzydle, w przeciwieństwie do Sandro. Varane nie występuje na boku obrony, w przeciwieństwie do Barzagliego.
W Juventusie Maksa 28 kwietnia w roli prawego obrońcy zadebiutuje tym sezonie (i chyba pierwszy raz odkąd przybył) Cuadrado przygotowywany do gry na tej pozycji przez jeden tydzień. Inny przykład żeby nie szukać daleko. Według doniesień Allegri nie jest przekonany do wystawienia Dybali od początku na Napoli. Rozmyśla się i Dybala wychodzi w pierwszym składzie. Allegri rozmyśla się ponownie i po 45 minutach ściąga Argentyńczyka z boiska.Poprostu pisze:Na juventuz.com po tragedii z Napoli był post, że w tym sezonie 164 różnych kombinacji ustawienia i nazwisk zastosował Allegri.
Jak ma wytworzyć się 'chemia' między zawodnikami? Wzajemne zrozumienie swoich intencji? Nawet twórcy FIFA orientują się, że w futbolu istnieje takie pojęcie jak zgranie. W jaki sposób piłkarze mają stworzyć na boisku kolektyw, skoro są wystawiani na 164 sposoby w ciągu sezonu?
Ja nie lubię dlatego domagam się zmian, a szybkie kontry to kolejny mit. Pomóż i przypomnij mi ostatnie akcje wyprowadzone z własnej połowy zakończone golem jak w przypadku bramki na 1-2 w starciu Bayern - Real. Może być nawet jedna. Jak rozpoczynamy nasze kontry? Kto jest napędowym i rozprowadza piłkę? Jaki mamy schemat wykończenia akcji?@D@$ pisze:Szczerze to ja lubię taki cyniczny Juventus, dobra organizacja gry i szybkie kontry, z tego zawsze Włosi słynęli.
Serio, nigdy nie przyszło mi do głowy, by scharakteryzować obecny Juventus jako drużynę opartą na kontratakach. Może jakaś ankieta na ten temat, bo jestem szczerze zdziwiony i zaciekawiony tym stwierdzeniem.
Kiedyś rzuciło mi się w oczy
To uczucie, kiedy forumowy janusz-kibic analizuje przeciwnika dokładniej niż trener Juventusu- Zawsze powtarzam, że istnieją wyuczeni trenerzy oraz naturalni. Ja należę do tych drugich. Nie siedzę i nie oglądam nagrań wideo godzinami. Oglądam to, co muszę i po kwadransie wiem to, czego potrzebuję - napisał Allegri w swoim tekście dla "The Players Tribune".
Więcej: http://www.sport.pl/pilka/56,64946,2311 ... rawia.html
